..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

gyal

lisc, tak sobie tłumaczę

i to, że @ nie będzie tak bolesna, i w ogóle wszystko na lepsze się zmieni Mruga

(najprawdopodobniej wczorajsza wyższa to zaburzona... ten cykl chyba jest po prostu bezowulacyjny Smutny

)

Busola

Mogę pocieszyć że jestem przykładem na poprawę wydłużyła mi się fl i brzuch przy okresie praktycznie nie boli.

krówka

Fajnie ze komuś ciąza i poród pomogły Mruga

Mi nic a nic. @ bolesne, endo coraz większa teraz mięsniaki, fl długo po porodzie na granicy, bo kp potem sie wydłuzyła Bromergon pomógl i teraz jest optymalnie 12-13 a przed ciązą było 14. Teraz walczę z bólem w czasie@ nadal nie mam I fazy takiej jak byc powinna, a w III f. jeszcze mniej sił niz przed dzieckiem i ogólnie zmęczenie. Cykle na krótko mi się wydłużyły i torbiele zmniejszyły jak urodziłam i kp.
Tyle z narzekania...
Może pomoże ciąza i poród na wszystko ale nie radzę takiej opcji nikomu, bo tego nie da się przewidzieć

tilia

Lada moment powinna się zacząć 3 faza, a tu się okazało, że Mąż ma prawdopodobnie jakąś infekcję... I nie mam pojęcia jak długo będzie trzeba czekać, aż to wyleczy Smutny

Tak się strasznie sfrustrowałam... Jak żyć?

krówka

tilia ja teraz miałam III f. i jeden raz się udało, pojawiło się dziwne plamienie 4 dni przed @ i ból jak na @ koszmarność. Dla mnie III f. to nic fajnego, ja nie pocieszę. Moze ta infekcja szybko minie. Jak chory na przeziębienie to nam to nie przeszkadzało gorzej jak to infekcja partii majtkowych, to buuu.

tilia

No właśnie majtkowe prawdopodobnie Smutny

Pierwszy raz nam się coś takiego trafiło Smutny

krówka

uuuuupss. to gorsza spr. Jednak ja wyznaje zasadę, ze to czerwone swiatło i czas na leczenie.

buba

Tilia, a u Ciebie nic się nie dzieje?
przykro mi, że akurat teraz... Smutny

tilia

U mnie chyba nie, nic nie zauważyłam. Trochę więcej sikam, ale w sumie teraz piję kompot szklanka za szklanką to jest czym. Kompot słodzony cukrem, taki niezdrowy Mruga

No w głupi czas trafiło Smutny

Mąż idzie dziś do lekarza i tak to się zapyta, może przed końcem 1 fazy da się wyleczyć? Jest nadzieja?

buba

Tilia, a może jakby co prezerwatywa by była rozwiązaniem jako środek barierowy?

tilia

Jak to by dało jakieś bezpieczeństwo nie zarażenia się to możemy pomyśleć. Ale skoro niektóre syfy można przynieść z deski klozetowej to taka gumka by wystarczyła?

fiamma75

ale pech, ale niech mąż spyta lkarza, może będzie można z gumką albo da się szybko wyleczyć. A ty nie powinnaś też być leczona? Bo zazwyczaj kazą parę razem leczyć

tilia

Mąż ma jutro badanie moczu. Po ostatnim współżyciu miałam badanie moczu i wszystko było dobrze. Jak będę szła po wyniki cyto w przyszłym tygodniu to może podpytam gin. Na razie muszę poczekać na wyniki Męża, bo weekend i do lekarza nie pójdę. Jak to nie będzie cos z drogami moczowymi to powinno być chyba też po wynikach widać.

mamma

przynajmniej lactowaginal jakiś bierz czy cos w tym rodzaju

tilia

Dzięki

dobry pomysł.
Tak sobie myślałam, że powinnam uzupełnić zapas leków o takie specyfiki. To jutro lecę do apteki. I jeszcze żurawinę kupimy.