Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 6:38, 31 Maj 2016 Temat postu: Garnitury i męska garderoba |
|
|
Kleo napisał: | również się dołączam do szczęśliwie oczekujących sądnego dnia:
14 sierpnia 2016
jeszcze nam garnituru brakuje choć mój twierdzi że przecież ma... |
Z garniturem u nas było podobnie, że już ma . Jakby to nie był jeszcze maturalny sprzed ponad 10 lat, to może bym rozważyła odpuszczenie w tej sprawie .
Powodzenia![/quote]
|
|
Powrót do góry |
|
|
anuszkaja
za stara na te numery
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:35, 31 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Muflon, phi, maturalny Mój również twierdził że ma i był to garnitur z pogrzebu dziadka
Mój mąż nienawidzi zakupów ubraniowych, często rezygnuje z kupna czegoś co mu się spodobało bo...trzeba mierzyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:38, 31 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
No widzisz – ale przynajmniej mu się coś podoba .
U nas ten garnitur obsługuje teraz bez problemu wszystkie okazje, specjalnie wybraliśmy uniwersalny, nic wyraźnie „ślubnego”. Ech, szkoda, że z moją kiecką się tak nie dało...
|
|
Powrót do góry |
|
|
pyyrka
pierwszy wykres
Dołączył: 25 Lut 2014
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:36, 31 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Coś z tymi garniturami jest, bo Mój tak samo twierdził. Ale po moim trupie by poszedł w błyszczącym
Gratulacje i powodzenia dziewczyny
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:17, 31 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
piękny wysyp - gratulacje
|
|
Powrót do góry |
|
|
gyal
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:51, 31 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Muflon napisał: | U nas ten garnitur obsługuje teraz bez problemu wszystkie okazje, specjalnie wybraliśmy uniwersalny, nic wyraźnie „ślubnego”. |
buahaha, u nas to samo coś czuję, że na nowy garnitur namówię go dopiero na I Komunię Syna ach, ci mężczyźni!
gratulacje dla wszystkich Narzeczonych udanych przygotowań i radosnego oczekiwania na TEN dzień
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:41, 31 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
u nas nowy pojawił sie juz po slubie... Podczas przygotowań do wyjscia moj mąz próbował zawiązać buty i pekły mu spodnie z tyłu wzdłóż szwu. Wczesniej jak mu mówiłam, ze niestety ale wyrósł juz tego nie chciał uwierzyć... On garnitur nosił non stop do pracy przez 3 lata z małymi przerwami...
|
|
Powrót do góry |
|
|
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:02, 01 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Z okazji ślubu i wesela dwa garniaki kupowaliśmy - jeden bardziej wizytowy, marynarka smokingowa, czarny, a drugi szafirowy uniwersalny. Ten drugi był na obiad w dzień po weselu. Wcześniej Mąż też miał cały czas ten sam, bodajże od gimnazjum? Co z tego, żeby za szeroki i na nim wisiał Ale teraz nie ma oporu przed kupowaniem nowych, już sie zastanawiamy, co dokupić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:28, 01 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
My wszystkie okazje wymagające strojów wizytowych traktujemy jak zło konieczne, na szczęście ich prawie nie mamy . Mąż się zarzekał, że ten ślubny garnitur to już do trumny będzie miał. Jeśli go to zmotywuje do utrzymania dobrej figury w średnim wieku i na starość, to nie mam nic przeciwko . Nie przepadam za zakupami „ciuchowymi”, szczególnie, jak muszę szukać czegoś konkretnego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kleo
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:01, 01 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Moj potwafił dwa lata chodzić w jednej parze jeansów, upominała i błagała by kupił nowe, ale jak grochem o ścianę, po co mam kupować skoro te są dobre grrrr.
Na szczęście moja kuzynka miała w tym roku 18-stkę także udało mi sie go trochę ubrać.
Jeżeli chodzi o nasze rozmowy to w pewnym momencie jedno z nas zawsze mówi "Porozmawiamy o tym później" co dla mnie w domyśle oznacza "Wezmę Cię a zakupy po prostu, bo rozmowa jest bez sensu" dla niego "Skończ już marudzić'
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:31, 01 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
krówka napisał: | u nas nowy pojawił sie juz po slubie... Podczas przygotowań do wyjscia moj mąz próbował zawiązać buty i pekły mu spodnie z tyłu wzdłóż szwu. Wczesniej jak mu mówiłam, ze niestety ale wyrósł juz tego nie chciał uwierzyć... On garnitur nosił non stop do pracy przez 3 lata z małymi przerwami... |
Krówko dobrze gotujesz skoro mąż tak rośnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:13, 01 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
o tak moj maz sam sobie skubnie tu i tam. Do slubu schudł bardzo bo miał duzo na głowie. Potem w 3 lata nadrobił swoje a teraz pewnie na plusie...
U nas maz dwie pary butów na wszystkie sezony. Zrobiło sie gorąco i pojawił sie problem bo buty za ciepłe a sandały sie rozwaliły... Udało sie kupić w jeden dzień i był rozmiar...
Jak wasi Panowie podchodzą do spr. fryzjera...? Mojego kolejka i czekanie to strata czasu... Zawsze wymyslam jakie to wazne okazje sa zeby przoszedł... troche to trwa... Potem opowida najnowsze ploty z salonu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
gyal
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 4:50, 02 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
krówka napisał: | o
U nas maz dwie pary butów na wszystkie sezony. (...)
Jak wasi Panowie podchodzą do spr. fryzjera...? Mojego kolejka i czekanie to strata czasu... Zawsze wymyslam jakie to wazne okazje sa zeby przoszedł... troche to trwa... Potem opowida najnowsze ploty z salonu... |
o matko, buty to zawsze dramat fakt, że naprawdę nie są poniszczone, ale nie wiem, jak można mieć tylko trzy pary na cały rok
co do fryzjera to nie mamy problemu, bo obcinam Męża w domu maszynką na 3 mm polecam!
(zaraz nas wyrzucą z tego wątku )
|
|
Powrót do góry |
|
|
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 7:09, 02 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Oj mój butów trochę ma, tylko chodzi z tego głównie w trzech parach, a w innych na specjalne okazje (np. buty trekingowe, halówki). On w sumie potrafi się wciągnąć w zakupy jak się go dobrze nastawi. Choć sam z siebie to pewnie by się za to nie zabrał.
Do fryzjera by poszedł jakbym go nie ścinała, bo jak mu włosy odrastają to zaczynają wchodzić do oczu.
3 mm? O nie, ja tak nie lubię Dla mnie za krótko (poza tym nie mam maszynki) Ścinam nożyczkami, po bokach i z tyłu trochę krócej, a na górze dłużej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iskra
za stara na te numery
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wlkp Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 7:34, 02 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
krówka napisał: | u nas nowy pojawił sie juz po slubie... Podczas przygotowań do wyjscia moj mąz próbował zawiązać buty i pekły mu spodnie z tyłu wzdłóż szwu. Wczesniej jak mu mówiłam, ze niestety ale wyrósł juz tego nie chciał uwierzyć... On garnitur nosił non stop do pracy przez 3 lata z małymi przerwami... |
oj tam, mój przytył po ślubie 15kg w rok na szczęście już to opanowałam jak się domyślacie, garnitur kupiliśmy nowy
ja mojego ścinam maszynką i poprawiam nożyczkami
|
|
Powrót do góry |
|
|
|