|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:19, 08 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Po przeczytaniu artykułu miałam takie same odczucia jak koszatniczka. Wazektomia!? Przecież to trwałe okaleczenie... To jest w ogóle w Polsce legalne?
A wkładki bym sobie w życiu nie dała założyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
glr
za stara na te numery
Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:10, 08 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Nooo, babka pisze o tych wszystkich zabezpieczeniach jakby się przed największym wrogiem broniła....Pewnie nawet sobie sprawy nie zdaje, że tamto jedno dziecko poroniła prawododobnie przez te hormony....A dla bezpieczeństwa potem jeszcze postanowiła męża okaleczyć żeby tym razem była pewność....
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:35, 08 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Pisze tak o tym, bo w takim myśleniu została wychowana. Ale to jest przykre
Jak to przeczytałam to zaczęłam rozumieć, dlaczego Kościół tak nalega na nieoddzielanie współżycia od prokreacji... Bo ta kobieta, mimo, że ma trójkę dzieci ma takie mechanistyczne myślenie o płodności. Jako o czyś co trzeba odciąć, wyjąć z życia. a kiedy trzeba znowu użyć.
Zamiast opanować, nauczyć się z tym żyć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:36, 08 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
juz bez przesady z ta wezektomia! to jest normalna procedura, tak samo jak podwiazanie jajowodow i dla mnie niedorzeczne jest ze nie mozna tego w polsce legalnie zrobic. wazektomie tak. ale kobieta jest skazana na wyjazd za granice, niestety. chore to.
ja sie dziwie caly czas, gdzie ja kobiety, gdzie sa feministki? dlaczego nie walcza o prawo so legalnego podwiazania?
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:52, 08 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Wow Kasik, radykalnie.
A ja się z tobą nie zgadzam. Bo to jest pstryczek "wyłączam jakąś funkcję mojego organizmu". Dla mnie to nieetyczne. Traktowania ciała utylitarystycznie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:06, 08 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
koszatniczka napisał: | swoja drogą, dla mnie to kosmos tak lekko opowiadać o wkładkach domacicznych, o wazektomii...
npr naprawdę zmienia myślenie o życiu... |
Ja się też podpiszę.
Dużo bardziej jestem przeciwna wazektomii, bo jednak mężyźni dłużej, nawet teoretycznie w starszym wieku mogą jeszcze zostać ojcami, tak dla kontrastu jeśli kobieta ma 38 lat i rozsądnie moim zdaniem już nie planuje dzieci, no to czemu nie?
Bo nawet jeśli straci swoje dzieci, czy męża to już i tak nie jest wiek na planowane ciąże (to moim zdaniem, ja bym się bardzo bała po 35, czy tam już może po 40 rż).
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Czw 12:07, 08 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:45, 08 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
hmmm... ja nadal jestem pośrodku. Artykuł lekki, pisany widać po przemysleniach, czy musi być ciężki, nie do czytania, żeby był dla Was ok? Po prostu pokazuje inny sposób myślenia. Inaczej będzie go odbierać osoba bezdzietna, a inaczej 'dzieciata', czy ktoś o sprecyzowanych poglądach jak Kasik.
Rozumowanie buby jest bardzo racjonalne
NPR nie jest dla mnie drogą życiową, tylko metodą. Dającą największą gwarancję nie zajścia w ciąże, bo uważam, że to niewskazane ze względu na moją sytuację życiową. Gdybym miała przekonanie, że tabletki dadzą mi taką samą gwarancję nie zastanawiałabym się tylko kupiła i już.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arcia
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:40, 08 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Gdybym zastanawiała się nad tabletkami najpierw chciałabym przeczytać możliwie dużo opracowań naukowych dotyczących bezpieczeństwa. Sztuczne sterowanie poziomem hormonów wydaje mi się dość ryzykowne... Bardzo chciałabym, aby w szkołach była bardzo porządna edukacja dotycząca płodności łącznie z nauką rozpoznawania - na pewno coś w głowach zostałoby.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Itka
nauczyciel NPR
Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:07, 08 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Cóż...ja sama nie wiem co myśleć o takiej radykalnej antykoncepcji jak podwiązanie jajowodów. Na pewno jestem przeciwniczką wkładek bo to chyba środek wczesnoporonny. Ale jak kobieta jest np po 3-4 cesarkach i ciąża jest zagrożeniem życia to chyba to życie jest ważniejsze niż płodność, wiec w takim przypadku nie wiem czy to takie nieetyczne. I tak po jakimś czasie płodność u kobiety sama zanika, można bez tego żyć. Nie wiem tylko czy to takie bezpieczne dla kobiety, nie znam się na tym, czy są jakieś skutki uboczne tego.
Ostatnio zmieniony przez Itka dnia Czw 15:09, 08 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:18, 08 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
z tego co mi ostatnio gin mówił wkładki obecnie uwalniają hormony, działają podobnie jak tabletki tylko mają mniej skutków ubocznych, bo omijają wątrobę czy coś w ten deseń. Są pewniejsze, bo nie ma problemu z pamiętaniem o zażyciu.
Opracowania naukowe mogą być sponsorowane, więc nie wiem czy dają rzetelną wiedzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
glr
za stara na te numery
Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:01, 08 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Wazektomia nie miesci sie jeszcze w mojej glowie, ale podwoazanie jajowodow juz bardziej, ale nie wiem czy sama bym sie zdecydowala. Co do legalizacji czy dostepnosci to jest mi wszystko jedno, w koncu ostatecznie to czlowiek sam decudyje co robi ze swoja plodnoscia.
To co baba z artykulu robi i jakich srodkow do tego uzywa mi wisi, to jej zycie, ale jakos tak uderzyl mnie ton jej wypowiedzi, byla jakby wyzuta ze swiadomosci, ze ten wrog, na ktorego trzeba wytoczyc najwieksze dziala to ...dziecko....z drugiej strony npr tez moze byc takim dzialem.
Przepraszam za brak polskich znakow, ale nie mam mozliwosci inaczej teraz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:38, 16 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
a ja bym chciała, żeby można było radykalnie zakończyć płodność bez robienia krzywdy organizmowi (wazektomia czy podwiązanie jajowodów, choć ta pierwsza opcja jest łatwiejsza i bezpieczniejsza) - dla naszego małżeństwa to byłoby super rozwiązanie (a tak pozostaje mi marzyć, że może kiedyś usuną mi macicę, bo będą jakieś problemy)
Strzyga, żadne leki, podane dowolnie, nie moijają wątroby, bo razem z krwią się tam dostają i potem ulegają metabolizacji. To pic na wodę, ze mniej szkodzą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:41, 16 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Co do wkładki, to nawet te nowe mają działanie przede wszystkim wczesnoporonne. Co dla mnie jest nie do przyjęcia. Ale nie dla wszystkich.
W sumie to sama nie wiem co o takich sprawach myśleć. Bo skoro dla mnie to nieetyczne to mogę pozwolić by ktoś inny to stosował czy nie. Do tej pory sądziłam, że nie. Tak jak nie powinnam pozwolić by ktoś zabił, okradł, zgwałcił. Ale ostatnio coraz częściej słyszę głosy, ze ja, jako katolik nie mam prawa wtrącać się do życia innych, nie-katolików.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:55, 17 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Jestem po 3 cc, znam osobę po 3 cc, której przy trzeciej usunięto macicę. W życiu by mi nie przyszło do głowy zazdrościć jej i marzyć o tym samym , o podwiązaniu/wazektomii też nie marze.
I nie lubię, jak czyimś adwokatem ( w tym przypadku osób po 3 i więcej cc) usiłuje być ktoś, kto taka świecie zna tylko teoretycznie.
Znam kika v osób po 3 cc ( planowanych), ŻADNA nie marzy o okaleczeniu ( a nie wszystkie są wierzące).
Wkladkom ( i w ogóle antykoncepcji) też jesteśmy przeciwni -tak dla jasności.
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Sob 14:02, 17 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:13, 17 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
W najbliższej rodzinie mam 3 osoby po usunięciu macicy, żadna nie traktuje tego jako okaleczenia i u żadnej nie było to związane z cc (zresztą tylko jedna z nich miała kiedyś cc)
Poza tym nie jestem żadnym adwokatem osób po 3cc - pisałam tylko i wyłącznie o sobie i swoim małżeństwie. I guzik mnie obchodzi o czym marzą osoby po 3cc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Inne problemy z npr Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6 Następny
|
Strona 4 z 6 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|