..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

glr

emma, FAM to jest jak ktoś w okresach płodnych lub niepewnych stosuje prezerwatywy lub formy zastępcze.

emma

Dzięki tak podejrzewałam, ale pewna nie byłam. Rozumiem, że mówiąc formy zastępcze mamy na myśli inny rodzaj sexu Cool

To tak w celu doprecyzowania, bym czegos nie chlapneła

glr

Dokładnie tak Wesoly

koszatniczka

Edwarda, kolega nie do końca się mylił - w sensie nie dziwię się że tak myślał, bo są tacy, którzy wyznają taką zasadę. Serio

Są też tacy, którzy odkładając, czasem współżyją w dni płodne, żeby rozeznać wolę Boga - jak się urodzi to znaczy że "po bożemu". Kiedyś się z tego śmiałam, ale teraz podziwiam u takich ludzi autentyczną chęć życia zgodnie z wolą Boga.

Spotkałam się z teorią, która mówi, że dusze małych dzieci czekają na poczęcie i jak odkładasz dziecko to takiej duszy nie dajesz żyć.

Iskra

co jak co, ale aż taka otwarta na wolę Boga to nie będę Laughing

U nas praktycznie nikt nie wie, że stosujemy NPR. Nie wiem dlaczego, ale moja ciocia (siostra mamy, ale tylko kilka lat starsza) jest przekonana na 100% że stosujemy NPR, także nie wiem czy to się ma na czole wypisane czy jak Laughing

Raz M. w rozmowie z kolegą, (który opowiadał jaką tabletki dają wolność i że po drugim dziecku chyba się z żoną zdecydują na spiralę,) powiedział, że my "sobie liczymy i pomagamy sobie prezerwatywami" Jak zapytałam skąd mu się te prezerwatywy wzięły (?!) to powiedział "no bo mi było głupio powiedzieć, że tylko naturalne metody" Rotfl

Co lepsze - podczas tej samej rozmowy wyjaśnił koledze działanie tabletek i spirali, więc to koledze zrobiło się głupio i już nigdy nie poruszył tego tematu.
Wnioski:
- nie wiedziałam, że mężczyźni przy piwie rozmawiają o antykoncepcji i jej skuteczności Shocked

- M. ma większą odwagę mówienia o swoich poglądach na życie niż ja Laughing

fresita

to Bóg by nas stworzył zdolne do zapłodnienia 24/h...a nie dawał czasu niepłodnego na ochłonięcie...

fiamma75

koszatniczka

fiamma - jasne, że niezgodne, ale wiesz jako to jest: niby katecheza 12 lat w szkole a świadomość nauczania na poziomie przedszkola.
Inna sprawa, że nie jestem pewna czy to nie byli tradsi... albo inni wielodzietni

iskra - facetom trudniej przyznać się do npr-u... mnie sie wydaje, że chętniej funkcjonują w sferze stereotypów - głównie męskości... A wiesz, prawdziwy mężczyzna nigdy sobie seksu nie odmawia... Mruga

Fajnie że tak zażył kolegę - facet opowiada o tabletach itp a nie wie jak działają Mad

Mnie się przypomniała taka scena: lekcja biologii, kolega z klasy zagrożony, mama wybłagała, żeby nauczycielka dała mu ostatnią szansę... Nasza babka od biologii była wredna i wymagająca (ale sprawiedliwa więc ją lubiłam) wzięła go do odpowiedzi - z układu rozrodczego kobiety przy całej klasie...
N: Opisz układ rozrodczy kobiety
U: no więc są jajniki, jajowody, yyy, yyy, pochwa....
Byłam solidarna. Nie śmiałam się

Aglaia

ika

A ja znam takiego, co myślał, że wszystkie kobiety mają mleko cały czas w piersi jak krowy

mamma

fresita

zaraz sie posikam ze śmiechu

strzyga

Mnie jeden kolega, który odszedł z zakonu uraczył tekstem, że od seksu pozamałżeńskiego macica zaczyna gnić w środku...

glr

I jakaś taka dziwna prawidłowość się nam tutaj wkradła - autorzy wszystkich tych cudnych tez to...faceci

koszatniczka

Bo to forum w zasadzie zdominowane przez kobiety... Mruga