Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kropka
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:43, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ja na twoje pytanie Ci nie odpowiem, bo tez próbowałam usunąć i nic . Chciałam podpisać się pod zdaniem, że każdy z nas jest inna bajka. Zależy nie tylko od akceptacji, czasem od temperamentu, możliwości, motywacji, światopoglądu, więc każdy wybiera dla siebie optymalna opcję. Nie tylko poszczególne małżeństwa różnią się od siebie, ale i małżonkowie. I trzeba jakoś zawsze osiągnąć kompromis.
Wydaje mi się, że też bym dała radę przeczekać II fazę, gdyby mój luby miał do tego inne podejście.Trochę bym odpoczęła. Może to i na korzyść by było, że trochę mniej tego seksu, bo co za dużo - to coraz mniej atrakcyjne jak dla mnie. Po prostu znudzi się. Niestety mojemu mężowi nigdy się nie znudzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:02, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
strzyga, nie usuwaj, bo potem nic nie wiadomo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 23:12, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Kropka napisał: | Wydaje mi się, że też bym dała radę przeczekać II fazę, gdyby mój luby miał do tego inne podejście.Trochę bym odpoczęła |
Kropka napisał: |
Niestety mojemu mężowi nigdy się nie znudzi. |
Ba.. wiec (wg nperowej teorii) NPR jest tym bardziej dla takich małżeństw jak Wasze...
(a na pewno propaganda npr tutaj miałaby pole do popisu)
a tak serio...
ja mam z kolei problem odwrotny.. i tu NPR nie pomaga.. oj nie pomaga wcale...
Przerwy we wspólzyciu wymusza tez na nas nasze zycie....praca, choroba wyjazd, cokolwiek...
najmniej cierpię ja to sie pokrywa z 2 fazą..
ale jak z 3...
no i co najważniejsze i najgorsze.. NPR zakłada, ze wszyscy maja takie same potrzeby seksualne, żeby zadowala sie kilkoma współżyciami w cyklu, skumulowanymi w określonej fazie cyku....
ja tego nienawidzę..
znów stoje pod ta sama presja.. ile mi jeszcze dni niepłodnych zostało i ile z tego sie da wykorzystac " z przyjemnością" a ile "na siłe" zeby przywitawszy @ nie poczuc znowu tej frustracji.. no to koniec, nastepny seks to za jakieś półtorej miesiąca ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:57, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Kropka napisał: |
Wydaje mi się, że też bym dała radę przeczekać II fazę, gdyby mój luby miał do tego inne podejście.Trochę bym odpoczęła. Może to i na korzyść by było, że trochę mniej tego seksu, bo co za dużo - to coraz mniej atrakcyjne jak dla mnie. Po prostu znudzi się. Niestety mojemu mężowi nigdy się nie znudzi. |
Ja widze, ze w Twojej "bajce" problem nie lezy tak naprawde w nperze...Bo w sumie ta okresowa abstynencja bylaby raczej mile widziana z Twojej strony, jak mozna wyczytac z Twojego postu. Jezeli czujesz sie zmeczona, to porozmawiaj o tym z Twoim mezem nie usprawiedliwiajac sie swiatopogladowa otoczka. Powiedz po prostu jak jest. Byc moze bez tej calej filozofii abstynencji bedzie mu to latwiej przelknac i zrezygnowac czasem ze wspolzycia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 12:54, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Olenkita napisał: | Byc moze bez tej calej filozofii abstynencji bedzie mu to latwiej przelknac i zrezygnowac czasem ze wspolzycia. |
i otóż to....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:12, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Juz kiedys pisalam, wiele rzeczy w NPR daloby sie zaakceptowac gyby nie to, ze najpierw sie dluuugo czeka w gdy nadejdzie III faza to czesto cos i tak wyskakuje, to wyjazd, to choroba, infekcje itd itd. Tak jak mowi Dona.
Ale mnie boli to, ze gdy sa najlepsze okazje do seksu to akurat wypada II faza, mam tak ostatnio z wszystkimi romantycznymi wyjazdami, albo wolnym domkiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:48, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
U mnie podobnie. Albo choroba na skoku albo co innego... Teraz wlasnie zakonczyla sie tygodniowa III faza, a nast.raz pod koniec stycznia, bo nastepna III faza wypadnie w czasie swiat jak bedziemy u rodzicow
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:27, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Olenkita, to nie wiesz ze wtedy najlepszy seks? jak wychodza na godzinke
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 21:49, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Olenkita napisał: | U mnie podobnie. Albo choroba na skoku albo co innego... Teraz wlasnie zakonczyla sie tygodniowa III faza, a nast.raz pod koniec stycznia, bo nastepna III faza wypadnie w czasie swiat jak bedziemy u rodzicow |
Olenkita..
a to co, u rodziców nie możecie sie kochać?
no chyba ze śpicie z kims w pokoju, to faktycznie kiepsko....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:07, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
No nie, nie wyobrazam sobie Ani moj maz. Mieszkanie w bloku, 3 pokoje na krzyz, drzwi od pokojow z matowymi ale jednak szybami...nie, no ta opcja odpada jak na razie Rodzice emeryci, malo sie z domu ruszaja.
Ostatnio zmieniony przez Olenkita dnia Nie 9:03, 07 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:53, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Olenkita, ja tak mialam caly rok po slubie Inaczej sie nie dalo i trzeba bylo sobie radzic. Czekalo sie zwykle do 1 w nocy, i wlasnie wtedy tesc np musial do toalety Ale to byly straszliwe czasy!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:53, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
A nie umiecie po cichutku?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kropka
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:34, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
okresowa abstynencja mile widziana, ale nie w czasie, kiedy grafik nakazuje, tylko gdy jestem zmęczona, źle się czuję, albo nie ma nastroju, bądź czasu i warunków by ten nastrój stworzyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:39, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Aniąt napisał: | A nie umiecie po cichutku? |
Poki co trwaja debiuty, jak sie wyrobimy w te klocki to kiedys sprobujemy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:27, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Tak mi się przypomniała rozmowa z moją siostrą i jej mężem, że oni nie potrafią się przemóc i kochać w naszym rodzinnym domu, podczas gdy my nie mamy z tym żadnych problemów....
Najgorsze jest nasze młodsze rodzeństwo, którego nikt nie nauczył pukać
|
|
Powrót do góry |
|
|
|