..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

novva

Czy to tak trudno zrozumieć, że ludzie pracują w różnych godzinach, mają dzieci albo nie mają, a oprócz tego mają jeszcze jakieś inne obowiązki? Miałam ochotę pójść na te rekolekcje, ale zdałam sobie sprawę, że:
-w poniedziałek kończę o 20.30,
-we wtorek muszę usiąść nad referatem,
-we środę kończę o 20, itd.
I co, mam się domagać, żeby dla mojego użytku zmieniono godziny? Kto będzie mógł i chciał, to pójdzie. I tyle. Równie dobrze mogłabym krzyczeć, że to ja jestem dyskryminowana, a nie rodzice w dziećmi.

espree

dobra wiadomość dla wszystkich (poza tatą Yellow_Light_Colorz_PDT_03

) - na rekolekcjach są opiekunki dla dzieciaków w jakiejś sali obok bodajże.
a z niemowlakami rodzice byli na sali i problemu nie było.

a co do treści spotkania....
prowadził o. Knotz.

krótko streszczę to w ten sposób:
seks pomiędzy małżonkami jest dobry, bo jest wyrazem miłości, jest dobry, łączy, poprzez seks dokonuje się swoiste spotkanie z Bogiem.
bardzo podobało mi się, że o. Knotz mówił o tym, żeby "małżeńska alkowa" była zadbana - żeby to było duże łoże małżeńskie, "gdzie można robić różne fiki-miki", a nie wąska i zniszczona wersalka.
a, i wyraźnie zaznaczenie, że nie ma zakazów, bo "to nie kodeks karny"
Yellow_Light_Colorz_PDT_05

czyli przekaz bardzo pozytywny, choć jak dla nas przydługi (1,5h). potem była część, gdzie można pytać ojca o różne rzeczy, ale na tym już nie zostaliśmy

ale nie obyło się bez "wpadek":
1) jak się żona przyłoży do śniadania, to mąż wie, że seks poprzedniej nocy był udany Shocked

2) jak mąż jest zmęczony i żona to widzi, to np. poda mu kawę, a jeżeli sytuacja jest odwrotna to... mąż wyniesie śmieci Shocked

abeba · Gość

i co? kto był?
Bo ja tak! Właściwie to my!
Ale nudno było, już za duzo na tem temat czytalam, by mnie o Knotz czymś oświecił. No i mówi nudnawo, bo co jakiś czas czyta fragmenty z katechez środowych JPII, własciwie czyta i komentuje....
No i jak tu się skupić jak co rusz robi się meksykańska fala niemowląt, całe kanony płaczu. Do tego gdzie nie spojrzysz to ktoś podrzuca niemowlaka jakby wstrząsał spraya. O.Knotz pewnie by powiedział że mi to przeszkadza, bo mam w tym względzie coś na sumeiniu.
No pewnie że mam, spotkaliśmy parę z naszego kursu przedmałżeństkiego, oczywiście juz z +-półrocznym bobo. A my nic, zboczeńcy! Inna para z niemowlaczkiem na oko 3 mce i ogromnym brzuchem.... Karmienie i przewijanie na sali. Ludzie! ja nie chcę dyskryminować, ale jak ktoś nie ma jeszcze dzieci, to nie ma tak podzielnej uwagi i po prostu to przeszkadza!!!
skoro espree mnie wyprzedziła to dodam, że ja bardzo poproszę mieszkanie z osobną sypialnią z szerokim łożem i oraz kuchnią tak dużą by zmeiścił się stół dla rodziny, i do tego sypialnie dla kolejnych dzieci i to wszystko za pensję tylko męża (bo jak można przypuszczać, to mąż bywał w tej katechezie zmęczony po pracy, a żona oczekująca i samotna)

espree

abeba · Gość

no właśnie mysmy przyszli 10 po i siedzielismy w tej drugiej części sali, i to za scianą na stole przy pianinie, więc ojca Knotza tylko sluchaliśmy a widok mieliśmy na tę zdzieciałą stronę audytorium. Jak ja mam się skupić na tych rekolekcjach jeżeli zewsząd mnie napadają te wyrzuty sumienia?!

juka

juka

espree, a możesz coś więcej zdradzić w kwestii "zakazów" ?

espree

kajanna

Abebo, a ty zostałaś do końca?
Bo ja bym raczej była ciekawa tych pytań z sali... i odpowiedzi, rzecz jasna.
Czy może ludzie się krępowali i nie padło nic interesującego?

juka

abeba · Gość

espree

abeba · Gość

wiesz, też mi to specjalnie samo z siebie nie ciaży na sumieniu. Zyję sobie spokojnie. Ale niech tylko spróbuję stanąć w kolejce do Komunii to zaraz sobie przypomnę.... :sad:

juka

właśnie - więc jeżeli ma się wątpliwości,topewnie lepiej je rozstrzygnąć na spowiedzi (gdy się nie ma, to sprawa jest prosta Mr. Green

). gorzej,jeżeli nie da się rozstrzygnąć, a to wciąż ten sam grzech/bądź nie grzech.
normalnie wymiękam już od tych rozważań Confused