|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10168
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:05, 05 Lip 2006 Temat postu: mąż a npr |
|
|
Trochę natchnęła mnie Besabe, trochę książki o npr'rze:
Czy Wasi mężowie biorą czynny udział w obserwacjach npr'owych?
To znaczy czy podają Wam termometr, zapisują tempki, interpretują wyniki? A jeśli nie, to jaki mają do tego stosunek?
Bo w książce Kippley'ów reklamuje się duży udział męża - żeby to właśnie on rano budził żonę, podawał jej termometr, zapisywał wyniki i interpretował kartę.
A na przykład Besabe nie mówi mężowi, że bada szyjkę.
Czyli jednak nie można wszystkich radośnie i beztrosko ustawić w jednej linii.
Ja najpierw chciałam włączyć w to mężą, ale potem stwierdziłam, że w sumie po co? Do badania temperatury rano nie potrzebuję pomocy, śluz badam sama w łazience, więc sama też zapisuję wyniki. Tak samo z szyjką (mąż wie, że ją badam, jak kąpiemy się razem badam przy nim bez problemu ), ale np. nie wyobrażam sobie, żebym przy nim miała swój śluz oglądać
A skoro ja wszystko badam i zapisuję, to miałabym oddać mu najlepsze, czyli interpretację?! Za nic!
Cieszę się, że on to akceptuje, że jest zainteresowany (szczególnie tym, "kiedy wreszcie będzie 3 faza" ), że słucha mnie jak mu o tym opowiadam i pokazuję wykresy. I dla mnie taki układ jest bardzo ok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
yonkaa
pierwszy wykres
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 18:00, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Mój nie bierze czynnego udziału ale ja się cieszę że w ogóle toleruje
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:03, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Mam podobnie jak Ty (no teraz to mam przerwę ) Nie widzę najmniejszego powodu, żeby włączać w to męża. Wystarczy mi, że akceptuje npr, ogólnie się orientuje i zostawia mi pole działania
Owszem zdarzało się, że podawał mi termometr, jesli akurat szedł na II zmianę, ale zawsze wolałam, żeby zamiast tego robił mi śniadanko Ciekawa jestem jak miałby mi podawać termometr, gdy wstaje o 4.30, gdy ma I zmianę (a ja mierzyłam o 6.10), albo gdy wracał z nocki o 7.00 I dlaczego on miałby interpretować, skoro to ja mam doświadczenie
Chyba tylko w książce Kippleyów jest taki nacisk na męża, w Roztzerze nic takieg nie zauważył. W ogóle zresztą podręcznik Kippleyów jest nieco kosmiczny, jeśli chodzi o ideologię (co ma zresztą odbicie na forum lmm - zauważcie postawę instruktorów z ramienia lmm) typu wstrzemięźliwość w czasie menopauzy itp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:40, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
moj narzeczony (no jeszcze nie maz, ciekawe kiedy bedzie hehe ) podaje mi rano termometr na spiaco i zawsze mowi to samo:
-uwazaj, zeby sie nie stukl!
potem oddaje mu termometr
wie wszystko na czym to mniej wiecej poleca, ale ja nie wymagam wiecej. zreszta po co? A sluz, szyjke wszystko moge przy nim robic, nie mam w ogole zadnego wstydu
a tolerancja npr z jego strony? No w koncu jest seks, bo przy tabletkach to mi sie wogole nie chcialo Przerwy specjalnie nie robimy w fazie plodnej bo gumki, wiec taki uklad jest super, bo te 8-9 dni mozna na calego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Betsabe
pierwszy wykres
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:47, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
yonkaa napisał: | Mój nie bierze czynnego udziału ale ja się cieszę że w ogóle toleruje |
własciwie moglabym sie podpisac pod tym, co napisala yonkaa
moj maz tak naprawde nie mialby nic przeciwko drugiemu dziecku, wiec pewnie wolalby spontaniczny seks
na moje argumenty, ze dzisiaj nic z przytulanek, bo faza II ( a wie, ze na razie nie chce miec drugeigo maluszka) proponuje prezerwatywy
moje wykresy lubi ogladac, ale jego interpretacje sprowadzaja sie do tego, ze mowi, ze juz na pewno jestem po owulacji i nie ma na co czekac
o sluzie nie chce sluchac ( w sumie tez za bardzo nie chce mu szczegolow opowiadac)
moze jednak mialabym mniej obsesji na punkcie NPR, gdyby moj maz uczestniczyl ze mna aktywnie, no ale go do tego nie zmusze, a on wyraznie nie jest tym zaintersowany :sad:
|
|
Powrót do góry |
|
|
yonkaa
pierwszy wykres
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 19:11, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Wg mnie to troche naciągane to angażowanie męża . Mnie jakoś nie męczy podniesienie termometra i włożenie do ust Ja próbowałam mojemu tłumaczyć na czym to wszystko polega, ale on polega na mnie I twierdzi że nie ma przy tym żadnych stresów dotyczących ewent. ciąży (a oboje chcemy to na razie odłożyć w czasie). W każdym razie ja dałam mojemu mężowi link do ff i może sobie sprawdzić kiedy chce, ale zazwyczaj wyczuwa kiedy się zbliża III faza i pyta czy to już.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tato niezalogowany
Gość
|
Wysłany: Śro 19:23, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
w jakiejs katolickiej audycji slyszalem ze chodzi o to zeby to mąż podejmował na podstawie objawów decyzję o wspolzyciu
jak tlumaczyl jakis ksiądz wtedy w przypadku wpadki nie bedzie on mógł obwiniac żony za brak zabezpieczenia - sprytne prawda !
a dalej przeciez mężczyzna nie umie przyznać się do błędu wiec bedzie sie przekonywal ze w zasadzie to chcial aby poczęło sie dziecko i latwiej bedzie mu to zaakceptowac
ładne prawda ???
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosia
pierwszy wykres
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: BB
|
Wysłany: Śro 19:59, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
tato niezalogowany napisał: | w jakiejs katolickiej audycji slyszalem ze chodzi o to zeby to mąż podejmował na podstawie objawów decyzję o wspolzyciu
jak tlumaczyl jakis ksiądz wtedy w przypadku wpadki nie bedzie on mógł obwiniac żony za brak zabezpieczenia - sprytne prawda !
a dalej przeciez mężczyzna nie umie przyznać się do błędu wiec bedzie sie przekonywal ze w zasadzie to chcial aby poczęło sie dziecko i latwiej bedzie mu to zaakceptowac
ładne prawda ??? |
no to spoko
|
|
Powrót do góry |
|
|
yonkaa
pierwszy wykres
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 20:17, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
tato niezalogowany napisał: | w jakiejs katolickiej audycji slyszalem ze chodzi o to zeby to mąż podejmował na podstawie objawów decyzję o wspolzyciu
jak tlumaczyl jakis ksiądz wtedy w przypadku wpadki nie bedzie on mógł obwiniac żony za brak zabezpieczenia - sprytne prawda !
a dalej przeciez mężczyzna nie umie przyznać się do błędu wiec bedzie sie przekonywal ze w zasadzie to chcial aby poczęło sie dziecko i latwiej bedzie mu to zaakceptowac
ładne prawda ??? |
Trochę to śmieszne, bo jak kobieta się pomyli, np. w swoich odczuciach dotyczących niektórych objawów płodności to interpretacja męża w niczym tu nie pomoże. Wg mnie to namawianie by mąż brał udział w stosowaniu npr można by porównać do sytuacji, gdyby żona brała pigułki i mąż podawał szklankę z wodą do popicia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:18, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
No to ja się wyłamię.
Mój narzeczony jest bardzo zainteresowany NPRem.
Zawsze gdy przyjeżdża ogląda moj aktualny cykl i sie wypowiada. Zwykle trafnie.
Nie wyobrażam sobie, gdy już będziemy małżeństwem, aby nie brał udziału, na ile warunki pozwolą, w badaniu szyjki czy sluzu!
Choćby po to, żeby nie było sytuacji, że on sie napali na ładny wieczór, a ja za pięć 12 powiem mu: STOP. Chyba facet powinien znac cykl kobiety, żeby choćby na 3 noc wyższych temperatur zaaranżowac jakiś fajny wieczór - kino, kawiarnia i spacer...
Frejda
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosia
pierwszy wykres
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: BB
|
Wysłany: Śro 20:29, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Mój narzeczony też jest zainteresowany. Powiem więcej: to on zamówił książkę o NPR i razem ją czytaliśmy. Zna NPR tak samo jak ja. Ba, nawet śluz widział i wie o nim tyle co trzeba .
Cytat: | Chyba facet powinien znac cykl kobiety, żeby choćby na 3 noc wyższych temperatur zaaranżowac jakiś fajny wieczór - kino, kawiarnia i spacer... |
Hmm, mi się wydaje, że na 3 noc wyższych temperatur kino, kawiarnia i spacer to byłby ostatni pomysł mojego przyszłego męża
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12436
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 20:47, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
A wiec...
Będąc pod wrazeniem tych wszystkich "mitów", o tym jak to maz aktywnie uczestniczy w obserwacjach i interpretacjach cyklu.....
bardzo chciałam, aby moj maz przeczytał, choc "domowy kurs NPR", (juz ksiązke bym mu darowała..... ) i razem ze mna analizował cykle..
zalezalo by mi na tym, zeby on tez mial jakas wiedze i potrafił ze mna dyskutowac o objawach.
Ksiazke zaczal czytac, ale nie skonczył...
mniej więcej wie o co chodzi, jaki jest sluz płodny jaki nie, i ze trzeba znalezc 3 wyzsze temperatury od szesciu nizszych (czasami mu sie to myli )
Ale cały obowiazek obserwacji spoczywa na mnie- nie no, kocham go za to, ze wstaje w nocy do synka, zebym nie miała zaburzonych pomiarów...
Ale brakuje mu tej wiedzy, która ja mam, aby podyskutowac o objawach, ja mu cos mówie, czegos nie jestem pewna, wydaje mi sie, ze nie powinniśmy sie kochać, no a on mi wierzy..
On chce zebym ja mu o wszystkim mowiła i go uczyła...
I troche mnie to wkurza...
Bo ja chce miec partnera do dyskusji a nie ucznia, ja sama boje sie decydowac, dla mnie kazda niepewnosc objawow= zero seksu, a on to przyjmuje na wiare...
A moze ja sie myle? Moze on miałby inne zdanie na ten temat...
oj widze ze Wasi męzowie niekonicznie podzielaja zainteresowanie NPR-em, wiec chyba odpuszcze mojemu..
Tym bardziej ze wiem, ze to wszystko z braku czasu
Ale lubi słuchac, jak mu opowiadam o obserwacjach
/Ale jak zaczynam narzekac to juz niekoniecznie/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:57, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
mój narzeczony jest za NPR o tyle że nie chce bym jadła chemię, ale posty w II fazie mu nie po nosie
ale "podawanie termometru kobiecie do łóżka" wydaje mi się śmieszne - trzeba budzić męża by podał to co samemu można wziąć .. hihi
Cytat: | On chce zebym ja mu o wszystkim mowiła i go uczyła...
I troche mnie to wkurza...
Bo ja chce miec partnera do dyskusji a nie ucznia |
mi się wydaje że mężczyźni tacy sa.... wolą jak my ich uczymy, niż czytać jakieś podręczniki
Ostatnio zmieniony przez Niania dnia Śro 21:07, 05 Lip 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:58, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
gosia napisał: |
Hmm, mi się wydaje, że na 3 noc wyższych temperatur kino, kawiarnia i spacer to byłby ostatni pomysł mojego przyszłego męża |
w księżycową jasną noc oczywiście
Ale wydaje mi się, że choćby dlatego jest sens angażowanie męża w npr.
Ja nwet nie wyobrażam sobie, że może być inaczej.
Frejda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:28, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
hihi, najpierw bym musiała dobudzić mojego męża, co zwykle trwa na tyle długo, że mógłby być zakłócony pomiar
zaangażowany jest o tyle, że pyta czy już można, czy trzeba się zadowolić pieszczotami albo gumą. generalnie wie o co w tym chodzi, akceptuje (bo po odstawieniu pigułek moje libido gwałtownie wzrosło ) i jakoś nam idzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|