Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jakie są ważne przyczyny pozwalające na unikanie poczęcia?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 34, 35, 36  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:43, 29 Paź 2010    Temat postu:

Dziewczny - podziwiam Was za niestrudzone powtarzanie ciągle tych samych słów. Jednak susa i tak wyciąga z nich tylko to, co jej odpowiada.
Jednym z podstawowych problemów jest to, że susa upatruje jedynego sensu i celu małżeństwa w postaci teologicznego wymiaru. Ciągle pisze o tym, że będą się wtedy modlić, chodzić na spotkania wspólnot, czytać książki teologiczne, prowadzić teologiczne dysputy. Susa - nawet życie w zakonie nie jest skupione wyłącznie na czynnościach stricte religijnych. I wcale to nie oznacza, że są one mniej ważne od np. modlitwy. Owszem - chwilami wydaje się, ze przyjmujesz do wiadomości fakt, że np. zajęcie się dzieckiem też jest drogą do Boga. Jednak z tonu Twoich wypowiedzi jednoznacznie wynika, że jest to dla Ciebie gorsza, mniej wartościowa droga. Inaczej nie powtarzałabyś jak mantry słów "modlić się razem". Czepiłaś się kurczowo tego sformułowania, jakbyś się bała, że może się ono jednak okazać nieprawdziwe, a to by zburzyło cały Twój misternie uporządkowany świat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:01, 29 Paź 2010    Temat postu:

jak dla mnie to susa jest przykładem racjonalizacji swojej no pewnego rodzaju psychozy -za pomocą religii. Fanatyzm tak właśnie powstaje Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:05, 29 Paź 2010    Temat postu:

kukułka napisał:
jak dla mnie to susa jest przykładem racjonalizacji swojej no pewnego rodzaju psychozy -za pomocą religii. Fanatyzm tak właśnie powstaje Smutny


No niestety tak.


Bardzo mi Ciebie susa szkoda, wydaje mi się, że sama nie jesteś z tym wszystkim szczęśliwa, ale pomyśl - skoro tyle dziewczyn tak usilnie Cię próbuje przekonać, to chyba coś w tym musi być!
I to w dodatku piszą osoby, które same są już w związkach małżeńskich, więc mają już doświadczenie w tej materii, w dodatku większe niż Ty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annka
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:02, 29 Paź 2010    Temat postu:

Naprawdę nie wiem, po co ja tu jeszcze piszę? Zwłaszcza, że jeszcze dużo pracy przede mną...

Ten wątek to sen wariata. Jak to mawia moja koleżanka z pracy: "Różnych ma Bozia lokatorów..."

Suso cokolwiek nie zrobisz, nie licz na to, że małżeństwo ludzi po 30stce, którzy do tej pory mieszkali tylko z rodzicami będzie idyllą. NIE BĘDZIE, bez względu na to, czy się będziecie modlić razem czy osobno, razem gdzieś jeździć czy nie. Bo takie po prostu jest życie. Im później tym trudniej się dostosować. O ile oczywiście w ogóle można w Waszym przypadku mówić o próbach dostosowania.
Jeśli w końcu wyjdziesz za ten mąż, to będziemy znów tu wysłuchiwać, jak strasznie cierpisz w tym małżeństwie, jak bardzo nie możecie się zgodzić, że pewnie czegoś wcześniej nie przewidziałaś, że seks jest straszny itp itd.
Cokolwiek Ci ktoś nie powie, nie wyjaśni, nie poradzi - nic to nie pomoże, gdy staniesz bezradna wobec konieczności spędzania z kimś naprawdę życia i znoszenia jego potwornych irytujących codziennych zwyczajów. Człowieka, którego się kocha czasem trudno znieść, a co dopiero człowieka, o którym się zaledwie myśli, czy by go jednak nie pokochać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:18, 29 Paź 2010    Temat postu:

całkowita racja
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:32, 29 Paź 2010    Temat postu:

wiecie co? korci mnie zamknac wątek... nic nowego nie wnosi a susę tylko nakręca
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:45, 29 Paź 2010    Temat postu:

Kukułka miałam już chwilę temu zaproponować, żeby po prostu przestać odpisywać susie, bo do niej jak grochem o ścianę, nie przetłumaczy. Jednym uchem wchodzi, drugim wychodzi, zmienia zdanie co drugi post i tylko podnosi innym ciśnienie. Oczywiście mogłabym tego nie czytać, ale w głowie mi się nie mieści, że tacy ludzie jak susa istnieją.
Kukułko wątek w ogóle dotyczył początkowo czegoś zupełnie innego, więc spokojnie mogłabyś go zamknąć, bo chyba susa odpowiedź na swoje pytanie już dostała. Jak chce niech założy nowy temat pt. "Susa i jej ego" chociaż nie wiem, czy to ma sens bo wszystkie rady jakie tylko można było jej udzielić, już zostały udzielone. Jej brak wyciągania wniosków i słuchania innych jeszcze w życiu da się jej we znaki.
Suso, życzę Ci jak najlepiej, opamiętaj się w końcu !!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fresita
Moderator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19043
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:53, 29 Paź 2010    Temat postu:

ja tez juz dawno mialam wam to zaproponowac, zatem watek zamkniety, susa idz sie lecz do dobrego psychiatry bo masz zwichrowana psychike, nakladzione w glowe jakies dyrdymaly, chore wizje i wyobrazenia...i przede wszystkim pokaz uczciwie swojemu"chłopakowi" absolutnie wszystkie watki i wpisy tutaj na tym forum.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:27, 04 Gru 2010    Temat postu:

Taką odpowiedź uzyskałam w dziale zapytań portalu wiara. Wesoly
Cytat:
Czy zgodne z moralnością katolicką jest gdy małżonkowie mają już dzieci i nie są w stanie przyjąć więcej dzieci podejmowanie działań mających na celu stawianie barier we współżyciu by uniknąć poczęcia: wykorzystywanie fazy niepłodnej na współżycie, intensywne pieszczoty bez pełnego stosunku w dni płodne?
Czy moralność katolicka nakazuje małżonkom taką otwartość na życie, że współżyją kiedy popadnie i rodzą dużą liczbę dzieci, których nie są w stanie przyjąć i wychować?
Jak w świetle Humanea Vitae, które pozwala małżonkom unikać poczęcia z ważnych przyczyn rozumieć pytanie z rachunku sumienia "czy ograniczałem pozycie małżeńskie do dni nieplodnych bez dostacznie ważnych powodów?" Bo to pytanie wydaje mi się przesadą, sugerowaniem że NPR może być grzechem.
Jeśli więc unikanie poczęcia przez stosowanie NPR może być grzechem dlaczego uczą narzeczonych na przygotowaniu do małżeństwa metod naturalnych?
Czy to co dla małżonków jest subiektywnie ważną przyczyną np. brak psychicznej i materialnej zdolności do przyjęcia kolejnego dziecka jest wystarczającą ważnym powodem, który pozwala na podejmowanie działań mających na celu unikanie poczęcia?

Odpowiedź:Małżonkowie mają prawo decydować, ile chcą mieć dzieci. Powinni w tym względzie kierować się wielkodusznością, ale jeśli nie chcą mieć więcej dzieci i w celu uniknięcia poczęcia stosują tylko metody naturalne, nie robią nic złego. Brak wielkoduszności trudno uznać za poważny grzech.

Małżonkowie mają więc prawo stosować metody naturalne i unikać współżycia w dni płodne. Mają prawo okazywać sobie wtedy czułość bez pełnego stosunku. I nie muszą pod groźba popełnienia grzechu zastanawiać się, czy mają ku temu jakiś ważny powód. Zalecenie wielkoduszności mają prawo traktować podobnie, jak wezwania Jezusa do życia w ubóstwie. To rada, nie nakaz.,

Przepraszam za to co teraz napiszę, ale po kilku latach wyjaśniania tej kwestii mam już powoli dosyć. Wiem, w którym z ruchów w Kościele kwestionuje się nauczanie Kościoła w tym względzie. Dlatego proponuję, by do rachunków sumienia dodać kolejne pytanie: czy przypadkiem wbrew nauce Kościoła nie wmawiałem ludziom, że popełniają grzech, gdy go nie popełniają...

[link widoczny dla zalogowanych]
Wynika z tego, że korzystając z metod naturalnych małżonkowie mogą unikać poczęcia Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12436
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 22:13, 04 Gru 2010    Temat postu:

naprawdę susa... rewelacje nam tutaj cytujesz...Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:42, 04 Gru 2010    Temat postu:

susa napisał:
Wynika z tego, że korzystając z metod naturalnych małżonkowie mogą unikać poczęcia Wesoly

I mam nadzieję, że to jest już konkluzja i nie będziesz się więcej zagłębiać w ten temat Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania M
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 7:54, 05 Gru 2010    Temat postu:

Ha! wczoraj przeczytałam to pytanie na portali wiara - i byłam prawie pewna że to susa je zadała No i się nie pomyliłam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:39, 06 Gru 2010    Temat postu:

susa napisał:

Wynika z tego, że korzystając z metod naturalnych małżonkowie mogą unikać poczęcia Wesoly


Rzeczywiście, nie miałam o tym pojęcia Dziękuję suso, że mnie w końcu uświadomiłaś

Z wrażenia po tych nowościach mnie normalnie zatkało! W końcu jestem wooolnnaa!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 8:45, 07 Gru 2010    Temat postu:

Małgorzatka napisał:
susa napisał:

Wynika z tego, że korzystając z metod naturalnych małżonkowie mogą unikać poczęcia Wesoly


Rzeczywiście, nie miałam o tym pojęcia Dziękuję suso, że mnie w końcu uświadomiłaś

Z wrażenia po tych nowościach mnie normalnie zatkało! W końcu jestem wooolnnaa!

:hamster_evillaugh:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
esme83
pierwszy wykres



Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:05, 14 Gru 2010    Temat postu:

ktoś z serwisu wiara.pl napisał:
I nie muszą pod groźba popełnienia grzechu zastanawiać się, czy mają ku temu jakiś ważny powód.


Eh, odpowiadający z serwisu wiara.pl mógłby jednak czasem zajrzeć do katechizmu, z którego wynika coś przeciwnego. "Regulacja poczęć, która ukazuje jeden z aspektów odpowiedzialnego ojcostwa i macierzyństwa, jest obiektywnie zgodna z moralnością, gdy jest dokonywana przez małżonków bez interwencji z zewnątrz, nie z egoizmu, lecz z poważnych motywów i metodami zgodnymi z obiektywnymi kryteriami moralności, to jest przez okresową wstrzemięźliwość i odwoływanie się do okresów niepłodnych." Skoro "z poważnych motywów", to znaczy, że jednak trzeba to w sumieniu rozważyć i rozeznać, czy faktycznie kierujemy się ważnymi motywami (i co jakiś czas weryfikować to rozeznanie, zwłaszcza jeśli okoliczności się zmieniły).

Nie chciałabym jednak zaczynać całej dyskusji od początku, suso, po prostu jeśli wyjdziesz za mąż to wówczas to rozeznanie będzie waszym, twoim i męża, wspólnym zadaniem. Katechizm daje jedną ważną podpowiedź "nie z egoizmu", i tym warto się kierować, jak zresztą w każdej dziedzinie życia. Czego życzę i sobie, i tobie:-)


Ostatnio zmieniony przez esme83 dnia Wto 19:14, 14 Gru 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 34, 35, 36  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 34, 35, 36  Następny
Strona 29 z 36

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin