|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
okoani
za stara na te numery
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:39, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:29, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
special for susa
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:39, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
świetny artykuł!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:44, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się!
|
|
Powrót do góry |
|
|
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:07, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
"Żadne małżeństwo nie ma i nie będzie miało misji wychowania Syna Bożego i nie będzie wypełniało zadań rodzicielskich wobec Jezusa Chrystusa".
Bardzo cenne zdanie wyjaśniające prawie wszystko
Fajny artykuł - wiele razy się zastanawiałam nad tym, a tu jest to ciekawie opisane.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agrafka
za stara na te numery
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:19, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Darowałam sobie czytanie tego wątku już baaardzo dawno, ale ostatnio do niego zajrzałam. Ile tu ciekawych tematów!! I o karmieniu piersią w miejscach publicznych, i o nagości, i o kryzysach w związku.... Szkoda, że nie wydzielił nikt osobnych wątków z tego...
A ja już myślałam: 70 stron o spaniu razem?!
A w temacie spania razem - u nas niestety mąż wyniósł się do innego łóżka... Ja karmię piersią, więc wygodnie, gdy dziecko w nocy pod ręką, a w trójkę mężowi niewygodnie... Poza tym często poza karmieniem synka trzeba jeszcze przewinąć, on się rozbudza, coś gada, a mąż rano idzie do pracy i nie może tam zasypiać...
Ale bardzo mi źle z tym spaniem osobno... Tak bardzo mi tego brakuje... Tak mało mamy czasu w dzień dla siebie i jeszcze nawet w nocy nie mogę czuć bliskości męża...
Był czas, ze się o to wściekałam, że mąż nie śpi z nami, ale przecież jego też muszę zrozumieć...
Wiosną spróbuję synka nauczyć spać w łóżeczku, ale dotychczasowe próby nie zakończyły się sukcesem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:24, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ooo.. Czyli ktoś jeszcze, nie tylko ja, zauważa, że to nie jest wcale super fajne, że moderacja nie wydziela OT, tylko wszystko jest wymieszane tak, że nic znaleźć nie można.
Agrafka, przynajmniej masz dobrą motywację, żeby dziecko nauczyć spania w łóżeczku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 6:21, 04 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
To dla mnie zbyt duży szok i przeskok, tak jak chce narzeczony, że przed ślubem, nawet na miesiąc narzeczeni nie mogą wyjechać gdzieś razem ze wspólnym pokojem, a po ślubie to od razu łóżko małżeńskie i wiadomo co. To właśnie jest kupowanie kota w worku. Jestem zdania że narzeczeni powinni z sobą jak najwięcej przebywać, a więc zostać na noc, gdzieś wyjechać, by się lepiej poznać, by cieszyć się z bycia razem i oczywiście bez współżycia. By nauczyć się oscylować między pragnieniem bliskości a wolności, aby potem gdy pojawi się wspólne łożko by pogodzić lęk przed nieplanowaną ciążą z odpowiedzialnym planowaniem rodziny. Jestem zdania że narzeczeni powinni sie przygotowywać, przez wspólne rozmowy, modlitwę, skupienie itp. Ale narzeczony twierdzi że po trzech latach znajomości jesteśmy przygotowani, a ja mam potrzebę by do takiego przełomu się dalej przygotować. Choć mamy zaliczone już dawno nauki przedmałżeńskie ja mam pragnienie uczestnictwa jeszcze raz w rekolekcjach dla narzeczonych. Zeby dobrze się przygotować. Ale narzeczonemu za bardzo ten pomysł nie przypadł do gustu choć się zgodził.
Nas to juz nie obejmie, ale uważam ze dobrze zrobiono wydłużając czas przygotowań do ślubu, by narzeczeni mogli dobrze się do tego przygotować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:46, 04 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Mój mąż był generalnie przeciwko wyjazdom tylko we dwoje, ale zdarzyło się tak, że ze 2-3 razy na kilka dni pojechaliśmy gdzieś sami. Pierwszy dłuższy (2 tyg) był dopiero po ślubie. Ale jak pojechaliśmy gdzieś grupą i akurat były oddzielne pokoje to spaliśmy razem, choć rzadko w jednym łóżku (chyba że było akurat podwójne).
Dla mnie rzeczywistość poślubna to nie był ani szok, ani przeskok. Wręcz miałam poczucie tuż po ślubie, że to właśnie jakiś wyjazd i zaraz się skończy bycie ze sobą non-stop. Jakieś 2-3 tygodnie po chyba do mnie dotarło i napełniło nową radością
|
|
Powrót do góry |
|
|
konstancja
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:40, 05 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Trafiłam tu pierwszy raz i nie jestem w stanie przeczytać całości ale widzę temat rzeka
Co do tego spania razem to nie wyobrażam sobie spać osobno po ślubie. Mój mąż nie moze zasnąć beze mnie, bardziej niż ja bez niego dzielenie razem łoża jest cudowne i trzeba to pielęgnować mi sie wydaje.
Susa mądrze pisze o tym wyjechaniu gdzieś razem przed ślubem , ja tak zrobiłam i nie żałuję, wręcz przeciwnie. Co do tego szoku po ślubie to mimo że mamy 21 wiek jest to możliwe, moja przyjaciółka była zszokowana współżyciem, nigdy chyba nie widziała nagiego mężczyzny a co dopiero ..
Przypomniało mi to historie o dziewiętnastowiecznych pannach młodych uciekających w histerii w noc poślubną od napalonego małżonka
Ale Susa nie martw się, dziś ta przyjaciółka ma dwoje dzieci i wydaję mi się że bardzo lubi "obowiązki małżeńskie" Bóg urządził to wspaniale
|
|
Powrót do góry |
|
|
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 6:40, 11 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Poradźcie mi jak przygotować się do tak wielkiego szoku i przeskoku?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rayban
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:29, 11 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
susa napisał: | Poradźcie mi jak przygotować się do tak wielkiego szoku i przeskoku? |
Musisz porządnie się najeść!!!!
Indianin Twarda Dzida kocha się ze swoją squaw już trzecie dzień bez przerwy. Pod wieczór tego trzeciego dnia
Twarda Dzida nagle przestaje, przeciąga się, złazi z kobiety i wzdychając mówi:
- Nie zobaczysz mnie kobieto od tej chwili przez cały następny tydzień.
- Ale dlaczego, gdzieś wyjeżdżasz? - pyta squaw.
- Nie, ale będę cię teraz brał od tyłu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20003
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:37, 11 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Normalnie. Z miłością
A potem powolutku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annka
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:14, 11 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
susa napisał: | Poradźcie mi jak przygotować się do tak wielkiego szoku i przeskoku? |
Chyba trzeba skończyć z własnym wewnętrznym postrzeganiem tego jako szoku i przeskoku.
Nie definiować w swojej głowie w kategoriach negatywnych, tylko pozytywnych: że to zmiana, wyzwanie, nowy etap w życiu - a nie szok i tragedia.
Coś jak wyjazd na studia do innego miasta - niby wszystko zupełnie inaczej, ale to jakiś rozwój, przygoda, frajda.
Nie wiem, co jeszcze można poradzić, bo na ogół ludzie tego pragną (choć oczywiście jakiś niepokój pewnie każdy człowiek przeżywa) i nie mogą się doczekać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:17, 11 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Rayban napisał: |
Musisz porządnie się najeść!!!!. |
Ja bym pościć nakazała raczej koleżance
Powolutku, aż do skutku, będzie dobrze. Potem z łózka pewnie ne będziesz chciała wyjść i będziesz wołała misiaczku, choć do swojej koci
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Gdy nie ma dzieci w domu, to... :) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 78, 79, 80 ... 86, 87, 88 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 78, 79, 80 ... 86, 87, 88 Następny
|
Strona 79 z 88 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|