Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

W małżeństwie spać razem czy osobno?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 66, 67, 68 ... 86, 87, 88  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Gdy nie ma dzieci w domu, to... :)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16709
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:06, 25 Lis 2010    Temat postu:

milunia napisał:

więc Fiammo, muszę Ci powiedzieć że jednak nie jestem rozerotyzowaną panienką


akurat Ciebie bym tak nie określiła Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16709
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:08, 25 Lis 2010    Temat postu:

szarotka napisał:
Olenkita napisał:
Nie mialysmy przeciez na mysli wysylania matek karmiacych na bezludna wyspe czy skazywania na izolacje...


Ja właśnie tak tą dyskusje odbieram


ja też
Powrót do góry
Zobacz profil autora
micelka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:25, 25 Lis 2010    Temat postu:

Ja zanim urodziłam dziecko też czułam się nieswojo w towarzystwie karmiącej matki. Kp było dla mnie czymś niezwykłym, nie wiedziałam, jak się zachować- patrzeć, nie patrzeć...tak więc doskonale rozumiem Smużkę.

Kiedy urodziłam syna, stało się to czymś naturalnym i widok karmiącej matki nie rusza mnie w żadnej sytuacji. Sama starałam się unikać karmienia w miejscach publicznych i w towarzystwie innych osób (poza mężem), ale czasami się nie dało inaczej i karmiłam (zawsze dyskretnie) w kościele, w parku, w górach itp.
Ciekawe było zachowanie niektórych mężczyzn w mojej rodzinie, zwłaszcza teścia, który zawsze taktownie zostawiał mnie samą z dzieckiem, kiedy miałam je nakarmić. Bardzo mu byłam za to wdzięczna.


Ostatnio zmieniony przez micelka dnia Czw 19:26, 25 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:47, 25 Lis 2010    Temat postu:

fiamma75 napisał:
szarotka napisał:
Olenkita napisał:
Nie mialysmy przeciez na mysli wysylania matek karmiacych na bezludna wyspe czy skazywania na izolacje...


Ja właśnie tak tą dyskusje odbieram


ja też

I tu cały problem.
Bo nie do końca o tym jest dyskusja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:17, 25 Lis 2010    Temat postu:

Taka dygresja odnośnie tematu biustu: jak idzie pół naga panienka z cycorami na wierzchu, sterczącymi sutkami jak wieszaki + mini takie, że tyłek widać to taki niby poklask jakiś bo z duchem czasu, bo ładna, ma co pokazać niech pokazuje puki młoda...ale jak kawałek piersi zobaczy podczas podawania piersi dziecku matka pokaże to zaraz jaka bezwstydnica ...polowa dzisiejszych nastolatek paraduje pół nada w letnie pory roku i widać ich nagie cala co krok ale kto na to dziś zwraca uwagę? W gazetach, TV nagość aż razi nie wspominając siec pism dla dorosłych na wystawach, gdzie dzieci przechodzą...to powinno przyparawiac nas o rumieńce i odwracanie wzroku a nie karminie piersią.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:22, 25 Lis 2010    Temat postu:

Małgorzatko - chodzi o przywyknięcie/oswojenie z widokiem!
Do prześwitujących bluzek, wystających stringów i nagich lasek w kioskach chyba wszyscy są aż nadto przyzwyczajeni. Dlatego to prawie nikogo nie krępuje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:14, 26 Lis 2010    Temat postu:

Smużka napisał:
Małgorzatko - chodzi o przywyknięcie/oswojenie z widokiem!
Do prześwitujących bluzek, wystających stringów i nagich lasek w kioskach chyba wszyscy są aż nadto przyzwyczajeni. Dlatego to prawie nikogo nie krępuje.

i to uwazam jest chore
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:15, 26 Lis 2010    Temat postu:

Witam!

Jak z pracy wrócę to napisze Wam ewna historię o naprawdę bezwstydnej dziewczynie, która spotkałam w dyskotece-byłam w klubie pierwszy raz i ostatni po tym co tam zobaczyłam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olenkita
za stara na te numery



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:14, 26 Lis 2010    Temat postu:

Małgorzatka napisał:
Taka dygresja odnośnie tematu biustu: jak idzie pół naga panienka z cycorami na wierzchu, sterczącymi sutkami jak wieszaki + mini takie, że tyłek widać to taki niby poklask jakiś bo z duchem czasu, bo ładna, ma co pokazać niech pokazuje puki młoda...ale jak kawałek piersi zobaczy podczas podawania piersi dziecku matka pokaże to zaraz jaka bezwstydnica ...polowa dzisiejszych nastolatek paraduje pół nada w letnie pory roku i widać ich nagie cala co krok ale kto na to dziś zwraca uwagę? W gazetach, TV nagość aż razi nie wspominając siec pism dla dorosłych na wystawach, gdzie dzieci przechodzą...to powinno przyparawiac nas o rumieńce i odwracanie wzroku a nie karminie piersią.


Zeby byla jasnosc-to nie jest tak, ze toleruje cycki i tylki na wierzchu lasek w przedziale wiekowym od 15 do 80 lat a "ganie" matki karmiace. Razi mnie wystawianie na widok publiczny zarowno jednego i drugiego. Istnieje jakis niepisany kod zachowan wg. ktorego nie powinno sie wystawiac czesci intymnych na widok publiczny i mysle, ze dotyczy to rowniez kobiet karmiacych.

I naprawde nie rozumiem, skad to zacietrzewienie, bo nikt tu nie atakuje. Jak juz pisalam, nie mam nic przeciwko karmieniu publicznemu, wazny jest sposob w jaki sie to zrobi, bo nie wierze, ze nie mozna sie troche odwrocic, ustawic bokiem itp.

Moze jestem jakas dziwna, ale mnie zawsze bedzie razic zachowanie jak pewnej kobiety spotkanej w ciasnym przedziale pociagu pospiesznego, ktora siedzac en face wyciaga bez ostrzezenia cyca w calej okazalosci, a dziecko nawet nie plakalo tylko siedzialo spokojnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kajanna
za stara na te numery



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:32, 26 Lis 2010    Temat postu:

Ja miałam też taką dziwną sytuację - oglądaliśmy z mężem mieszkanie do kupienia, była z nami jeszcze babka z biura nieruchomości, no i spotykamy się z właścicielką, rozmawiamy, rozmawiamy, aż tu nagle do właścicielki podchodzi jej synek, na oko półtoraroczny. No i babka myk, koszulka pod szyję (było lato) i dzieciaka przystawia, a że nie miała nawet stanika, to mogliśmy sobie we trójkę dokładnie cały jej biust obejrzeć. No ratunku! To dziecko nie płakało, spokojnie mogło poczekać, sytuacja zdecydowanie z gatunku formalnych. A nawet gdyby płakało, to nie musiała nam wszystkich swoich wspaniałości prezentować. Byłam zażenowana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:45, 26 Lis 2010    Temat postu:

kajanna napisał:
Ja miałam też taką dziwną sytuację - oglądaliśmy z mężem mieszkanie do kupienia, była z nami jeszcze babka z biura nieruchomości, no i spotykamy się z właścicielką, rozmawiamy, rozmawiamy, aż tu nagle do właścicielki podchodzi jej synek, na oko półtoraroczny. No i babka myk, koszulka pod szyję (było lato) i dzieciaka przystawia, a że nie miała nawet stanika, to mogliśmy sobie we trójkę dokładnie cały jej biust obejrzeć. No ratunku! To dziecko nie płakało, spokojnie mogło poczekać, sytuacja zdecydowanie z gatunku formalnych. A nawet gdyby płakało, to nie musiała nam wszystkich swoich wspaniałości prezentować. Byłam zażenowana.

też bym była, nawet jak matka karmiaca przez 2 lata
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16709
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:29, 26 Lis 2010    Temat postu:

też bym była, na pewno co najmniej zdziwiona Laughing

Widocznie mam szczęście, bo nie widziałam matki karmiącej niedyskretnie.
Choc można karmić dyskretnie i tak się będą czepiać.
Jak komuś przeszkadza, wystarczy odwrócić wzrok, zresztą nieeleganckie jest takie wgapianie się w kobietę karmiącą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Majeeczka
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: najczęściej Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:41, 26 Lis 2010    Temat postu:

Małgorzatka napisał:
ale jak kawałek piersi zobaczy podczas podawania piersi dziecku matka pokaże to zaraz jaka bezwstydnica ...


Małgorzatko, nikt nie mówi że bezwstydnica! Czy ktoś tu jest oburzony bezwstydem matek karmiących? Może jestem jakaś dziwna ale jak rozmawiam i siedze blisko koleżanki która ma dekolt że 3/4 biustu widać, to też jakoś tak nieswojo sie czuje. A widok rozneglizowanych pan na ulicy uwazam za niesmaczny.

Przyszło mi do glowy, ze w sumie gosc moze (jesli jest taka mozliwosc) przesiasc sie gdy zaczyna sie karmienie, tak aby widziec glowke dziecka od tylu - moze i maluszek nie bedzie sie rozpraszal Wesoly
Co Wy na to Matki karmiące? Wesoly przeszkadzaloby Wam to, gdyby ktoś tłumaczac sie rozpraszaniem dziecka tak zrobil?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 11:06, 26 Lis 2010    Temat postu:

kajanna napisał:
Ja miałam też taką dziwną sytuację - oglądaliśmy z mężem mieszkanie do kupienia, była z nami jeszcze babka z biura nieruchomości, no i spotykamy się z właścicielką, rozmawiamy, rozmawiamy, aż tu nagle do właścicielki podchodzi jej synek, na oko półtoraroczny. No i babka myk, koszulka pod szyję (było lato) i dzieciaka przystawia, a że nie miała nawet stanika, to mogliśmy sobie we trójkę dokładnie cały jej biust obejrzeć. No ratunku! To dziecko nie płakało, spokojnie mogło poczekać, sytuacja zdecydowanie z gatunku formalnych. A nawet gdyby płakało, to nie musiała nam wszystkich swoich wspaniałości prezentować. Byłam zażenowana.

ja bym się wściekła, nie chcę, żeby mój mąż oglądał czyjeś gołe biusty, co innego jak matka karmi dyskretnie i błyśnie tym sutkiem co czasami się naturalnie zdarza, ale żeby tak? Mój mąż niby nie patrzy jak któraś z naszych koleżanek karmi w naszej obecności (tzn. nie ucieka ale też nie wlepia oczu) no ale taką sytuacją to można być co najmniej zaskoczonym.


Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Pią 11:42, 26 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:04, 26 Lis 2010    Temat postu:

kukułka napisał:
Smużka napisał:
Małgorzatko - chodzi o przywyknięcie/oswojenie z widokiem!
Do prześwitujących bluzek, wystających stringów i nagich lasek w kioskach chyba wszyscy są aż nadto przyzwyczajeni. Dlatego to prawie nikogo nie krępuje.

i to uwazam jest chore

Bo to jest chore. Tylko, co na to poradzisz?
Ja z gołym cycem nie biegam. Nikt kogo znam też nie - a obcym uwagi zwracać nie będę - nie chcę oberwać. Pozostaje mi ignorować i wkurzać się, gdy mój mąż się wgapia w wystające czyjeś majtki - W biust sama się złośliwie wgapiam czasem - bo mam kompleksy i usiłuje się pocieszyć, że te śliczne duże jabłuszka to na pewno silikon (albo dobry stanik, bo same zapewne dyndałyby gdzieś przy pępku - Tak paskudna jestem, wiem)!


Ostatnio zmieniony przez Smużka dnia Pią 12:05, 26 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Gdy nie ma dzieci w domu, to... :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 66, 67, 68 ... 86, 87, 88  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 66, 67, 68 ... 86, 87, 88  Następny
Strona 67 z 88

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin