Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:20, 28 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
czemu go nie poleca?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:20, 28 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
No właśnie, czemu nie poleca? Mam zamiar uzywac takiego termometru od obecnego cyklu.
A mierzenie w ustach poleca?
Ja słyszałam, że to raczej kiepskie miejsce...
|
|
Powrót do góry |
|
|
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:34, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jestem na etapie testów, więc na razie mierzę temperaturę w ustach, bo tak prościej.
Rozmawiałam krótko na temat termometru, to nie wiem dlaczego nie poleca, ale chyba mówiła że jest mało dokładny. Będę jeszcze na temat polecanego termometru rozmawiała z nauczycielem NPR.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:04, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ja rozumiem testy testami, ale jeśli zaczynasz, to lepiej od razu z najlepszym termometrem i w najlepszym miejscu mierzenia temp., bo wtedy łatwiej o czytelniejszy wykres. Inaczej mogą Ci wychodzic różne kwiatki i od razu pomyślisz, że z Tobą coś nie tak, albo że metoda jest do bani, bo Ci nie wychodzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
okoani
za stara na te numery
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:03, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
No cóż... ja od początku mierzę zwykłym termometrem rtęciowym w ustach i nie mam problemów z pomiarem czy odczytaniem temperatury, skok też jest łatwo widoczny.
Możesz spróbować mierzyć w ustach przez 2-3 cykle, a jeśli będziesz miała problemy z wykresami, to wtedy "przerzuć się" na inne miejsce pomiaru/termometr
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:30, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
okoani,
Zwykły rtęciowy termometr, to bardzo dobry termometr.
Ja dotychczas takim mierzyłam (pierwsze 4 cykle - pryzmatycznym weterynaryjnym, a dalej rtęciowym owulacyjnym).
Dziś po raz pierwszy zmierzyłam elektronicznym. Chcę sprawdzić, czy skok nadal będzie dobrze widoczny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:15, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
u mnie elektronicznym z 1 miejscem po przecinku w ustach wychodza czytelne wykresy, a od zawsze mierze tylko elektronicznym ( z poczatku z 2 miejscami po przecinku) w ustach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:01, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Czemu teraz używasz takiego z jednym miejscem po przecinku?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:52, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
a bo mi się nie chce szukać takiego z dwoma a stary się zepsuł kilka lat temu. Teraz używam z 1 miejscem. Teraz tzn od jakichś 3-4 lat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:15, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Rozumiem.
Ja od 2 dni używam microlife'a i nie jestem do niego przekonana. Dziś mi pokazał temp. 36,42. Jeszcze tak niskiej mi rtęciowy nigdy nie pokazał. W dodatku za drugim mierzeniem było już 36,47. Nie ufam temu termometrowi. Poza tym wkurza mnie, że nie pamięta ostatniego wyniku i że nie ma podświetlanego ekraniku. Tak, wydziwiam, ale rano muszę sobie komórkę oświetlać termometr.
W rtęciowym sprawdzałam dopiero po paru godzinach (wiedząc, że słupek rtęci w tym akurat termometrze spadał zawsze o kreskę w tym czasie).
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:38, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Smużko, bo są dwie szkoły: albo mierzysz raz i ten wynik zapisujesz albo mierzysz dwa razy i ten drugi wynik zapisujesz. Podobno drugi pomiar jest dokładniejszy, ale w npr wbrew pozorom nie chodzi o dokładnośc, tylko o stosunek temperatur do siebie.
microlife pamięta ostatni wynik. (ale da się go skasowac tak, żeby nie pamiętał - pare razy mi się udało ) Ja rano dalej śpię, a tempkę sprawdzam jak się obudzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
vanillka
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:03, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Smużko, nie ma sensu mierzyć kilka razy microlifem. Też to przerabiałam. A temperatury wariowały, każdy kolejny pomiar dawał kompletnie inny wynik. Straciłam zaufanie do elektronicznego termometru do tego stopnia, że wróciłam do rtęciowego. Po jakimś czasie stłukłam ten termometr, najadłam się strachu że rtęć nam zaszkodzi itd. Miałam zapasowy rtęciowy, ale byłam na tyle zdeterminowana, żeby wyeliminować rtęć z mojego życia że przez pierwsze 2 cykle mierzyłam równolegle rtęciowym i microlifem (przy czym nie bawiłam się już w sprawdzanie jaki będzie kolejny pomiar elektronicznym, mierzyłam raz, zapisywałam i tyle). Obydwa termometry dawały dokładnie te same wyniki (nie te same temperatury, ale różnica była za każdym razem IDENTYCZNA). Interpretacja wykresu wyglądała dokładnie tak samo. Od tego czasu stwierdziłam, że odkładam rtęciowy na półkę. Mierzę microlifem już chyba z rok i wszystko jest ok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mk,
za stara na te numery
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 6818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podkarpackie
|
Wysłany: Nie 20:40, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Smużka napisał: | Ja rozumiem testy testami, ale jeśli zaczynasz, to lepiej od razu z najlepszym termometrem i w najlepszym miejscu mierzenia temp., bo wtedy łatwiej o czytelniejszy wykres. Inaczej mogą Ci wychodzic różne kwiatki i od razu pomyślisz, że z Tobą coś nie tak, albo że metoda jest do bani, bo Ci nie wychodzi. |
co do miejsca pomiaru to się zgadzam
przetestowałam
usta to kiepskie miejsce do dokładnego pomiaru
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:22, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
strzyga napisał: |
microlife pamięta ostatni wynik. (ale da się go skasowac tak, żeby nie pamiętał - pare razy mi się udało ) Ja rano dalej śpię, a tempkę sprawdzam jak się obudzę. |
Ja mam microlife MT 1622 (nie było u mnie w żadnej aptece tego nowszego, a nie chciałam dodatkowo płacic za przesyłkę z netu).
Jam mam mu włączyć pamiętanie wyniku, skoro od początku tego nie robił?
Przy braku pamięci, nie jestem w stanie z niego korzystać.
Jak w półśnie zobacze wynik podświetlając sobie telefonem termometr, to za godzinę, dwie gdy wstaję z łózka mogę go już nie pamiętać... A zapisywanie od razu to dodatkowy problem techniczny, bo się rozbudzę i wkurzona już nie zasnę.
Edit:
Doczytałam w necie (ciekawe, czemu do termometru nie dodają bardziej szczegółowej instrukcji obsługi, wrrr....), że należy coś tam ileś tam sekund przytrzymywać, żeby się zapamiętało... Nie do końca rozumiem, ale nie mam teraz termometru przy sobie i nie mogę sprawdzić. Popróbuję w domu.
Jeśli mi się nie uda, to przerzucam się na weterynaryjny termometr pryzmatyczny (rtęciowy, 1-minutowy). Teraz ciężko go dostać, ale moja Przyjaciółka mi ich jeszcze 10 w zrobionym wcześniej zapasie.
Ja mam zapas owulacyjnych rtęciówek, ale w sumie nie wiem, po co..
Ostatnio zmieniony przez Smużka dnia Pon 9:28, 01 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:36, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Smużko - robisz pomiar, wyłączasz termometr, idziesz spać (na przykład).
Wstajesz, chcesz odczytać i zapisać wynik - włączasz microlifa ale przytrzymując od razu dłużej przycisk, aż zobaczysz ostatni wynik
|
|
Powrót do góry |
|
|
|