|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Arcia
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 11:28, 21 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Dla mnie zupełnie nieprzekonujące, wydaje mi się, że głównie może trafić do katolickich narzeczonych lub małżeństw z niewielkim stażem,
1. obrzydzenie seksu w prezerwatywie - nieprawda. daje tyle samo bliskości i satysfakcji co w 3 fazie bez.
2. mężczyzna w prezerwatywie przekazuje kobiecie komunikat, że jest bezpłodny, nie może dać nasienia - bzdura. A co kobieta przekazuje gdy oznajmia gdy jest 3 faza? To że jest niepłodna, nie może począć dziecka.
Jeszcze dodatkowo denerwuje mnie to, że Szustak na 100%, bez żadnych watpliwosci twierdzi, że wie czego chce Bóg. To manipulacja niezgodna z nauczaniem Kościoła, ponieważ nawet dogmaty ulegają rozwinięciu i poszukiwaniu nowego języka dla wyrażonych tam prawd.
I jesczcze: ludzie używający antykoncepcji także potrafią kochać, niewykorzystywać małżonka, powiedzieć sobie nie.
Ostatnio zmieniony przez Arcia dnia Nie 11:40, 21 Sie 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:26, 22 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Dla mnie naprawdę nie ma racjonalnych, uniwersalnych argumentów za orto-NPR. Może jeszcze przeciw prezerwatywom argument ekologiczny, ale i tak jako społeczeństwo wyrzucamy tyle folii i plastiku, że to kropla w morzu. Ale już przeciwko tzw. formom zastępczym to tylko osobiste preferencje. Jeden lubi, inny nie, jeden czuje, ze to wbrew jego godności i poczuciu estetyki, inny nie - ale to nie są argumenty uniwersalne. Jedyny argument to tak naprawdę sumienie (a i tutaj, jak widać, nie ma jednej "linii"). Więc moim zdaniem to chyba dobrze, że małżeństwa to jednak jakoś same sobie układają i rozstrzygają.
Przeciw antykoncepcji hormonalnej widzę mocne, uniwersalne argumenty - przede wszystkim zdrowotne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
anquelice
znawca NPR
Dołączył: 22 Sty 2016
Posty: 464
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kuj.-pom. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:11, 22 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem orto- npr jest dla osób bardzo wierzących, no bo co innego może ich utwierdzać w tej, jakby nie było, trudnej decyzji? Jeżeli orto- npr byłby zalecany np. przez lekarzy, bo zdrowo itp. a kościół pozwalałby na inne metody antykoncepcji to pewnie większość w nosie by miało lekarzy i ich "złote rady". No chyba, że są jeszcze inne powody praktykowania orto-npr, może naprawdę ktoś bardzo brzydzi się prezerwatyw, a z tabletkami nie chce ryzykować, nie wiem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:34, 22 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
No tak właśnie takie powody. Bo formy zastępcze są dla mnie na przykład jednak zawsze zastępczymi, czyli niepełnowartościowymi.
A co do Szustaka, to wydaje mi się, że są tu rzeczy które mogą być dla Was też pozytywne: np. jednak zdecydowane rozróżnienie pomiędzy środkami poronnymi a innymi, podejście właśnie, że orto-npr to ideał, ale jak gdzieś się nie da to ważniejsze jest dobro małżeństwa. Ja tam to wyczytałam (choć już nie wiem czy wszystko jest w tej konferencji czy jeszcze w drugiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:41, 22 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Jeszcze są osoby, które odrzucają środki typu spirala, nie mogą brać tabletek, bo są w grupie ryzyka, a na lateks i tego typu rzeczy są uczulone...
Zgadzam się, że ortoNPR jest dla osób bardzo wierzących i koniecznie takich, gdzie obie strony tego chcą. Dla mnie Szustak całkiem do rzeczy mówił, ale właśnie np. z tą prezerwatywą przesadził. Faktycznie, pewnie mało kto woli seks w prezerwatywie niż naturalny (w sensie bez), ale też większość ludzi wolałaby seks w prezerwatywie niż zero seksu... Też przesadził z tym, że dni płodnych w zdrowym cyklu jest naprawdę bardzo mało. Rekordziści mogą mieć koło tygodnia i to pod warunkiem, że korzystają z czegoś na kształt Metody Owulacji Billingsa... W naszym kraju większość korzysta jednak z jakiejś metody objawowo-termicznej i wtedy zwykle opiera się na obliczeniach i temperaturze... Jak przed ślubem miałam krótsze cykle i tych co najmniej 12 cykli doświadczenia, to z 30% niepłodnych przeszłam na 50%. To nie jest "bardzo mało"...
Nie bardzo lubię, jak ktoś wybiela NPR. Potem tacy narzeczeni się nasłuchają, jakie to uskrzydlające i będą tańczyć na łące pełnej kwiatów. Lepiej by szczerze powiedzieć, że będzie ciężko, ale to i tak ma sens, bo... Mało kto stosuje NPR dlatego, że jest fajny. Jest niefajny, a w każdym razie wstrzemięźliwość jest niefajna. I zamiast opowiadać o tym, że dopiero przy NPR facet będzie cię szanował (naprawdę? Z prezerwatywą nie może? Pigułki rozumiem, bo mogą być dla kobiety szkodliwe), powiedzieliby o tym, dlaczego faktycznie wstrzemięźliwość ma sens. Oprócz tego nieszczęsnego powrotu do narzeczeństwa.
Dla mnie na ludzki sposób to nie ma sensu. Ale widzę sens w wymiarze boskim...
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:03, 22 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Nie przekonała mnie ta konferencja
Koncówki nie udalo mi sie niestety wysluchac, bo cicho nagrana jak dla mnie, więc tylko piąte przez dziesiąte.
Nie podoba mi się tak nieznoszący sprzeciwu ton. Jest wiele księży, którzy pozwalają w konfesjonale na tabletki anty w jakichśtam sytuacjach dla dobra małżeństwa.
Ja stosuje FAM, bo inne środki mi po prostu nie odpowiadają. Nie wyobrażam sobie ani spirali, ani łykania tabletek (jak znam siebie to nie byloby szans, żebym któregoś dnia nie zapomniała), plastry mają mniejszą skuteczność, a do zastrzyku zniechęcił mnie gin.
Zostaje tylko npr, który ze względu na swoją skuteczność daje mi spokój, a który nie jest tak rygorystyczny jak łykanie tabletek (nawet jak sie zapomni zmierzyć kilka razy temp i tak można ustalić bezpieczne dni). Prezerwatywy nie są fajne, ale lepsze to niż nic jak sie cykl przeciąga. Formy zastępcze też są ok i dają tak samo dużo przyjemności
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:10, 22 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Jak słyszę słowo formy zastępcze to az mnie trzęsie. Co za durne jest to określenie tylko w gronie nprowych katolików funkcjonuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
gam
za stara na te numery
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:20, 22 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Karafka napisał: | Jak słyszę słowo formy zastępcze to az mnie trzęsie. Co za durne jest to określenie tylko w gronie nprowych katolików funkcjonuje |
Strzyga pewnie, że tak! Taki seks niczemu nie ustępuje, może być zajefajny
Szustak zaczyna gwiazdorzyć od jakiegoś czasu
|
|
Powrót do góry |
|
|
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:28, 22 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Ale z kolei zauważył, ze okres poporodowy może długo trwać
Karafka, Ciebie trzęsie, a dla mnie to jest idealne określenie co człowiek to inaczej.
A co do tematu jeszcze to u mnie mogą być gilgotki albo zapasy, bliskość jest, można się wyżyć i kalorie się spala Jeśli ktoś jest wierzący i chce przestrzegać tych obostrzeń to musi znaleźć coś dla siebie. Nie jestem za tym żeby rezygnować z bliskości, bo nawet w tych konferencjach było, że jak coś niezamierzenie za daleko pójdzie to grzechu ciężkiego nie ma I bliskość jest potrzebna w każdej fazie
|
|
Powrót do góry |
|
|
anquelice
znawca NPR
Dołączył: 22 Sty 2016
Posty: 464
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kuj.-pom. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:29, 22 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Mi w teorii wychodzi 50/50, pół cyklu płodnego, pół niepłodnego, ale do niepłodnego wliczam jeszcze 1-wszą fazę, bo trzecią mam krótką. Czasem jednak płodne przeważają. Jak będzie w praktyce to nie wiem, bo w sumie i tak już zrobiłam ogromną rewolucję, jest całkowita wstrzemięźliwość, wcześniej nie było granic, to mnie pociesza, że umieliśmy postawić sobie taki rygor sami z siebie. No i kiedyś nie znając metody marzyliśmy o tym, żeby nie używać prezerwatyw. Rozmawiałam kiedyś z księdzem, młodym zresztą, bardzo życzliwym, fajnym. Mówiłam mu o metodzie, coś tam coś tam, że chcę stosować a on: "Chodzi o npr? Że tydzień wstrzemieźliwości, tak?". No i poprawiłam do z tą wstrzemięźliwością: "yyyy... 2 tygodnie...". Zdziwił się, bo naprawdę niewiele osób myśli, że jeśli się naprawdę odkłada to tych czekających dni jest sporo. Ale nie mam mu tego za złe, że nie wiedział, no on nie ma żony, która się bada, nie wszyscy chwalą się takimi sprawami.
Po drugie szkoda trochę, że w szkołach nie ma o tym mowy. Ja się o npr dowiedziałam w grudniu, a jestem dorosłą osobą, raczej dawno po 18-stce. Jeśli coś było w szkole to zdawkowo. Szkoda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gam
za stara na te numery
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:39, 22 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
tilia napisał: |
A co do tematu jeszcze to u mnie mogą być gilgotki albo zapasy, bliskość jest, można się wyżyć i kalorie się spala ) |
Gilgotki? Zapasy? to się nie dziwię, że to autentyczne tzw. formy zastępcze o losie ...,
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:41, 22 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
gam napisał: | tilia napisał: |
A co do tematu jeszcze to u mnie mogą być gilgotki albo zapasy, bliskość jest, można się wyżyć i kalorie się spala ) |
Gilgotki? Zapasy? to się nie dziwię, że to autentyczne tzw. formy zastępcze o losie ..., |
Nie no zapasy mnie rozwaliły
|
|
Powrót do góry |
|
|
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:43, 22 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Z tymi dniami płodnymi to racja - u mnie w teorii najmniej było 10 dni, a czasem się rozjeżdżało do 20...
Pamiętam jak byłam na konferencji dotyczącej NPR w Centrum Służby Rodzinie, wypowiadali się specjaliści z różnych dziedzin. I właśnie farmaceuta, który opowiadał o szkodliwości antykoncepcji hormonalnej wspomniał o kilku dniach wstrzemięźliwości. Wtedy to naprawdę szczęka mi opadła, bo on ma żonę. Chyba, że się cały czas od ślubu starali o dziecko, bo inaczej nie umiem tego wytłumaczyć. Wtedy mógłby nie zauważyć różnicy między realną płodnością, a tą jaką trzeba przyjąć przy odkładaniu.
No co, ja naprawdę uwielbiam zapasy z Mężem uwierzcie, że po solidnych zapasach na nic siły nie ma
Ostatnio zmieniony przez tilia dnia Pon 10:50, 22 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:48, 22 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Szóstak lubię słuchać przesuchałam jego słuchowakiska z mezem i wiele nam dało. Polecam u nas do sniadanka w weekedny oraz inne wzbogacjające konferencje zamiast tv. To daje poczucie bliskosci, bo potem jest o czym pogadać i pozanć opinie drugiej strony. Przy dzieciach trudniej ale jak sie jest po slubie to mozna troche posłuchać...
Szóstak jest jak neofita czarne/ białe. złe i dobre. Mało sytuacji pośrednich... a tych w zyciu zbyt wiele zeby je az tak pomijać...
Zgadzam sie, ze antykoncepcja z wyrachowania i egoizmu jest zła... nie przynosi dobych owoców... ale to czesc wszystkiego.
Jednak czasem zamiast slepego instynktu jest mózg i kontrola mozna orto npr, mozna npr nawet naciagany i mozna prezerwatywe czy jak ktos woli petting... To powinnien być wybór małzeństw oczywiscie kierunek powinnien byc wskazany. Zmuszanie kogos do dobra nawet duzego nie jest kształtowaniem cnoty... wg mnie...
Ja przy cyklach 28 dniowych miałam I i III faze. Przy cyklach 21 dniowych tylko III faze a w niej juz ból i dyskomfort jak to w endometriozie kto ma ten zna...
Z plusów mam super meza o wiele lepszy niz kiedys z wiekiem robi sie lepszy... Wiecej rozumie i potrafi uszanować moje humory i stany fazowe...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|