Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mezowie a npr
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Gdy nie ma dzieci w domu, to... :)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sasecia85
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: Pią 16:17, 19 Cze 2009    Temat postu:

micelka napisał:
Sasecia85 napisał:
Mój mąż akceptuje NPR nie ma nic przeciwko abym sobie Wesoly wiecie co robiła.

Sorry, ale strasznie rozbawiło mnie to zdanie Laughing Rozumiem, że chodzi Ci o mierzenie temperatury i ocenę śluzu?

dokładnie Laughing ba sam lubi sprawdzać śluz jak najdzie go ochota...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasecia85
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: Pią 16:32, 19 Cze 2009    Temat postu:

Olenkita napisał:
No, nie wiem czemu NB sie tak uniosla, nie bylo o co kopii kruszyc Laughing Wychodzi na to, ze Amazonka moze zadawac jak najbardziej absurdalne pytania ( czasem wymiekam jak widze ), a ja nie moge kulturalnie o nic zapytac Amazonki bo od razu



Amazonka od kiedy jestem na 28dni.pl to krytykuje analizy i interpretacje czyiś cyklów bez proszenia jej o zdanie. Owszem miłe jest jeśli ktoś pomoże w analizie wykresu ale sorki ona to robi tak że mnie ochota na dziecko przechodzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bystra
za stara na te numery



Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:17, 19 Cze 2009    Temat postu:

A ja rozumiem Amazonkę. Zupełnie inaczej patrzy się na metody, jak chcesz skutecznie unikać ciąży, czyli gdy limituje Ci znacząco okazje do współżycia. Jak chce się zajść w ciążę, to żaden problem stosować metody, bo niedbałość obserwacji czy interpretacji nie grozi nieplanowaną ciążą.

Amazonka wybrała metodę ze względów bardziej naukowych niż religijnych do odkładania poczęcia i opiera swoje przekonanie o jej niskim PI na naukowych dowodach i dowodach z życia. Jej podejście do cykli, a zwłaszcza niezamierzonych poczęć jest podejściem BADACZA. Ona, jak dla mnie, chce mieć 100%-ową pewność założeń metod i jeśli znajdzie 1 cykl, w którym nieplanowana ciążą NIE JEST wynikiem zaniedbań użytkownika, to będzie musiała przedefiniować podwaliny swego zaufania do metody. Poza tym wtrąca się w cykle dla dobra tych, co po ciąży będą chcieli stosować metody w celu unikania kolejnej ciąży, bo tylko rygorystyczne trzymanie się zasad daje niskiej PI (Indeks Pearla - im bliższy zera, tym lepsza metoda zapobiegania ciąży).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 7:06, 20 Cze 2009    Temat postu:

Sposób w jaki to robi ma niewiele wspólnego z czyimkolwiek dobrem, często po prostu jest wręcz chamski.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Sob 7:57, 20 Cze 2009    Temat postu:

w 100% zgadzam się z fiammą. Nie musisz, bystra, tłumaczyć co to znaczy absolutnie unikać poczęcia, bo przez 1,5 roku odbierałam potencjalną ciążę jako koniec świata (choć tak naprawdę nic wielkiego by się nie stało, ale chodziło mi właśnie o zaufanie metodzie). Sprawę pewnej REginy, która kiedyś za szybko zinterpretowała skok i została skrytykowana że się dziwi ciąży (którą nawiasem mówiąc potem straciła), przeżywałam jakby o mnie chodziło. Ale nigdy tak na ludzi nie jechałam i bym nie jechała, jesteśmy ludźmi - omylnymi, słabymi itd.

No i w dodatku wkurza mnie krytykowanei kogoś jako użytkownika metody jak np, nie umie czegoś jednoznacznei opisać. To są ludzkie ciała i ocena na oko,albo palcem bez możliwości obejrzenia. Powiedzieć że sluz był trochę tak a trochę taki, albo że szyjka była średnio miękka to nie jest taki sam absurd jak powiedzieć że 2+2 wynosi trochę 4 a trochę 5.
Powrót do góry
Bystra
za stara na te numery



Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:22, 20 Cze 2009    Temat postu:

Z tej strony, to macie fiammo i abebo, rację. Przegina.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:10, 03 Sie 2009    Temat postu:

Mój mąż zanim się poznaliśmy nawet nie wiedział, że coś takiego jak NPR istnieje. Ja już znałam teorię, praktykę dopiero zaczynałam. Dopiero jak w głowach kiełkowała nam myśl o tym, że chcemy założyć rodzinę postanowiłam solidnie się za to wsiąść, udałam się do wspaniałego lekarza i instruktora Kuźnika i wszystko mi jeszcze raz wyjaśnił, zaprosił na kursy. Na początku T. był sceptyczny, wahał się ale zgodził się pójść na kursy... i stał się moim towarzyszem w tym wszystkim. Ale takie prowadzenie na "sucho" to pikuś, po ślubie było już bardziej namacalnie, intensywnie. Kiedy na świat przyszły dzieci, mąż i ja mieliśmy z NPR'em kryzys, nie wiedzieliśmy czy się podjąć czy nie... Bałam się, że zostanę sama i T. będzie chciał iść na "łatwiznę". Ale nie... T. powiedział, że musimy w tym naszym postanowieniu i tym co znaliśmy i czemu ufaliśmy tyle czasu. Jednym słowem: mój mąż akceptuje metody naturalne, wspiera mnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorotkl
znawca NPR



Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:31, 05 Sie 2009    Temat postu:

Mój M. jest bardzo za npr, cieszymy się, że jesteśmy zgodni w tym wyborze Wesoly Generalnie to ja prowadzę obserwacje i nie wiem jak M. miałby mi pomagać, raz wpisywał obserwacje w kartę i jak mówiłam "śluz białko jaja" to tylko było "blee" Ale kiedy mam wątpliwości to zawsze razem analizujemy jak to wygląda Wesoly Bo mimo, że ja prowadzę obserwacje to zasady Rotzera znamy oboje Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maria
Moderator



Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia jak narazie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:07, 05 Sie 2009    Temat postu:

O! I to jest prawdziwa pomoc, nie podawanie termometru. Porzadna znajomosc zasad i wspolna, rzetelna analiza!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 10:50, 06 Sie 2009    Temat postu:

dorotkl napisał:
jak mówiłam "śluz białko jaja" to tylko było "blee" )


No NPR w takim wydaniu rzeczywiście może zbliżać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:21, 07 Sie 2009    Temat postu:

w moim przypadku, to właśnie mąż (wtedy jeszcze narzeczony) był inicjatorem rozmów o NPR i na początku to głównie Jemu zależało na tym byśmy po ślubie stosowali tę metodę. Oczywiście jak przyszło co do czego, to już szczegółowe informacje zbierałam sama, ale On od czasu do czasu pyta o jakieś zagadnienia czy też o moje obserwacje.
Nie mam też problemów z powiedzeniem Mu, że "nie możemy" Mruga a On przyjmuje to bez żadnych wyrzutów czy irytacji Kwadratowy Jako że jestem dopiero początkującą "eNPeeRzystką" przyjmuję trochę dłuższy czas abstynencji i na całe szczęście mogę przy tym liczyć na wsparcie i cierpliwość męża.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roslinka
pierwszy wykres



Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TG

PostWysłany: Pią 21:33, 07 Sie 2009    Temat postu:

No to ja też się dołączę Wesoly Stosowałam/stosowaliśmy "pillulae", najpierw ze względów powiedzmy zdrowotnych, taki sposób leczenia zlecił lekarz, potem to było poczucie "bezpieczeństwa" więc przy tym zostało. Potem jednak problemy z tolerancją, brak libido i inne mało przyjemne sprawy więc wspólnie z mężem postanowiliśmy coś zmienić. Zaczęliśmy się kierować ku NPRowi, mój mąż znalazł kiedyś gdzieś reklamę lady-comp, no i w pierwszej chwili euforia, ale potem jak zaczęliśmy czytać o tym urządzonku, doszliśmy do wniosku, że to samo a nawet więcej mamy przy samodzielnych obserwacjach... Wiadomo na początku jest niepewność, szczególnie mój M. się boi ciąży ze względu na moją Jaskrę, która w tej chwili ma bardzo ostry przebieg, ciągłe wahania ciśnienia w oczach itp.
Jeżeli chodzi o obserwacje to mi pomaga, rano częściej on mnie budzi żebym zmierzyła temperaturę Wesoly hmmm szyjkę to najchętniej on by mi badał
Interpretacja wykresów w miarę wspólna, o ile czas na to pozwala (mojego męża ostatnio często nie ma bo dostał delegację z firmy no i przyjeżdża co jakiś czas na 12 godzin ciuchy wymienić) więc ostatnio troszkę krucho z tym.
Kwestia akceptacji... akceptacja jest, ale jest też niepewność związana z zawodnością naszych zmysłów i umiejętności interpretacji. Mąż jedynie stwierdził, że odkąd przerzuciliśmy się na naturalne to ma większa ochotę na mnie Wesoly hmm ja zresztą na niego też Wesoly .
Jeśli chodzi o okres wstrzemięźliwości to mąż znosi to bardzo dzielnie Wesoly sam stwierdza, że nie ryzykujemy i idziemy się potulić
Zawsze można zastosować dodatkową metodę ( Wsciekly fuj moja alergia ) w szczególności gdy biorę jakieś leki typu antybiotyk czy inne silnie działające...
Ojjj ale się rozpisałam a wystarczyło napisać, że mój małżonek popiera, ale trochu się boi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brunette
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 28 Lis 2008
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:30, 08 Sie 2009    Temat postu:

U mnie podobnie jak u Okoani mąż był inicjatorem NPRu, choć wtedy nic konkretnego o nim nie wiedział Podręcznik przeczytał, do zeszytu zajrzy, ale ja tam nie przesadzam z tym,by mąż podawał tremometr i zapisywał wynik - sama to robię,bo nim bym Mężę dobudziła,to minełaby godzina;) przy moich cyklach to zazwyczaj ja się "kleję" i wściekam,że nie możemy,ale M. dzielnie mówi "nie!" Wesoly narazie nie jest źle... a schizę ciążową to ja mam nie on;) on by się cieszy;P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żani
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:54, 23 Wrz 2009    Temat postu:

A powiedzcie mi jak to u Was wygląda od strony praktycznej. Bo to że jedni popierają a inni nie to już wiem, ale czy ci co popierają to tylko mówią, że popierają, a na Wasze barki zrzucają całą obserwację czy w jakis sposób Wam w tym pomagają?
Mój mąż kilkanaście razy w cyklu wnikliwie patrzy na moj wykres i analizuje go po swojemu- to takie śmieszne. Poza tym doskonale potrafi odczytać moje fazy z moich zmian nastroju:) Bada mi też szyjkę. Czasem jak do mnie dzwoni to pyta i jak tam- a ja mu na to np. rozciągliwy, bo wiem, że właśnie o to mu chodziłoWesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maria
Moderator



Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia jak narazie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:57, 23 Wrz 2009    Temat postu:

Moj M jest od podejmowania decyzji Mruga

Szyjki nie badam i nie bede (i tak nie siegam), tempki mi nie zmierzy, wolac go do kibelka by obejrzal sluz jakos nie mam ochoty

Omawiamy wykres wspolnie, po nastroju, zapachu (!), zachowaniu on w 10 trafia kiedy mam plodne i jak wspomnialam, decyzja to jego dzialka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Gdy nie ma dzieci w domu, to... :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 11, 12, 13  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 11, 12, 13  Następny
Strona 7 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin