Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

W małżeństwie spać razem czy osobno?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 82, 83, 84 ... 86, 87, 88  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Gdy nie ma dzieci w domu, to... :)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:17, 15 Maj 2012    Temat postu:

Nigdy jakoś szczególnie nie lubiłam spac nago i nigdy nie śpię, mąż jest fanatykiem piżam więc na mus musi mieć-oboje lubimy w piżamkach, natomiast po domu często chodzę nago, przy dzieciach też się zdarza i nic nadzwyczajnego w tym nie widzę, szczególnie, że kąpiemy się razem od czasu do czasu, albo robimy damsko (ja i córcia) męskie (syn i mąż) albo ja z dzieciakami kąpieluszki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
konstancja
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:50, 16 Maj 2012    Temat postu:

ha ha ,temat ma dotyczyć spania razem a Wy tu z grubej rury o spaniu nago
My spimy przeważnie: ja w koszulce, mąż w piżamie (zima) albo w gatkach i podkoszulku jak cieplej. Spanie nago bardzo rzadko nam sie zdarza, może jak będziemy na swoim to poszalejemy Mruga ogólnie wyznacznikiem spania w odzieniu są moi rodzice i pogoda Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misiczka
mistrz NPR-u



Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 710
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:31, 16 Maj 2012    Temat postu:

hermiona napisał:
ja bym tak nie mogła bo w wyobraźni to dla mnie zbyt aseksualny obrazek


no dokładnie sam dół, to tak, ale sama góra niezależnie od płci wygląda tak jakoś......
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20003
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:09, 17 Maj 2012    Temat postu:

ja to muszę mieć piżamę jak jest zimno i to ciepłą! czasem zdarza się, że rano budzę się w samej górze
skarpetek nienawidzę - nawet jak już je zakładam, bo jest zimno to i tak przez sen je sobie zdejmę.
mąż śpi w bokserkach. jedynie w największe mrozy zdarzyło mu się kilka razy założyć koszulę, ale u nas rano tej zimy potrafiło być mniej niż 10 st
Powrót do góry
Zobacz profil autora
konstancja
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:25, 17 Maj 2012    Temat postu:

koszulę nocną ? Mruga Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:59, 17 Maj 2012    Temat postu:

Koszulkę raczej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CIA
pierwszy wykres



Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 7:31, 22 Maj 2012    Temat postu:

Susa ma rację.

Jeśli pominiecie sprawę wystawiania się na grzech przez wspólne zamieszkanie, a weźmiecie pod uwagę to, że ktoś np. nie mieszka ze swoim narzeczonym przed ślubem aby nie narazić się na ryzyko zajścia w ciążę przed ślubem,
to jasny stanie się dla Was dylemat Susy,
że jeśli przed ślubem tak się ktoś ogranicza, aby nie zajść w ciążę,
to po ślubie przez samo wspólne zamieszkanie - można zajść w ciążę.
I nie wiadomo po co jest mowa o NPR, kalendarzykach itp.

Choć ja wierzę w te metody, to jednak faktycznie dopiero teraz zauważyłam, że mają się nijak do przedmałżeńskiego sposobu nie zachodzenia w ciążę przez unikanie wspólnego zamieszkiwania.

Granica powinna być ta sama przed małżeństwem jak i po (po ślubie).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hebanowe noce
za stara na te numery



Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 8:25, 22 Maj 2012    Temat postu:

CIA, nie bardzo rozumiem.

"to po ślubie przez samo wspólne zamieszkanie - można zajść w ciążę."

Ja myślę, że oprócz wspólnego zamieszkania potrzeba czegoś więcej do zajścia w ciążę, np. współżycia.

Susa miała jednak inne dylemat i problemem nie była ciąża, tylko rzeczy prozaiczne - brak dostępu do internetu, wysypianie się gdy ktoś chrapie, odpowiedzialność i wspólne pieniądze, chodziło o to, że po ślubie trzeba się liczyć z mężem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
konstancja
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:27, 22 Maj 2012    Temat postu:

dawniej kobiety myślały że jak będą z mężczyzną w jednym pokoju to stracą niewinność Mruga
Wierzyć się nie chce że mamy 21 wiek jak czytam takie teksty
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flamma
pierwszy wykres



Dołączył: 14 Maj 2012
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:51, 22 Maj 2012    Temat postu:

CIA napisał:
Jeśli [...] weźmiecie pod uwagę to, że ktoś np. nie mieszka ze swoim narzeczonym przed ślubem aby nie narazić się na ryzyko zajścia w ciążę przed ślubem,
to jasny stanie się dla Was dylemat Susy,
że jeśli przed ślubem tak się ktoś ogranicza, aby nie zajść w ciążę,
to po ślubie przez samo wspólne zamieszkanie - można zajść w ciążę.
I nie wiadomo po co jest mowa o NPR, kalendarzykach itp.

Choć ja wierzę w te metody, to jednak faktycznie dopiero teraz zauważyłam, że mają się nijak do przedmałżeńskiego sposobu nie zachodzenia w ciążę przez unikanie wspólnego zamieszkiwania.

Granica powinna być ta sama przed małżeństwem jak i po (po ślubie).


Nie mam pojęcia, skąd bierze się takie restrykcyjne i wypaczone pojmowanie małżeństwa. Shocked
Jeśli bycie razem sprowadzimy do paranoicznego unikania współżycia, bo może ono grozić ciążą, to małżeństwo rozsypie się w drobny mak.
Gdzie tu radość i szczęście płynące z bycia razem? Gdzie miłość, oddanie, zaufanie? Gdzie tu poczucie bezpieczeństwa kobiety, że kiedy będzie nosić od sercem dziecko i wyda je na świat, to mężczyzna weźmie swoją rodzinę pod skrzydła? Nie rozumiem, dlaczego ludzie sami sobie narzucają takie ograniczenia w pojmowaniu czegoś, co stanowi doskonałą komunię ciał, dusz i umysłów dwojga ludzi. W takim przypadku lepiej w ogóle nie wstępować w związek małżeński.

Poza tym, można skutecznie unikać poczęcia.
Jakoś przez blisko 7 lat regularnego współżycia nie dorobiliśmy się z mężem nieplanowanego potomstwa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CIA
pierwszy wykres



Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:21, 22 Maj 2012    Temat postu:

>>Ja myślę, że oprócz wspólnego zamieszkania potrzeba czegoś więcej do zajścia w ciążę, np. współżycia.

Niektórzy twierdzą, że wystarczy położyć się do tego samego łóżka. Co Ty na to zdanie?

Widocznie znasz Susę bardziej niż ja. Oczywiście nie zgodzę się z tym, że po ślubie nie można mieć internetu lub prywatności. To nie więzienie.
Chociaż.... facet może się obrazić jak będzie wykasowywała historię stron, gadała w nocy lub przy odwróconym do ludzi komputerze.
To jest jednak kwestia ... zazdrości. Bo jak znajdzie kogoś normalnego, kto nie będzie zbytnim zazdrośnikiem to chyba będzie mogła żyć jak dotąd...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CIA
pierwszy wykres



Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:25, 22 Maj 2012    Temat postu:

konstancja napisał:
dawniej kobiety myślały że jak będą z mężczyzną w jednym pokoju to stracą niewinność Mruga
Wierzyć się nie chce że mamy 21 wiek jak czytam takie teksty


Dalej tak uważam i nie potrafię przebywać w mieszkaniu razem z obcym facetem, a co dopiero - w pokoju. Dzięki temu nie mam opinii "łajza".....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20003
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:52, 22 Maj 2012    Temat postu:

litości, jest chyba różnica między obcym facetem a mężem............... co ma piernik do wiatraka?

a ja przebywałam z kolegami w jednym pokoju sama (wow), chodziłam z wieloma chłopakami pod rękę i żadna ujma dla mojego honoru to nie była. takie czasy. wszyscy wokół tak robili.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CIA
pierwszy wykres



Dołączył: 21 Maj 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:52, 22 Maj 2012    Temat postu:

strzyga napisał:
litości, jest chyba różnica między obcym facetem a mężem............... co ma piernik do wiatraka?

Obcym - mam na myśli - że nikim z rodziny dotychczasowej

a ja przebywałam z kolegami w jednym pokoju sama (wow), chodziłam z wieloma chłopakami pod rękę i żadna ujma dla mojego honoru to nie była. takie czasy. wszyscy wokół tak robili.



Na pewno przebywałaś z facetami sama wtedy, gdy inni też tak robili, gdy np. była jakaś impreza czy coś w tym stylu. To rozumiem.

Nie, mi chodziło o mieszkanie samej. Gdzieś w towarzystwie czy na imprezach to normalne. Ale mniejsza o to, nie chcę się kłócić. Przecież zachowywać czystość mogę do ślubu bo inaczej nie mogłabym oczekiwać wzajemności w tej kwestii (w kwestii czystości, nie mieszkania razem) od kogoś, kogo pokocham.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flamma
pierwszy wykres



Dołączył: 14 Maj 2012
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:00, 22 Maj 2012    Temat postu:

CIA napisał:
facet może się obrazić jak będzie wykasowywała historię stron, gadała w nocy lub przy odwróconym do ludzi komputerze.
To jest jednak kwestia ... zazdrości. Bo jak znajdzie kogoś normalnego, kto nie będzie zbytnim zazdrośnikiem to chyba będzie mogła żyć jak dotąd...

Normalni ludzie nie robią sobie problemów z tego, że każdy człowiek potrzebuje prywatności i własnej przestrzeni. Fakt, że jestem żoną nie sprawia, że jestem własnością mojego ślubnego. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której sprawdzalibyśmy sobie historię stron w swoich OSOBISTYCH laptopach. Łolaboga... Nie wyobrażam sobie, że każda przeciętna para miałaby to robić. Toż to gwałt na moich prawach do wolności!

CIA napisał:
Dalej tak uważam i nie potrafię przebywać w mieszkaniu razem z obcym facetem, a co dopiero - w pokoju. Dzięki temu nie mam opinii "łajza".....

Łajza? Jeeeeju, nawet nie chcę sobie wyobrażać, co myślisz o dziewczynach, które będąc w związku spędziły cały miesiąc z innym kolegą w jednym pokoju, kiedy ukochany przebywał za granicą (żeby nie było niedomówień - doskonale o tym wiedział). Ba, czasem oglądaliśmy nawet razem filmy i siedzieliśmy na jednej kanapie! Chyba nawet nie ma w słowniku określenia na takie zachowanie.

Takie hmm... zahukanie chyba bardzo przeszkadza w życiu, bo raczej nie ma ono nic wspólnego z przyzwoitością i wiernością. Trzeba umieć wyznaczać samemu sobie takie granice, które nie zaburzają porządku normalnego życia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Gdy nie ma dzieci w domu, to... :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 82, 83, 84 ... 86, 87, 88  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 82, 83, 84 ... 86, 87, 88  Następny
Strona 83 z 88

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin