..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........    FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj  Cała PRAWDA o NPR ;) Idź do strony 1, 2  Następny          Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   Autor Wiadomość Bystra za stara na te numery Dołączył: 03 Cze 2007 Posty: 1339 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta Wysłany: Pon 19:10, 06 Sie 2007    Temat postu: Cała PRAWDA o NPR ;) Znalazłam na forum LMM taką wypowiedź (wytłuszczenia moje): Ania x napisał: PostWysłany: Sob Sie 04, 2007 11:11 pm Z całą pewnością dla mojego małżeństwa npr jest ratunkiem. To, co na pewno mogę napisać to to, że m. in. pomaga dostrzec, czym jest tak naprawde akt małżeński oraz nierozerwalny jego związek z płodnością. W rzeczywistości npr polega głównie na wstrzemięźliwości. (bo czasu na współżycie wcale tak dużo nie ma. U mnie pierwsza faza kończy się zwykle kiedy jeszcze mam plamienie, a w trzeciej, cóż, zwyczajnie mam dużo mniejszą ochotę na współżycie, a poza tym, tu ktoś wyjedzie na dzień lub dwa, tu kogoś ząb boli, tu się późno położymy spać, itp. itd. ) Niestety użytkownik Ania x nie uzasadnił, co to znaczy, że NPR jest dla jej małżeństwa ratunkiem. Docenić jednak należy szczerość - szkoda, że tak nie zaczyna się podręcznik Kippley'ów lub wykład na kursie przedmałżeńskim dotyczący katolickiej etyki seksualnej. Wtedy część, która po ślubie się rozczarowuje albo daje nabrać na rzekomo cudowne skutki NPR w małżeństwie, zrezygnowałaby ze ślubu w kościele, co odbiłoby się na statystykach kościelnych i zmusiło hierarchię do rzetelnego zajęcia się ta kwestią MOŻE. Ania x napisał: Jakiś czas temu mój mąż a propo tego, że właściwie mam ochotę współżyć w płodnym, powiedział, że w sumie to nienormalne, że współżyjemy w okresie niepłodnym a nie w płodnym. I to jest dla mnie tekst roku! Nie mówię, że wstrzemięźliwość nie jest trudna, jest niesamowicie. Ale odkrywamy, że po prostu nie da się oderwać pożycia od płodności. Jeśli wiem, że nie mogę sobie pozwolić na urodzenie dziecka to muszę powiedzieć sobie otwarcie, że równa się to wstrzęmięźliwości, a współżycie czasem dzięki npr to taka promocja, zachęta, żeby szybciej zdecydować się na dziecko. Czyli co? Wymuszona NPR nienaturalna wstrzemięźliwość często trwająca ponad miarę długo jak dla danej pary małżonków, przyspiesza ich decyzję o dziecku... Czy to nie jest forma manipulacji? NPR dopilnowuje, żeby para miała dzieci, jakby oni swego rozumu i woli w wolności użyć nie mogli. Dla użytkownika Ania x to ODKRYCIE ROKU. Dla tych, co widzą wady NPR od dawna, odkładają, chcą mieć dzieci zaplanowane, to jeszcze jeden argument przeciw NPR. Powrót do góry Karafka za stara na te numery Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 18908 Przeczytał: 6 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Pon 19:51, 06 Sie 2007    Temat postu: czytalam dzisiaj po lebkach ta dyskusje, smieszy mnie pare rzeczy w niej, a kamienna tez dala pokaz szkoda gadac.... Powrót do góry pinky posiadacz wiedzy tajemnej NPR Dołączył: 16 Lut 2007 Posty: 1164 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51°17'N 22°52'E Płeć: Mężczyzna Wysłany: Pon 20:17, 06 Sie 2007    Temat postu: dajcie linka do tej dyskusji na lmm... Powrót do góry Maria Moderator Dołączył: 08 Sty 2007 Posty: 8798 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta Wysłany: Pon 20:19, 06 Sie 2007    Temat postu: Albo ja sie myle, albo Ania x jest dopiero jakies 3 miesiace po slubie, i jej pierwszy post rozowy nie byl. Nie moge go teraz znalezc, wiec moze sie myle Powrót do góry Bystra za stara na te numery Dołączył: 03 Cze 2007 Posty: 1339 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta Wysłany: Pon 20:20, 06 Sie 2007    Temat postu: W sumie, to nie chciało mi się tam logować, ale któregos dnia chyba tam zacznę obalać niektóre argumenty. Bo jak Kamienna mówi o człowieku wierzącym, to wyklucza niekatolików, którzy Bogu ufają, ale mają wolność wyboru metody antykoncepcji. Poza tym, skąd masz mieć taka wiarę? Wiarę w Boga? Sorry, w Polsce uprawia się duszpasterstwo masowe, równające do najniższych potrzeb/oczekiwań. Mówi się ludziom, to rób, tamtego nie rób, a nie pomaga poznać Boga. I wpędza się ludzi w poczucie winy, bo ochrzczeni niewierzący nie potrafią sprostać wskazywanym standardom moralnego życia. Bo jak masz Jemu zaufać, jak Go nie znasz? Poza tym, żeby działać wbrew rozumowi... tam był taki kawałek kamiennej: Cytat: Co do wiary... wystarczy mieć jedno małe doświadczenie, że Bóg naprawdę istnieje... i to CI ratuje życie na zawsze. brta Efraim ze Wspólnoty Blogosławieństw (podobne doświadczenie miala Chiara Lubich, założycielka Focolare) i jeg bracia zasiadli do pustego stołu, nic nie mieli do jedzenia. Zasiedli przy stole i zaczęli odmawiać modlitwę przed jedzeniem... i nagle puka kobieta i przynosi pizze... Możesz zrobić podobne doświadczenie - oddać jedzenie ubogim, a potem usiąść do stołu i się modlić... zobaczysz jak szybko uwierzysz:) To się nie nazywa wiara, tylko grzeszne wystawianie Boga na próbę. Bóg dał człowiekowi rozum, by Go używał. Jak masz postąpić nieracjonalnie, to Bóg Ci o tym powie - ale by za tym pójść musisz dobrze znać Boga, bo takie dziwne prośby pt. oddaj wszystkie oszczędności, postarajcie się o jeszcze jedno dziecko (na które według rozumu was nie stać), Bóg kieruje tylko do ludzi dojrzałych w wierze, nie do przeciętnego katolika. Ostatnio zmieniony przez Bystra dnia Śro 19:32, 15 Sie 2007, w całości zmieniany 2 razy Powrót do góry Bystra za stara na te numery Dołączył: 03 Cze 2007 Posty: 1339 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta Wysłany: Pon 20:21, 06 Sie 2007    Temat postu: OTO LINKA: [link widoczny dla zalogowanych] Powrót do góry Bystra za stara na te numery Dołączył: 03 Cze 2007 Posty: 1339 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta Wysłany: Pon 20:30, 06 Sie 2007    Temat postu: Maria napisał: Albo ja sie myle, albo Ania x jest dopiero jakies 3 miesiace po slubie, i jej pierwszy post rozowy nie byl. Nie moge go teraz znalezc, wiec moze sie myle Hmmm, znalazłam posta z 25. maja - wtedy miała bardzo podobną wypowiedź - ta sama rewelacja, że ich npr "otwiera" na dzieci. Powrót do góry Maria Moderator Dołączył: 08 Sty 2007 Posty: 8798 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta Wysłany: Pon 20:45, 06 Sie 2007    Temat postu: wlasnie wydawalo mi sie, ze byl inny post i kukulka dawala do niego odnosnik. kukulka w tamtym watku na lmm dala link do NASZEGO forum i tego dnia ania x zalogowala sie tutaj. Nie widze tego wszystkiego teraz czyzby cenzura? Powrót do góry micelka za stara na te numery Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 10116 Przeczytał: 3 tematy Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Pon 20:46, 06 Sie 2007    Temat postu: Ania x jest użytkowniczką również tego forum- może sama się wypowie albo napiszcie do niej na priv, może wyjaśni, co miała na myśli. Powrót do góry gam za stara na te numery Dołączył: 22 Sie 2006 Posty: 5086 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Pon 20:56, 06 Sie 2007    Temat postu: Super a co gdy npr już nie musi "zachęcać" do posiadania kolejnych dzieci, jaką teorię będą wtedy wykładać ???? Przydałaby się emotka z młoteczkiem w główkę . A Kamienna drażni mnie swoimi wypowiedziami, dla mnie jest w tej swojej religijności zbyt agresywna, czytając jej wypowiedzi nasuwa mi się takie skojarzenie pewnego reportażu w tv kiedy to zwolennicy Radia Maryja pojechali na Jasną Górę,a z różańcami w rękach rzucili się na reporterów którzy ich filmowali zwyczajnie przygotowując materiał do Wiadomości, gdzie ta ich pokora, wyrozumiałość , miłosierdzie. Kamienna właśnie tak mi się rysuje, jest nadęta w swojej wierze i na siłę bez pokuszenia się o jakikolwiek przejaw empatii przedstawia swoje racje jako jedynie słuszne. Jak mnie jeszcze trochę wkurzy to jej wygarnę. I za to co powiedziała Donie też, kolejny przykład naskoczenia na kogoś z "naszych", wrrrrrrrrrrrr. Powrót do góry Dona za stara na te numery Dołączył: 19 Cze 2006 Posty: 12430 Przeczytał: 4 tematy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Wysłany: Pon 21:18, 06 Sie 2007    Temat postu: a ja się juz nie udzielam w tamtej dyskusji..., bo mi sie troche "dostało".... (musiałam wyjaśnic z nia ta sprawe prywatnie) bystra.. loguj sie na lmm.. odkąd wszystkie ze swoimi żalami i frustracjami przeniosłyśmy sie tu, nie ma komu robić "dymu" na lmm...... no a tato tez rzadko zaglada.. Powrót do góry AnnaMaria za stara na te numery Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 2684 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Pon 21:43, 06 Sie 2007    Temat postu: ja już też tam nie będę pisała, bo już zdanie wyraziłam i po przeczytaniu reszty wypowiedzi mam dosyć. Ale Ty Bystra napisz...ciekawa jestem co odpowiedzą ps: a co do wiary...to mi się przypomina z historii nagonka KK na szczepienia po ich wynalezieniu ...przecież to był szatan wcielony!! Cytat: Ja myślę, że żeby stosować NPR - trzeba być człowiekiem wierzącym. Jeśli piszecie: "mamy czworo dzieci, dwa pokoje, mąż tylko zarabia - jak my się utrzymamy?" - to gdzie tu wiara? Pismo mówi: "popatrzcie na ptaki w powietrzu: nie sieją i nie żniwują, a jednak Bóg je zywi"... Co do wiary... wystarczy mieć jedno małe doświadczenie, że Bóg naprawdę istnieje... i to CI ratuje życie na zawsze. brta Efraim ze Wspólnoty Blogosławieństw (podobne doświadczenie miala Chiara Lubich, założycielka Focolare) i jeg bracia zasiadli do pustego stołu, nic nie mieli do jedzenia. Zasiedli przy stole i zaczęli odmawiać modlitwę przed jedzeniem... i nagle puka kobieta i przynosi pizze... Możesz zrobić podobne doświadczenie - oddać jedzenie ubogim, a potem usiąść do stołu i się modlić... zobaczysz jak szybko uwierzysz:) A kamienna skoro tak wierzy to może zrobić podobnie i zarzucić npr. Powrót do góry fiamma75 za stara na te numery Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 16709 Przeczytał: 5 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Pon 22:05, 06 Sie 2007    Temat postu: AnnaMaria napisał: A kamienna skoro tak wierzy to może zrobić podobnie i zarzucić npr. Przecież ona stosuje (stosowała) b. luźne npr i jeszcze sie dziwiła kobietom po porodzie, co żyją w nieptrzebnym celibacie Powrót do góry Bystra za stara na te numery Dołączył: 03 Cze 2007 Posty: 1339 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta Wysłany: Wto 8:35, 07 Sie 2007    Temat postu: Czy ktoś wie, ile użytkownik kamienna jest w małżeństwie i ma dzieci? Powrót do góry fiamma75 za stara na te numery Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 16709 Przeczytał: 5 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Wto 8:44, 07 Sie 2007    Temat postu: Teraz w ciązy z drugiem (pierwsze jest chyba w zbliżonym wieku do mojej córeczki ewentualnie ciut starsze). Powrót do góry Wyświetl posty z ostatnich: Wszystkie Posty1 Dzień7 Dni2 Tygodnie1 Miesiąc3 Miesiące6 Miesięcy1 Rok Najpierw StarszeNajpierw Nowsze         Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr Idź do strony 1, 2  Następny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2  Następny Strona 1 z 2   Skocz do: Wybierz forum Czytelnia----------------Cykl kobietyNPR Praktyka----------------Nasze wykresyStarania o dzieckoCiążaZdrowie Wokół tematu----------------Skuteczność w zapobieganiuRodzina=dzieci,mążGdy nie ma dzieci w domu, to... :)Inne problemy z npr Na uboczu----------------PogaduszkiStrefa gadania o wszystkim i niczymKuchniaPropozycjeTargLinkowniaAlbumSekretne rozmowyoddział zamknięty  Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM Regulamin Na skróty:CzytelniaPraktykaWokół tematuNa uboczuRodzina=dzieci,mążStrefa gadania o wszystkim i niczymCiążaNasze wykresyStarania o dzieckoPogaduszkiInne problemy z nprZdrowieNPRKuchniaSkuteczność w zapobieganiuGdy nie ma dzieci w domu, to... :)Cykl kobietyLinkownia