Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dzieci zbliżają czy oddalają małżonków
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Gdy nie ma dzieci w domu, to... :)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:54, 17 Paź 2011    Temat postu:

Elemka też masz rację. Jak zwykle nie można tego wziąć w sztywne ramy i powiedzieć, ze tylko tak czy tak jest dobrze. To chyba wszystko zależy od indywidualnego podejścia do tematu każdego kto zostaje ojcem czy matką. Czy jest na to gotowy, a nawet jeśli nie jest, to czy będzie umiał odnaleźć się w nowej sytuacji. Nawet ktoś z pozoru gotowy, może nie podołać przecież. Bo jeśli nie to chyba wtedy zaczynają się problemy, bez względu na to, czy ktoś był z partnerem wcześniej bardzo zżyty, czy nie. Chociaż jeżeli rodziców przed pojawieniem się potomstwa łączy na prawdę silna więź, którą się buduje głównie na spędzaniu czasu we dwoje, to pewnie łatwiej im później przetrwać wszelkie przeciwności.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elemka
za stara na te numery



Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 2172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:10, 17 Paź 2011    Temat postu:

Dokładnie. Tylko na przykładzie mojej kuzynki to zaczęłam wątpić w to zżycie. Oni kiedyś byli naprawdę nie rozłączni. Nigdy się nie kłócili, zawsze potrafili znaleźć jakiś kompromis, aż miło było patrzyć. a teraz to szkoda patrzyć co się u nich dzieje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:28, 17 Paź 2011    Temat postu:

Ale prawda jest tez taka, że ludzie jednak się zmieniają i to co kiedyś wydawało się do przejścia i dało się przymknąć na to oko, po latach może wydawać się strasznym problemem nie do pokonania. Zresztą człowiek jak jest młody to chyba łatwiej mu iść na kompromisy, a po latach może zacząć myśleć, że w końcu coś mu się już od życia należy i dlaczego to on ma zawsze ustępować. Zresztą takie silne relacje buduje się latami, może między nimi od dawna zgrzytało, a tylko na zewnątrz wydawało się, że jest super.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elemka
za stara na te numery



Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 2172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:42, 17 Paź 2011    Temat postu:

Nie wiem. W każdym razie nigdy na siebie nie narzekali, a teraz cały czas. Najgorsze, że kuzynka dzieci buntuje. I tak to właśnie jest, że u każdego wygląda wszystko inaczej. Każdy jest inny. Tak i każde małżeństwo inaczej ze sobą współgra i jedni szybciej, drudzy wolniej się docierają. Nie da się zrobić dwóch worków i ludzi tam powrzucać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bakteria
za stara na te numery



Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 12:54, 17 Paź 2011    Temat postu:

O, Małgporzatko, tego akurat zazdroszczę. bardzo chciaabym mieć już dwoje dzieci - mniej więcej przedszkolaków, a wciąż być całkiem młodą Mruga w miarę mozliwości będziemy więc się spieszyć z drugim maluchem Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:53, 17 Paź 2011    Temat postu:

Jola napisał:
w miarę mozliwości będziemy więc się spieszyć z drugim maluchem Wesoly

o kurczę - a mnie dalej ciarki przechodzą jak sobie pomyślę o drugim dziecku Confused
ika - kompromis polegający na tym, że ktoś zawsze ustępuje, to nie jest kompromis
i zgadzam się z elemką, że nie ma jednego idealnego, uniwersalnego rozwiązania
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:56, 17 Paź 2011    Temat postu:

Jola napisał:
O, Małgporzatko, tego akurat zazdroszczę. bardzo chciaabym mieć już dwoje dzieci - mniej więcej przedszkolaków, a wciąż być całkiem młodą ;) w miarę mozliwości będziemy więc się spieszyć z drugim maluchem :)

polecam roznicę ok 2 lat ( u nas 2,5 i jest super)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 16:02, 17 Paź 2011    Temat postu:

kukułka napisał:
Jola napisał:
O, Małgporzatko, tego akurat zazdroszczę. bardzo chciaabym mieć już dwoje dzieci - mniej więcej przedszkolaków, a wciąż być całkiem młodą Mruga w miarę mozliwości będziemy więc się spieszyć z drugim maluchem Wesoly

polecam roznicę ok 2 lat ( u nas 2,5 i jest super)

a ja - no może nie powiem, że nie polecam - ale ja sobie nie wyobrażam...
czasami jest mi tak ciężko np. wdrapać się na 3 piętro z dzieciakami (i zakupami do tego często)... Sad albo wykąpać jak jestem sama...
a im to starsze jest bardziej samodzielne to łatwiej a i tak nie zawsze łatwo a co dopiero dwa maluchy...
moja córka akurat w wieku 2,5lat była całkiem samodzielna i posłuszna Mruga
ale np. synek sąsiadki... jak mu się zacznie bunt to musi go tachać na to trzecie piętro
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:08, 17 Paź 2011    Temat postu:

ja też sobie nie wyobrażam - patrząc na swoją dwójkę w tym wieku
nawet pół roku do przodu robi różnicę Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:08, 17 Paź 2011    Temat postu:

Jolu, dziękuję!

Nie taka straszna dziewczyny ta malusia różnica wieku, wystarczy dobra organizacja i da się spokojnie przeżyć

Zgadzam się, nie da sie wszystkich do jednego worka wkładać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elemka
za stara na te numery



Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 2172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:12, 17 Paź 2011    Temat postu:

Właśnie i przez to też nie można znaleźć dobrego rozwiązania dla kogoś ani czegoś polecić.
Co do dzieci nie wiem bo jeszcze nie mam, ale powiem Wam, że z mojego doświadczenia najmłodszego dziecka gdzie różnica jest bardzo duża, to chcę aby między moimi dziećmi była różnica max 3 lat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 16:14, 17 Paź 2011    Temat postu:

organizacja organizacja a np. siły fizyczne czy jakieś niedomagania mogą skutecznie ową organizację przeorganizować Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:14, 17 Paź 2011    Temat postu:

Mi się już wydaje, że między kolejnym maluszkiem u nas za duża będzie różnica ale może zaraz po 3 za szalejemy z kolejnym-tyle tylko, że trzeba na to 3 czekać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:16, 17 Paź 2011    Temat postu:

waleczna ale tego nie przewidzisz przecież... jak cię położy niemoc to i przy 10 latku nie dasz rady być może, tak, że luz.

Ps. a co Cię tak "przeraża" w małej różnicy wieku?


Ostatnio zmieniony przez Cera dnia Pon 16:17, 17 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:18, 17 Paź 2011    Temat postu:

mnie "przeraża" np. Naima, tzn. patrząc pod moim kątem, to dziecko jedno za drugim by mnie wykończyło psychicznie i fizycznie (serio-czasami już teraz nie wyrabiam... chyba mam jakąś niezdiagnozowaną nerwicę)... Ale fajnie, że macie inne podejście -wiem, że to ja jestem dziwna
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Gdy nie ma dzieci w domu, to... :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 12, 13, 14  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 4 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin