..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........    FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj  co porabiacie w fazie niepłodnej? Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny          Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Gdy nie ma dzieci w domu, to... :) Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   Autor Wiadomość kajanna za stara na te numery Dołączył: 22 Cze 2006 Posty: 4032 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Pon 18:12, 27 Lis 2006    Temat postu: tato napisał: ja spytalem moją żonę i skolei ona nie wyobraza sobie marnowania tak fantastycznej rzeczy jak seks w II fazie Ale przecież przez jakiś czas stosowaliście npr (tak pisałeś na lmm). Więc przez jakiś czas sobie jednak wyobrażała... No bo trudno mi uwierzyć, że stosowaliście wyłącznie z twojej inicjatywy. Powrót do góry abeba Gość Wysłany: Pon 18:17, 27 Lis 2006    Temat postu: już sama nie wiem dlaczego to tak jest. Zaczynam się obawiać, że to owe rozbieżne krzywe potrzeb seksualnych: podczas gdy mi apetyt rośnie, to mojemu partnerowi, który już skończył 20 (!) lat - definitywnie maleje. Druga sprawa może dotyczyć pracy. W jakiejś katolickiej ksiażeczce przeczytałam, że meżczyzna jest zdolny do dużego wysiłku, ale tylko krótkotrwałego. Za to kobieta jest bardziej wytrzymała. (tym uzasadniano, fakt, że wyrazem troski matki o dziecko jest nocne doń wstawanie i czuwanie, a ojca - przesuniecie mu szafy) Może więc nasi panowie są zbyt wykończeni pracą i powinni przejść na ćwierć etatu? Argument, ze to odpłacenie pięknym za nadobne, czyli zemsta za niedostępność babki w II fazie też mnie przekonuje. (ja w ogóle wszędzie dopatruję sie złośliwości). Wiecie, troche mi raźniej, że nie jestem z tym sama. Powrót do góry juka za stara na te numery Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 4578 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Pon 18:20, 27 Lis 2006    Temat postu: abeba napisał: W jakiejś katolickiej ksiażeczce przeczytałam, że meżczyzna jest zdolny do dużego wysiłku, ale tylko krótkotrwałego. Za to kobieta jest bardziej wytrzymała. (tym uzasadniano, fakt, że wyrazem troski matki o dziecko jest nocne doń wstawanie i czuwanie, a ojca - przesuniecie mu szafy) absurd, to zupełnie nie zależy od płci, tylko od pobudliwościukładu nerwowego. Powrót do góry abeba Gość Wysłany: Pon 18:22, 27 Lis 2006    Temat postu: absurd autorstwa chyba ks Dziewieckiego, jednego z katolickich autorytetów nt. płciowości i wychowania młodzieży w czystości. Powrót do góry kajanna za stara na te numery Dołączył: 22 Cze 2006 Posty: 4032 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Pon 18:23, 27 Lis 2006    Temat postu: To z Pulikowskiego ten przykład. Gdzieś nawet ten link wklejałam. O, tu: http://www.naturalnemetody.fora.pl/viewtopic.php?t=183 Ostatnio zmieniony przez kajanna dnia Pon 18:27, 27 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz Powrót do góry juka za stara na te numery Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 4578 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Pon 18:24, 27 Lis 2006    Temat postu: abeba napisał: Argument, ze to odpłacenie pięknym za nadobne, czyli zemsta za niedostępność babki w II fazie też mnie przekonuje. (ja w ogóle wszędzie dopatruję sie złośliwości). Wiecie, troche mi raźniej, że nie jestem z tym sama. to dobrze, że tym razem spisku tu nie widzisz . może jakoś sobie poukładacie, abebo. pięcioletni związek to w końcu nie tak długo. mój jest prawie pełnoletni, a ciągle coś jeszcze jest do zrobienia (lub do remontu ) Powrót do góry fiamma75 za stara na te numery Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 16708 Przeczytał: 6 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Pon 18:33, 27 Lis 2006    Temat postu: espree napisał: kajanna napisał: A teraz najlepiej funkcjonuje mi się w takim rytmie co 2,3 dni ( w III fazie raczej 3,4 ) heh, mi by się w takim rytmie też najlepiej funkcjonowało... A nam się tak udawało w okresie starań i okazało się, że to nasz "naturalny" rytm. Ach, cudowne czasy, łezka w oku się kręci... Powrót do góry espree za stara na te numery Dołączył: 17 Cze 2006 Posty: 10164 Przeczytał: 5 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Pon 18:37, 27 Lis 2006    Temat postu: abeba napisał: Wiecie, troche mi raźniej, że nie jestem z tym sama. Powinnyśmy założyć grupę wsparcia Powrót do góry juka za stara na te numery Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 4578 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Pon 18:39, 27 Lis 2006    Temat postu: abeba napisał: absurd autorstwa chyba ks Dziewieckiego, jednego z katolickich autorytetów nt. płciowości i wychowania młodzieży w czystości. miałam go za bystrzejszego Powrót do góry Dona za stara na te numery Dołączył: 19 Cze 2006 Posty: 12430 Przeczytał: 5 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Wysłany: Pon 18:52, 27 Lis 2006    Temat postu: abeba napisał: Wiecie, troche mi raźniej, że nie jestem z tym sama. to chociaz tyle dobrego zazwyczaj nie pociesza Cię to, ze nie ty jedna masz takie problemy.... w moim przypadku raczej zemsta za niewykorzystywana 2 faze nie wchodzi w gre.... W sumie, odkad stosuje NPR, moze inaczej, odkad zaczełam prowadzic obserwacje, nie moge mówic o sobie, tak jak Wy To robicie- pierwsza, druga, trzecia faza.. A to dlatego ze naprawde rzadko zdarzyły sie u mnie te fazy gdzie jednoznacznie mogłam wiedziec jaka jest faza, a wiekszosc czasu to niewiadomo jaka faza, czyli potencjalnie płodna, ale jak mozna mówic o płodnej fazie, skoro nie doszło do owulacji.. ... same widzicie... Moj maz ma jakas wewnetrzna zgode na stosowanie NPR. On jakos ufa ze to naprawde zblizy nas do siebie, generalnie chyba wierzy w ta katolicka propagande.Chyba po prostu ufa Kosciołowi. To ja od poczatku mu "trułam" o tym, ze ja tego nie chce, ale jestem zmuszona, ze obrzydza mnie badanie szyjki, ze bardzo go pragne a dane nam jest tylko przytulanie bo wszystko więcej to grzech, ze musimy kumulowac seks w ciagu kilku dni, a to wiaze sie z tym ze pierwsze 2 razy moze sa i fajne, a potem to trzeba to robic, bo zaraz nie bedzie mozna... itd itp.. Moj maz mial tego dosyc, i stwierdził, ze jak nie widze rozwiazania tej sytuacji, to nie ma sensu wciaz o tym gadac, wiec ja juz nie gadam, co najwyzej sobie w myslach ponarzekam.. mialam do niego pretensje, bo nawet nie spytał sie ostatnio , co z moim cyklem sie dzieje, czemu ciagle "nie mozna"....(tylko posłusznie kupował prezerwatywy ) Ale ja go rozumiem, ma teraz za duzo na głowie, o tyle rzeczy musi zabiegac.... Ja tez bym chciała tak co 2-3 dni!!!!! marzenie.... Powrót do góry tato mistrz NPR-u Dołączył: 11 Cze 2006 Posty: 733 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Pon 21:07, 27 Lis 2006    Temat postu: kajanna napisał: Ale przecież przez jakiś czas stosowaliście npr (tak pisałeś na lmm). Więc przez jakiś czas sobie jednak wyobrażała... No bo trudno mi uwierzyć, że stosowaliście wyłącznie z twojej inicjatywy. o to mnie zaskoczyłaś ... aż tak wylewny to raczej chyba nigdy nie byłem jeżeli chodzi o npr to mamy identyczne doświadczenia jak twoje po prostu tryb 3 tygodnie postu i 1 tydzien cementowania zwiazku (i to pod warunkiem ze nie bylo żadnych zakłóceń ) to kompletna abstrakcja Powrót do góry kajanna za stara na te numery Dołączył: 22 Cze 2006 Posty: 4032 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Pon 21:23, 27 Lis 2006    Temat postu: tato napisał: o to mnie zaskoczyłaś ... aż tak wylewny to raczej chyba nigdy nie byłem Oj, chyba jednak byłeś. Powrót do góry tato mistrz NPR-u Dołączył: 11 Cze 2006 Posty: 733 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Pon 21:24, 27 Lis 2006    Temat postu: kajanna napisał: Przyszła mi do głowy jeszcze jedna rzecz. To tylko przypuszczenie, nie chcę się bawić w domorosłego psychologa, ale moze jest trochę tak, że u męża (nie twierdzę, że Waszych mężów!), który nie do końca akcepuje npr jest to taka może nawet nieuświadomiona chęć zapłaty pięknym za nadobne (ty przez tyle czasu nie pozwalasz na współżycie, to teraz zobaczysz, jak to jest fajnie). Strzał w dziesiątke kajanna - brawo ! Po prostu jest to jedyny moment drogie panie kiedy możecie poczuć tak na prawdę co to znaczy odmówić napalonemu mężowi Gdyby taki mąż był jeszcze bardziej perfidny to by położył się do łóżka objął i powiedział te piękne słowa "Wiesz co kochanie, dziś mam ochotę się tylko poprzytulać" z mojego doświadcznia wynika że rzeczywiscie facet nie zawsze ma ochotę na seks bo ma tylko ... w 99 przypadkach na 100 jestem skłonny twierdzić że jak odmawia to jest raczej cos głębszego na rzeczy (pomijam tak oczywiste przypadki jak 5 dni intensywnego seksu czy tydzien zasuwania w robocie po 12 godzin) nie mniej przypadek Dony to dla mnie wielka zagadka Powrót do góry juka za stara na te numery Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 4578 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Pon 21:35, 27 Lis 2006    Temat postu: tato napisał: kajanna napisał: Przyszła mi do głowy jeszcze jedna rzecz. To tylko przypuszczenie, nie chcę się bawić w domorosłego psychologa, ale moze jest trochę tak, że u męża (nie twierdzę, że Waszych mężów!), który nie do końca akcepuje npr jest to taka może nawet nieuświadomiona chęć zapłaty pięknym za nadobne (ty przez tyle czasu nie pozwalasz na współżycie, to teraz zobaczysz, jak to jest fajnie). Strzał w dziesiątke kajanna - brawo ! Po prostu jest to jedyny moment drogie panie kiedy możecie poczuć tak na prawdę co to znaczy odmówić napalonemu mężowi fuuuj! naprawdę mógłbyś być tak perfidny tato??? biada twojej żonie, jeśli zechce odmówić mam nadzieję drogie panie że wasi mężowie nie są jednak tak mściwi Powrót do góry tato mistrz NPR-u Dołączył: 11 Cze 2006 Posty: 733 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Pon 21:43, 27 Lis 2006    Temat postu: juka napisał: mam nadzieję drogie panie że wasi mężowie nie są jednak tak mściwi tak tak .... rzeczywiscie lepiej zostanmy przy tej wersji.... jak to było .... zaraz ... a mam ..... juz pamietam .... biedny mąż przemęczony pracą i stresem zaprzecza mitowi o tym że facet może zawsze i wszędzie no tak to dużo lepiej brzmi Powrót do góry Wyświetl posty z ostatnich: Wszystkie Posty1 Dzień7 Dni2 Tygodnie1 Miesiąc3 Miesiące6 Miesięcy1 Rok Najpierw StarszeNajpierw Nowsze         Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Gdy nie ma dzieci w domu, to... :) Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny Strona 6 z 8   Skocz do: Wybierz forum Czytelnia----------------Cykl kobietyNPR Praktyka----------------Nasze wykresyStarania o dzieckoCiążaZdrowie Wokół tematu----------------Skuteczność w zapobieganiuRodzina=dzieci,mążGdy nie ma dzieci w domu, to... :)Inne problemy z npr Na uboczu----------------PogaduszkiStrefa gadania o wszystkim i niczymKuchniaPropozycjeTargLinkowniaAlbumSekretne rozmowyoddział zamknięty  Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM Regulamin Na skróty:CzytelniaPraktykaWokół tematuNa uboczuRodzina=dzieci,mążStrefa gadania o wszystkim i niczymCiążaNasze wykresyStarania o dzieckoPogaduszkiInne problemy z nprZdrowieNPRKuchniaSkuteczność w zapobieganiuGdy nie ma dzieci w domu, to... :)Cykl kobietyLinkownia