|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 7:45, 05 Kwi 2009 Temat postu: czekanie z seksem do ślubu a npr |
|
|
Hej Tak sobie czytam różne wątki i się zastanawiam czy jest jakieś przełożenie...
Wszyscy straszą, że ten npr to taki strasznie ciężki, a my żyjemy prawie 5 lat bez seksu i nie był to jakiś wielki problem. Były sytuacje kiedy nieziemsko nas do siebie ciągnęło, ale nigdy nie kończyło się zdejmowaniem z siebie ubrań. Myślę, że jesteśmy temperamentni, ale jednocześnie staramy się narzucać swoją wolę pragnieniom
Czy są osoby w takiej sytuacji? Wiem, że tu wszyscy narzekają, ale ja chciałabym przeczytać wypowiedź: "Spoko, da się".
Rozumiem, że npr jest trudny dla osób, które przez kilka lat miały wakacje w postaci antykoncepcji, ale co z osobami, które świadomie zdecydowały się na npr, bo także same tego chcą (tak jak czekania do ślubu), a nie tylko dlatego ze KK każe.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:11, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
nigdy nie używałam antykoncpecji i npr jest dla mnie trudny
oczywiście się da - spoko jest po ślubie, zanim pojawi się dziecko - npr wtedy jest super (dla nas taki był), no ale potem przestał. A w ogóle najfajniejszy npr jest, gdy się starasz o dziecko
jest różnica pomiędzy narzeczeństwem bez seksu a małżeństwem bez seksu - inaczej odczuwasz pożądanie, leżąc obok ukochanej osoby, przebywając z nią cały dzień, qwiedzać, że do pewnego momentu możesz wszystko a potem nic.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:15, 05 Kwi 2009 Temat postu: ? |
|
|
A co się takiego stało, że po dziecku jest źle, a przed było dobrze? Chodzi o problem z obserwacjami czy z czym?
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:19, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
okres poporodowy u nas to był horror - tygodniami bez seksu, potem 1-2 x się udawało i kolejne tygodnie bez seksu, bo zgodnie z regułami nie można było współżyć (jestem osobą doświadczoną w stosowaniu npr i same obserwacje nie stanowiły akurat problemu).
|
|
Powrót do góry |
|
|
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:37, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
No dobra, ale chyba okres poporodowy się w końcu kończy, prawda? Akurat tu nie jestem specjalnie w temacie
No ale zamieniłabyś npr na jakąś inną metodę?
Ja sobie myślę, że nawet jeśli npr trudny to właściwie i tak nie ma nic w zamian, co by mnie zadowoliło (pomijając to co mówi KK)...
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:35, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
kończy się, (mi akuarat szybko bo po 5 mies. ale są dziewczyny które czekają i 1-2 lata), ale masz dziecko, pracujesz, mąż pracuje na 3 zmiany, w III fazie masz ujemne libido (bo Ci się po proodzie zmieniło) - i co? ciężko znaleźć czas... bo kiedy masz czas, to nie można, a kiedy można, to akurat dziecko ejst chore, albo cś innego wypada (zadzwia regularność z jaką wypada coś zawsze w III fazie)
Oczywiście, że bym zmieniła - a na co? Na FAM I pewnie większosć dziewczyn się zgodzi, że to najlepsza metoda
|
|
Powrót do góry |
|
|
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:30, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
A ja bym nie zmieniła, bo jakoś mnie to odrzuca Nie wyobrażam sobie w ogóle takiej opcji - ale może to i lepiej, będę przynajmniej dobrze się czuła w nprze
A ciągnąc dalej wątek: czy stosujecie npr jako metodę czy jako styl życia? Mam na myśli czy tworzycie pewien model życia (proponowany przez szansespotkania.pl)... Czyli czy npr sprowadza się do wstrzmięźliwości w określonym okresie czy jest dla was sposobem budowania relacji, modlicie się razem, dużo rozmawiacie o bliskości?
Ciekawa jestem jakie są opinie w tym temacie
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:42, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
fiamma75 napisał: | kończy się, (mi akuarat szybko bo po 5 mies. ale są dziewczyny które czekają i 1-2 lata), ale masz dziecko, pracujesz, mąż pracuje na 3 zmiany, w III fazie masz ujemne libido |
mi się skończył dwa razy po 4,5 i raz dłuuuużej....
dzieci nam nie przeszkadzają - albo jak przeszkadzają to przechodzimy na niestandardowe pory i miejsca . ujemne libido (fajne określenie ) wymaga więcej pracy, ale jest do pokonania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:12, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Juka, o ile wiem, Twój mąż nie rpacuje na 3 zmiany - przy jednej zmianie - to naprawdę jest pikuś.
Ade, a Ty w ogóle wiesz, co to jest FAM? Wydaje mi się, że nie
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:31, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
mój mąż w ogóle nie ma "zmian", ja tez nie, pracujemy rano i po południu do wieczora, czasem cały dzień - wymieniamy się w opiece nad dziećmi. dzięki bogu nocami nie - chociaż czasem nocą piszemy jakieś pracki na zlecenie, głównie ja
rozumiem oczywiscie że praca nocami utrudnia sprawę, jednak nie zarzucaj mi braku doświadczenia życiowego, bo każdy ma subiektywne i w związku z tym trudno oceniać jego wagę. równie dobrze ja mogłabym stwierdzic że zorganizowanie tej sfery zycia przy jednym dziecku to pikuś, a więcej to dopiero survival i trzeba sie postarać
ade napisał: | Wiem, że tu wszyscy narzekają, ale ja chciałabym przeczytać wypowiedź: "Spoko, da się".
|
ja bym powiedziała tak: nie zawsze "spoko", ale da się
Ostatnio zmieniony przez juka dnia Nie 18:06, 05 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12436
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 19:07, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
ade..
ale przeciez w ocenie NPR ważny jest tez temperament obu osób...
Naprawde podajrzewam, ze jesli jakiejs parze npr "pozwala" na 2-3 współzycia w miesiacu, i komus to w zupełnosci wystarcza.. to czegoż tu chcieć od npru?
dla mnie npr nie jest zadnym stylem zycia...
to ostatnia chyba rzecz według której chciałabym zyc...
dla mnie lista wad npru jest bardzo długa..
no i owszem, "zyc sie da".... powoli człowiek odzwyczaja sie od seksu, przyzwyczaja do tego, ze prawie ciągle "nie można".. i "jakos" sie zyje....
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:15, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Juka, ja Ci nie zarzucam braku doświadczenia życiowego, próbuję tylko uświadomić, że czasami warunki zewnętrzne uniemozliwiają mimo szczerych chęci.
I dobrze wiem, ze przy drugim dziecku będzie jeszcze gorzej...
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:04, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
warunki zewnętrzne czasem mogą być bardzo trudne..fakt. albo się ryzykuje, albo się stosuje znaczną wstrzemięźliwość, albo zmienia metodę - do wyboru do koloru
p.s. u nas przy drugim dziecku jakoś nie pamiętam zwiększenia trudności, może dlatego że dziecko spokojniejsze albo dlatego że my spokojniejsi - czego i tobie życzę, amen
|
|
Powrót do góry |
|
|
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:39, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Chyba wiem co to FAM - opcja z prezerwatywą, tak?
Juka - podobają mi się Twoje wypowiedzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:49, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
ade napisał: | Chyba wiem co to FAM - opcja z prezerwatywą, tak?
|
niekoniecznie, to trochę szersze zagadnienie -poczytaj forum - dużo było na tematy przez Ciebie poruszane
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|