Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:57, 01 Lip 2006 Temat postu: upały a PTC |
|
|
taki wątek pojawił się na forum npr na wyborczej, ale ciekawa jestem co Wy o tym sądzicie:
czy upały mogą wpływać na PTC?
ja miałam taką sytuację w tym cyklu:
temperatury niższe mam na poziomie ok. 36,5.
raz (11dc.) mierzyłam w strasznym upale, czując jestem spocona, że jest duszno i gorąco. i miałam temperaturę 37st.
najprawdopodobniej ta wyższa temperatura wejdzie mi w 6 niższych temperatur, mogę miec przez nią problem z wyznaczeniem skoku owulacyjnego...
czy mogę ją wykreślić jako zakłóconą?
czy zdarzyło Wam się zaobserwować coś takiego w czasie upałów...?
|
|
Powrót do góry |
|
|
mateola
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 7:39, 02 Lip 2006 Temat postu: Re: upały a PTC |
|
|
espree napisał: | taki wątek pojawił się na forum npr na wyborczej, ale ciekawa jestem co Wy o tym sądzicie:
czy upały mogą wpływać na PTC?
ja miałam taką sytuację w tym cyklu:
temperatury niższe mam na poziomie ok. 36,5.
raz (11dc.) mierzyłam w strasznym upale, czując jestem spocona, że jest duszno i gorąco. i miałam temperaturę 37st.
najprawdopodobniej ta wyższa temperatura wejdzie mi w 6 niższych temperatur, mogę miec przez nią problem z wyznaczeniem skoku owulacyjnego...
czy mogę ją wykreślić jako zakłóconą?
czy zdarzyło Wam się zaobserwować coś takiego w czasie upałów...? |
Ja nie maiałam w czasie upałów, ale czasem zdarza się taki nieprzewidywalny wyskok temp. w I fazie. Kiplejowie piszą, że można taką jedną temperaturę zignorować i tak robie, ale na wszelki wypadek dokładam sobie 1 dzień (albo pół do wyznaczenia fazy III.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:59, 02 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
na mnie upały też tak nie zadziałały, ale często nie dosypiam, czy wieczorkiem się czegoś napiję / przecież nie będę sobie wyznaczać - piję tylko w III fazie a jak coś wypadnie wcześniej to trudno ....... olewam tą tempkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Molinezja
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: Śro 23:03, 18 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
u mnie chyba upał podziałał na tempkę.
18dc - 36,3 st
19dc - budzę się ugotowana mimo otwartych obu połówek okna - 36,7 st (mam nadzieję, że to skok, zaczynam robić plany na weekend )
20dc - 36,4 st, czyli d*** nie skok
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 8:19, 19 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
U mnie temperatura zewnętrzna wydaje się nie mieć wpływu na cykl. Z tym, że u mnie w ogóle mało co ma wpływ na cykl (poza lekami).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gwiazdeczka
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z parteru :P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:11, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
micelka napisał: | U mnie temperatura zewnętrzna wydaje się nie mieć wpływu na cykl. Z tym, że u mnie w ogóle mało co ma wpływ na cykl (poza lekami). | micelka to tylko pogratulować!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 23:15, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
ja natomiast w obecnym cyklu zauwazyłam, ze ochłodzenie ma wpływ na PTC
Zaczełam mierzyc temperature w 1 fazie, tuz po @, temperatura w przedziale 36,5-36,7...,
Potem wyjechalismy do tesciów, tam spałam pod cienka kołdra, a nad ranem było raczej chłodno, bo w nocy piec od centralnego ogrzewania wygasał, wiec rano mozna by powiedziec, że marzłam..
temperatura od razu spadła do poziomu 36,3-36-4
Kolejny pomiar w Wa-wie.. temp. znów 36,7..
Jak mierze temperature juz 18 cykl.. tak pierwszy raz zauwazyłam taka prawidłowść..
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:43, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Mi przeważnie w chłodniejsze dni obniża się tempka. dziś niestety nie mogę powiedzieć jak bardzo, bo termometr zaginął w akcji. Że mierzyłam tempkę - pamiętam, ale co ja później z nim zrobiłam to nie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gwiazdeczka
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z parteru :P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:36, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
strzyga napisał: | termometr zaginął w akcji. Że mierzyłam tempkę - pamiętam, ale co ja później z nim zrobiłam to nie | a wynik pamiętasz...?
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:42, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
nie, tylko, że zaczął pikać i potem biała plama - usnęłam spowrotem. Będę musiała przetrząsnąć łóżko A mi się dziś nie chce. dobrze, że pod poduszką mam jeszcze inny termometr W tym cyklu zresztą już mi wszystko jedno, bo w 'strategicznych' dniach byłam albo w podróży albo upita
|
|
Powrót do góry |
|
|
|