|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Śro 11:25, 09 Sie 2006 Temat postu: zwyczaje zaręczynowe |
|
|
Jak przebiegły Wasze zaręczyny? Zaręczaliście się prywatnie czy w obecności rodziny? Pytam, bo moja teściowa do dziś nie może zrozumieć, dlaczego nie chcieliśmy zrobić oficjalnych zaręczyn w gronie rodziny i wspomina, jak to na zaręczynach szwagra była kaczka z jabłkami. My zaręczyliśmy się prywatnie i przyszliśmy im tylko o tym oznajmić, co uznali za wielkie faux pas. Dodam, że potem oczywiście było spotkanie naszych rodzin i jedzenie tez było, ale to juz nie to, bo chodziło o to, żeby mój mąż zabrał swoich rodziców do moich rodziców, tam by była uczta, w czasie której on musiałby się oświadczyć żadnemu za nas taka szopka nawet do głowy nie przyszła. Czy ktoś z Was tak zrobił?
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:26, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
chociaż... może dla kaczki z jabłkami bym się skusiła
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Śro 11:30, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
no... teraz sobie myślę, że jak teściowej tak na tym zależy, to może zrobię i zaniosę? Może być nawet z pomarańczami
Dziwne, ale do dziś nie mogę zapomnieć, że tak niechętnie przyjęli nasze zaręczyny, chociaż w zasadzie nie mieli nic przeciwko. Kochani są i akceptują mnie, ale co sobie to przypomnę, to czuję się jakoś dziwnie i niepewnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:33, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
juka napisał: |
chociaż... może dla kaczki z jabłkami bym się skusiła |
juka a Ty przypuszczasz, że ktoś by Ci ją zrobił
Obawiam się, że mogłoby to być w gestii wyłącznie przyszłej panny młodej.... chociaz kto wie może któraś z przyszłych teściowych....
Też bym zjadła...
My też sami - w samochodzie, bo mój przyszły wstydził się mi dać wsześniej w restauracji, bo "dużo ludzi było, wszyscy na nas patrzyli i on się krępował" (ale ja go kocham m.in. za tę rozkoszną słodkość)
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:35, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
a ja w autobusie linii 512 . z tego samego powodu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:44, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
juka ŻARCISZ!!!
To tam ludzi żadnych nie było? A co zrobiliście z kierowcą??
Nie no....
Była taka piosenka Podajmy sobie ręce....
A mąż wyrobił się trochę przez te lata???
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:53, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
serio serio. to były moje urodziny w dodatku, więc, ze tak powiem, jednymi kwiatkami sie obrobił . ludzi było mało, bo późno.
teraz po parunastu latach to mu się zdarzają publicznie napady czułości , wiadomo, pierwszy raz najtrudniej...
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10168
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:15, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
w kuchni w naszym mieszkaniu
o zaręczynach rozmawialiśmy od jakiegoś czasu, ale tak "teoretycznie"
jakiś tydzień wcześniej przy okazji wizyty w arkadii obeszliśmy wszystkich jubilerów. też tylko "ot, tak"
za kilka dni mój kochany dzwoni do mnie, że wyszedł już z pracy, ale zajedzie do arkadii kupić sobie pióro (!!). przemknęło mi przez myśl, że jedzie po pierścionek, ale pomyślałam, że gdyby jechał, to by inaczej się wytłumaczył.
za jakiś czas dzwoni luby i mówi, że ma ochotę kupić wino (!!) i pyta jakie chcę.
to stwierdziłam, że na pewno nie kupuje pierścionka, bo by o winie nie paplał.
dzwoni chwilę potem i mówi, że już kupił pióro, wino i herbatki smakowe w herbaciarni (!!) i jedzie do domu.
ja już byłam totalnie zdezorientowana
wrócił do domu z tym winem, herbatkami i strasznie zdenerwowany. z tych emocji oświadczył mi się w kuchni (bo nie mógł się doczekać ), ale mowę walnął mi cudną... aż się popłakałam z wrażenia...
a najlepsze, że jak potem rozmawialiśmy to on pamięta, że dzwonił, ale zupełnie nie pamięta, że paplał takie głupoty o piórze, winie, itp.
a pióra oczywiście żadnego nie kupił
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:51, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Tak najgorsze jest to czekanie i zastanawianie się KIEDY ON TO WRESZCIE ZROBI.
Żeby było śmieszniej, my też rozmawialiśmy teoretycznie, a nawet mieliśmy już "zaklepany" termin w kościele (bo ksiądz na kolędzie mówił, że jest dużo chętnych i żeby się już zapisać), zamówioną salę a tu ..... ciągle NIC.
A wiedziałam że coś planuje bo taki tajemniczy był, a coś marudził, że jeszcze musi coś załatwić, że coś tam.......
Ach co ja przeżywałam myślałam może to w czasie wyjazdu wakacyjnego będzie, może na święta, może, może. Aż stało się dokładnie w rok od naszego poznania (najpiękniejsze uczczenie takiej rocznicy ) czyli w lutym a ślub był w czerwcu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10168
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:58, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
czyli wzięliście ślub po 16 miesiącach, tak?
to tak jak my
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:35, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nigdy na to w ten sposób nie spojrzałam Dla mnie to NOWOŚĆ. No i chyba tak wychodzi
Ładnie to espree policzyłaś... Od razu widać ścisłowca!
Miło mi, że mieliście tak samo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:41, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
A mój Rafałek bardzo skurupulatnie i w wielkiej tajemnicy zaplanował nasze zaręczyny. Odbyły sie one na Wieży Trynitarskiej w nocy. Cudowny widok na panoramę Lublina. Przepieknie było. Ale od poczatku: jakiś miesiąc wczesniej zadzwonił i pochwalił sie, że wygrał w konkursie miejscowej gazety wejsciówki własnie na taką panorame (czesto dzwoni i juz nieraz wygrał a to kino, a to jakąs wystawe za darmo, wiec łyknęłam szybciutko). Potem kilka razy wspominał, że dzwoni tam i umawia sie, bo musimy sie podłączyc do jakiejś nocnej grupy. Na poczatku maja oświadczył, że "zapisał" nas na 5 maja na 22.30.
Ubrałam sie cieplutko, wzięłam płaszcz na wszelki wypadek. Strasznie wierzyłam w to, że bedzie grupowe zwiedzanie. Gdy doszlismy na miejsce okazało sie, że nie ma nikogo, ale wtedy jeszcze niczego nie podejrzewałam. Zaczelismy wspinac sie na góre, nagle usłyszałam moją kochaną ZIME VIVALDIEGO! Byłam tak podjarana, że Rafał o mało sie nie posikał ze smiechu - jak potem wspominał. Nie podejrzewałam nic w dalszym ciągu, bo czesto w muzeach puszczają muzyczke
Gdy weszlismy na sam szczyt ujrzałam stoli, biały obrus, wazon, dwa krzesełka. Wtedy też dostrzegłam Rafcia sprzet CD wiec wiedziałam juz co sie święci Wszytsko to on wcześniej przyniósł i zaaranżował. Wyszedł na taras i zawołał mnie do siebie, gdy wyszłam on juz klęczał z kwiatami i pierścionkiem. Kompletnie nie pamietam co mówił, ale wiem, że zapytał czy bede matką jego dzieci. To wiem na pewno!
Oczywiscie sie popłakałam, zadzwoniłam do mamy.
Foty w albumie
Frejda
Ostatnio zmieniony przez Frejda dnia Śro 16:35, 09 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10168
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:51, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
frejda - cudnie to sobie zaplanował!!
ale może fotki dla bezpieczeństwa przenieś do albumu...?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:53, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Frejda piękny wieczór, piękne fotki, oby całe Wasze wspólne życie pięknem było
Ostatnio zmieniony przez Edwarda dnia Pon 18:31, 19 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:06, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
w lozku o 7 rano
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|