|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:22, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki dziewczyny! Też się cieszę, chociaż minęła już wczorajsza euforia i przyszły wątpliwości jak to będzie
Każde z nas ma swój mały świat, swoją prywatną strefę gdzie może być sam na sam ze sobą i nie chciałabym tego zmieniać i burzyć.
Mam wrażenie że kiedy za długo jesteśmy non stop razem, tworzy się taka niezdrowa symbioza, zaczynamy się dusić z tego nadmiaru szczęścia, tak się skupiamy na sobie że przestajemy się rozwijać i wychodzić do ludzi.
Nie wiem jak to jest u Was - non stop we wszystkim i na każdym kroku razem? czy jednak macie swoje i tylko swoje "prywatne strefy"?
My musimy jeszcze wypracować swój model
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:42, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
nie licząc czasu gdy mąż jest w pracy, to 90 proc czasu spędzamy razem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:58, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
miluniu, też się cieszę, że wkrótce będziecie razem Wiesz, z tym byciem razem to różnie bywa. Ja z mężem mamy dość ścisłą symbiozę, ale np. teraz ja sobie pracuję i słucham świątecznej nuty, a on robi jakieś sprawozdanie i słucha jazzu. A więc razem, ale osobno Wiesz, trzeba umieć przebywać obok, ale jednocześnie mieć swój prywatny świat. Z drugiej strony nieraz do później nocy gadamy i się tulimy i mówimy sobie absolutnie o wszystkim, jakbyśmy dopiero się poznali. Sądzę więc, że trzeba sobie wyrobić swój rytm - ale nastaw się na "docieranie" na wspólnej przestrzeni - to zawsze następuje, trzeba się dogadać z milionem kwestii, które być może jeszcze się nie pojawiły, jeśli nie mieszkaliście miesiącami razem.
Ale widzisz, np. mój brat z żoną muszą sobie robić częstsze przerwy w byciu non-stop razem, bo inaczej zdarzają im się sprzeczki. A więc co para, to model Na pewno wszystko będzie ok, przecież wystarczy miłość + kompromisy, no i czasami wyrozumiałość Na pewno lepiej razem, choć docierając się, niż osobno
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:36, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
milunia napisał: |
Nie wiem jak to jest u Was - non stop we wszystkim i na każdym kroku razem? czy jednak macie swoje i tylko swoje "prywatne strefy"?
|
Mój mąż pracuje od 8 do 19. Przeważnie, bo czasami bywa inaczej, dłużej/krócej. Przez ten czas zdążę już tęsknić.
Dla siebie mamy mało czasu bo jest córka a ona - jak mąż wróci - nie odstępuje go na krok.
U nas bywa różnie - potrafimy przesiedzieć do 2 w nocy, niby jakiś film w tv a my i tak gadamy albo każdy "siedzi w swoim laptopie" i ogląda/słucha co lubi.
Ale jak nie było córki (i laptopów ) to prawie cały wolny od pracy czas wspólnie, non stop.
Fajnie jest mieć męża
Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Śro 17:38, 16 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
pierwszy wykres
Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: woj. opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:56, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | Jadzia napisał: | Policjanci (bo podejrzewam, że ten zawód wykonuje mąż) powinni po prostu dużo zarabiać, a emeryturę mieć w normalnym wieku. No najwyżej 5-10 lat wcześniej. |
nie chce mi sie o tym dyskutowac, co z tego z epowinni zarabiac wiecej ajk panstwo im kradnie?
poza tym trzeba naprawde widziec, jak ta praca odbija sie na czloweiku, a potem dopiero takie wnioski wyciagac a nie odwrotnie. nie mam ochoty dyskutowac o tym, czy emerytura jest skandalem, czy nie jest (trzeba tu jeszcze wziac pod uwage pion, w jakim dany czlowiek pracuje) ktos, kto pewnych rzeczy na wlasne oczy na co dzien dzien w dzien nei widzial, nei zrozumie tego, i tyle | [/list][/quote]
Przepraszam[/b]kukułko jeśli cię urażę ale uważam że nie masz tak do końca racji.trochę w mojej pracy zawodowej miałam okazji patrzeć na pracę policjantów i i uważam że jeśli by brać pod uwagę poziom stresów w pracy to są zawody dużo bardziej na to narażone, a co za tym idzie im bardziej by się należała wczesna emerytura.Jeśli chodzi o napięcia i odpowiedzialność w pracy to na pewno Policja nie jest wg mnie na I miejscu więc skandalem jest traktowanie ich w tak ulgowy sposób.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:13, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
powiedziałam że nie chce o tym dyskutować
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:36, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
milunia napisał: |
Nie wiem jak to jest u Was - non stop we wszystkim i na każdym kroku razem? czy jednak macie swoje i tylko swoje "prywatne strefy"?
My musimy jeszcze wypracować swój model |
Mysle, ze tu duzo zalezy od konkretnej pary, ba, nawet od pojedynczego jej przedstawiciela Ja np. potrzebuje bardzo duzo przestrzeni w zwiazku w przeciwienstwie do mojego M. ktory najchetniej spedzalby caly czas wolny razem, tak bylo w jego rodzinie. Ja sobie tak zwiazku nie wyobrazam, dla mnie nawet samotne wypady kilkudniowe nie stanowia problemu i nie ronie lez, nie usycham z tesknoty co nie znaczy, ze nie kocham. Potrafie sobie to racjonalnie wytlumaczyc, ze to tylko kilka dni i korzystam z przyjemnosci w danym czasie
W lecie bylismy miesiac u moich rodzicow, M. zaczynal prace tydzien wczesniej niz ja wiec postanowilam przedluzyc moj pobyt o tydz. w domu. Jaki to byl dramat dla niego Ale pracujemy nad tym, jestem nieugieta i postepy sa Na poczatku ciosem bylo dla niego, jak kolezanka zaprosila mnie do kina i nocowalam u niej.
Mysle, ze warto sobie od razu wypracowac wspolny model, im pozniej tym trudniej . Ja od poczatku potrzebowalam mnostwa przestrzeni, juz jak zaczelismy chodzic ze soba wiec to nie tak, ze z czasem przestalo mi na nas zalezec.
|
|
Powrót do góry |
|
|
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jawor
|
Wysłany: Czw 12:45, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
beata napisał: | kukułka napisał: | Jadzia napisał: | Policjanci (bo podejrzewam, że ten zawód wykonuje mąż) powinni po prostu dużo zarabiać, a emeryturę mieć w normalnym wieku. No najwyżej 5-10 lat wcześniej. |
nie chce mi sie o tym dyskutowac, co z tego z epowinni zarabiac wiecej ajk panstwo im kradnie?
poza tym trzeba naprawde widziec, jak ta praca odbija sie na czloweiku, a potem dopiero takie wnioski wyciagac a nie odwrotnie. nie mam ochoty dyskutowac o tym, czy emerytura jest skandalem, czy nie jest (trzeba tu jeszcze wziac pod uwage pion, w jakim dany czlowiek pracuje) ktos, kto pewnych rzeczy na wlasne oczy na co dzien dzien w dzien nei widzial, nei zrozumie tego, i tyle | [/list] |
W 100% zadzam się z Kukułką, mój mąż też jest policjantem(już na emeryturze). Sorry ale kto nie żyje z policjantem, nie zna realiów tej pracy i obciżeń, nie wie ja ta szybsza emerytura nieraz jest po prostu koniecznością.
Ostatnio zmieniony przez miu miu dnia Czw 12:50, 17 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:18, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
milunia napisał: | Dzięki dziewczyny! Też się cieszę, chociaż minęła już wczorajsza euforia i przyszły wątpliwości jak to będzie
Każde z nas ma swój mały świat, swoją prywatną strefę gdzie może być sam na sam ze sobą i nie chciałabym tego zmieniać i burzyć.
Mam wrażenie że kiedy za długo jesteśmy non stop razem, tworzy się taka niezdrowa symbioza, zaczynamy się dusić z tego nadmiaru szczęścia, tak się skupiamy na sobie że przestajemy się rozwijać i wychodzić do ludzi.
Nie wiem jak to jest u Was - non stop we wszystkim i na każdym kroku razem? czy jednak macie swoje i tylko swoje "prywatne strefy"?
My musimy jeszcze wypracować swój model |
U nas jest tak, że ja bym najchętniej spędzała calutki wolny czas ze swoim TŻ. On też to lubi, ale zdecydowanie mniej.
Pierwsze tygodnie-miesiące wspólnego mieszkania były trudne, bo ktoś mi się wprowadził do mojego mieszkania, do mojego pokoju!
Nagle się okazało, że nie mogę już robić wszystkiego na co mam ochotę, że nie mam własnej przestrzeni, nie mam dokąd uciec, gdy potrzebuję samotności. Jednak z czasem wszystko się dociera. Już po ok. 3 miesiącach byliśmy świetnie dogadującą się parą. Podział obowiązków się ustalił sam z siebie, resztę dogadaliśmy i jest super.
Cierpliwości więc życzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:26, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Edwarda napisał: | Małgorzatka napisał: | Aniąt jest wiele zawodów w których pracownicy są psychicznie wykończeni i wolnego mają standardowo. I pracuje się do upadłego a o emeryturze można śnic wiele lat.
|
Zgadzam się
|
Pocieszę Was, że te emerytury dla nauczycieli już się kończą i ja ich nie doczekam. Satysfakcja, co?
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 10:24, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Aniąt napisał: | Satysfakcja, co? |
Aniąt, dlaczego satysfakcja???
Przecież nik nikomu źle nie życzy
Ja mam wrażenie, że wiekszości ludziom wydaje się, że jego zawód to ten właśnie najcięższy, najbarzdiej wyczerpujący...
Jedynie moja znajoma przedszkolanka twierdzi, że ma świetny zawód, najlepszy na świecie
Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Sob 10:24, 19 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:42, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
oj, taka moja ironia Mój zawód też jest fajny, tylko niekiedy (?) mocno daje w kość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jawor
|
Wysłany: Nie 9:40, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Moja mama była nauczycielą w podstawówce przez 13 lat, uczyła plastyki, straciła część słuchu, głos znacznie sie jej obnizył a dyrektorka wykończyła ja psychicznie tak, ze mama sama musiała się zwolnić. Nie ma prawa do wczesniejszej emerytury, nie ma prawa do renty. Nauczycielstwo to ciężki kawałek chleba, nie bez powodu jest powiedzenie: "obyś cudze dzieci uczył..."
Ostatnio zmieniony przez miu miu dnia Nie 9:41, 20 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mk,
za stara na te numery
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 6818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podkarpackie
|
Wysłany: Nie 10:12, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
miu miu napisał: | Moja mama była nauczycielą w podstawówce przez 13 lat, uczyła plastyki, straciła część słuchu, głos znacznie sie jej obnizył a dyrektorka wykończyła ja psychicznie tak, ze mama sama musiała się zwolnić. Nie ma prawa do wczesniejszej emerytury, nie ma prawa do renty. Nauczycielstwo to ciężki kawałek chleba, nie bez powodu jest powiedzenie: "obyś cudze dzieci uczył..." |
zgadzam się
niestety coś na ten temat wiem.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:05, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
No to zapraszam do pracy w Domach Pomocy począwszy dla dzieci a skończywszy na chorych psychicznie. Ja pracowałam, to jest ciężko kawałek chleba... stracisz słuch, głos i nerwy. Ale ja kocham tą pracę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Inne problemy z npr Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 22, 23, 24, 25 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 22, 23, 24, 25 Następny
|
Strona 23 z 25 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|