..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Agrafka

Wiem dziewczyny, ale tak łatwo naskoczyć na drugą osobę... Źle mi z tym. Muszę bardziej nad sobą panować...

Cera

Wiem, mam podobnie ale nie wiem jak Ty ale ja nie potrafię nad tym czasami zapanować, a czasami się udaje. Potem mnie serce boli, że takie rogi pokazałam.

buba

strzyga

przyłączę się - ja ogólnie mam taki 'głośny' charakter...

Agrafka

Najgorsze jest to, że ja czasem nawet nie próbuję nad sobą panować...

ika

Nie martw się Agrafka, ja też tak mam. Nieraz jestem już taka nakręcona, że pomimo iż źle robię, myślę sobie że nie, nie odpuszcze. Mój mąż nawet jak wpadam w taki szał to mówi, że przemieniam się w Złorikę (to taka kombinacja od imienia

)

Agrafka

Dokładnie tak, Ika, nie odpuszczę, nakręcam się, a dalej jest tylko gorzej... Na szczęście nie jestem taką jędza cały czas

strzyga

ja muszę przystopować, bo chyba niestety ostatnio coraz więcej Confused

ale to też rola czynników zewnętrznych. gdybym nie była sfrustrowana to by było inaczej i nie przejmowałabym się pierdołami...

elemka

Oj ja też mam tak. I to dosyć często. Drę się na nie go, że hoho. I to w sumie nie raz bez większego powodu. Ale jak już zacznę to nie mogę przestać. Czuję jak wszystkie emocje ze mnie schodzą.

Fakt żałuje za chwilę, ale co się nadrę to moje

Ja ogólnie mam bardzo ciężki charakter. A teraz jeszcze bardziej. I tak się ostatnio zastanawiałam czy branie hormonów może mieć duży wpływ na to? Bo wydaje mi się, że na mnie ma. Ale wiecie co...kiedyś to było tak, źe ja się darłam em siedział cicho, a za chwilę mnie przepraszał, że mnie zdenerwował. Teraz coraz częsciej zdarza mu się też podnieść głos, a to mnie jeszcze bardziej nakręca. A po wszystkim ryczę jak kot

agu

Przed ślubem nigdy nie byliśmy razem na pielgrzymce. W tym roku poszliśmy do Częstochowy (z niemowlakiem). Ze względu na ciężki wózek, na jeden odcinek, na którym brakowało asfaltu, wsiadłyśmy do pielgrzymkowego autokaru, a mąż szedł sam. Generalnie szło się nieźle, tylko ze względu na dodatkowe postoje czasem zmienialiśmy grupy, albo rezygnowaliśmy z programowych postojów. Spaliśmy w namiocie. I nam i dziecku się podobało.
Po ślubie uczymy się wykorzystywać maksymalnie wszystkie możliwości.

buba

O, super sprawa! Wesoly

Susa powinna to przeczytać.

Cera

agu, no super!

Czyli co, wg Ciebie oddalają czy zbliżają?

agu

Zbliżają. Mamy mniej czasu, ale nas to motywuje, żeby ten czas maksymalnie wykorzystywać. Wesoly

buba

No właśnie, wtedy się ten czas bardziej docenia, więc automatycznie się stara, żeby był jak najlepszej jakości, a to na pewno jest budujące. Wesoly

Agu, cieszę się, że napisałaś o tej pielgrzymce, fajnie wiedzieć, że nawet z maluchem się da.

kukułka

buba, z maluchem sie wszystko da Wesoly