|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 7:57, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
napewno nie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:18, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
ale to byłoby nie fair - bo mąz tak, a żona nie.
tylko kto myśli o żonach które nigdy/lub mało kiedy przezywają orgazm? tu już nie ma ale...
i tak do wszystkiego można się czepić...
bo życie jest za skomplikowane by je sobie łatwo wyjaśniać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:25, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Niania napisał: | ale to byłoby nie fair - bo mąz tak, a żona nie.
|
ale tu chodzi przecież o zdrowie dziecka - jestem pewna że prawie każda mama w takiej sytuacji bez problemu się na to zgodzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:35, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
juka napisał: | Niania napisał: | ale to byłoby nie fair - bo mąz tak, a żona nie.
|
ale tu chodzi przecież o zdrowie dziecka - jestem pewna że prawie każda mama w takiej sytuacji bez problemu się na to zgodzi |
owszem (u nas to mój mąż by się nie zgodził )
ale chodzi o to że tu jako tako można zrozumieć naukę KK
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnnaMaria
za stara na te numery
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:32, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
uważam dokładnie to samo co kajanna...ja sobie po prostu odpuściłam to wszystko...nie czytam nic na temat seksu w małżeństwie chrześcijańskim...nie patrzę na to co mówi i pisze KK , bo to do tej pory robiłam i odnosło to skutek wręcz odwrotny w moim małżeństwie ( odsyłam do wcześniejszych dyskusji, zaraz po założeniu forum ). Szczęscie i trwałość mojego małżeństwa jest dla mnie ważniejsze niż npr, nauka KK o spermie w pochwie itd...jestesmy małżeństwem, nie łamie żadnego z 10 ciorga przykazań a cała reszta to tajemnca naszej alkowy i nikomu nic do tego, szczególnie osobom zyjącym w celibacie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artus
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Krakowa
|
Wysłany: Śro 20:08, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Odpowiem jeszcze na poprzednie posty.
gościówa napisał: | Zaciekawiłeś mnie.
Artus napisał: | Postępowi zachodni moraliści też nie grzeszyli roztropnością, bo zaproponowali wymianę tradycyjnych narzędzi etycznych wypracowanych przez Kościół w ciągu wieków na zupełnie nowe, co doprowadziłoby do zaprzepaszczenia misji Kościoła.
|
Jakie to narzędzia i na jakie proponowano je wymienić? |
Tzw. etykę deontologiczną chciano zastąpić etyką konsekwencjalistyczną. Upraszczając, ta pierwsza twierdzi, że istnieją kategorie czynów "złych samych w sobie", czyli złych zawsze, niezależnie od motywów i okoliczności. Ta druga twierdzi, że takich czynów niema, a zło wynika z materialnie złych konsekwencji czynu. Brzmi skomplikowanie, ale to kwestia w praktyce bardzo poważna. Przykład z życia wzięty: czy można torturować więźniów Guantanamo? Intencje są słuszne (zdobycie informacji, które ochronią życia wielu setek ludzi). Okoliczności poważne (to groźni fanatyczni przestępcy). Więc można? Etyka klasyczna (deontologiczna) odpowiada: nie! Nie wolno znęcać się nad jakimkolwiek człowiekiem bez względu na okoliczności. I tak też odpowiada chrześciajaństwo.
gościówa napisał: |
Cytat: | Natomiast można, a nawet trzeba, używając tradycyjnych narzędzi wykazać, że nauczanie jest nieadekwatne do życia i zmienić to, co wymaga korekty, przy pomocy tych samych narzędzi etycznych. |
No właśnie, jakie to narzędzia etyczne, te tradycyjne? |
Czym innym jest twierdzić, że nie ma żadnych czynów wewnetrznie złych, a czym innym pokazać, że użycie prezerwatywy w małżeństwie nie jest żadnym czynem wewnętrznie złym. To się, moim zdaniem, da zrobić.
gościówa napisał: |
Cytat: | rewolucyjnej ewolucji? |
ROTFL!!!!!!
Artus, czy ty naprawdę nie zauważasz komizmu twojego pomysłu?? |
Bingo, Gościówa! Tylko, proszę, nie każ mi wyjaśniać dowcipu z wizją, co jest w nim pół-żartem a co pół-serio.
Ola, masz rację, w Polsce nie ma tradycji dyskusji religijnych. Co nie znaczy, że nie powinniśmy starać się to zmienić.
Kajanna, Ty też masz rację - zarzut bezmyślności był oczywiście niesprawiedliwy, jak każda teza ogólna, wypowiedziana na dodatek z lekką irytacją, za którą mi teraz wstyd.
Nie zgadzam się tylko z tym, że nie można ciągle coś ciekawego wynajdować. Można i to wiele! W zanadrzu mam kilka takich ciekawostek
Orgazm psychiczny o tyle mnie zaciekawił, że w kościelno-npr-owej apologetyce kilkakrotnie spotkałem się z argumentem, iż seks nie jest małżonkom niezbędny, bo przecież któreś z nich może ulec nieszczęśliwemu wypadkowi i będą musieli rozstać się z seksem. A tu okazuje się, że nawet ciężkie fizyczne kalectwo nie pozbawia człowieka dostępu do seksualności. O wiele groźniejsze jest psychiczne kalectwo - czasami wynik bezmyślnej i bezkrytycznej recepcji kościelnego nauczania Ono zawsze pozbawia dostępu do seksu i rodzi dramaty!
Cytat: | Zdaję sobie jednak sprawę, że pismo jako takie wpływ na działania hierarchii ma niewielki. A może się mylę? Pamiętam cykl artykułów "Spór o antykoncepcję" - czy coś on zmienił? |
Zdradzę, że redakcja obawiała się nieco reakcji biskupów. Okazało się, że nie było żadnego negatywnego sygnału. Zdradzę jeszcze coś i to tym razem będzie realne a nie fikcyjne pocieszenie
Rok temu, gdy media doniosły, że Watykan szykuje dokument o prezerwatywie i AIDS, Tygodnik opublikował tekst, który rozważał możliwość zmiany nauczania (dzisiaj wiem, że jego tezy były zbyt optymistyczne - są poważne formalne (!) kłopoty, by coś zmienić). I wyobraźcie sobie, że ten niepoprawnie optymistyczny tekst żywo zainteresował pewnego wysokiego hierarchę, blisko związanego z JPII. Okazuje się więc, że i na samej górze jest wyraźna wola zmian. Czyż to nie pocieszające?
|
|
Powrót do góry |
|
|
gościówa
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 21:11, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Artus napisał: |
gościówa napisał: |
Cytat: | rewolucyjnej ewolucji? |
ROTFL!!!!!!
Artus, czy ty naprawdę nie zauważasz komizmu twojego pomysłu?? |
Bingo, Gościówa! Tylko, proszę, nie każ mi wyjaśniać dowcipu z wizją, co jest w nim pół-żartem a co pół-serio.
|
No patrz, to jednak nie doceniłam, z jakim cynizmem podchodzisz do nauki Kościoła, Redaktorze katolickiej gazety...
Czyli powiadasz, że głupią naukę należy zmienić po prostu dlatego po cichu, żeby różni stetryczali starcy się nie zorientowali...
Cytat: |
I wyobraźcie sobie, że ten niepoprawnie optymistyczny tekst żywo zainteresował pewnego wysokiego hierarchę, blisko związanego z JPII. Okazuje się więc, że i na samej górze jest wyraźna wola zmian. Czyż to nie pocieszające? |
No nie przypuszczałam, że Tygodnik ma taką siłę przebicia. To znaczy może miał, ale teraz jest inny papież, który w waszej gazecie za młodu nie pisywał... Ale tak na poważnie - wywołaliście zainteresowanie, ale w jakim sensie? Że ten hierarcha zmienił swoje dotychczasowe zapatrywania? Zastanowiło go coś? Postanowił kogoś o czymś przekonać?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 6:48, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
AnnaMaria napisał: | uważam dokładnie to samo co kajanna...ja sobie po prostu odpuściłam to wszystko...nie czytam nic na temat seksu w małżeństwie chrześcijańskim...nie patrzę na to co mówi i pisze KK , bo to do tej pory robiłam i odnosło to skutek wręcz odwrotny w moim małżeństwie ( odsyłam do wcześniejszych dyskusji, zaraz po założeniu forum ). Szczęscie i trwałość mojego małżeństwa jest dla mnie ważniejsze niż npr, nauka KK o spermie w pochwie itd...jestesmy małżeństwem, nie łamie żadnego z 10 ciorga przykazań a cała reszta to tajemnca naszej alkowy i nikomu nic do tego, szczególnie osobom zyjącym w celibacie. |
Mam identyczne podejście. I dlatego, szczerze mówiąc, nawet mi sie nie chce angażowac w tę dyskusję. Bo mam wrażenie, że nic nie zmienimy. Bajka Artusa jest, hm, fajna, ale to tylko bajka .
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 7:24, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
gościówa napisał: | Artus napisał: |
gościówa napisał: |
Cytat: | rewolucyjnej ewolucji? |
ROTFL!!!!!!
Artus, czy ty naprawdę nie zauważasz komizmu twojego pomysłu?? |
Bingo, Gościówa! Tylko, proszę, nie każ mi wyjaśniać dowcipu z wizją, co jest w nim pół-żartem a co pół-serio.
|
No patrz, to jednak nie doceniłam, z jakim cynizmem podchodzisz do nauki Kościoła, Redaktorze katolickiej gazety...
Czyli powiadasz, że głupią naukę należy zmienić po prostu dlatego po cichu, żeby różni stetryczali starcy się nie zorientowali...
|
czyli jednak podstępem , Artus
słuchajcie, mam pytanie niedyskretne: dlaczego tak wam zależy na zmianie zdania przez kościelną hierarchię, skoro uważacie ich za gromadkę stetryczałych głupków? bo ja, jak tak o kimś myślę, to nie zawracam sobie głowy jego poglądami
|
|
Powrót do góry |
|
|
Color
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:54, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
juka napisał: | słuchajcie, mam pytanie niedyskretne: dlaczego tak wam zależy na zmianie zdania przez kościelną hierarchię, skoro uważacie ich za gromadkę stetryczałych głupków? |
To było pytanie do kogoś konkretnego, w liczbie pojedynczej czy mnogiej?
Jak zauważyłem, tylko jedna osoba pisze o stetryczałych starcach.
Tu chyba nie chodzi o jakiś chytry podstęp. To nie byłoby etyczne. Pragnę zauważyć, że już raz garstka teologów i biskupów wyszła na przeciw małżeństwom planując dopuszczenie antykoncepcji nieporonnej. Mało tego, potrafiła uzasadnić, że nauka Kościoła nie ulegnie przez to zmianie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:45, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Color - pytanie skierowane do gościówy, która z kolei uważa, że tak uważa Artus . czyli chyba w sumie do obojga
|
|
Powrót do góry |
|
|
gościówa
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 19:04, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
juka napisał: |
słuchajcie, mam pytanie niedyskretne: dlaczego tak wam zależy na zmianie zdania przez kościelną hierarchię, skoro uważacie ich za gromadkę stetryczałych głupków? bo ja, jak tak o kimś myślę, to nie zawracam sobie głowy jego poglądami |
Juka, tak po prawdzie, to i mnie to nie pasuje u Artusa.
No bo, Artusie, bijesz pokłony przed świętą nauką Kościoła, a jednocześnie zamierzasz ją podstępem zmieniać, tak ażeby wykiwać świętych ojców, którzy ją - z asystencją Ducha Świętego - tworzą.
Co innego ja. Napisałam, nawiasem mówiąc, o stetryczałych starcach - a nie stetryczałych głupkach. No uważam ich za stetryczałych starców, oderwanych w ogromnej mierze od rzeczywistości. I mnie nie zależy, żeby ich zmieniać. Artusowi zależy.
Ostatnio zmieniony przez gościówa dnia Czw 19:07, 28 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:07, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
moim zdaniem , jeśli się nie wierzy we wspomnianą przez ciebie asystencję, to jedynym uczciwym wyjściem jest tę nauką olewać.
gorzej, jak się wierzy, tu zaczynają się schody
gościówa napisał: |
Napisałam, nawiasem mówiąc, o stetryczałych starcach - a nie stetryczałych głupkach. No uważam ich za stetryczałych starców, oderwanych w ogromnej mierze od rzeczywistości. I mnie nie zależy, żeby ich zmieniać. . |
fakt- sorry za przekręcenie. ale dlaczego w takim razie angażujesz się w dyskusję na temat tych norm?
|
|
Powrót do góry |
|
|
gościówa
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 20:24, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Kawa na ławę. Bo ja lubie przyglądać się różnym forom, poglądom różnych ludzi i wtykać kij w mrowisko. Zwłaszcza, jeśli mam okazję podyskutować z dziennikarzami, jak Artus. Bo dziennikarze sami są od wtykania kija. I on tutaj skutecznie to robi, po czym, po przetestowaniu na internautkach, znowuż wtyka w Tygodniku Powszechnym. Więc jak ja trochę powtykam Artusowi, to będzie tak samo w porządku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:16, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
juka napisał: | moim zdaniem , jeśli się nie wierzy we wspomnianą przez ciebie asystencję, to jedynym uczciwym wyjściem jest tę nauką olewać.
gorzej, jak się wierzy, tu zaczynają się schody
|
JUko, ale Kościół to nie tylko hierarchia, ale my wszyscy. W tym miejscu pozwolę sobie wkleić cytat z zalinkowanej wyżej dyskusji, bo świetnie oddaje to, co na ten temat myślę:
Cytat: | kulinka3: (...) odnośnie zagadnień moralnych.A te jak wiesz ustanawia kościół
> prowadzony Duchem św.,a nie nawet największa liczba małżeństw.
babie_lato1: "Największa liczba małżeństw" to jest większa część Kościoła. Czy Duch Święty
omija nas, nie działa przez nas? Czy jesteśmy wszyscy moralnymi imbecylami? Czy
dopuszczasz możliwość, że Duch może działać także w drugą stronę, że jesteśmy
sobie NAWZAJEM potrzebni - nie tylko księża nam, ale także my księżom? Że
świadectwo naszego życia może przyczynić się do przemian w nauczaniu Kościoła
tam, gdzie wymaga ono dopracowania? |
Tak naprawdę cała ta dyskusja rozbija się o udział świeckich w życiu Kościoła - chyba o tym wypadałoby tak naprawdę pogadać, bo tu widziałabym punkt wyjścia dla wszystkich ewentualnych zmian w kwestii etyki seksualnej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|