|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:15, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Rayban napisał: |
Silva pisze o sukcesach i odkrywaniu wręcz przewadze NPR-u.
A jeśli mimo czytelnych wykresów zaskoczysz.
Możesz to nazwać jak chcesz, cud, wpadka, pomyłka.
I potem jescze raz.
Profesorowie opiszą Twój przypadek w NATURE a Ty bedziesz patrzyła na męża ze strachem a nie miłością. Czy pozwolisz aby zwariował z niespełnienia, czy sięgniesz choćby po gumkę.
A co zrobisz jeśli małzonek otrzyma intratną życiową posadę na statku oceanicznym i bedzie przyjeżdżał do domu niestety nie w Twoim biologicznym rytmie. Zaproponujesz mu lekturę wykresów i grę w ping-ponga?
Rozumiem Twoją fascynację, ale chciałbym usłyszeć deklarację, że przy pierwszym zagrożeniu z łatwością zastąpisz naturalną antykoncepcję dowolną metodą zamiast wskazywać mu krzyż. "Krzyża" to już się nadźwigacie jak on będzie na morzu. To naprawdę wystarczy. |
hej - byłam na urlopie i dlatego odp. dopiero teraz, nie wiedząc nawet, co tam dalej pisaliście
odp. na pytanie skierowane do mnie personalnie:
ja o krzyżu nic nie pisałam, a pisałam, że w ostateczności wybieram gumki, jeśli okoliczności będą "niesprzyjające"
nie chcę ich, nie lubię i im nie ufam
jeśli cykl jest OK i się da to super, ale nie położę na ołtarzu mojego małżeństwa w imię ortoNPRu - o tym już pisałam, jak nie w tym wątku, to gdzieś w innym, nie pamiętam dokładnie
tamten cykl był super i cieszyłam się, że wszystko pięknie gra
ale nie wiem, jaki będzie ten
daleko mi do postawy Kukułki, cały ocean nas dzieli
siedzę chyba na tym samym lądzie, co Abeba i inne koleżanki, choć fajnie było mieć chociaż jeden miesiąc "idealny" i liczę po cichu na następne, ale to raczej naiwna nadzieja niż pewność
wiele mam za sobą w swoim małżeństwie i wiem, gdzie przebiega cienka czerwona linia, za którą mój mąż będzie się stawał coraz bardziej obcy dla mnie, a ja dla niego
zbyt wiele lat kosztowało nas dojście z mężem do miejsca, w którym jesteśmy
odkrywam NPR na nowo, bo nie chcę antyków, szukam dla siebie rozwiązań, które nie będą uderzać ani w moje zdrowie, ani w moje relacje z mężem i to, co np. dla Kukułki jest oczywiste i proste, dla mnie takim nie jest
PS. jeśli zajdę w ciążę, to nie będą opisywać mojego przypadku naukowcy, a na męża spojrzę z miłością a nie strachem - samo to, że zrezygnowaliśmy z tabletek jest naszą osobistą dojrzałością, że jeśli nie będziemy się mogli powstrzymać i dojdzie do zapłodnienia, to przyjmiemy kolejne dziecko
btw. nie "zaskakuje się" z powodu jasnego czy ciemnego wykresu, ale ze współżycia w czasie potencjalnie płodnym
Ostatnio zmieniony przez silva dnia Pon 10:54, 16 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:23, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
male sprostowanie, ja niczego nie robie w imie orto npru, moj Bóg nie ma na imie orto npr
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:31, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | male sprostowanie, ja niczego nie robie w imie orto npru, moj Bóg nie ma na imie orto npr |
spoko
to był taki skrót myślowy - sorki, jeśli Cię uraziłam
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:52, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Rayban napisał: |
Towarzystwo wzajemnej adoracji zwiera szeregi.
Już nie wystarcza odtańczyć kółko graniaste na jakimś wątku lansie.
Ten dział nazywa się "Inne problemy z npr" a wątek założyła osoba zarzucająca niekonsekwencję zwolennikom /czkom/ NPR-u.
Wywołała wymianę poglądów pomiędzy nimi a sceptykami.
I jak zawsze najaktywniejsza jest Kukułka /zawodowiec i moderator/.
Musi miec poczucie misji i satysfakcję skoro jest tak aktywna.
I nie ma wielu chętnych do krzyżowania z nią języka, trzeba na to trochę cywilnej odwagi.
Czyżby Juka, aktywna na forum od początku jego istnienia o tym zapomniała?
Nie, to raczej pokusa zamknięcia gęby inaczej myślącym jest taka silna....
Czyżby argumentów nie stało, więc lepiej przenieść dyskusję na pewniejszy grunt np. placka z jagodami jakby nie było w tym celu wątku KUCHNIA.
Kukułka natomiest strzeliła obrazkę bez powodu. Nie ma co świetnie kręcicie na tym forum.
Sam się pytam co ja tu robię? Pogięlo mnie czy co? Misję mam jakąś?
Czy napędza mnie irytacja i świadomość kolejnych ofiar tej indoktrynacji?
Sam już nie wiem.
Mam tego po dziurki w nosie. |
ależ Ty złośliwy jesteś... szok
w każdym jednym Twoim poście jest tyle haczyków do dyskusji, a dziewczyny nagle o kuchni...
przeczytałam już wszystko do końca, ale dla mnie nie ma sensu dyskusja z Tobą, bo to tylko sprytnie zastosowana retoryka w praktyce
właśnie dlatego dziewczyny zaczęły o kuchni - nie kapnąłeś się? myślisz, że wszyscy dookoła mają niższe IQ od Ciebie? poza tym odnoszę wrażenie, że swoje osobiste doświadczenia przenosisz na nas tutaj i próbujesz nam udowodnić, że jesteśmy takie same niedobre dla naszych mężów, jak Twoja żona była dla Ciebie
aaa - z tym systemem wartości to święta prawda
dziwię się, że sam tego nie sprawdziłeś przed ślubem - nie wiem, jak głęboko wierząca dziewczyna mogła ukrywać to przed Tobą, że jest wierząca na prawdę a nie na niby? myślałeś może, że jej przejdzie? a może to Ty przed nią ukrywałeś, jak na prawdę ważne są dla Ciebie sprawy materialne?
szkoda faktycznie, że nie wiedziałeś o tym, że aby razem zbudować trwały związek, to trzeba budować na tym samym fundamencie
miłego dnia zatem życzę, zostawiając Twe lawiny wypowiedzi bez dalszego komentarza
a z retoryki to normalnie jesteś na 6+!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rayban
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:56, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Silva, Twój wpis bardzo mi się spodobał. Fajnie, że są tacy ludzie na świecie. Zapamiętam jedną z konkluzji wynikłych z tego wpisu: "dla niektórych Bóg ma na imię NPR".
Znałem kiedyś kogoś kto nosił taki transparent i był jeszcze z tego dumny, choć wokół wszystko się paliło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:00, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Rayban napisał: | "dla niektórych Bóg ma na imię NPR".
Znałem kiedyś kogoś kto nosił taki transparent i był jeszcze z tego dumny, choć wokół wszystko się paliło. |
cóż... przykre...
choć ja też mam takie wrażenie, że dla niektórych życie małżeńskie to tylko NPR..., dobrze to nie wróży na przyszłość i winne nie jest tutaj NPR
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Pon 11:33, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A ja wczoraj na kazaniu tak myslałam o tym co jest lekkim, co cięzkim grzechem. Ksiądz mówił m.in. o tym że wniebowzięcie NMP skłania do myslenia o człowieczeństwie jako calości - duchu i ciele. I żeby np. się zastanowić, czy używamy swego ciała do dobra, piękna, czy do czynienia zła. No i oczywiście wg Kościoła używam swojego ciała w małżeństwie do powaznego zła
wg mnie Bóg jest zazdrosny, jest zazdrosnym kochankiem. reżim NPR służy ograniczeniu naszych kontaktow z ziemskim kochankiem (mąłżonkiem), bo bardziej ma się liczyć on, kochanek niebieski. Mam nadzieję, że to jasne i nie obrazoburcze co napisałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:37, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A ja naiwnie wierzę, że Bóg nie jest taki, jak piszesz..
Że po to daje nam mężów, żebyśmy były z nimi szczęśliwe - tu i teraz.. Nie jest Jego wolą katowanie nas i odbieranie nam "nadmiaru" szczęścia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annka
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:55, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Jedna sprawa: Bóg nie chce nam zabierać przyjemności z seksu. To my ją sobie zabieramy, bo nie chcemy mieć więcej dzieci. W tym tkwi nasz problem. Istotnie, żyjemy w czasach, gdy dziecko jest dla rodziców ogromnym obciążeniem materialnym i często psychicznym. I człowiek niestety jest postawiony przed trudnym wyborem: albo ryzykuję albo grzeszę albo żyję czasem w celibacie.
Abebo, widzę, że jesteś ogromnie rozgoryczona, prawda? Czy naprawdę sądzisz, że Bóg chciałby rywalizować z człowiekiem? Że naprawdę chciałby Ci ograniczyć kontakt z ziemskim kochankiem? Może Jemu jest przykro, że tak myślisz? Życzę Ci, żeby Ci się poukładało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:03, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
mam identyczne zdanie od dawna ale już nie chciałam go tu pisać bo nie chciało mi sie znów wdawać w dyskusję gdzie ktoś mnie będzie chciał zaszczuc tekstami w stylu;fajnie ci sie gada bo dla ciebie to nie problem mieć dużo dzieci a dla mnie tak,nie jesteś realistka bla bla bla. Powiem tyle-jeśli już trudno wytrzymać to tak jak kiedyś pisałam-wybieram "ryzyko" zamiast grzechu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rayban
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:49, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
abeba napisał: | A ja wczoraj na kazaniu tak myslałam o tym co jest lekkim, co cięzkim grzechem. Ksiądz mówił m.in. o tym że wniebowzięcie NMP skłania do myslenia o człowieczeństwie jako calości - duchu i ciele. I żeby np. się zastanowić, czy używamy swego ciała do dobra, piękna, czy do czynienia zła. No i oczywiście wg Kościoła używam swojego ciała w małżeństwie do powaznego zła
wg mnie Bóg jest zazdrosny, jest zazdrosnym kochankiem. reżim NPR służy ograniczeniu naszych kontaktow z ziemskim kochankiem (mąłżonkiem), bo bardziej ma się liczyć on, kochanek niebieski. Mam nadzieję, że to jasne i nie obrazoburcze co napisałam. |
Muzułmanie poszli dalej tą drogą. To on samiec jest najistotniejszą osobą niosącą pochodnię wiary. Kobieta tylko go rozprasza i odsuwa myśli o Bogu. Przez nią miejsce to zastępuje bezbożny seks.
Dlatego kobietę trzeba zamknąć w domu, ubrać w worek najlepiej z małą dziurkę na 1-no oko, zabrać wszelkie prawa w tym do edukacji, sprowadzić jej rolę do rodzenia i karmienie dzieci, prostych czynności domowych.
Jest wiele pdobieństwa w traktowaniu bliskości małzonków w KK do filozofii muzułmańskich braci w wierze /Jezus jest uznawanym przez nich Prokiem/
Sam celibat księży jest potwierdzeniem tej bliskości.
A prawdo buja sobie gdzieś samotnie. Bóg jest z pewnością ponad te ludzkie "mądrości".
Ogarniając z lekka ogrom i skomplikowanie wszechświata wydaje się śmieszne to co ludzie wymyślili po kilku tysiącach lat istnienia jako takiej cywlilizacji.
Zycie i wszechświat jest na tyle fascynującą zagadką, że można mieć właściwy dystans do mikroskopijnych problemów związanych z potrzebami własnego ciała. Dajmy mu działać zgodnie z przeznaczeniem i używajmy obu półkólmózgowych intensywnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rayban
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:11, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
silva napisał: |
szkoda faktycznie, że nie wiedziałeś o tym, że aby razem zbudować trwały związek, to trzeba budować na tym samym fundamencie
|
Teraz za to Ty pojachałaś po bandzie.
Na jakim to fundamnecie należy budować udany związek? Na fundamencie wiary Katolickiej?
Poczytaj wątek SUSY, ona właśnie się przymierza do takiej budowy.
Wspólna wiara może co najwyżej pomóc w budowaniu innych relacji bo małżonkowie podobnie odbierają bodzće zewnętrzne.
Daje im też wsparcie i siłę w przypadku trudności.
Pozostali muszą sobie radzić inaczej i nie jest to niewykonalne.
Problem pojawia się w przypadku małżeństw jednostronnych.
Nie są określone dokładnie pola kompromisów.
Czyżbyś zakładała, że sam fakt akceptacji wiary małżonka oznacza całkowite przyjęcie jego poglądów?
Państwo Polskie a przedtem wiele innych rozwiąząło ten problem.
Są świeckie a nie wyznaniowe.
Wiara ogranicza się do intymnej sfery człowieka i niech tak pozostanie, także w małżeństwie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:01, 18 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Rayban napisał: |
Teraz za to Ty pojachałaś po bandzie. |
wiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zojka
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 29 Paź 2009
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:59, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
abeba napisał: | A ja wczoraj na kazaniu tak myslałam o tym co jest lekkim, co cięzkim grzechem. Ksiądz mówił m.in. o tym że wniebowzięcie NMP skłania do myslenia o człowieczeństwie jako calości - duchu i ciele. I żeby np. się zastanowić, czy używamy swego ciała do dobra, piękna, czy do czynienia zła. No i oczywiście wg Kościoła używam swojego ciała w małżeństwie do powaznego zła
wg mnie Bóg jest zazdrosny, jest zazdrosnym kochankiem. reżim NPR służy ograniczeniu naszych kontaktow z ziemskim kochankiem (mąłżonkiem), bo bardziej ma się liczyć on, kochanek niebieski. Mam nadzieję, że to jasne i nie obrazoburcze co napisałam. |
To po co Bóg dał by nam możliwość przeżywania orgazmu, czerpania tyle przyjemności z seksu, po co dałby nam to uczucie bliskości podczas seksu. Pan Bóg niczego nie stworzył przypadkiem ani tym bardziej po to żeby nam zrobić na złość. Gdyby chciał, żeby seks służył nam tylko do prokreacji to byłybyśmy płodne tylko kilka razy w roku jak samice zwierząt. Seks służy do budowania więzi i do prokreacji, dlatego uważam, że Bóg chce żebyśmy korzystali z tego daru (oczywiście tak aby nie krzywdzić drugiej osoby) jak najczęściej i czerpali z niego pełnymi garściami (w ramach małżeństwa oczywiście).
Ostatnio zmieniony przez Zojka dnia Czw 14:02, 19 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
asz-szamsu
pierwszy wykres
Dołączył: 20 Cze 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 15:12, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Muzułmanie poszli dalej tą drogą. To on samiec jest najistotniejszą osobą niosącą pochodnię wiary. Kobieta tylko go rozprasza i odsuwa myśli o Bogu. Przez nią miejsce to zastępuje bezbożny seks.
Dlatego kobietę trzeba zamknąć w domu, ubrać w worek najlepiej z małą dziurkę na 1-no oko, zabrać wszelkie prawa w tym do edukacji, sprowadzić jej rolę do rodzenia i karmienie dzieci, prostych czynności domowych.
Jest wiele pdobieństwa w traktowaniu bliskości małzonków w KK do filozofii muzułmańskich braci w wierze /Jezus jest uznawanym przez nich Prokiem/
Sam celibat księży jest potwierdzeniem tej bliskości. |
Seks dla muzułmanów wcale nie jest bezbożny - o ile ma miejsce w małżeństwie, jest dozwolony i zalecany, a antykoncepcja jest ok, bo kobieta powinna rodzić nie częściej niż co 2 lata. Celibat za to jest podejrzany, bo dany od Boga popęd domaga się rozładowania i wychodzi się z założenia, że ludzie i tak będą uprawiać seks, więc lepiej, żeby to było z legalnym małżonkiem. Izolacja kobiet nie wynika ze strachu przed złym seksem odsuwającym mężczyzn od Boga, ale przed tym, że słaba kobieta ulegnie innemu mężczyźnie niż powinna, i zbruka honor rodziny. Chodzi tu więc o zupełnie inne rzeczy niż w przypadku KK, islam nie zakazuje stosunków oralnych czy przerywanych.
Tak mały offtop gwoli wyjaśnienia .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Inne problemy z npr Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 Następny
|
Strona 8 z 9 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|