|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:53, 23 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
fiamma75 napisał: | Jak się z Toba ożeni, to będzie budował na piasku, jak się nie ożeni, to ma szanse na budowę na skale. |
otoz to, bo zniac sie z Tobą, zbuduje na chorobie Twojej po prostu - zreszta podejrzewam, po rozmowie z susa na zywo kiedys, z jej chlopak wiekszosci rzeczy o niej nie wie -tych ktore ona tu pisze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:54, 23 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
susa napisał: |
A przed ślubem wymagane jest dwukrotnie przystąpić do sakramentu pokuty. Problem więc leży po jego stronie, bo on nie przystępuje do spowiedzi, a ja przystępuję regularnie. |
A skad wiesz, ze nie przystapilby do spowiedzi przed slubem? Jezeli jest wierzacy , tak jak mowisz i decyduje sie na slub koscielny to napewno by przystapil, ba, nie mialby innego wyjscia!
Problem w tym, ze to nie on nie chce przystapic do spowiedzi. To Ty nie chcesz zeby on przystapil do tej spowiedzi bo boisz sie wspolnego rachunku sumienia i niewygodnych dla Ciebie pytan, badzze choc raz szczera ze soba!
|
|
Powrót do góry |
|
|
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:54, 23 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Olenkita, rzecz w tym, że on zaręczyn nie uznaje tylko od razu chce ślub. Mówiłam mu o swoim braku zdecydowania co do ślubu to powiedział, że on chce się spotykać by wziąć slub, że w takim razie spotykanie się nie ma sensu, że o moim braku zdecydowania chce byśmy w trójkę porozmawiali z księdzem.
I powiem księdzu o co chodzi, jeszcze mi się nie oświadczył, a oczekuje ode mnie, by chcieć z nim ślubu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:56, 23 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Olenkita napisał: |
A skad wiesz, ze nie przystapilby do spowiedzi przed slubem? |
Do spowiedzi przedślubnej by z musu przystąpił, ale mogłoby to nie zaowocować regularnym przystępowaniem do sakramentów w małżeństwie.
A nie tego oczekuję.
Ostatnio zmieniony przez susa dnia Sob 13:57, 23 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:57, 23 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
susa napisał: | Olenkita, rzecz w tym, że on zaręczyn nie uznaje tylko od razu chce ślub. Mówiłam mu o swoim braku zdecydowania co do ślubu to powiedział, że on chce się spotykać by wziąć slub, że w takim razie spotykanie się nie ma sensu, że o moim braku zdecydowania chce byśmy w trójkę porozmawiali z księdzem.
I powiem księdzu o co chodzi, jeszcze mi się nie oświadczył, a oczekuje ode mnie, by chcieć z nim ślubu. |
Łomatko, toz ten chlopak sobie gdyba, zastanawia si czy jest sns ie spotykac, a nie oswiadczyl ci sie, litosci, tu jeszcze o zadnym slubie nie mam mowy.
Cytat: | Do spowiedzi przedślubnej by z musu przystąpił, ale mogłoby to nie zaowocować regularnym przystępowaniem do sakramentów w małżeństwie. |
ta, a jak susa ngle cs zrobi to od tej poryjak za dotknieciem rozdzki on bedzi do spowiedzi chodzil co miesiac. litosci, kobito. masz jakies złudenie omnipotencji w stsunku do niego czy co? Nie jests Panem Bogiem, nie mozesz ustalic, ulozyc wsytskiego sama i dla siebie - zrozumze to wrescie.
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Sob 13:58, 23 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:00, 23 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
kukułko, On mi powiedział, że chce się spotykać, by się ze mną ożenić. A ja chciałam tylko spotykać się z sobą. I tu pojawił się problem, skoro ma jakieś plany i nadzieje wobec mnie, których ja nie jestem w stanie spełnic. Jak dojdzie do tej rozmowy porozmawiamy o tym w trójkę z księdzem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
okoani
za stara na te numery
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:12, 23 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
susa napisał: | Jak dojdzie do tej rozmowy porozmawiamy o tym w trójkę z księdzem. |
I dobrze by było gdybyś podczas tej rozmowy powiedziała chociaż z 30% tego, co napisałaś tutaj na forum. Nie bój się przyznać, że jeszcze nie jesteś gotowa do małżeństwa - to przecież żadna zbrodnia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:13, 23 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
susa napisał: | kukułko, On mi powiedział, że chce się spotykać, by się ze mną ożenić. A ja chciałam tylko spotykać się z sobą. I tu pojawił się problem, skoro ma jakieś plany i nadzieje wobec mnie, których ja nie jestem w stanie spełnic. |
Czyli jednak nie chcesz z nim slubu... Nadazyc za Toba nie sposob
W takim razie proponuje:
1) Zadzwonic do delikwenta i umowic sie na rozmowe.
2) Powiedziec mu dobitnie, ze za maz za niego nie wyjdziesz i zeby nie robil sobie zludnych nadziei co do wspolnej przyszlosci.
3)Wobec dwoch powyzszych punktow obwiescic, ze dalsze "chodzenie" nie ma sensu.
4) Przeprosic za dlugotrwale zawracanie glowy.
Proste jak drut! Po co ksiedza meczyc
Ostatnio zmieniony przez Olenkita dnia Sob 14:14, 23 Paź 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:15, 23 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
susa napisał: | kukułko, On mi powiedział, że chce się spotykać, by się ze mną ożenić. A ja chciałam tylko spotykać się z sobą. I tu pojawił się problem, skoro ma jakieś plany i nadzieje wobec mnie, których ja nie jestem w stanie spełnic. Jak dojdzie do tej rozmowy porozmawiamy o tym w trójkę z księdzem. |
nie mam sily Ci tlumczyc pewnych oczywistosci. niech sie lepiej tym zajma specjlisci, szkod czasu , naprawde
|
|
Powrót do góry |
|
|
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:18, 23 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Olenkita napisał: |
Czyli jednak nie chcesz z nim slubu... Nadazyc za Toba nie sposob
|
Ja myślałam, że na razie jesteśmy tylko parą chodzącą ze sobą skoro nie było zaręczyn. Także był moment że nie wyobrażałam sobie bycia razem przez całe życie, ale wciąż daję na to nadzieję.
Ale z tego co on mówi, on chce czegoś więcej, tylko nie wie jak to zrobić.
Mój dylemat na ten temat jest tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:27, 23 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Tez sobie zadaje to pytanie...Moim zdaniem jak ludzie zapisuja sie na kurs przedmalzenski to oznacza to, ze wyrazili oboje zgode na slub. W takim razie Twoj chlopak ma pelne prawo uwaac Cie za narzeczona, i ze wyjdziesz za niego, chyba wiesz dla kogo sa organizowane kursy przedmalzenskie??? Jak masz takie dylematy to po co tam poszlas, zeby mu przykrosci nie zrobic? Chyba nie jestes ubezwlasnowolniona? Moim zdaniem to Twoja postawa jest nienormalna i brak w niej spojnosci. Zawracasz glowe i jemu i ludziom na forum.
Ostatnio zmieniony przez Olenkita dnia Sob 14:28, 23 Paź 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:29, 23 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Moją intencją brania udziału w tym kursie przedmałżeńskim było lepsze poznanie swoich oczekiwań, nabycie sztuki dialogu, i dojrzenie i ułatwienie do podjęcia tej decyzji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
okoani
za stara na te numery
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:33, 23 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
susa napisał: | Mój dylemat na ten temat jest tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ale z tego co napisałaś w tym wątku jasno wynika, że nie chcesz brać ślubu! Więc doprawdy nie rozumiem o co robisz szum na forum?
Powiedz swojemu chłopakowi jasno i wyraźnie: "Lubię się z Tobą spotykać, ale uważam, że za mało o sobie wiemy, za mało rozmawiamy o wspólnej przyszłości, by myśleć o ślubie. Nie wiem też czy jestem w tej chwili w stanie podjąć decyzję o wyjściu za mąż z kogokolwiek tak, aby ślub był rzeczywiście ważny. Proszę, nie wywieraj na mnie presji, bo nic z tego nie będzie".
Nie mówię, że łatwo będzie coś takiego powiedzieć, ale tego powinnaś wymagać od siebie jako od dorosłej, dojrzałej i odpowiedzialnej kobiety. Jeśli nie umiesz zdobyć się na taką szczerość, to znaczy, że wciąż jesteś mentalną nastolatką, dodatkowo zagubioną w swoich lękach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:39, 23 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Dobrze, okoani, spróbuję mu tak powiedzieć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
okoani
za stara na te numery
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:39, 23 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Poza tym z tego wątku na katolik.pl wynika jeszcze, że nie potrafisz podjąć żadnej decyzji bez przekonsultowania tego z kimś na forum. Nikt za Ciebie żyć nie będzie. Rozumiem, że od czasu do czasu może pojawić się jakiś problem, o którym chce się z kimś porozmawiać, ale Ty właściwie pytasz o każdą ważną w życiu rzecz. Masz bardzo duży problem z podejmowaniem samodzielnych decyzji, a to również nie jest dobry prognostyk co do wchodzenia w związek małżeński.
Wydaje mi się, że Ty teraz szukasz pretekstu do zerwania w taki sposób, by to sam chłopak odszedł, a Ty miałabyś wtedy czyste sumienie. Miej odwagę powiedzieć Mu, że to koniec - zasłużył sobie przynajmniej na tę odrobinę szczerości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Inne problemy z npr Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 34, 35, 36 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 34, 35, 36 Następny
|
Strona 6 z 36 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|