|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:04, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
tezmysle, ze brak u susy samdzielnego myslenia, no ale jak samodzielnie ma myslec ktos zyjacy 35 lat pod kloszem ? kwadratura koła. wg mnie ktos niesamodzielie myslacy nie nadaje sie do malzenstwa poki nie zdobedzie wlasnej tozsamosci.
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Pią 15:05, 29 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:57, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | a poklociclas sie kiedykolwiek ze swoim facetem? |
Tak, kłóciliśmy sie. Gdy były różnice między nami w kwestiach swiatopoglądowych.
Ja wcale nie powielam zasłyszanych informacji, tylko takie jest moje pragnienia małżeństwa jako wspólnej drogi do Boga, jako małżonkowie modlimy się razem nie osobno. Nie wyobrażam sobie w małżeństwie bym miała modlić się, poszukiwać Boga osobno bez współmałżonka. Jesteśmy jednością by robić to razem. Po to pragnęłam małżeństwa. Inaczej bym się dusiła w małżeństwie, w sercu byłaby za czymś tęsknota i pragnienie, czego w zyciu małżeńskim bym nie mogła osiągnąć. W tej wizji kukułki że możemy wychodzić gdzieś osobno, ale gdy coś ważnego w domu jakaś praca to zostajemy w domu. Chyba wykończyłabym się z tęsknoty dusząc się. W związku pragnę tego, byśmy razem realizowali jakieś pasje, które nas obojga pociągają. Czy to będzie wspólna droga do Boga, chodzenie po górach, czy różne inne zainteresowania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:05, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
sorry ale to wyjdz za maz sama za siebie, bo clowika IDENTYCZNEGO jak TY nie znajdziesz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:14, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Wspólna droga do Boga nie musi oznaczać ze jest się identycznym do drugiego człowieka. To raczej wspólnie realizowana pasja.
To co buduje jedność małżeńską to nie tylko stosunek płciowy. On jest tylko uzupełnieniem jedności. Jedność to to, że dobrze nam z sobą, że lubimy przebywać w swojej obecności, razem spędzać czas, rozmawiać, modlić się, razem realizować jakieś pasje, które nas łączą i zblizają do siebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:20, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
trtatatat, susa wyczytala i powtara. no toz Ty napisalas przeciez wlasnie e trezba robic WSZYSTKO razem, idetycnie -tylko innymi slowami. \
TY nie dopuszczasz ze maz moze miec pasję inną od Twojej wlasnej! dramat, dramat
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania M
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 16:20, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
susa napisał: |
Nie wyobrażam sobie w małżeństwie bym miała modlić się, poszukiwać Boga osobno bez współmałżonka. Jesteśmy jednością by robić to razem. Po to pragnęłam małżeństwa. |
Niestety susa nie masz pojęcia o czym piszesz, wspólna modlitwa jak najbardziej tak ale modlitwa osobista MUSI być także, - tzn. indywidualna bez współmałżonka bo Masz także rozwijać swoją relację z Bogiem a nie tylko Waszą relację.
Znam małżeństwo które ma super fajną relację i są we wspólnocie ale np raz do roku jadą osobno na rekolekcje ignacjańskie. I po tym jeszcze bardziej zbliżają się do siebie. A Ty byś chciała faceta uwiązać do siebie i go tak wytresować żeby robił to co Ty chcesz. Bądź pewna po jakimś czasie takiego traktowania po ślubie po prostu zwieje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:22, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
kukułko, jeśli mój mężczyzna ma pasję inną od mojej ja staram się go słuchać, towarzyszyć jemu w jego zainteresowaniach. Tego samego oczekiwałabym od niego, gdy ja mam jakieś pasje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:23, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Lecz w tym caly jest ambaras, zeby dwoje chcialo na raz
A o powielaniu cudzych opinii to pisalam w tym sensie, ze raz mowisz, ze go nie kochasz, a jak ludzie Ci perswaduja, ze nie powinnas w takim stanie wychodzic za maz to odwracasz kota ogonem, ze niby kochasz.
Piszesz, ze trzeba nalezec do wspolnoty, zeby malzenstwo mialo sens. Po przeczytaniu opinii innych forumowiczow stwierdzasz, ze istnieje wiele drog prowadzacych do Boga nie tylko przez wspolnote. Wykrecasz sie jakbys nigdy nie twierdzila inaczej
|
|
Powrót do góry |
|
|
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:25, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Ania M napisał: |
Niestety susa nie masz pojęcia o czym piszesz, wspólna modlitwa jak najbardziej tak ale modlitwa osobista MUSI być także, - tzn. indywidualna bez współmałżonka bo Masz także rozwijać swoją relację z Bogiem a nie tylko Waszą relację.
|
Zgoda że musi być także osobista modlitwa. Ale nie można podobnie pominąć modlitwy wspólnej. Chodziło mi o to, że jest TYLKO modlitwa osobista, a nie ma wspólnej modlitwy to jest źle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:28, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Olenkita napisał: |
Piszesz, ze trzeba nalezec do wspolnoty, zeby malzenstwo mialo sens. |
Ja tylko przytoczyłam cytat, że wspólnota nie jest konieczna, ale pomaga we wzroście wiary i miłosci małżonków. Podtrzymuję to, że wspólnota jest tylko jedną z możliwych dróg do Boga. Najważniejsze by małżonkowie znaleźli swoją drogę do Boga w ich zaciszu domowym. Wspólnota może im w tym pomagać, ale nie jest konieczna.
Ostatnio zmieniony przez susa dnia Pią 16:28, 29 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:29, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
susa napisał: | kukułko, jeśli mój mężczyzna ma pasję inną od mojej ja staram się go słuchać, towarzyszyć jemu w jego zainteresowaniach. Tego samego oczekiwałabym od niego, gdy ja mam jakieś pasje. |
tararara, jak on chce gdzis jechac to mowisz ze nie, a tu piiszesz ze towarzyszysz
komunały powtarzasz
alb masz rozdowjenie jazni
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:31, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
susa napisał: | [
Ale nie można podobnie pominąć modlitwy wspólnej. Chodziło mi o to, że jest TYLKO modlitwa osobista, a nie ma wspólnej modlitwy to jest źle. |
nieprawda, wiele wierzacych malzenstw modli sie osobno i zyje (w tym na przyklad moje malzenstwo)
modflitwa jest czynnoscia bardziej intymna niz seks, nie kazdy potrafi modlic sie razem z kims
|
|
Powrót do góry |
|
|
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:31, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | tararara, jak on chce gdzis jechac to mowisz ze nie, a tu piiszesz ze towarzyszysz
komunały powtarzasz
alb masz rozdowjenie jazni |
kukułko, ja słucham co ma do powiedzenia, gdy opowiada mi nowinki techniczno-filozoficzne, gdy chce oglądać albumy, malarstwo, rzeźbę, architekturę. Staram się mu towarzyszyć w jego zainteresowaniach.
Ale gdy w grę wchodził wyjazd który mógł mi zaszkodzić duchowo - odmówiłam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:36, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
a jesli on po slubie bedzie chcial SAM jechac na ryby? co wtedy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:36, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
susa napisał: | Olenkita napisał: |
Piszesz, ze trzeba nalezec do wspolnoty, zeby malzenstwo mialo sens. |
Ja tylko przytoczyłam cytat, że wspólnota nie jest konieczna, ale pomaga we wzroście wiary i miłosci małżonków. Podtrzymuję to, że wspólnota jest tylko jedną z możliwych dróg do Boga. Najważniejsze by małżonkowie znaleźli swoją drogę do Boga w ich zaciszu domowym. Wspólnota może im w tym pomagać, ale nie jest konieczna. |
No ale kiedys mialas bardziej radykalne opinie, stawiajac przynaleznosc do wspolnoty jako wymog. Krecisz i tyle, nie bede Cie lapac za slowka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Inne problemy z npr Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 23, 24, 25 ... 34, 35, 36 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 23, 24, 25 ... 34, 35, 36 Następny
|
Strona 24 z 36 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|