|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:01, 30 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
u nas najburzliwszą sprawą jest zmywanie naczyń mój niby lubi zmywać i na samym początku robił to praktycznie tylko on, a teraz się buntuje
reszta jakoś uchodzi bez echa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:02, 30 Maj 2011 Temat postu: Re: kobiety kontra mężczyźni - czyli o co się kłócimy ;) |
|
|
Aglaia napisał: | buba napisał: |
Dla mnie takie zmywanie to nie jest wielki problem, on tego nie cierpi.
Mogłabym zmywać i za każdym razem, ale nie chcę się czuć taka "wykorzystywana". (to chyba jakiś mój kompleks ) |
To może jakiś podział obowiązków - Ty zmywasz, on odkurza, pierze, prasuje, myje okna itp. - powiedzmy tak w miarę po równo żeby nikt nie czuł się wykorzystywany - będziesz miała poczucie większej sprawiedliwości. |
U nas to jest tak, że nie mieszkamy ze sobą (nie jesteśmy jeszcze małżeństwem ), więc te problemy pojawiają się nie na codzień, ale jak widać już mogą dać w kość, bo nieraz razem gotujemy, jesteśmy jedno u drugiego, czy jedziemy na wakacje.
Jakoś się mam nadzieję dogadamy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hikari
mistrz NPR-u
Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CB Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:46, 30 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
ale wy wszystko dosłownie bierzecie
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:05, 30 Maj 2011 Temat postu: Re: kobiety kontra mężczyźni - czyli o co się kłócimy ;) |
|
|
Aglaia napisał: | buba napisał: |
Dla mnie takie zmywanie to nie jest wielki problem, on tego nie cierpi.
Mogłabym zmywać i za każdym razem, ale nie chcę się czuć taka "wykorzystywana". (to chyba jakiś mój kompleks ) |
To może jakiś podział obowiązków - Ty zmywasz, on odkurza, pierze, prasuje, myje okna itp. - powiedzmy tak w miarę po równo żeby nikt nie czuł się wykorzystywany - będziesz miała poczucie większej sprawiedliwości. |
dokładnie, po co tak na siłę, ja też bym zrobiła jak Aglaia, skoro on tak tego nie cierpi, a dla ciebie to nie jest taki problem myślę, że powinno się podzielić obowiązki tak, żeby każdy miał te które woli, oczywiście jak czegoś nikt nie lubi to też trzeba jakoś sprawiedliwie podzielić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:55, 31 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Hikari napisał: | ale wy wszystko dosłownie bierzecie |
bo my jestesmy bardzo powazne kobiety!
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:19, 31 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
a poza tym napisałaś w cudzysłowie to co się dziwisz;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19038
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:34, 31 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
walecznaS napisał: | Kasik napisał: | ale macie niewychowanych tych mezow
my raz w tygodniu sprzatamy razem. sa rzeczy, ktore ja robie i takie ktore on robi, wtedy faceci wykonuja to. oni musza wiedziec co do nich nalezy poprostu i juz. jak nie zaniesie prania do piwnicy to nie bedzie miec np. majtke. takie wyobrazenie jest dla mojego M najgorsze, wiec dyma do pralni z koszami |
U nas podobnie, tzn. mój mąż długo pracuje więc wiadomo... ale są rzeczy, które robi w domu, pakuje i wynosi śmieci, czyści wannę przed kąpaniem dzieci, wyciera kurze tam, gdzie ja nie sięgam nawet z taboretu, jak widzi, że trzeba pozmywać to zmywa... prasować nie umie ale to jedno z moich ulubionych zajęć |
mamy męża ksero ja mojego też ganialam od początku do wspólnmego sprzątania, ale jest mega bałaganiarzem.jak np. sprzątam ja, a on porowala swoje rzeczy wszedzie to ja gruntownie sprzatam oprocz jego, jakw chodzi do domu i widzi uderzajacy porzadek i tylko jego porozwalane ciuchy, nie zdazy butow zdjac tak gna i sprzata po sobie
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:43, 31 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
fresita napisał: | ja mojego też ganialam od początku do wspólnmego sprzątania, ale jest mega bałaganiarzem.jak np. sprzątam ja, a on porowala swoje rzeczy wszedzie to ja gruntownie sprzatam oprocz jego, jakw chodzi do domu i widzi uderzajacy porzadek i tylko jego porozwalane ciuchy, nie zdazy butow zdjac tak gna i sprzata po sobie |
Dobry pomysł Fresita.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:44, 31 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
mojego to nie rusza. i tak twierdzi, że to ja bałaganię
/że jestem bałaganiara tego się zaprzeczyć nie da, ale on też nie jest kryształowy/ chyba mamy podobny poziom zarówno estetyki jak i chęci do sprzątania
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:49, 31 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Mojemu też jego rzeczy nie przeszkadzają. Jeśli go nie poproszę żeby posprzątał to tego nie zrobi. Jemu nie przeszkadza, że coś leży, jak mi przeszkadza to mogę sama to posprzątać. A i jeszcze znajdzie coś co moje też leży i powie, że jemu może akurat to przeszkadza. Czyli też oboje bałaganimy, tylko mi wcześniej zaczyna przeszkadzać. Jemu to dopiero jak już nic znaleźć nie może i potyka się na każdym kroku...no i jak koty nabałaganią , to mu zawsze przeszkadza Ale ogólnie jak mówię, że ma to czy tamto zrobić, to zawsze zrobi, nieraz tylko z "lekkim opóźnieniem". Ale teraz się stara, żebym się nie przemęczała czasami
|
|
Powrót do góry |
|
|
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:40, 02 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
ika napisał: | Mojemu też jego rzeczy nie przeszkadzają. Jeśli go nie poproszę żeby posprzątał to tego nie zrobi. Jemu nie przeszkadza, że coś leży, jak mi przeszkadza to mogę sama to posprzątać. A i jeszcze znajdzie coś co moje też leży i powie, że jemu może akurat to przeszkadza. Czyli też oboje bałaganimy, tylko mi wcześniej zaczyna przeszkadzać. Jemu to dopiero jak już nic znaleźć nie może i potyka się na każdym kroku... |
U mnie podobnie, oboje bałaganimy, ale mnie szybciej bałagan wkurza i próbuję to jakoś okiełznać. No i ja staram się nad sobą pracować w odkładaniu rzeczy na miejsce, a on nie.
Że trzeba pozmywać, zauważy chyba dopiero jak się wszystkie naczynia skończą, a że uprać, jak się gacie skończą.
O zbyt "równym" podziale jest trochę tu, skojarzyło mi się z tym tematem
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:04, 02 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
bebe napisał: | ja kiedyś też tak powtarzałam wiele razy aż się zaczął wkurzać,
teraz staram się żeby wiedzieć, że na pewno do niego to dotarło, jak coś robi np. na komputerze to każe pierwsze się mu popatrzeć na mnie, a dopiero mówię, bo inaczej to niby słyszy ale niezbyt to dociera do niego i potem zapomina, i jak mam obawy co do czasu trwania, to pytam kiedy to zrobi i dopiero powtarzam jak ten czas minął, który powiedział
moja mama też tak potrafiła powtarzać i mnie to wkurzało strasznie tak, że go rozumiem w tej kwestii |
hehe teraz juz nie musze mowic zeby na mnie pierwsze popatrzyl zrobil sie jakis bardziej podzielny uwagowo
no moze czasem sie tak zamysli ze nie dociera nic
za to w drugiej kwestii sie niedawno wycwanil i juz nie chce powiedziec kiedy cos zrobi
musze cos innego wymyslic
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iskra
za stara na te numery
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wlkp Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:21, 02 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
u nas 90% sprzeczek jest o sprzątaniu.
Dziś usłyszałam, że w domu brakuje kobiecej ręki, a ja NIC nie ogarnęłam. Jak się wściekłam, jak wymieniłam co zrobiłam to M pobladł i mówi "no bo jak zobaczyłem że siedzisz na laptopie a w korytarzu nie zamiecione to pomyślałem że nic nie zrobiłaś" no nieważne, ile rzeczy zrobiłam, ważne, że jak wszedł to 10min wcześniej odpaliłam laptopa i się rozsiadłam przed nim - męska spostrzegawczość w najlepszym wydaniu
|
|
Powrót do góry |
|
|
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:26, 02 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
a jak jest u Waszych mężów ze spostrzegawczością kuchenną? np. mówię, że cukier puder jest w lewej szafce na dolnej półce po prawej stronie. On, że nie ma, a ja za chwilę znajduję poszukiwany przedmiot w opisanym przeze mnie miejscu.
To też bywa powód sprzeczek, bo zazwyczaj muszę sama wszystko znajdować, wyciągać z szaf i szafek itd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hikari
mistrz NPR-u
Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CB Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:33, 02 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
babajaga napisał: | a jak jest u Waszych mężów ze spostrzegawczością kuchenną? np. mówię, że cukier puder jest w lewej szafce na dolnej półce po prawej stronie. On, że nie ma, a ja za chwilę znajduję poszukiwany przedmiot w opisanym przeze mnie miejscu.
To też bywa powód sprzeczek, bo zazwyczaj muszę sama wszystko znajdować, wyciągać z szaf i szafek itd. |
Mój wie, gdzie jest lodówka, sól i cukier ale z tymi dwoma bywa różnie, bo mylą mu się pojemniki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Gdy nie ma dzieci w domu, to... :) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Następny
|
Strona 4 z 8 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|