Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:50, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
okoani napisał: | .
No tak... 14 dni od końca są lepsze niż 14 dni od początku... ale jeśli ktoś nie wie, że trzeba jeszcze brać te "widełki" dla przeżywalność plemników i komórki jajowej (i ile one wynoszą), to i tak to marna informacja... |
Ale wcale nie, to informacja, ktora pokazuje czemu kalendarzyk nie dziala. Dziewczyny nie wiedza kiedy bedzie 14 dni przed koncem jezeli nie mierza temperatury. Nie moze to wprowadzic zametu w npr (14 dni od poczatku to czysty zamet). A informacja jest prawdziwa, ta dlugosc wynosi 13-16 dni z reguly, ale jest stala dla danej kobiety. I obojetnie jak dlugie sa cykle.
WLasnie o to dlugo walczylsmy tak czy inaczej, by do dziewczyn dotarlo, ze owu jest OKOLO 2 tyg przed okresem a nie odwrotnie...by sie nie dziwily, ze wpadly 27 dnia cyklu a nie mierzyly tempki przeciez.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Wto 17:05, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
jakiś czac temu byłam po raz pierwszy tutaj prywatnei u internisty, zbierał taki ogólny wywiad do karty i się pytał o pigułki. Jak się zdziwił że nie dość że nie łykam, to jeszcze 18mcy nie mam okresu i z kilka razy mi tłumaczyl, że karmienie nie chroni przed ciażą. A już w ogole nie skapował mojej ironicznej uwagi, że małe dziecko jest najlepszym srodkiem antykoncepcyjnym..... zaczął mi cośtam tłymaczyć, o mechanizmie oksytocyna-przysadka, że niekoniecznei blokuje owulację... a ja po prostu wówczas od ponad miesiące nie miałam nawet okazji na seks tylko sie wstydziłam przyznać....
|
|
Powrót do góry |
|
|
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:07, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | ta dlugosc wynosi 13-16 dni z reguly, ale jest stala dla danej kobiety. I obojetnie jak dlugie sa cykle. |
No z ta stałością to chyba tak nie do końca prawda? Przecież fazę lutealna można wydłużać, a przynajmniej była dyskusja o metodach wydłużania.
No i w książce Rotzera pisze że od 12 do 16 dni...?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:15, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nie chodzi o dokladna ilosc dni, u zdrowej kobiety faza III jest w miare stala tak jak u zdrowej kobiety faza I moze byc mocno zmienna.
Poza tym nie mozna wydluzac fazy III w nieskonczonosc tylko gdy jest za krotka (co moze swiadczyc o problemach) chcemy wydluzyc wlasnie do tych 13-16 dni.
Stalosc: tak. Bo nie powinno byc tak, ze raz 8 dni, potem 14 a kolejny cykl 23.
Cytat: | Faza przedowulacyjna, w czasie której podstawowa temperatura ciała kobiety utrzymuje się na niższym poziomie, ma zmienną długość (od jednego do kilku tygodni). Duże wahania długości tej fazy są przyczyną nieregularnych cykli . Czas trwania poowulacyjnej fazy wyższych temperatur jest względnie stały i wynosi w normalnym cyklu 12-16 dni. |
To z Roetzera.
Ostatnio zmieniony przez Maria dnia Wto 17:18, 03 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:06, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
no tak, o to mi chodziło - o stałość "w miarę", "względną"
Zresztą nawet gdyby to byla stałośc co do dnia, nic by to nam nie dało, bo przecież liczona wstecz od okresu. Gdyby tak było wiadomo co do dnia kiedy będzie owulacja liczona od pierwszego dnia cyklu, i jeszcze żeby to była stała liczba dni zawsze... ach, rozmarzyłam się
|
|
Powrót do góry |
|
|
ingrid_b
pierwszy wykres
Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ściana podkarpacka:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:47, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
no niestety ja również, nie mam zbyt dobrego doświadczenia z ginekologami. Ponieważ ostatnio zmieniałam miejsce zamieszkania, więc i całą służbę medyczną, to mam tych ginekologów trochę już:, tym bardziej że często miewam jakieś infekcje. I wiecie co ZAWSZE słyszałam od każdego? Coś w stylu "ło matko! pani ma 20 lat?! to pani wierzy w kalendarzyk? Pani jest za młoda na takie próby". Ale jakoś na trucie się hormanami nie byłam nigdy za młoda...Wstydzę się czasem, bo nie jestem zbyt wprawna w npr, a np. chciałabym żeby mi zrobił lekarz usg, i powiedział co się dzieje w środku, a ja bym to sobie zanazlizowała, czy się zgadadza z moimi obserwacjami. Dopiero, jak poszłam pierwszy raz do faceta, to nie zjechał mnie za brak odpoweidzialności, tylko starał się nie wpływać na decyzję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
pierwszy wykres
Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: woj. opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:59, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Maria napisał: | Przeciez to o wiele blizej prawdy niz ze wystepuje w 14 dniu cyklu...krok do przodu bym powiedziala I to spory |
zgadzam się w 100% ja jak poszłam do gina po 3miesięcznym braniu tabletek i powiedziałm że ich nie będę brać więcej i że przechodzę na NPR to pani gin popatrzyła na mnie znacząco a w rejestracji położna(zresztą miła osoba i moja znajoma w jednym) z dość długim stażem zaczęła mi "tłumaczyć" zasady npr-u czyli wg jej wiedzy zasady typowego "kalendarzyka małżeńskiego"
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:40, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
beata napisał: | położna(zresztą miła osoba i moja znajoma w jednym) z dość długim stażem zaczęła mi "tłumaczyć" zasady npr-u czyli wg jej wiedzy zasady typowego "kalendarzyka małżeńskiego" |
I co zrobiłaś? Powiedziałaś, że Tobie o coś innego chodzi? Czy dałaś spokój?
Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Śro 22:41, 30 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
pierwszy wykres
Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: woj. opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:21, 31 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
walecznaS napisał: | beata napisał: | położna(zresztą miła osoba i moja znajoma w jednym) z dość długim stażem zaczęła mi "tłumaczyć" zasady npr-u czyli wg jej wiedzy zasady typowego "kalendarzyka małżeńskiego" |
I co zrobiłaś? Powiedziałaś, że Tobie o coś innego chodzi? Czy dałaś spokój? |
Wtedy dałam spokój bo sama też miałam raczej małą wiedzę na temat szczegułów Npr-u tylko zasady ogólne znałam a bez tej wiedzy to mogłam się tylko skompromitować ale za jakiś czas jak zdobędę jeszcze trochę doświadczenia w "w te klocki" to przy okazji będę mogła z nią na ten temat porozmawiać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aguszek
pierwszy wykres
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:59, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
jaguś napisał: | no więć moja tolerancja nie jest tak duuża:)szczegóolnie w takich zagadnieniach i jeśli się pracuje:) ale dziękuję za propozycję, miałabym sprawdzonego lekarza ale w Krakowie no ale...pozdrawiam
może ktoś jednak się odezwie z propozycjką w sosnowcu |
Jaguś, a możesz dac namiary na tego gina w Krakowie? Bede bardzo wdzieczna... Planujemy poczęcie, a dotychczasowi lekarze mnie rozczarowali - pod wieloma wzgledami. Nawet nie bede probowala im tlumaczyc, ze stosuje npr. Szukam dobrego ginekologa, ktory zaakceptuje moje poglady.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mufka
pierwszy wykres
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:26, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja nie jaguś ale odpowiem Z czystym sumieniem mogę Ci polecić dr Marię Szczawińską (nie wiem czy można, więc nie dawałam linka, ale jak wpiszesz w google to wyskoczy). Dawniej przyjmowała na Łukasiewicza, teraz chyba na Świtezianki. Zna się kobieta na NPR-ze naprawdę dobrze. Ogląda wykresy, można zapytać o jakieś niejasne kwestie. W mojej ocenie bardzo kompetenta, a przy tym naprawdę życzliwa. Nie panikuje, ale też nie lekceważy problemów. Z uwagi na zmianę miejsca zamieszkania musiałam zrezygnować z jej opieki, czego szczerze żałuję.
Oprócz dr Szczawińskiej lekarze znający się na NPR przyjmują też w przychodni na Sławkowskiej 1/4: Pro Humana Vita.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aguszek
pierwszy wykres
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:34, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dzieki za informacje
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:34, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też nie Jaguś, ale polecam poradnię Pro Humana Vita, oni tam są wszyscy proNPR no i znają się na rzeczy! Ja bywałam w swoim czasie u dr Kwiecińskiej, polecam
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda091
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: opole Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:25, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
chyba w dużych miastach jest lepiej jeśli chodzi o proNPR ginekologów, ja jeszcze w Opolu takiego nie znalazłam (jeśli ktoś miał więcej szczęścia to proszę o namiary)
moja p. ginekolog wytłumaczyła mi NPR jako metodę kalendarzową, ale dowiedziałam się tego jak się sama douczyłam w tej materii
jedno szczęscie, że wtedy nie stosowałam tego co zaproponowała w praktyce
a tak wogóle to reagowała zdziwieniem przy każdym badaniu, że "nie ma stosunków" (żonką jestem od 3 miesięcy) czułam się trochę jak jakiś wymarły osobnik
|
|
Powrót do góry |
|
|
gilda
pierwszy wykres
Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:56, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Melduje się pacjentka dr Szczawińskiej, polecam gorąco dziewczynom z okolic Krakowa, które stosują NPR. Ona nie wypisze tabletek, uprzedzam z góry:) Za to witaminy i zdrowy tryb życia jak najbardziej i to chyba rzadkość u lekarzy ginekologów, którzy lubią ładować hormony od razu
|
|
Powrót do góry |
|
|
|