Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

antykoncepcja hormonalna
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jenny
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warmia

PostWysłany: Wto 12:46, 27 Maj 2008    Temat postu:

Tak, ja wiem, że właśnie to jest działaniem wczesnoporonnym wg KK, zresztą wg mnie też. Nie wiem czy zdołam cały czas stosować tylko ten npr, przypuszczam, że nie, jako że potrzeba współżycia to u mnie głównie w dni płodne występuje, dlatego chciałam zasięgnąć informacji u "doświadczonych", bo niedawno ktoś mi powiedział, że wszystkie tabletki tak działają, w co jakoś nie chce mi się wierzyć...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
espree
za stara na te numery



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:11, 27 Maj 2008    Temat postu:

u nas bardzo dobrze działał NPR + prezerwatywy w czasie płodnym
Powrót do góry
Zobacz profil autora
novva
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Wieś przy Drodze

PostWysłany: Wto 13:29, 27 Maj 2008    Temat postu:

Dziewczyny już wcześniej napisały, że w celach leczniczych podaje się zwykle pigułki z większą dawką hormonów, przy których ryzyko tak rozumianego działania wczesnoporonnego jest niewielkie (nie wiem, czy zupełnie zerowe). Ale tych raczej ginekolog już nie przepisze Ci tak po prostu jako antykoncepcji, o ile wiem. Nowoczesne pigułki anty mają mniejsze dawki hormonów, chyba nie bez przyczyny. A przy nich jest większe ryzyko, że mechanizmy 1 i 2 nie zadziałają i trzeba będzie włączyć nr 3 Confused

Chyba u większości z nas jest większa potrzeba współżycia w dni płodne Mruga To nic dziwnego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bystra
za stara na te numery



Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:43, 27 Maj 2008    Temat postu:

Czasami mam wrażenie, że tak dużo mówi się o mitycznym jednym plemniku, który przeciśnie się przez równie mityczny por w prezerwatywie (na gazetowym jest to nieźle obalone przez fizyczkę) i o tak mitycznie częstym utrudnianiu zagnieżdżenia przez pigułki antykoncepcyjne (co cykl!), tylko po to, żeby katolików nastraszyć. Skoro nauczanie KK do nich w kwestii "otwartości na życie" nie przemawia, to trzeba ich zmotywować do NPR strachem! Pigułki nie bo "wczesnoporonne", prezerwatywy nie, bo wysoce zawodne (wg źródeł kościelnych), to co zostaje... kalendarzyk lub NPR.

No i jeszcze koniecznie trzeba korzystać z I fazy, bo sama III to też podchodzi pod antykoncepcję! Tu straszymy grzechem!
Po co? No, bo ta faza jednak jest tylko względną niepłodnością... i po cichu liczymy, że ze strachu przed działaniem antykoncepcyjnym, ludzie będą z niej zmuszeni korzystać... i trochę nieplanowanych katolików się na świecie pojawi. A nowi wierni to wiadomo... lepsze statystyki i ofiary z okazji chrztu, I Komunii, ślubu, ..., zapotrzebowanie na katechetów w szkołach...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
novva
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Wieś przy Drodze

PostWysłany: Wto 14:11, 27 Maj 2008    Temat postu:

Ha, ja się dziś spotkałam z podobnym tłumaczeniem:

Cytat:
Niewątpliwie pigułka dała kobietom wolność, o jakiej nie mogły nigdy wcześniej marzyć. I zapewne właśnie to było przyczyną gwałtownych ataków ze strony przeciwników antykoncepcji i wrogów wyzwolenia kobiet. Oskarżano pigułkę o rozbijanie rodziny i podkopywanie wszelkich możliwych wartości.

Atak na pigułkę zawsze miał podłoże polityczne lub religijne.

Choć atakujący często używali argumentów medycznych, czy może raczej pseudomedycznych. Pewnie nic w tym dziwnego: lepsze efekty można osiągnąć, zastraszając rzesze kobiet rozmaitymi pogłoskami o szkodliwości hormonów, niż zarzucając pigułce wprost, że daje kobietom wolność seksualną.


[link widoczny dla zalogowanych]

Może coś w tym jest, ale oprócz tego są fakty - żadna metoda nie jest 100% skuteczna. I tyle. Nawet npr Mruga A poza tym hormony - oprócz skutków dobroczynnych - obiektywnie mają również skutki uboczne, to nie jest wymyślony argument. Więc każdy dokonuje jakiegoś wyboru. Dla mnie akurat ważne jest to, żeby mojego i tak obciążonego organizmu nie bombardować hormonami - chyba, że nie byłoby innego sposobu leczenia. A poza tym nawet minimalne ryzyko działania antynidacyjnego (czy wczesnoporonnego, jak je zwał, tak je zwał) jest dla mnie zwyczajnie zbyt wielkie.

Jeśli już o straszeniu mówimy, to to działa w dwie strony - przeciwnicy npr z kolei straszą, jakie te metody są nieskuteczne i jak bardzo ograniczają człowieka. Szkoda, że nie można zbadać, czego katolicy boją sie bardziej - straszenia grzechem i potępieniem wiecznym przez KK czy straszenia wizją gromadki umorusanych dzieciaków przez drugą stronę Mruga Obstawiałabym na oko, subiektywnie, że jednak chyba bardziej wierzą w nieskuteczność npr.

Bystra napisał:
No i jeszcze koniecznie trzeba korzystać z I fazy, bo sama III to też podchodzi pod antykoncepcję! Tu straszymy grzechem!

Skąd Ty to wzięłaś? Bardzo rzadko korzystaliśmy z I fazy i nigdy mi do głowy nie przyszło, żeby się z tego spowiadać. No, może raz musiałam się spowiadać na forum LMM, ale to inna sprawa Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jenny
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warmia

PostWysłany: Wto 16:55, 27 Maj 2008    Temat postu:

Hmm czyli mój dylemat nie rozwiązany, albo tez - trzeba bedzie się przekonać do tych gumek Cool Jeśli chodzi o mnie to żadne tam wyzwolenia mnie nie interesują, chodzi mi tylko i wyłącznie o możliwość zaplanowania dzieci i możliwość korzystania z seksu w dni plodne. nie wiem też czy te pomiary codzienne mi sie zwyczjnie nie znudzą, straszna to mord ęga, jak tak was czytam kobitki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
espree
za stara na te numery



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:29, 27 Maj 2008    Temat postu:

jenny napisał:
nie wiem też czy te pomiary codzienne mi sie zwyczjnie nie znudzą, straszna to mord ęga, jak tak was czytam kobitki

nie tęsknię za pomiarami, ale nie jest to bardziej uciążliwe niż branie pigułek (przeszłam bezpośrednio od tabletek anty do NPRu). co więcej - raz nie wzięta tabletka to spore zamieszanie hormonalne i brak zabezpieczenia w danym cyklu, a tego brak 1 pomiaru nie powoduje Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bystra
za stara na te numery



Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:22, 28 Maj 2008    Temat postu:

novva napisał:
Bystra napisał:
No i jeszcze koniecznie trzeba korzystać z I fazy, bo sama III to też podchodzi pod antykoncepcję! Tu straszymy grzechem!

Skąd Ty to wzięłaś? Bardzo rzadko korzystaliśmy z I fazy i nigdy mi do głowy nie przyszło, żeby się z tego spowiadać. No, może raz musiałam się spowiadać na forum LMM, ale to inna sprawa Mruga


Sama tak nie myślę, ale w bardziej "orotdoksyjnych" środowiskach można usłyszeć. Dla mnie to nie grzech - mam prawo subiektywnie uznać, że ryzyko w I fazie, gdy nie planuję dziecka, jest dla mnie nie do zaakceptowania. Pamiętam ze swojego kursu przedmałżeńskiego wypowiedź pani z poradni mgr teologii - "Metody NPR mogą też stać się antykoncepcją. Znam małżeństwo, które je tak doskonale zna i stosuje, że mają 100% pewności, że żadne życie się nie pocznie." Coś w tym stylu.

Sama już jakiś czas temu przyznałam się sama przed sobą, że "katolickiej otwartości na życie" nie mam i wykrzesać z siebie nie potrafię. Czy więc używam czystego NPR czy FAM mam tak samo antykoncepcyjne podejście i koniec. Jak się z tym pogodziłam, to w końcu moje objawy psychosomatyczne związane z nieakceptacją orto-NPR wraz z nielogiczną argumantacją Kościelną z jednoczesnym pragnieniem bycia doskonałym katolikiem, ustały jak ręką odjął.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniąt
za stara na te numery



Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:00, 28 Maj 2008    Temat postu:

Bystra napisał:
Czasami mam wrażenie, że tak dużo mówi się o mitycznym jednym plemniku, który przeciśnie się przez równie mityczny por w prezerwatywie (na gazetowym jest to nieźle obalone przez fizyczkę) i o tak mitycznie częstym utrudnianiu zagnieżdżenia przez pigułki antykoncepcyjne (co cykl!), tylko po to, żeby katolików nastraszyć. Skoro nauczanie KK do nich w kwestii "otwartości na życie" nie przemawia, to trzeba ich zmotywować do NPR strachem! Pigułki nie bo "wczesnoporonne", prezerwatywy nie, bo wysoce zawodne (wg źródeł kościelnych), to co zostaje... kalendarzyk lub NPR.


A w babskich pismach i nie tylko piszą, że dni płodne są od 12 do 16 dnia cyklu, albo bajdurzą o dodatkowej owulacji sprowokowanej stresem itp.

Bystra napisał:
No i jeszcze koniecznie trzeba korzystać z I fazy, bo sama III to też podchodzi pod antykoncepcję! Tu straszymy grzechem!
Po co? No, bo ta faza jednak jest tylko względną niepłodnością... i po cichu liczymy, że ze strachu przed działaniem antykoncepcyjnym, ludzie będą z niej zmuszeni korzystać... i trochę nieplanowanych katolików się na świecie pojawi. A nowi wierni to wiadomo... lepsze statystyki i ofiary z okazji chrztu, I Komunii, ślubu, ..., zapotrzebowanie na katechetów w szkołach...


A pękające prezerwatywy itp. przysparzają państwu podatników.... Mruga W życiu takich bzdur na temat I fazy nie słyszałam, nie wiem, z kim Ty gadasz...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Papillon
pierwszy wykres



Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:07, 09 Lut 2009    Temat postu:

Bystra napisała:
Cytat:
Jak się z tym pogodziłam, to w końcu moje objawy psychosomatyczne związane z nieakceptacją orto-NPR wraz z nielogiczną argumantacją Kościelną z jednoczesnym pragnieniem bycia doskonałym katolikiem, ustały jak ręką odjął.
_________________

Tylko pogodzenie się z tym nie jest takie proste. Ja np nie wiem jak się z tym pogodzić. Jestem na etapie próbowania zrozumienia argumentacji Kościoła pisze o tym w wątku seks grzech Kościół.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:02, 18 Mar 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:45, 18 Mar 2011    Temat postu:

ciekawe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lesio
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 25 Lis 2010
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wiedeń
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:39, 18 Mar 2011    Temat postu:

okoani napisał:
http://kobieta.wp.pl/kat,26355,page,2,title,Pigulka-niehormonalna-rewolucja-w-antykoncepcji,wid,13232129,wiadomosc.html


Moim zdaniem ta metoda nie jest do akceptacji przez KK, bo dziala jak wirtualna prezerwatywa.

Choc moze to byc rowniez furtka typu "Do bledu z przeszlosci sie nie przyznamy, ale to jest calkiem nowa metoda i akceptujemy, zeby nie wyjsc juz na kompletnych..."
Bo kto wie, moze nie licza sie intencje tylko wlasnie technikalia. Moj znajomy na krusie przedmalzenskim sie dowiedzial, ze ni ema prawa mieszkac razem z narzeczona w akademiku bo to grzech. Ale jak ksiadz zobaczyl, ze adresy zameldowania maja rozne, orzekl zdecydowanie: "a to w porzadku".

Pozdrawiam!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Sob 9:24, 26 Mar 2011    Temat postu:

no wlasnie wirtualna - a zdaje sie ze konkretny zarzut KK wobec prezerwatywy uzywanej przez malzonkow, to rozdzielanei fizycznei malzonkow i zaburzanie przebiegu stosunku.
Powrót do góry
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:20, 26 Mar 2011    Temat postu:

Seks w ubraniu powinien też być grzechem ciężkim.
Ja się czuję strasznie rozdzielona, gdy nie czuję kontaktu nagiej skóry z nagą skórą (nawet zasnąć bez tego nie umiem).
Gumka mnie mniej oddziela. Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin