|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:40, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
jak naprawdę tak myślisz susa i nie jest to jakiś przejściowy bunt przeciw npr lub Kościołowi to szczerze Ci współczuje i twojemu chłopakowi również
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 11:02, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Olenkita napisał: | to cos jest nie tak i bez psychologa sie nie obejdzie. |
z tego co czytam, wnoskuję, że problem tkwi nie tylko w seksie ale ogólnie w niemocy panowania nad sobą (ciastka, internet...)
też bym radziła zastanowić się nad zamiarem zamążpójścia
a tak w ogóle -
Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Czw 11:05, 11 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 11:07, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Jola napisał: | susa, no według mnie, gdyby spanie razem miało aż tak przeszkadzać w odpoczynku, pracujące żony i mężowie wyglądaliby jak zombie |
i w ogóle świat wyglądałby inaczej
dla mnie to najnormalniejsza rzecz na świecie, że małżonkowie śpią razem, w jednym łóżku
Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Czw 11:14, 11 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:04, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
jak nie troll to psychiatra sie klania
|
|
Powrót do góry |
|
|
mk,
za stara na te numery
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 6818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podkarpackie
|
Wysłany: Czw 12:06, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
walecznaS napisał: | Jola napisał: | susa, no według mnie, gdyby spanie razem miało aż tak przeszkadzać w odpoczynku, pracujące żony i mężowie wyglądaliby jak zombie |
i w ogóle świat wyglądałby inaczej
dla mnie to najnormalniejsza rzecz na świecie, że małżonkowie śpią razem, w jednym łóżku |
dla mnie też to jest normalne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:11, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Pominę problem susy, bo nie jestem w stanie pomóc.
A co do spania, to ja juz nie umiem spać bez swojego chłopaka.
Muszę być w niego mocno wtulona, muszę być otoczona jego ramionami, musze przylegać do niego maksymalnie dużą powierzchnia ciała...
Śmieję się, że on jest moją piżamką.. Bo oczywiście śpimy nago (muszę czuć ciepło jego skóry na własnej skórze).
Uważam, że to jest najpiękniejsza rzecz jakiej doświadczyłam, takie wspólne spanie.
Uwielbiam to!
Oczywiście kołderka jedna, wspólna, ale ostatnio kupiliśmy większą (2x2 m), żeby każde z nas w razie potrzeby mogło sie nią okręcić i nie odkrywało jednocześnie drugiej osoby.
Ostatnio zmieniony przez Smużka dnia Czw 13:12, 11 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:23, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Śpicie nago? A jednak nie jest to mit z amerykańskich filmów!
Próbowałam spać nago kilka razy i zakończyło się to budzeniem się w nocy z zimnymi jak lód ramionami i ubieraniem się w pidżamę (nie wspominając o tym że ciężko mi zasnąć bez pidżamy). Nie umiem spać nago, mój mąż też. Nawet w upały.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:26, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
ja spie nago, chyba, ze jest mi juz naprawde zimno. Moi rodzice tak cale zycie spali, nie umieja inaczej przyszly spi w spopdenkach albo tez nago. i mamy dwie koldry
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:26, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
My nie umiemy spać w ubraniu... nawet w te mrozy -30'C, gdy wiało z okna.
Ja nie zasnę, gdy nie poczuję bezpieczeństwa jakie mi daje wzajemny kontakt naszych nagich ciał. Sam dotyk skóry jest dla mnie kojącą pieszczotą.
Inna sprawa, że często zasypiając lub budząc się rano bawię się klejnotami mojego faceta (odruchowo, często nawet nieświadomie po nie sięgam) i absolutnie nie wyobrażam sobie, że mógłby spać w majtkach!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:27, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Moj maz to nawet zima na golasa Nie lubi chlopak miec na sobie niczego pod koldra. A ja tylko latem bo ogolnie marzne szybko. Uwielbiam wspolne spanie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:50, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja jestem zmarzluchem i nawet jak probuje latem zasnac nago to sie budze z zimna nad ranem. Moj M spi w samych gatkach nawet zima.
Co do spania razem, to ok, lubie, ale nie narzekam, jak czasem przyjdzie mi spac samej, tez to lubie. Np. zdarzylo mi sie spac samej u moich rodzicow i to bylo takie super-w moim pokoiku, lozku z lampka i ksiazka jak za dawnych czasow...
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Czw 15:06, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Susa, trudno uwierzyć, że poważnie to wszystko piszesz Ale jeśli tak, to jedno muszę powiedzieć - erotyzm wyraża miłość, nie jest niczym złym, nie jest jakimś zwierzęcym popędem. Seks osób, które się kochają, jest piękny, zbliża je do siebie, otwiera. Skoro do tej pory udaje Was się trwać w granicach, jakie sobie wyznaczyliście, dlaczego od razu zakładasz, że dalej to będzie niemożliwe?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:06, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
susa,
Czy Ty czujesz JAKIKOLWIEK pociąg seksualny do swojego chłopaka?
Nie ważne czy go akceptujesz czy przeklinasz, ale pytam, czy cokolwiek takiego kiedykolwiek czułaś..
|
|
Powrót do góry |
|
|
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:48, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Olenkita napisał: |
Widac, ze panicznie boisz sie tego poczecia. Nie sadzisz, ze ten strach bylby wystarczajaca motywacja do zaniechania wspolzycia w fazie plodnej? To jednak cos innego niz niemoznosc wylaczenia komputera przez caly dzien.. |
Z mojej strony tak, ale niekoniecznie ze strony męża. Tak jak ktoś inny jest uzależniony od komputera, cukierków, tak przyszły mąż może nie móc wytrzymać bez seksu. Olenkita napisał: | Nawet srodki anty dajace mozliwosc wspolzycia na okraglo nie zabezpieczaja przed ciaza w 100% wiec jezeli tak panicznie boisz sie tego erotyzmu prowadzacego do poczecia to przemysl powaznie decyzje o malzenstwie.
|
NPR też nie daje 100% gwarancji. Ale przy precyzyjnie wyznaczonej III fazie jest niemożność poczęcia.
W małżeństwie mozemy zaplanować dwójkę dzieci, potem zająć się ich wychowaniem i równoprawnym zarabianiem na utrzymanie rodziny. Ale wpadkę w postaci nieplanowanego trzeciego dziecka, co zburzy plany zawodowe już nie mogę zaakceptować. Dlatego obawiam się nierozsądnego współżycia i sytuacji które do tego doprowadzą.
novva napisał: | Skoro do tej pory udaje Was się trwać w granicach, jakie sobie wyznaczyliście, dlaczego od razu zakładasz, że dalej to będzie niemożliwe? |
Wcześniej nie współżyliśmy, nie znamy seksu dlatego się udaje. Bo ta sfera jest jeszcze uśpiona. Ale mam obawy co będzie po ślubie, gdy rozpoczniemy życie seksualne. Wtedy dopiero ta uśpiona seksualna sfera się rozbudzi. Chłopak teraz potrafi się powstrzymać od seksu, ale potem gdy już zakosztuje seksu trudno mu może będzie wytrzymać bez niego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:48, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Hem.. nam też się wydawało, że po slubie to będzie masakra z powstrzymywaniem się od seksu przy spaniu razem a aktualnie sypiamy nago na jednoosobowym materacu ( gdyż jednoosobowe łóżko że tak powiem nie wytrzymało z nami ) pod jedną kołdrą i jakoś się nam jeszcze nie zdarzył seks z powodu straszliwego pożądania choćbyśmy nawet takowe odczuwali
NPR nas trochę dobiło, ale teraz postanowiliśmy postarać się nie załamywać w oczekiwaniu na III fazę.
Myślę susa, że Twoje obawy są mocno na wyrost
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Gdy nie ma dzieci w domu, to... :) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4 ... 86, 87, 88 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4 ... 86, 87, 88 Następny
|
Strona 3 z 88 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|