Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

W małżeństwie spać razem czy osobno?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 49, 50, 51 ... 86, 87, 88  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Gdy nie ma dzieci w domu, to... :)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:09, 10 Cze 2010    Temat postu:

jedno wam mogę powiedzieć -ten wątek to nie jest fikcją- wiem gadałam z susa i naprawdę każdy kto by z nią porozmawial na żywo doszedłby do wniosku że to wszystko tutaj naprawdę nie jest wymyślone i że to są problemy które autentycznie ona przeżywa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
silva
Moderator



Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:18, 10 Cze 2010    Temat postu:

OK - to zwyczajnie wydaje się byc nieprawdopodobne...

jedno pewne - Koleżanka nie powinna wychodzic za mąż, bo to zrodzi kolejne problemy... niestety, najpierw powinna poradzic sobie z tym, które ma już teraz, bo małżeństwo to wcale nie jest wycieczka na herbatkę i lody, ale życie, które dzieli się z drugą osobą i czasem trzeba zrezygnowac z siebie na rzecz tej drugiej osoby, a czasem zgodzic się na kompromis...

są oczywiście sytuacje, gdy trzeba też powiedziec nie i umiec wyznaczac granice, których ta druga strona nie będzie przekraczac

są jeszcze sytuacje, w których ta druga strona i tak granice przekroczy
... i co wtedy...?

małżeństwo to nie sielanka, a ma wg KK trwac aż do śmierci...

ot

PS. jeszcze trzeba uwzględnic to, że żona niedopuszczając do siebie męża przez całe lata, sama może przyczynic się do tego, że on zacznie szukac innych sposobów poradzenia sobie z popędem - masturbacja, pornografia, gwałt na żonie, sex z prostytutką, kochanka, nowa żona? życie i ludzie są wielowymiarowi, a świat nie jest biało-czarny... i wszystko płynie... nikt nie jest taki sam od dzieciństwa do starości
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gam
za stara na te numery



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 11:23, 10 Cze 2010    Temat postu:

ok ale takie podejście do seksu i intymności w małżeństwie nie bierze się z niczego moim zdaniem rodzice lub ktoś z najbliższego otoczenia musiał wyrządzić jej ogromną krzywdę, jej podejście jest chore.... co robiła w wieku 20-30 lat , nie czuła wcześniej niczego wyjątkowego, pożądania do mężczyz ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
silva
Moderator



Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:15, 10 Cze 2010    Temat postu:

gam napisał:
ok ale takie podejście do seksu i intymności w małżeństwie nie bierze się z niczego moim zdaniem rodzice lub ktoś z najbliższego otoczenia musiał wyrządzić jej ogromną krzywdę, jej podejście jest chore.... co robiła w wieku 20-30 lat , nie czuła wcześniej niczego wyjątkowego, pożądania do mężczyz ?

krzywdą mogło byc bardzo surowe wychowanie czy pranie mózgu, nie wspomnę o innych możliwych nieszczęściach, jakie spotykają także małe dziewczynki czy młode kobiety...
jednakże to nie uprawnia do ubliżania innym czy deptania na oczach tego, co dla innych jest pięknem i świętością, tylko dlatego, że w tym jednostkowym przypadku wszystko, co kojarzy się z ciałem i przyjemnością jest obrzydliwością
ja jestem w stanie sobie wytłumaczyc motywy i rozumiem uczucia, które mogą targac taką osobą, która to robi, jednakże czuję się w obowiązku odpowiedziec na takie słowa, że to nie fair z jej strony

jak dla niej kochanie się z małżonkiem, całowanie drugiej osoby, tulenie, głaskanie, czucie ciepła jest obrzydliwe, tak dla mnie to jest mi niezbędne do poczucia się piękną, kochaną, akceptowaną, zrozumianą, daje mi to radośc, odpręża, łagodzi nerwy i pozwala spac spokojnie... gdyby mąż się ze mną nie chciał kochac, bo to obrzydliwe zajęcie od razu poczułabym się tak, jakbym to ja była obrzydliwa i odpychająca dla niego, że to on mnie nie akceptuje

zatem może Suso - może to nie ten facet? może nie powinien byc Twoim mężem, skoro Twoje myśli o zbliżeniu z nim są dla Ciebie przerażające...?

ja też znam wielu fantastycznych mężczyzn, z którymi dobrze się rozumiem, świetnie razem nam się gada, szanujemy się, lubimy, żartujemy, dobrze się bawimy, ale jak nawet spróbowałabym pomyślec o zbliżeniu z którymkolwiek nich, to od razu czuję obrzydzenie...
jak jednej koleżance na studiach zafascynowanej jednym doktorantem zadugerowałam, żeby wyobraziła go sobie w bokserkach i skarpetkach - okazało się, że fascynowała ją jego osobowośc, mądrośc, a nie on jako mężczyzna "w całości" i skończyli z randkami, poprzestali na rozmowach w parku - bo małżonek to nie tylko charakter, osobowośc, emocjonalnośc, ale i ciało, i jego skarpetki i gacie we wspólnym koszu na brudną bieliznę i całe inne dobrodziejstwo inwentarza Wesoly


Ostatnio zmieniony przez silva dnia Czw 12:17, 10 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:21, 10 Cze 2010    Temat postu:

ba, zeby te skarpetki były w koszu a nie np w kącie na podłodze... Mruga
co do susy mysle,z eu niej to nei kwestia tego konkretnego faceta tylko seksualnosci w ogole
ona sie chyba boi seksualnosci jako takiej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania M
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 12:25, 10 Cze 2010    Temat postu:

to trzeba poszukać chrześcijańskiego seksuologa albo dobrego psychologa który zajmuje się takimi problemami i przyjrzeć się temu, żeby nie było nieszczęścia po ślubie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:28, 10 Cze 2010    Temat postu:

pisała tu nieraz że chodzi na terapię, ale po mojemu to ta terapia jakas dziwna taka jest
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania M
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 12:30, 10 Cze 2010    Temat postu:

nie znam się na tym ale w trakcie terapii to przynajmniej powinna mieć świadomość, że na problem, a tego nie widzę w jej postach, zupełnie jakby to cała reszta miała problem ale nie ona..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:33, 10 Cze 2010    Temat postu:

mysle (po indywidualnej rozmowie), ze czasem ma przebłyski świadomosci,z e to problem ma ona, ale co jakis czas ma chyba fazę z serii, to ja mam racje, a cały swiat jest zły
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:51, 10 Cze 2010    Temat postu:

heh... to nawet ksiądz podczas spisywania protokołu przedślubnego pyta czy małżonków "do siebie ciągnie". Jeśli susa odpowie szczerze, to mam nadzieję, że ksiądz będzie miał na tyle odwagi cywilnej, by nie zezwolić na ślub.
Jakoś nie mogę sobie wyobrazić bym miała wyjśc za człowieka, kogo ponoć kocham, a jednocześnie do kogo nie czuję w ogóle pociągu fizycznego. Pali licho mnie, ale nie chciałabym tak krzywdzić drugiej osoby. Przecież każdy zasługuje na szczęście i na to by kochać i być kochanym. Także zastanów się suso czy przez swoje egoistyczne lęki nie unieszczęśliwisz na całe życie osoby podobno tak bardzo Ci bliskiej.
Na miłość m.in. składa się fascynacja fizyczna/pożądanie (którego u Ciebie brak) oraz zaufanie do drugiej osoby (której również u Ciebie nie ma, bo tworzysz jakieś fantastyczne wizje). Skoro masz poważne wątpliwości co do tego czy Twój narzeczony będzie nad sobą panował, to znaczy, że Mu nie ufasz i takie małżeństwo nie ma racji bytu. Bez zaufania żaden bliższy związek międzyludzki nie przetrwa.
Wydaje mi się, że pod presją wieku chcesz podjąć decyzję, do której jeszcze w ogóle nie dojrzałaś. Jeśli wobec takiej sytuacji podejmiesz decyzje o ślubie, to znaczy, że niczym nie różnisz się od nastolatki, która myli zauroczenie z miłością. Z tym, że Ciebie nie będzie tłumaczyć "cielęcy wiek" czy też nieświadomość tego co robisz, bo jasno Ci nakreśliłyśmy jakie będą konsekwencje takiej decyzji. Od osoby w Twoim wieku należy wymagać dojrzałych decyzji, a nie "zapatrzenia się w białą suknię".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:59, 10 Cze 2010    Temat postu:

gam napisał:
ok ale takie podejście do seksu i intymności w małżeństwie nie bierze się z niczego moim zdaniem rodzice lub ktoś z najbliższego otoczenia musiał wyrządzić jej ogromną krzywdę

susa trochę o rodzinie - rodzicach pisała... wg mnie ich zachowanie normalne nie jest, te osobne pokoje dla każdego itp. Czy "ogromną krzywdę" jej wyrządzili to nie wiem, ale w jakimś stopniu ich zachowania zapewne wpłynęły na nią...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fresita
Moderator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19051
Przeczytał: 13 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:03, 10 Cze 2010    Temat postu:

suso- nie jestes moim zdanie gotowa i dojrzala psychicznie do podjecia wspolzycia seksualnego czyli nie mozesz zawrzec sakramentalnego mazlenstwa, gdyz ono nie bedzie wazne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:11, 10 Cze 2010    Temat postu:

fresita napisał:
suso- nie jestes moim zdanie gotowa i dojrzala psychicznie do podjecia wspolzycia seksualnego czyli nie mozesz zawrzec sakramentalnego mazlenstwa, gdyz ono nie bedzie wazne.

gdyby tylko ta prawda zechciała do susy dotrzeć...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16721
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:07, 10 Cze 2010    Temat postu:

fresita napisał:
suso- nie jestes moim zdanie gotowa i dojrzala psychicznie do podjecia wspolzycia seksualnego czyli nie mozesz zawrzec sakramentalnego mazlenstwa, gdyz ono nie bedzie wazne.


z ust (czy raczej klawiatury) mi to wyjęłaś Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
silva
Moderator



Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:18, 10 Cze 2010    Temat postu:

fiamma75 napisał:
fresita napisał:
suso- nie jestes moim zdanie gotowa i dojrzala psychicznie do podjecia wspolzycia seksualnego czyli nie mozesz zawrzec sakramentalnego mazlenstwa, gdyz ono nie bedzie wazne.


z ust (czy raczej klawiatury) mi to wyjęłaś Wesoly

AMEN
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Gdy nie ma dzieci w domu, to... :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 49, 50, 51 ... 86, 87, 88  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 49, 50, 51 ... 86, 87, 88  Następny
Strona 50 z 88

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin