..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Smużka

Dzięki.

Zamówiłam torbę i Scrabble.
Inną grę kupię mu na imieniny, w kwietniu.
Może dorzucę jeszcze coś malutkiego, jeśli znajdę coś wyjątkowo fajnego za wyjątkowo atrakcyjną cenę. Nie mam zbyt dużo kasy na świąteczne szaleństwa.
Torba nie będzie niespodzianką, bo muszę go powstrzymać przed kupieniem nowej. Przez miesiąc będzie musiał chodzić na siłkę z moim plecakiem, więc się domyśli, dlaczego sam nie może sobie kupić torby, choć mu potrzebna.
A Scrabble się chyba nie będzie spodziewał, skoro będzie wiedział, że dostanie torbę?

Mało niespodziankowe mamy w tym roku prezenty Mruga

, bo ja sobie zażyczyłam staniczek + figi (w końcu od paru miesięcy żadnego nie kupiłam!) i jak dojdzie, muszę go przymierzyć (mogę z zamkniętymi oczami), bo na wymianę/zwrot jest tylko 14 dni (po świętach już nie da rady).

Teraz muszę coś znaleźć dla brata. W ostateczności dorzucimy się rodzicom do mikrofalówki.

buba

Dona

a ja w tym roku zamówiłam dla męża kabure na telefon zaczepiana do paska

ta stara to juz w strzepach.. ledwo co trzyma telefon... Mruga

dam mu od razu jak tylko dojdze do mnie..., nie czekam na swieta...

micelka

Justek

Mój mąż ma praktycznie identyczną torbę jak ta pierwsza już dwa lata i piorę ją i nic się z nią nie dzieje. A scrabble też na nami chodzą Wesoly

bakteria

micelko, ja już 3 noc mam nieco zarwaną przez Świat dysku Mruga

ale wczoraj wygrałam

mamma

ja się zastanawiam nad prezentem dla męża ale puki co nie mogę nic wymyślić...

Smużka

Mi chodził po głowie jakiś gadżet ze sklepu dla dorosłych, ale to zostawię na inną okazję. Muszę najpierw poszukać w necie różnych opinii. Ale delikatnie W. podpytywałam, czy może chciałby kiedyś dostać coś w tym stylu i był zainteresowany.

Karafka

dla meza nie mam prezentu i nie planuje Wesoly

ale mam dla taty

ika

My też sobie nic nie kupujemy, nie ma czasu i w ogóle nie lubimy, bo jest presja, że trzeba coś kupić, bo tak. Jak ktoś coś chce to po prostu sobie kupuje, albo sobie robimy jakiś bardzo dobry drogi obiad, albo coś w ogóle, dla nas dwojga Wesoly

Smużka

Eee.. Ja tam uwielbiam prezenty

, zwłaszcza że zwykle nie dostaję ich z żadnej innej okazji.. No, może czasem na urodziny, ale zazwyczaj tylko, jak sobie coś sama w sklepie upatrzę, to tylko wypraszam pozwolenie na kupno z okazji urodzin i tyle.
A tak, żeby dostać prezent w torebce/pudełeczku, z kokardą itd.. to Boże Narodzenie jest jedyną taką okazją w roku. Dlatego nie mam zamiaru z tego rezygnować.

fantada

My na gwiazdkę już drugi rok z rzędu robimy sobie skromne prezenty (20-30zł). I fajnie Wesoly

Ja kupię jakieś piłkarskie gadżety dla męża. Bardzo mi się podoba ten nóż-obcęgi, które wrzuciła Kasik, ale pewnie to drogie jest.

strzyga

ja właśnie nie wiem...

Smużka

Ja kiedyś Wojtkowi kupiłam scyzoryk i to był jego najlepszy prezent. Do dziś go nosi codziennie w kieszeni.

Mój Tata za to chciałby dostać replikę jakiejś szabli. Tia.. I tak mu nikt nie kupi, bo to drogie strasznie. Znając życie to sam sobie kiedyś kupi, nie mówiąc Mamie, ile wydał.
Już sobie tak kupił 5 czy 6 całkiem niezłych wiatrówek (zaznaczam, że strzela do puszek i tarczy, nie do żadnych żyjątek, typu koty sąsiada).

micelka

Jolu, wczoraj graliśmy z przyjaciółmi w Świat Dysku pierwszy raz- gra jest naprawdę świetna Wesoly

A możesz polecić jeszcze jakieś inne, emocjonujące gry z humorem?