|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:35, 28 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
jak młoda dziewczyna idzie do gina bo skarży się na nieregularny okres to on jej daje tabletki antykoncepcyjne i wmawia że to jej pomoże w regulacji? przecież to nie okres się ma kiedy się bierze tabsy tylko krwawienie z odstawienia.. czy tu jest jakieś niedomówienie czy ja czegoś nie rozumiem.. bo jak sie jest na tabsach to sie nie ma normalnego cyklu czyli nie ma już czego regulować nie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
mrówka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 10:54, 29 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
z tego co ja się ostatnio dowiedziałam ( na Wieczorach dla zakochanych u Dominikanów od lekarza który prowadził zajęcia z npr) zdarza się, że stosuje się przed kilka miesięcy tabletki (ale te które są w miarę zbliżone do naturalnych zmian stężenia hormonów), żeby przez takie zewnętrzne sterowanie "nauczyć" przysadkę jakie są prawidłowe ilości hormonów... (do tej pory też mnie to intrygowało jak to może działać. Póki co nie zdążyłam dopaść żadnej książki, ani publikacji naukowej, żeby to dalej zgłębić - jak znajdę czas i książkę to dam znać )
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:50, 29 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
dzięki
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:11, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
nic
Ostatnio zmieniony przez agu dnia Śro 9:34, 24 Paź 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:40, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Agu,
jak masz 24-32 to też jest norma. Napisz konkretnie, jakie masz długości, to coś więcej powiemy.
Jeśli jednak przyszedł Ci "okres" dużo wcześniej, to pojawia się pytanie: czy to prawdziwy okres. Bo czasami zdarzają się tzw. krawienia śródyckliczne, które mogą bardzo przypominać okres, a nim nie są. Za prawdziwy okres uznaje się tylko takie krwawienie, które poprzedziła faza wyższych temperatur wynikająca z wykształcenia się ciałka żółtego.
Tylko mierząc temperaturę poprzebudzeniową można to rozróżnić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:20, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Pytasz o 24 - 32 jako o normę czy jako przykład krótkiego? 32 to niewyobrażalnie długi
Ostatnio zmieniony przez agu dnia Pią 14:35, 17 Mar 2017, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:43, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
a mierzysz temperaturę że masz pewność że to nie śródcykliczne?
|
|
Powrót do góry |
|
|
ngL
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:19, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
mrówka napisał: | z tego co ja się ostatnio dowiedziałam ( na Wieczorach dla zakochanych u Dominikanów od lekarza który prowadził zajęcia z npr) zdarza się, że stosuje się przed kilka miesięcy tabletki (ale te które są w miarę zbliżone do naturalnych zmian stężenia hormonów), żeby przez takie zewnętrzne sterowanie "nauczyć" przysadkę jakie są prawidłowe ilości hormonów... |
Zgadza się, ALE.. to dotyczy wyłącznie tabletek trójfazowych, których w chwili obecnej właściwie się już nie przepisuje (z uwagi na wiele skutków ubocznych, na które skarżyły się Pacjentki). Nowoczesne, dwuskładnikowe i jednofazowe nie maja nic wspólnego z nauczaniem organizmu, bo ten jest oszukiwany, że.. jest w ciąży (tak to mniej więcej wygląda od strony hormonalnej antykoncepcji dwuskładnikowej jednofazowej)
|
|
Powrót do góry |
|
|
ngL
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:21, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
agu napisał: |
Nie zdarzają mi się krwawienia śródcykliczne, przynajmniej nic o tym nie wiem i nie zgadzam się tego mieć. Wystarczy że krwawię przez tydzień z 2 - 3 tygodniową przerwą. |
To bardzo podejrzane i raczej skłania ku myśleniu, że jednak zaliczasz śródcykliczne. Z cała pewnością nie da się tego powiedzieć bez monitoringu albo samoobserwacji (temperatura przede wszystkim), aczkolwiek musisz mieć to na uwadze.
Swoją drogą, jeśli to nie śródcykliczne - należy wówczas zbadać poziom hormonów bo 2 tygodnie odstępu między krwawieniami to nie cykl, tylko patologia, niestety.
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:21, 20 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez agu dnia Pią 14:35, 17 Mar 2017, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ngL
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:59, 20 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
agu napisał: |
ngL To co cytujesz można inaczej: 23 - 28 dni cykl, 7 - 8 dni krwawienia miesięcznego (upraszczając średnio: dzień 1 - początek miesiączki, 7 koniec m., 14 owulacja, po 21 zaraz się zacznie, nie zbliżać się ). [Moja pani endokrynolog zna się na swojej pracy i jest sumienna, w tych kwestiach wszystko działa poprawnie] |
No to jednak różnica jest, 23-28 to nijak nie są 2-3 tygodnie w ramyczasowe opierają się o 4 tygodnie (rozpoczęte i skończone). Taki cykl jest jak najbardziej akceptowalny. Oczywiście zdarzają się krótsze cykle (20-21 dni, gdzie faza lutealna wynosi 10 dni itp) i o ile jest w takich cyklach owulacja, to też się z nimi nic nie robi - no ale to już nie są 2-3 tygodnie. Zastosowałaś wcześniej chyba skrót myślowy i pisałaś o przerwie od końca krwawienia do początku następnego, czy tak?
pisałam o patologii bo takową byłby "cykl" trwający np 17 dni (tak sądziłam czytając Twój poprzedni wpis) bo to znaczyłoby że albo nie ma owulacji albo faza lutealna jest patologicznie krótka).
agu napisał: | Pisałam o swoich obserwacjach na lmm (w temacie coś o liczbie dni płodnych) i dowiedziałam się, że moje miesiączki to nie miesiączki a moja owulacja wypada w innym terminie niż wypada, bo takie są reguły (dowiedziałam się tam że, "owulacja zawsze występuje [ileś tam] dni przed" a ja się nie mieszczę o 1 - 2 dni więc moje mierzenia, oglądania i bóle to błąd). To o czym piszę jest czymś dziwnym? Miałam nadzieję, że tu jest inaczej... |
Trochę nie łapię. Od początku:
Owulacja zawsze występuje (prawidłowo) na 12-16 dni przed miesiączką (10 dni to skrajne minimum wymagające już obserwacji bo ociera się o niedomogę lutealną). i to jest fakt. Natomiast czego nie kumam: na jakiej podstawie orzeczono, że "się nie mieścisz" i co to właściwie znaczy, że się nie mieścisz?! Skoro, dajmy na to, na przykład masz cykl = 25 dni i fazę lutealną 10, 12, 15, 16 dc to przecież gdzie tu się nie łapiesz i w końcu - na co? Bo jak dla mnie to teraz wszystko wygląda pięknie ładnie.
agu napisał: | Ja tylko chciałam spytać o uwagę "8 - 10 dni przesunięcia można zignorować" i to jak się ma do przesunięcia w stronę skrócenia cyklu o średniej długości. Moja ciekawość nie została zaspokojona...
W książeczce z której się uczyłam było napisane że trzeba uwzględniać długość wszystkich cykli z ostatnich dwóch lat. |
Jest jak napisała Bystra. Taka różnica w długości cykli jest zaliczana do normy (jeszcze ). Na nieregularność mogą się np skarżyć te, które raz mają cykl trwający 26 dni a raz.. 80 dni O ile 15 dni różnicy mogłoby być sygnałem alarmowym (dla zbadania prolaktyny, na pierwszy rzut), o tyle Twoje 8-10dni są jeszcze normą dla tzw "rozrzutu". i nie są objawem ani chorobowym ani nawet alarmującym. Kobieta to nie maszynka
Owszem, należy uwzględniać długość cykli z ostatnich 24 miesięcy i mieć na uwadze najkrótszy w celu wyznaczania końca okresu niepłodności przedowulacyjnej (większa pewność przy odkładaniu).
Jak to się ma w stosunku do skrócenia? w zasadzie tak jak w regularnych cyklach. Skoro miesiączkujesz to wiesz ile trwał twój najkrótszy cykl w przeciągu ostatnich 2 lat, do tego nie trzeba obserwacji, nie ma też jasnej reguły, że w cyklach regularnych zdarza się to rzadziej niż w nieregularnych (te skracanie).
najczęstszym czynnikiem przyczyniającym się do różnicy w długości cykli jest stres (hiperprolaktynemia czynnościowa, która nie ma znaczenia klinicznego przy prolaktynie podstawowej - w normie). Hiper. czynnościowa to nic innego jak wzrost prolaktyny pod wpływem czynników zewnętrznych (stres, zmiana klimatu i tak dalej), co ma wpływ na WYDŁUŻENIE cyklu (a nie skrócenie). To znaczy, że pod wpływem wzrastającej nagle prolaktyny - owulacja zostaje zahamowana na jakiś czas. Czasem na kilka dni, czasem na tydzień a w wyjątkowch sytuacjach nawet na kilka tygodni (zakłada się, że 1-2 cykle w roku u zdrowej kobiety mogą być nietypowe). masz więc odpowiedź na pytanie jak to się ma do skrócenia cyklu nagle o te 8-10 dni - nijak Działa tylko w jedną stronę.
Oczywiście, że może się zdarzyć nagle jeden bardzo krótki cykl (bardzo wczesna owulacja) ale to się może zdarzyć u każdego, dlatego PI metody wieloobjawowej = 0,2 przy stosowaniu się do wyznaczania okresu niepłodności względnej (2 na 1000 stosujących tę metodę w ciągu całego roku = zajdzie w ciążę - przy prawidłowym wyznaczaniu faz i KORZYSTANIU z okresu niepłodności względnej). Bez związku ze średnią długością jak i regularnością cyklu kobiety.
agu napisał: | ps. znam dziewczynę która miała 21 dniowe cykle i bolesne miesiączki, była u wielu lekarzy, nikt nie stwierdził, żeby coś było nie tak. czy 21 dni to bardziej dziwne niż 35 lub wręcz 40? |
Jak pisałam, jeśli owulacja odbywa się co cykl, to nie jest ani mniej ani bardziej normalne. Tak krótkie cykle często jednak są jednym z pierwszych obrazów braku owulacji bądź niewydolności ciałka żółtego. Często nie znaczy, że zawsze. Podobnie jak długie cykle mogą świadczyć o braku owulacji (80, 90 dni) i niewydolności ciałka żółtego a tym samym hiperprolaktynemii (mającej wpływ na całość działania hormonów w cyklu, w tym najważniejszych: estradiolu, lh i progesteronu). Mogą, ale nie muszą. Dlatego zarówno przy jednej jak i przy drugiej długości zaleca się wykonać rutynowe badania (profil hormonalny), a przynajmniej powinno być zalecone. i tyle
Ostatnio zmieniony przez ngL dnia Sob 1:02, 20 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:48, 20 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Dokładnie taki "skrót myślowy": 23 - 28 cykl, 7 - 8 miesiączka = 2 - 3 tygodnie przerwy w krwawieniu.
Ostatnio zmieniony przez agu dnia Pią 14:36, 17 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mrówka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:34, 20 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Zgadza się, ALE.. to dotyczy wyłącznie tabletek trójfazowych, których w chwili obecnej właściwie się już nie przepisuje (z uwagi na wiele skutków ubocznych, na które skarżyły się Pacjentki). Nowoczesne, dwuskładnikowe i jednofazowe nie maja nic wspólnego z nauczaniem organizmu, bo ten jest oszukiwany, że.. jest w ciąży (tak to mniej więcej wygląda od strony hormonalnej antykoncepcji dwuskładnikowej jednofazowej) |
Dlatego napisałam o "tabletkach możliwie jak najbardziej naśladujących naturalny cykl" - nie chcąc wchodzić w szczegóły.[/quote]
|
|
Powrót do góry |
|
|
agne8190
pierwszy wykres
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:37, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dołączając się do rozmowy pragnę zapytać was co byście mi poradziły??? Mam zawsze okres za szybko o jakiś tydzień albo z 5 4 dni. Czym to może być spowodowane???
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:19, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
co to wg Ciebie znaczy ze za szybko?
ze mniej niz 28 dni masz cykle?
niektore kobiety maja cykle ktosze niz 28 czy w ogole z rozbieznoscia co do kilku dni, taka ich uroda
PS to nie miesiączka się pojawia za wcześnie/zxa późno, tylko owulacja. czas od owulacji do miesiączki jest u każdej kobiety stały, tylko owulacja ulega przesunięciu ( z reguły
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|