..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

agu

Babajaga dobrze pisze. ja ślub organizowałam w prawie dwa miesiące (od zaręczyn do ślubu). gadali o ciąży, ich problem. jak komuś zależało, to był.

elemka

Też zgadzam się z babajagą. Przecież ślub jest Wasz i dla Was, a nie dla kogoś. Co mnie to interesuje, że komuś nie pasuje. To goście mają się dostosować, a nie WY!

Ja pamiętam jak przed ślubem byłam w konflikcie z bratem mojego męża. Mąż cały czas mi przypominał żebym nic nie mówiła głupiego do niego. Aż nie wytrzymałam i mi powiedziałam, że to jest mój ślub, to ja jestem główną osobą i to jego brat ma się zachowywać, nie prowokować kłotni, odłożyć żale na bok.

tilia

Mojej mamie jednak zależy na bracie i reszcie, a ona sporą część płaci wiec cóż... Byliśmy dziś i... podpisaliśmy umowę na kwiecień. Mam nadzieję, że ze wszystkim zdążymy. Zostało już tylko 8 miesięcy!

Ale dosyć fajnie się udało z tą salą i ofertą, więc jest się z czego cieszyć. Tylko trochę nam dziwnie, bo nastawialiśmy sie na kilka miesiecy później. Trzeba sie modlić o normalną pracę, no może do kwietnia sie coś znajdzie.
Ach Wesoly

Dziwnie się człowiek czuje

kap

Kurczę, to mnie wyprzedziłaś

tilia

Ale z tego, co widzę to tylko o miesiąc Mruga

Tak jakoś wyszło, sama jestem zaskoczona

A żeby było zabawniej to kilka miesięcy temu rodzice tej kuzynki pytali się z przestrachem o nasze plany to ja coś palnęłam o kwietniu

tylko nie myślałąm o tym wtedy tak poważnie...

strzyga

8 miesięcy szmat czasu

kap

Niby szmat, ale jak widzę, jak szybko minęło mi te 6 miesięcy, które minęły od zaręczyn, to 9 to wcale nie tak dużo

Polly

My zaczęliśmy wszystko organizować 3 miesiące wcześniej i zdążyliśmy bez problemu. Dacie radę

strzyga

my się wyrobiliśmy w msc? 2 tyg?

ale nasze wesele nie było duże. może 40-50 osób.

kap

Nie martwię się, że nie zdążymy, bo nie robimy wesela, więc spokojnie Wesoly

Na razie mamy zaklepanego fotografa, bo na tym nam zależało Wesoly

Bardziej chodzi o to, że czas tak goni Shocked

tilia

Ło to sporo problemów Was omija... U mnie będą rozmowy z mamą, co i jak...

strzyga

Nasz znajomy jest kamerzystą tvn, a jego żona prowadzi zakład fotograficzny, więc film (którego w zasadzie nie chciałam, a dziś to nawet nie wiem gdzie jest) i fotki dostaliśmy jakby w prezencie ślubnym Wink

(i dobrze, bo jak się dowiadywałam o ceny takich sesji ślubnych to nie byłoby zdjęć w ogóle

)

tilia

Nieźle, chyba też będziemy kombinować. Mam znajomych którzy robią za didżeja i wodzireja Wesoly

strzyga

no to u nas didżejowanie poległo. Gość, którego poprosiliśmy nie był tym faktem zachwycony i generalnie nie spisał się. Ale inni znajomi nie zawiedli i impreza się i pod tym względem udała.

tilia

No, poszukiwania sukni oficjalnie rozpoczęte. Dziś było piersze mierzenie w salonach Wesoly