Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:51, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Nie sadze, zeby wszystkim mezczyznom zalezalo na seksie z dziewica bo fizycznie to rzeczywiscie zadna rewelacja. Chodzilo mi tylko o ten konkretny przyklad-wygladalo na to, ze nie mogl sie pogodzic, ze ktos juz odcisnal -jak to okreslilas-pietno na tej kobiecie i pozbawil go tej satysfakcji. Ale moze nadinterpretuje...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 1:16, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Olenkita napisał: | Nie sadze, zeby wszystkim mezczyznom zalezalo na seksie z dziewica bo fizycznie to rzeczywiscie zadna rewelacja. | Chyba nie zawsze. Ja np. bardzo mile wspominam swój pierwszy raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:24, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja nie moge pojac jak ten "pobozny" kretyn ja potraktowal! 4 lata!! Zmarnowal jej 4 lata, bo skonczyla upokorzona i zdeptana, pewna, ze on nie mogl zniesc tego "ciezaru" i do tego mial racje. Pewnie w ten sposob sie usprawiedliwial rzucajac ja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20003
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:14, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Milunia, ja myślę, że to jednak jakaś wartośc w tym jest, żeby byc dla siebei pierwszymi i znac tylko siebie. To miłe myślę, że zarówno dla jednej i drugiej strony.Potem pewnie czasami jakaś taka myśl przemyka "a czy ta poprzednia/ten poprzedni był/a lepszy/a niż ja".
poza tym nie zawsze jest krew, nie zawsze jest to nieprzyjemne /ale to już moje osobiste doświadczenie/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misiczka
mistrz NPR-u
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 710
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:13, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Faktycznie kretyn... mentalność jak z "Tess"..
No i co to za modlitwa, z której płynie wiosek, że można krzywdzić drugiego.. coś okropnego.
Ja i mój mąż byliśmy przedtem w innych związkach - raz sobie o tym powiedzieliśmy jeszcze w dość początkowym etapie "chodzenia ze sobą", bez zbędnych szczegółów, uważam, że uczciwość i szczerość tego wymaga. I więcej do tego nie wracamy.
Sądzę, że nie ma to wpływu na nic co jest teraz. W sferze seksu również. A na poprzedni związek trzeba patrzeć, jako na coś co jest i na zawsze już pozostanie częścią naszego życia, w jakiś sposób nas wzbogaciło i ukształtowało i jest zamkniętym rozdziałem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:12, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
ej czy tekst tej dziewczyny nie wydaje się Wam strasznie naciagany? no bez przesady.. chłopak który ja zostawił po 4 latach bo ileś lat temu ktoś ją wykorzystał?? i co przez 4 lata on nawet nie pomyślał o jakimś bliższym kontakcie fizycznym z nią? (nie mówię o seksie ale o przytulaniu czy dotykaniu) jaki z niego boży chłopak skoro nie umial jej wybaczyć???
Ostatnio zmieniony przez hermiona dnia Śro 21:18, 21 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:38, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
strzyga napisał: | Milunia, ja myślę, że to jednak jakaś wartośc w tym jest, żeby byc dla siebei pierwszymi i znac tylko siebie. To miłe myślę, że zarówno dla jednej i drugiej strony |
Ależ oczywiście strzyga, absolutnie, ja nie podważam wartości czystości przedmałżeńskiej. To jest nieoceniona wartość, piekna sprawa i ja nie mam tutaj żadnego ale. Po prostu zraziła mnie forma w jakiej jest przekazywana informacja o tej wartości i nierówne traktowanie odpowiedzialności płci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:40, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
hermiona napisał: | ej czy tekst tej dziewczyny nie wydaje się Wam strasznie naciagany? no bez przesady.. chłopak który ja zostawił po 4 latach bo ileś lat temu ktoś ją wykorzystał?? i co przez 4 lata on nawet nie pomyślał o jakimś bliższym kontakcie fizycznym z nią? (nie mówię o seksie ale o przytulaniu czy dotykaniu) jaki z niego boży chłopak skoro nie umial jej wybaczyć??? |
bo ja wiem czy naciagany. bywaja ludzie az tak przewrazliwieni i bezlitosni dla siebie, naprawde
|
|
Powrót do góry |
|
|
szarotka
za stara na te numery
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 2686
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 9:16, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Dla mnie bardzo smutny artykuł, dziewczyna nie umie sobie wybaczyć błedu i marnuje przez to życie. A Bóg jest miłosierny i przebacza.
Zdaje się, że przydałaby się jej psychoterapia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:30, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mam wrażenie, że schodzimy z tematu za bardzo.
Jak jest jeszcze potrzeba komentowania sytuacji z katolika, to może niech moderator to wydzieli z tego wątku, który powstał po to, żebyśmy mogli pisać, jak NPR wpływa na nasz obraz Boga.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:31, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A dla mnie ten artykul traci fanatyzmem. Dziwie sie, ze katolik zamiescil go na swojej stronie jako przyklad. Powinni jej odpisac na priv i polecic dobrego psychologa. To nie fair wykorzystywac przyklad neurotycznej , nieszczesliwej osoby i wciskac go jako argument za wstrzemiezliwoscia ludziom inteligentnym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rayban
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 1:10, 23 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Prasa podała dziś, że odbył się Austrii proces Sądowy zakonnika, który ukradł ze sklepu porno 42 filmy. Ukradł nie po to żeby spalić, dodają dla porządku.
Przyznał się i sam poprosił o karę, więc dostał wyrok w zawiasach.
I tak wg mnie ma się NPR do wiary jak ten "nauczyciel" do nauczania.
Tych spraw nie należy mieszać. NPR to przydatna wiedza o cyklach kobiety wykorzystywana ideologicznie przez KK a zwłaszcza jej fundamentalne frakcje.
I to wykorzystywanie jest godne potępienia na równi z np teorią głoszoną przez pewnego imama, że kobietę można przywołać do porządku lekkim biciem. Do porządku tzn jeśli odmawia współżycia.
Rzecz miała miejsce w Australii i wybuchł skandal.
Ale u nas skandalu nie będzie, te nadinterpretacje ujdą bezkarnie głosicielom jedynej prawdy, najwyżej za jakieś kilkaset lat kolejny papież półgębkiem zamruczy jakieś cichutkie przepraszam, tak jak za inkwizycję.
Ja proponuję oddzielić tą sprawę od wiary dla dobra wiary i małżeństwa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:06, 23 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Rayban, przepraszam za bezpośredniośc, ale coraz częściej mam wrażenie, ze ty masz problem przede wszytskim z Kościołem, a nei z NPR i za wszytsko winisz Kościół. Tak jakby jego jedynym celem i sensem istneinia było strzeżenie NPRu.
Nawiasem mówiąc, jesli jestes ochrzczony, sam jesteś też częśćią Kościoła.
PS Ja nie mówię, ze o Kościele nie nalezy dyskutowac, bo należy. Ale spróbuj na KK patrzeć szerzej niż jak na strażnika seksualnych zakazów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcinu
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:40, 23 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
To ja może bardziej w temacie i bardziej w kwestii obrazu Boga niż NPR. Ostatnio taki cytat mnie uderzył "Bóg nie jest wujkiem. Bóg nie jest miły. Bóg to trzęsienie ziemi"(abraham Heschel). Chodzi mi o to że On jest niepojęty i Wszechmogący, a nie jest Pluszowym Misiem, a niektórzy chrześcijanie tak by Go chcieli widzieć.
Gorzej że nie bardzo wiem jak to przełożyć to na codzienna praktykę , jeszcze muszę to przetrawić. (Jakbym wiedział jak pewnie zostałbym świętym )
|
|
Powrót do góry |
|
|
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:27, 24 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez milunia dnia Wto 0:17, 27 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|