|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:17, 24 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:53, 02 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
Widzicie a ja nawet, gdyby ten kawałek gumy mnie estetycznie nie obrzydzal to nie umiałabym mu zaufać. Ostatnio miałam wśród znajomych nawet przykład ciąży ze spirali. Także osobiście wolimy wstrzemięźliwość. U nas wychodzi na to, że przy niemowlaku trudniej będzie o seks niż jego brak 😁.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sensownosc
pierwszy wykres
Dołączył: 07 Lis 2019
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:14, 02 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
Pierwszy raz wchodzę w dyskusję, ale przyszły mi dwie myśli do głowy po przeczytaniu Waszej dyskusji:
1. Monika i Chandler z przyjaciół(podejrzewam, że nie muszę przybliżać ich sylwetek ) - jak już zaczęłam wiedzieć co i jak, to zazdrościłam im, że mogą bez zabezpieczenia i nikt im niczego nie zarzuci (piszę odnośnie swobody bez stresu wpadki) aleee i tutaj przejdę do 2
2. Jak okropna musi być świadomość, że inni zazdroszczą brak ich dylematu antykoncepcja=wiara, a nie zdają sobie sprawy czego zostali pozbawieni.
Najpierw pierwsza chwila zazdrości, że swoboda itp. a potem brutalnie dochodzi świadomość, że bezpłodność to straszna rzecz. To już nawet seks po wszystkim nie jest już seksem. Były też myśli, że gdyby się wcześniej wiedziało o bezpłodności albo ogromnych problemach z zajściem w ciąże to nawet by się nie myślało o zabezpieczeniu jakimkolwiek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 3:03, 03 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
Bardzo współczuję borykającym się z problemami z płodnością i zdaję sobie sprawę, że to nie oznacza dużo dzikiego seksu bez ograniczeń, tylko ogromny stres i obciążenie. Ale też nie mam poczucia, że w obliczu tego mój brak dostępu do swobodnego seksu (bo zawsze trzeba jakoś tam zadbać o zabezpieczenie, nawet jeśli nie NPR) nie może mnie czasem męczyć i irytować. Nawet, jeśli to mniejszy poziom frustracji (u mnie, bo co ja tam wiem, co inni czują...). Tak już jesteśmy skonstruowani, że własne problemy dotykają nas najbardziej, jakie by nie były, i nie ma w tym nic złego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
anquelice
znawca NPR
Dołączył: 22 Sty 2016
Posty: 464
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kuj.-pom. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:48, 03 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
Ja kiedyś bezstresowo korzystałam z prezerwatywy. Nie to, że z kim popadnie, tylko w tym sensie, że nie jest znałam nawet swoich dni płodnych i niepłodnych.
Teraz, praktycznie po orto NPRze mam jakiegoś stresa, że ona pęknie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20003
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:50, 03 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
Ale wszystko zależy też od indywidualnych potrzeb.
Np. Dla Tilii niemowlę ogranicza chęć/ potrzebę seksu, a ja liczyłam tylko kiedy minie zakazany okres...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:45, 03 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
O, zgoda jak najbardziej. Zdecydowanie warto poznawać perspektywy innych ludzi (albo przynajmniej pamiętać, że one mogą być i niemal na pewno są inne, niż moja). Ale też nie da się do końca wejść w czyjeś buty ani nie ma sensu porównywać całkiem innych sytuacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:17, 10 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
Strzyga, ja chyba po wszystkich moich przygodach mocno zracjonalizowalam potrzebę seksi. Można? Spoko, to się nastawiam, znajduje okazję. Nie można? Spoko i tak mam dużo rzeczy do zrobienia 🤷🏼♀️
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20003
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:46, 10 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
Można - właśnie to napisałam. To indywidualna kwestia. Nie ma reguły ani miarki pod którą możnaby wszystkich podciągnąć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 6:55, 11 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
Na pewno ciężkie przeżycia potrafią zmienić perspektywę i poprzestawiać priorytety. Ale też wyobrażam sobie, że są osoby, którym trudno nabrać takiego dystansu, bo np. właśnie bardzo potrzebują takiej bliskości szczególnie w trudnych chwilach i pojawia się frustracja, od której inne rzeczy nie odciągają uwagi. Myślę, że szeroko pojęty temperament też może mieć sporo do rzeczy tutaj.
Ja z kolei przez dłuższy czas (ponad rok) z powodu choroby i leków prawie nie miałam fizycznie ochoty ani potrzeby, ale psychicznie i emocjonalnie czułam, że czegoś brakuje, i cierpiałam z tego powodu.Tak żeby jeszcze nawiązać do głównego wątku: z powodu mojego samopoczucia poza II fazą była nędza. Na (orto) NPR pewnie byśmy przetrwali w prawie białym małżeństwie, ale nie musieliśmy sprawdzać, bo akurat dla nas nie jest wartością życie seksualne w zgodzie z nauczaniem KK...
Jeszcze a propos zaufania do gum to rozumiem, chociaż nie do końca podzielam. Ja mam za to taki mózg, że pewnie przy tabletkach bym się zastanawiała, czy akurat w tym cyklu nie zawiodły, diafragma - byłabym się, że się coś przesunie/źle założę... (nawet, jeśli to irracjonalne, to liczy się też komfort psychiczny). Spirala z kolei mnie odrzuca. Przy gumie przynajmniej na razie czego od razu widać, że pękła (bo w mikrootwory nie wierzę), a z wykresem wiadomo, jak bardzo się stresować... Chociaż mam nadzieję, że mnie to nie spotka ani nikogo innego. Niestety jedyna metoda skuteczna w 100% to abstynencja, ale też mi nie leży.
Ostatnio zmieniony przez Muflon dnia Sob 11:55, 11 Sty 2020, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 1:32, 03 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Domyślam się, że nie wszyscy mają takinluz z npr jak ja. Każdy ma jakiś inny "problem" w zyciu. Poza tym to też może się zmieniać z czasem.
U mnie teraz w dodatku kp wyżarło resztki libido. Poprzytulać się jak najbardziej, ale seks? Eee tam 😋 ale to chyba ewolucyjne - mam się dzieckiem zająć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12436
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 10:57, 03 Lut 2020 Temat postu: |
|
|
Potem wiek wyżrera libido... więc perspektywa życia z npr jest cudownie zachęcająca..
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|