|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:11, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
My mamy tylko dwie poszewki. Jedna na kołdrze, druga w praniu.
Jakoś nas nie stać na więcej póki co.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19038
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:19, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
no wlasnie zdecydowalismy ze jak kupimy sobie co najmniej 2 zmieny poscieli na taka koldre to kupimy tez koldre
kasik: [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:45, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Wg mnie to bez sensu. Trochę jak wychodzenie ze smyczą 3 razy dziennie, żeby zobaczyć, czy mogę miec psa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19038
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:53, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
no superniania tak radzila kiedys w jakism programie, ze jak rodzice chca zobaczyc czy dziecko jest na tyle odpowiedzialne aby miec zwierzaka, powinni kupic smycz i przez miesiac zobaczyc czy ta sama smycz wychodzi rano na spacer
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:02, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
fresita, dzieki za linka:)
wg mnie plytkie to, naprawde...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:17, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
a czemu plytkie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:37, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
bo slub wcale nie daje gwarancji na przetrwanie zwiazku, a wczesniejszy konkubinat wcale zle sie odbic nie musi. i przepraszam jakie bolesna konsekwencje dla malzenstwa? takiego uogolniania nie lubie.
i z tym zniewoleniem to niezla przesada...zniewolona to moze byc babka w malzenstwie jak ja chlop zdrawdza a ona nie ma gdzie isc bo nie ma kasy. to sa dopiero tragedie. wtedy malzenstwo to taka pulapka, strach, dopiero wtedy nie ma mozliwosci dzialania.
zylam tyle lat bez slubu i co? zniewolona nie bylam i nieszczesliwa tez nie bylam ...a moze bylam zniewolona! a nawet o tym nie wiem. ksiadz ten napewno lepiej wie jak sie ludzie w konkubinatach czuja
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:10, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
fresita, też o tym myślałam jak ostatnio zoabczyłam gdzieś taką poszewkę za 4 dychy ale ostatecznie jest dużo ważniejszych wydatków.
kasik, nie o takie zniewolenie chodzi o jakim piszesz.
też uważam, że ten artykuł nie jest najlepszy, ale czego się można spodziewać po takim króciutkim potraktowaniu tak dużego tematu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:49, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
To jak? Duchowo zniewolona?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:21, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Śmiem zauważyć, że z moich obserwacji wynika, że ok.90 % informacji o znęcaniu się nad dziciami, zabójstw i innych zboczeń dzieje się w konkubinatach, tak jest. Nikły odsetek tego co w Tv widzę, to "normalne" rodziny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:27, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
poza tym to, co ktos czuje niekoniecznie musi odzwierciedlac fakty.
ten ks wcale nie roscil sobie prawa do mowienia jak sie kto w konkubinacie CZUJE. tylko jak to wyglada z DUCHOWEJ perspektywy. a w swiecie DUCHOWYM na uczucia trzeba brac poprawke, bo lubią one platac figle, no ale o tym to juz od św. Ignacego pisano
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Pią 19:28, 04 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:43, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Zastanawia mnie jedna rzecz. To, co przed ślubem jest zniewoleniem, jaką ma nazwę po ślubie?
Ksiądz ironicznie podkreślał, że pół roku przed ślubem nie potrafią mieszkać osobno - OKi, są zniewoleni. A po ślubie? Nadal nie będą umieli mieszkać osobno - będzie działała ta sama "siła", tylko jako legalna - Jak się będzie zwać? Aż boje się zapytać, czy to pod miłość nie będzie podciągnięte.
To wygląda dziwnie.
Dokładnie tak samo jak oralne zaspokojenie żony, które samo w sobie jest grzechem ciężkim, ale wystarczy, że za parę minut mąż ją napełni zbawczą spermą, która zmyje cały grzech i już jest to wielkie dobro dla małżonków.
Tak samo z tym ślubem to widzę (zapewne błędnie) - coś, co jest grzesznym zniewoleniem zostaje magicznie odmienione przez kilka chwil przed ołtarzem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:59, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
nie, to nie tak, zniewolenie jest zniewoleniem niezaleznie od sytuacji
przykladowo - mozxna byc zniewolonym seksem i po slubie, a mozna uprawiac po slubie seks nie bedac nim zniewolonym
a natura grzechu jest taka, ze zniewala zawsze w jakis sposob ( ja jakos tak w swoim zyciu tez widze, ze kady, nawet leki grzech czlowieka zniewala - taki juz jest charakter grzechu, tyle z epwne zniewolenia widzi sie dopiero z dystansu), ja czesto po spowiedzi mam tak, z e- niezaleznie co mi ks w konfesjonale mowil i na jaki temat, czy nie mowil nic - po prostu po samym rozgrzeszeniu mam tak, ze dopiero mi klapki z oczu opadaja - i dopiero widze jak nielogicznie pod wplywem grzechu dzialalam, jak to zniewala (kaliber grzechu jets tu rzecza drugorzedna, chodzi o sam fakt grzechu, ze szcezrez - to od dawna nie ma dnia zebym nie prosiła Panie wyzwól mnie z tego, tamtego, siatego, bo ja nie potrafię, czasem nawet nie potrafię chcieć, o zaluza grzechy nie mowiąc - wtedy doswiadczam , ze to jest dar, o ktory sie czasem trzeba dobijac i dobijac do nieba - tzn ze ten ża jest daem, a jak juz jest i jest rozgrzeszenie, to dopiero calkiem mi klapki z oczu spadaja, czesto tuz przed spowiedzia cuzje sie jak ktos oplatany pajeczyną, jakby dwie sily czegos we mnie chcialy - kazda cos przeciwnego, tak naprawde3 dopiero rozgrzeszenie pomaga mi to jakos poukladac )
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19038
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:02, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Smużka napisał: |
Tak samo z tym ślubem to widzę (zapewne błędnie) - coś, co jest grzesznym zniewoleniem zostaje magicznie odmienione przez kilka chwil przed ołtarzem. |
owszem smużko bo to sam Bóg tę miłość błogosławi mocą sakramentu gdybym w to nie wierzyła, wzięłabym jedynie ślub cywilny i wtedy żadna "magiczna" siła by na mnie nie sprawiała większego wrażenia, gdybym tylko sformalizowała nasz związek/narzeczeństwo/konkubinat-jak zwał tak zwał
dla mnie życie PO ślubie to jest prawdziwe życie, to co było PRZED nie ma znaczenia ani wpływu. Teraz jesteśmy prawdziwą rodziną i chociaż nie wiem czy będziemy ze sobą do końca naszych dni, to wiem, że w chwilach kryzysu mam sie na Kim oprzeć, kto mnie pokieruje i na pewno pomoże te kryzysy pokonać. Reszta już od nas zależy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:09, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Sorki dla mnie to juz tu za duzo filozofii , moj mozg tyle mie znosi nie nadaje sie na takie rozwazania. Czemu religia nie jest tak logiczna jak calki?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Gdy nie ma dzieci w domu, to... :) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 71, 72, 73 ... 86, 87, 88 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 71, 72, 73 ... 86, 87, 88 Następny
|
Strona 72 z 88 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|