Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nana
za stara na te numery
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:50, 06 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
a ja mojemu wyfilcuję kapcie. Będzie to co prawda mój debiut z takimi kształtami, ale myślę, że ucieszy się nawet z największego koślastwa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:11, 06 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
A mnie juz przymus kupowania prezentow na swieta stresuje. Jak ja tego nie lubie! Tzn. lubie jak mam duzo czasu na pomyslunek co by tu wybrac, duzo kasy i jedna osobe do obdarownia a nie cala rodzine. Mam ochote zbyc wszystkich czekoladkami
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nana
za stara na te numery
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:51, 07 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
trochę Cię Olenkita rozumiem. Też nie przepadam za wymyślaniem czegoś dla całego grona rodziny. Na szczęście w tym roku nie zostawiłam wszystkiego na ostatnią chwilę i pomysły dla wszystkich już mam. Wszyscy dostaną drobne ręcznie robione prezenty. Teraz wystarczy "tylko" usiąść i zrobić. Zostały 2 tygodnie. Kurka, mało..
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:24, 07 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
A ja lubię wymyślać i kupować, ale tylko jak kasa dopisuje...
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnesota
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dolny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:45, 07 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
my z mężem się składamy na prezent wspólny dla siebie nawzajem
Ale jak zwykle wielki problem, co kupić teściowi, który wszystko ma, czego nie ma, to sobie zaraz kupi, a do tego nigdy - naprawdę! - nigdy nie użył żadnego z naszych prezentów!
Też lubię wymyślać i kupować, albo częściowo coś tam robić, ale jak nie jestem ograniczona kasą tak mocno...
PS. Nana - Co to znaczy "wyfilcować kapcie"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nana
za stara na te numery
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:02, 08 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
minnesota napisał: |
PS. Nana - Co to znaczy "wyfilcować kapcie"? |
to znaczy, zrobić z wełny, za pomocą wody z mydłem, coś takiego [link widoczny dla zalogowanych] . To są moje próby w tym temacie, jedne za małe na synka, drugie za duże
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:43, 08 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Nana napisał: | minnesota napisał: |
PS. Nana - Co to znaczy "wyfilcować kapcie"? |
to znaczy, zrobić z wełny, za pomocą wody z mydłem, coś takiego [link widoczny dla zalogowanych] . To są moje próby w tym temacie, jedne za małe na synka, drugie za duże |
Ale fajne! możesz napisać dokładnie, jak coś takiego zrobić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nana
za stara na te numery
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:51, 08 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
ojej, nie wiem, czy jestem w stanie to wytłumaczyć bez pokazywania. Ogólnie chodzi o połączenie kilku warstw wełny (tzw. czesanki) za pomocą tarcia - głaskania, turlania - i wody z mydłem. Wełnę trzeba układać zgodnie z wyznaczonym przez siebie wzorem i klepać, głaskać, turlać w bambusowej macie i/lub ręczniku i tak długo długo aż będzie zwarta. Potem formowanie i znów głaskanie i głaskanie. Ja wiem, że ten opis dużo nie wyjaśnia, ale filcowania najlepiej nauczyć się patrząc...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:37, 08 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
moj juz sobie sam wybral prezent: ms office 2010 fajnie, bo i ja wykorzystam
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnesota
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dolny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:29, 08 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
nie mam w ogóle zdolności do zajęć szyciopodobnych niestety Ale słodkie te kapciuszki
|
|
Powrót do góry |
|
|
t_a_S
znawca NPR
Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Północ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:08, 09 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Mój mąż mało wymagający - stwierdził, że nic nie chce, więc nie szukam, jak ostatnio wbrew jego woli mu kupiłam, to i tak nie nosił.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annka
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:49, 09 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
kasik napisał: | moj juz sobie sam wybral prezent: ms office 2010 fajnie, bo i ja wykorzystam |
He, he faceci to mają romantyczne marzenia..... Mój by chciał imadło, ale zakup tego WŁAŚCIWEGO mnie przerasta niestety...
Mam zamiar mu kupić jakiś album z obrazami Kossaków, bo ostatnio fascynuje go husaria.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:07, 09 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
A ja nie wiem... nie mam pomyslow absolutnie. Nie chce mu kupic ubrania, koszuli, juz to nieraz dostal. Najlatwiej byloby jakies plyty, muzyki nigdy mu nie za duzo, ale ostatnio juz kilka plyt mu kupilam, znowu mam sie powtarzac? No naprawde, wolalabym byc w zwiazku z kobieta Pod wzgledem kupowania prezentow to latwizna, faceci mnie nie inspiruja
|
|
Powrót do góry |
|
|
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:12, 09 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też miałam w tym roku kłopot z mężem Czasem coś mu łatwiej kupić, czasem trudniej. On nie lubi mówić co chce dokładnie, woli niespodzianki i ja w sumie też - jak są trafione
W tym roku kupiłam mu portfel skórzany (muszę jeszcze odebrać, bo z allegro) i do tego zrobiłam takie przypinki/badziki z napisem związanym z naszym małżeństwem I jeszcze myślę, aby mu kupić jakiś fajny długopis, bo dużo pisze, więc chciałabym mu dać taki elegancki. Pióra nie używa niestety
|
|
Powrót do góry |
|
|
okoani
za stara na te numery
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:38, 09 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
To ja mam prezent dla męża z głowy - już wcześniej namówiłam Go na zakup trochę porządniejszej gitary z zastrzeżeniem, że do końca roku już nic nie dostanie A ja "swój" prezent sobie odpuszczę - i tak czeka Nas sporo wydatków.
Tak na marginesie - w zeszłym roku zrobiliśmy sobie wspólny, porządny prezent: kupiliśmy komputer
|
|
Powrót do góry |
|
|
|