Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dzieci zbliżają czy oddalają małżonków
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Gdy nie ma dzieci w domu, to... :)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
abeba
Gość






PostWysłany: Wto 14:27, 15 Lis 2011    Temat postu:

motywacja do sprowadzenai na świat kolejnego dziecka to dobro starszego - i młodszego jednoczesnie. Uważam, że rodzeństwo to kapitalna sprawa i posiadanei rodzeństwa to wartość dodana sama w sobie. Więc myślę, że nawet jeśli jestem kiepską mamą, to brat/siostra mogą to sobie nawzajem wynagrodzić. I dlatego o kolejne sie postaramy, oby jak najprędzej było to wykonalne.
ale dla nas dwojga już w ogóle nie zostanei wtedy czasu ani sił Smutny
Powrót do góry
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:39, 15 Lis 2011    Temat postu:

ja mam inne podejście. przede wszystkim myślę o dobru swoim i męża, dziecko jest na następnym miejscu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:56, 15 Lis 2011    Temat postu:

strzyga napisał:
ja mam inne podejście. przede wszystkim myślę o dobru swoim i męża, dziecko jest na następnym miejscu.

a ja jeszcze inne - myslę o wszystkich nas po równo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:01, 15 Lis 2011    Temat postu:

Abeba, przykre to co piszesz... Smutny
Rozumiem, że nie za bardzo macie okazję gdzieś podrzucić czasem małego? (pamiętam, że kiedyś pisałaś, ze jak on jest w przedszkolu, to Ty akurat w pracy)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:08, 15 Lis 2011    Temat postu:

A ja rozumiem każda z Was ale na początek "lanie" dostanie abeba za to, że pisze o byciu złą mamą. Kochana, może nie jesteś idealną mamą ale w każdym razie najlepszą jaką ma!

Wesela, imprezy i inne okoliczności zmuszające nas do pozostawienia dzieci u dziadków wliczam na palcach jednej ręki, choć może bym chciała na palcach dwóch wyliczyć ale nie wyliczę bo:

a. dzieci nie chcą zostać i jest histeria
b. jak tylko wystawię nos poza próg domu bez dzieci od razu zaczynam tęsknic i mam napad telefonowania, który do minimum ogranicza mój mąż na szczęście. Po ok. 30 minutach nękania i obsesyjnych myśli odchodzą, mama wrzuca na luz i może się spokojnie bawić, relaksować i nie myśleć zbytnio o domu

Podsumowując: jeśli nie musimy dzieci nie zostawiamy choć dziadkowe je ubóstwiają i opiekują się znakomicie. Jak nie muszę narażać siebie przez kilkanaście minut na przykre uczucia rozłąki też się na nie nie narażam. Tak mam i tyle.

Najbliższa okazja do wyjścia we dwoje u nas jest sb 19.11, idziemy na andrzejki i mam zamiar się dobrze bawić BEZ DZIECI.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 0:05, 16 Lis 2011    Temat postu:

my to ciagle " w drodze"
jak sie ma rodziców po ponad 200 km od miejsca zamieszkania, to dzieci sie "musza" przyzwyczaic do wyjazdów..
pakowanie mam opanowane do perfekcji (gorzej z rozpakowywaniem)..

nasze dzieci takie "powsinogi", wszędzie je ciagniemy ze soba, moj młodszy syn zaliczył pierwsze wesele w "wieku' 4 tygodni...

marze o weeekendzie we dwoje, ale jak karmie piersia (i chce długo karmic) , to nie wiem czy to sie uda w ciagu najblizszych kilkunastu miesiecy..

nie wiem czy nas dzieci zbliżyly czy oddliły...

oddalilo nas wiele rzeczy, ale czy dzieci?, nie wiem....... dzieciece sprawy czesto sa priorytetowe w naszym domu (szkola starszego a niemowlak- no wiadomo, jak to niemowlak)
a moze spojrzec tak, ze gdyby nie dzieci to nie mielibysmy o czym rozmawiac...? wiec moze jednak zbliżaja?

co bedzie za x lat jak mlodziez wyfrunie z gniazda..?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misiczka
mistrz NPR-u



Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 710
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:04, 16 Lis 2011    Temat postu:

abeba jesteś najlepszą matką jak potrafisz... co nie znaczy że jeśli się zauważa jakieś problemy, nie warto podnieść swoich kompetencji, zazwyczaj bezwiednie powtarzamy wzorce zachowań wyniesione z domów rodzinnych, jeśli z jakichś względów nam one nie odpowiadają, to warto nauczyć się działać inaczej, np. korzystając z warsztatów typu szkoła dla rodziców itp.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elemka
za stara na te numery



Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 2172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:37, 18 Lis 2011    Temat postu:

Abeba dla twojego malucha jesteś najwspanialszą i jedyną taką na świecie mamą. Każdy z nas jest inny i nie można się porównywać z tą czy inną matką. Masz swój sposób na opiekę i wychowanie, ale zapewne nie jest to zły sposób. :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jadzia
mistrz NPR-u



Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:26, 20 Lis 2011    Temat postu:

A nas dziecko ani zbytnio nie zbliżyło, ani oddaliło. Jest niesamowitym skarbem i jesteśmy wciąż zachwyceni córcią i potrafimy o niej rozmawiać godzinami, ale mamy też te same wspólne sprawy, zainteresowania, co przed jej urodzeniem. Dzieci na pewno ubogacają niesamowicie wspólne życie, ale nie są w stanie na stałe ani naprawić złego małżeństwa, ani zniszczyć dobrego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agu
za stara na te numery



Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:21, 03 Sie 2015    Temat postu:

abeba napisał:
motywacja do sprowadzenai na świat kolejnego dziecka to dobro starszego - i młodszego jednoczesnie. Uważam, że rodzeństwo to kapitalna sprawa i posiadanei rodzeństwa to wartość dodana sama w sobie. Więc myślę, że nawet jeśli jestem kiepską mamą, to brat/siostra mogą to sobie nawzajem wynagrodzić. I dlatego o kolejne sie postaramy, oby jak najprędzej było to wykonalne.
ale dla nas dwojga już w ogóle nie zostanei wtedy czasu ani sił Smutny

Abeba...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
muzykalna22575
pierwszy wykres



Dołączył: 13 Sty 2016
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 1:51, 16 Sty 2016    Temat postu: Re: Dzieci zbliżają czy oddalają małżonków

Tymoteusz napisał:
No właśnie jak czujecie ? Jak jest w Waszym małżeństwie ? Czy czujecie, że dzieci was do siebie zliżają czy wręcz odwrotnie ? Czy nie jest tak, że dzieci łączą małżonków głównie poczuciem odpowiedzialności wobec tych dzieci ?

Nie chcę tu siać niepokoju czy wątpliwości, ale jestem ciekawy...

Bo np. w moim małżeństwie na obecnym etapie (dziecko 2,5 miesiąca) nie mogę powiedzieć, że dziecko nas zbliża. Wszystko kręci się wokół dziecka (i to jest normalne wymaga opieki), ale nie wpływa to moim zdaniem jakoś specjalnie dobrze na nasz związek.
Od razu wyjaśniam, że dziecko było chciane, jest bardzo kochane i będzie przez nas wspierane Wesoly.

Jak to jest u Was ?




ja z doswiadczenia moich znajomych widze, ze nie jest za fajnie. Np moja kolezanka, wczesniej bylo fajne malzenstwo a jak sie pojawilla Julka, to sie o nia kloca przy mnie. Nie jest to fajne... Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Busola
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:32, 16 Sty 2016    Temat postu:

a u nas jest tak samo fajnie - albo i fajniej z dzieckiem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pamela90
pierwszy wykres



Dołączył: 19 Lut 2016
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 1:12, 20 Lut 2016    Temat postu:

A jak mam takie pytanie, jak sobie radzić z seksem, gdy dziecko za ścianą wszystko słyszy? (niestety słyszałam jak corka w rozmowie z kolezanka mowila ze brzydzi sie swoich rodzicó jak słyszy ze matka drze ryja)

Ostatnio zmieniony przez pamela90 dnia Sob 2:01, 20 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 7:21, 20 Lut 2016    Temat postu:

To nie drzyj ryja i już...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krówka
za stara na te numery



Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:33, 20 Lut 2016    Temat postu:

przy dzieciach trzeba umieć się zachować... nic lepszego nie umiem doradzić...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Gdy nie ma dzieci w domu, to... :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następny
Strona 10 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin