..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Miśka

U nas grupowe zajęcia nie przejdą. Ani ja, ani mąż jakoś pro-grupowi nie jesteśmy. Basen okupujemy tylko dlatego, że o 6:30 rano raczej tłumów nie ma. A dziś poszedł mąż po śmietanę do sklepu. Wrócił bez śmietany, za to z zestawem do badmintona. Siatka już rozłożona, tylko burza nam przerwała. Wiedziałam, że coś zbyt chętnie do sklepu szedł...

Elemka, u nas na początku tez basen szedł opornie (z mojej winy głównie...), ale kupiliśmy sobie mega stroje i żal ich teraz nie używać Wesoly

elemka

Oporu nie ma. Chyba. Raczej czas nas ogranicza. Ostatnio nawet nie ma go żeby razem usiąść i zjeść. O siłowni mogę póki co pomarzyć

Miśka

Jak już powiedziałam o basenie, to musze się wyżalić. Otóż akcja z dziś. Pojechaliśmy rano. Mąż na godzinę, ja chciałam zostać na dwie. Po godzinie odprowadziłam męża do szatni, pogadaliśmy chwilę, wróciłam sama na basen i ... po jakiś 10 minutach "przykolegował" sie jakiś typ. I łazil za mną i męczył, zagadywał, na kawę zapraszał (

). Na Boga, czy już nie może normalnie kobieta pójśc sama na basen, bo się ktoś doklei?

Nie wytrzymałam. Wyszłam wcześniej. Ale jakoś dziwnie mi do teraz Smutny

emma

Miśka, nienormalna jesteś

Facet widział cię w stroju kompielowym i się chciał umówić?! No gdyby mi tak ktoś zaproponował to bym trzy dni w euforii była. Mi niestety nikt nie zaproponuje...

Miśka

Emma, kobito Wesoly

toć ja od początku swego istnienia, skrzętnie skrywam swe ciało (którym zostalam obdarzona w ilościach hurtowych, a ostatnio jeszcze się rozmnożyło), stąd i strój kąpielowy mam - a jakże - odpowiedni: pod szyję i z nogawkami do kolan

Standardowo ludzie po dworze, w ciepły dzień chodzą bardziej rozebrani niż ja na basenie

No i ten jegomość, moja droga, to nie był młody heros, a człek startujący w grupie wiekowo-wagowej mojego ojca (przynajmniej tak mi się wydaje - bez okularów na nosie niewiele widzę).

Ot mi się absztyfikant trafił Wesoly

Edit: a może tu jest własnie problem. Może on jak i ja bez dodatkowego wspomagania oczu, nie widział z kim miał doczynienia?

emma

Aleś mnie rozmawiał!!! Wesoly

A gdzie taki kostium kupiłaś, podziel się i wspomoż koleżanke.

Miśka

Emma, kupiłam tu:
[link widoczny dla zalogowanych]

ale widze, że mają urlop

Ale ten co mam wygląda tak:
[link widoczny dla zalogowanych]

Z tym, że w tym pierwszym sklepie kupiłam taniej Mruga

A! Wcale nie mówiłam, że jest ładny. Ważne, że zakrywa Wesoly

Polly

A mnie się podoba, jest w takim sportowym stylu Wesoly

babajaga

Moja mama takiego szukała. Pokaże jej:)

Miśka

Na tej stronie z pierwszego linku, widziałam też taki całkiem pod szyję (dekolt łódka). Ogólnie, dużo ciekawych rzeczy tam można było znaleźć Wesoly

.

A co do tego stroju to mi w nim te podłużne jasne przeszycia się nie podobają, ale cóż zrobić, wszystkie w tym stylu jakie widziałam miały coś takiego. Albo inny kolor na biuście, a to już by się u mnie totalnie nie sprawdziło.

bakteria

Miśka, super opis przygody basenowej!!

emma

Miśka, ale te przeszycia to wyszczuplające są.

Fajne te stroje, nie wiedziałam, że można coś takiego kupić.

Miśka

Emma, może ja kurcze dziwna jestem, ale mi te nogawki w stroju były po to, żeby... hmm...miejsca łączenia ud z tułowiem ( Mruga

) nie było tak widać, a te przeszycia na pewno uwagi od tego miejsca nie odciągają

Jola, mi wtedy wcale nie było tak do śmiechu Wesoly

. Ubawił mnie za to mąż jak po powrocie opowiedziałam mu całą akcje, a on do mnie: Miśka, jadę gościa natłuc.

Edwarda

A co to ten strok?

Pojechałaś literówkami Mruga

Miśka

O kurka

Wybacz Edwardo!

Poprawiam (jak się domyślę

)