Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

artykuł w Dużym Formacie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olenkita
za stara na te numery



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:06, 01 Wrz 2011    Temat postu:

A ja cale zycie mam takie fatalistyczne podejscie do wszystkiego Smutny Zawsze myslalam, ze nie bede miala nigdy komputera, auta, nie wyjde za maz...Ale jakos to wszystko mam. Teraz mysle, ze nigdy nie bede miala dziecka, wlasnego mieszkania, prawa jazdy... Zawsze raczej mysle, ze nic mi sie w zyciu nie uda.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:08, 01 Wrz 2011    Temat postu:

Olenkita napisał:
Zawsze myslalam, ze nie bede miala nigdy komputera, nie wyjde za maz...Ale jakos to wszystko mam. Teraz mysle, ze nigdy nie bede miala dziecka, wlasnego mieszkania

Mialam identycznie ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnnaMaria
za stara na te numery



Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:21, 01 Wrz 2011    Temat postu:

Olenkita napisał:
kukułka napisał:
ja całe życie miałam fobie że zostanę stara panna


Kurcze dziewczyny! To witam w klubie niedoszlych starych panien!
Tez tak cale zycie myslalam


kurczę, czy ja jestem jakś nienormalna, ze takich problemów nie miałam??
wyjście za mąż nie było dla mnie jakimś marzeniem, zaś bycie starą panna żadnym problemem...mężczyzna do szczęścia nigdy nie był mi jakoś potrzebny.
co do zakonu to nigdy o tym nie myślałam jako drodze dla mnie...zbyt duzą feministką jestem


Ostatnio zmieniony przez AnnaMaria dnia Czw 20:22, 01 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:22, 01 Wrz 2011    Temat postu:

Też myślę podobnie, choć nie zawsze.
Są rzeczy, których się boję. Zawsze myślałam, że nie będę miała chłopaka/męża, dzieci.. prawa jazdy (tego nie chcę mieć, ale czuję się zmuszana).
Ale też nie wyobrażam sobie, że nie będę mieć domu z ogrodem! Muszę mieć i tyle!
Muszę mieć zawsze minimum dwa psy i chcę dom. Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nana
za stara na te numery



Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:29, 01 Wrz 2011    Temat postu:

ja tam nigdy o zakonie nie myślałam. Za to mąż mój tak - z jakieś 6 lat tam przesiedział. I teraz jest tak nieskończenie cierpliwy i bezinteresowny, że chyba dla moich dzieci też będę szukać byłych zakonników, bo klasztory potrafią ukształtować człowieka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:34, 01 Wrz 2011    Temat postu:

Mój mąż też taki jest, a nie był ani nawet nie myślał o zakonie. Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:43, 01 Wrz 2011    Temat postu:

Nana napisał:
jest tak nieskończenie cierpliwy i bezinteresowny, że chyba dla moich dzieci też będę szukać byłych zakonników, bo klasztory potrafią ukształtować człowieka :P

nie tylko klasztory
moj maz zakonnikiem nigdy nie byl (aczkolwiek w klasztorze bywa czesto - wlasnei przed chwilą wrócił ;)(
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nana
za stara na te numery



Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:46, 01 Wrz 2011    Temat postu:

nie mam zamiaru upierać się, że tylko ex-habitowcy są naj-naj. Innym też to się zdarza Wesoly Ja w każdym bądź razie widzę bardzo wyraźnie jak zakon mocno wpłynął na jego duchowość, psychikę, sposób myślenia... wszystko. Opowiadał mi jak wyglądało jego życie kiedyś. Bez porównania
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:58, 01 Wrz 2011    Temat postu:

Byłam masę razy zakochana w zakonnikach.
Taki zakazany owoc + głęboka duchowość, strasznie mnie kręciły.
Niestety po zdjęciu habitu ów czar pryskał (nie, nie ja ich z habitów rozbierałam Mruga ) i widziałam w nich zwykłych ludzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:00, 01 Wrz 2011    Temat postu:

Nana napisał:
nie mam zamiaru upierać się, że tylko ex-habitowcy są naj-naj. Innym też to się zdarza :) Ja w każdym bądź razie widzę bardzo wyraźnie jak zakon mocno wpłynął na jego duchowość, psychikę, sposób myślenia... wszystko. Opowiadał mi jak wyglądało jego życie kiedyś. Bez porównania :P:P

moj maz ma z zakonnikami pewna ceche wspolna - tak zawodowo ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:04, 01 Wrz 2011    Temat postu:

Ja się ciągle boję, że nie będę mogła mieć dzieci (pewnie dlatego, że rodzice długo się starali o mnie i nie udało im się mieć kolejnych i dlatego, że sama bardzo ich pragnę). Wesoly


A co do męża, to (choć póki co nie mam), to na tyle wcześnie poznałam kandydata, że nie zdążyłam jeszcze o małżeństwie poważnie pomyśleć, a wtedy już ta myśl pojawiła się automatycznie, że "to ON". Wesoly


Co do zakonu, też kiedyś myślałam, ale to bardziej jeszcze jako dziecko i przewinęła mi się myśl, że Bóg będzie mnie chciał dla siebie, a przecież ja tak pragnę mieć rodzinę! Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:18, 01 Wrz 2011    Temat postu:

Kasik napisał:
Ja tak nie mialam

ja też nie
tylko byłam "nieszczęśliwie zakochana" i kleili się do mnie faceci nie tacy, jakich bym chciała... Mruga
a później prosiłam Maryję aby coś się zmieniło w moim życiu...
i długo prosić nie musiałam Wesoly

u nas jak u fresity, 7 rocznica tuż tuż...

a o zakonie to chyba nigdy nie myślałam... od początku o tym, że będę żoną i mamą


Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Czw 21:19, 01 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Majeeczka
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: najczęściej Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:39, 02 Wrz 2011    Temat postu:

A ja zawsze powtarzałam (to były żarty oczywiście) moim koleżankom, że ja to zostanę starą panną, będę ciotką dla ich dzieci... A że jestem przeciwna przesądom - na spotkaniach to ja siadałam na rogu stołu Cóż, w gronie tych właśnie licealnych koleżanek jako pierwsza wyszłam za mąż Ale zawsze marzyłam o mężu i dzieciach Wesoly

Z moim Mężem właściwie od pierwszego spotkania liczymy że byliśmy już parą. Zaręczyliśmy się po prawie 8 miesiącach, rok później ślub - staż małżeński prawie 2 miesiące (które nam bardzo szybko zleciały).


Ostatnio zmieniony przez Majeeczka dnia Pią 9:42, 02 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fresita
Moderator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19037
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:13, 02 Wrz 2011    Temat postu:

walecznaS napisał:


u nas jak u fresity, 7 rocznica tuż


nio i i to w ten sam dzień
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:34, 02 Wrz 2011    Temat postu:

a ja myślałam o zakonie, byłam nie raz na rekolekcjach powołaniowych, miałam upatrzony konkretny zakon. modliłam się o wybór drogi życia. potem poznałam faceta, z którym byłam chyba ze 3 lata (też w narzeczeństwie), a w końcu wyszłam za innego, z którym mam dziecko.
w przesądy żadne nie wierzyłam. we wróżbach zawsze wychodziło mi, że zostanę starą panną.

co do byłych zakonników to różnie bywa. mój kolega z klasy z LO poszedł do zakonu i z niego wystąpił, ale pobyt jakoś 'na zdrowie' mu do końca nie wyszedł. obecnie straciliśmy kontakt (na całe szczęście), bo miałam już dosyć jego zachowania - potrafił dość ostro potępić mnie za to, że mieszkam z facetem bez ślubu, a jednocześnie sam sypiał z różnymi dziewczynami, bo się co i raz w jakiejś innej zakochiwał. Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następny
Strona 9 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin