Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zojka
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 29 Paź 2009
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:12, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ale teologicznie się tu zrobiło
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:14, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
i chodzić w kapeluszu też powinny bo inaczej wyglądają niby jak łyse albo raczej ogolone a o tym wykluczeniu u Świadków to faktycznie czytałam kiedyś że jest cos takiego. Ekskomunika to co innego rzeczywiście
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:29, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] a czy u protestantow to istnieje?chyba nie?aha no i ekskomunikowany może normalnie z innymi wyznawcami rozmawiać chodzić na kawę itd. Tylko do sakramentów chodzić i pełnić funkcji kościelnych nie może. Ale być fizycznie na Mszy zakazu nie ma byle do komunii nie chodził
|
|
Powrót do góry |
|
|
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jawor
|
Wysłany: Czw 12:31, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Dlatego Pawła uważam za męską, szowinistyczną swinię i z niechęcią wogóle przyjmuję jego listy...wśród "swoich" się z tym nie wychylam. Kiedyś byłam wojującą feministką, byłam nawet na pikiecie proaborcyjnej, ale to był krzyk rozpaczy mojej udręczonej kobiecości...tym bardziej dzięki Bogu za mojego męża.
Ostatnio zmieniony przez miu miu dnia Czw 12:45, 19 Lis 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:43, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
ja te obyczajowe wypowiedzi Pawła traktuje tak jak je traktuje KK- jako znak jego czasów i jego epoki. Ot ciekawostka obyczajową. Myślę że gdyby był szowinista to by nie kazał z takim uporem mężom kochać żon i nie być dla nich przykrymi. Ja szczerze powiem że Pawła bardzo lubię,feministyczne poglądy (w sensie feminizmu w 20 i 21 wieku, nie mieszać z emancypacja) są mi zdecydowanie obce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zojka
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 29 Paź 2009
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:10, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | http://pl.wikipedia.com/wiki/ekskomunika a czy u protestantow to istnieje?chyba nie?aha no i ekskomunikowany może normalnie z innymi wyznawcami rozmawiać chodzić na kawę itd. Tylko do sakramentów chodzić i pełnić funkcji kościelnych nie może. Ale być fizycznie na Mszy zakazu nie ma byle do komunii nie chodził |
Nie, przynajmniej nie u luteran i u reformowanych a czy np. baptyści mogą kogoś wykluczyć to nie wiem. Zasada u nas jest taka, że każdy sam odpowiada przed Bogiem, więc jeśli ktoś przystąpi do Komunii "niegodnie" np. bez żalu za swoje grzechy to przyjmuje tę Komunię "na sąd" i na własną jak gdyby odpowiedzialność. Innych sakramentów (poza Chrztem oczywiście) u nas nie ma.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:13, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
tzn religia nie zabrania wam rozwodu skoro małżeństwo wg niej nie jest sakramentem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:15, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
a o tym byciu na Mszy itd to pisałam w odniesieniu do KK i ekskomuniki w nim rzecz jasna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:16, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
a kapłaństwo u luteran w takim razie nie jest sakramentem? Ciekawe nie wiedziałam o tym
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zojka
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 29 Paź 2009
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:34, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | tzn religia nie zabrania wam rozwodu skoro małżeństwo wg niej nie jest sakramentem? |
To że nie jest sakramentem nie oznacza że nie jest nierozerwalne. W koncu to związek uświęcony przez Boga (nawet jak jest tylko cywilny to też jest nierozerwalny i uświęcony przez Boga). Rozwód u nas jest jak najbardziej grzechem. Inną sprawą jest natomiast, że człowiek po rozwodzie może tego grzechu bardzo żałować (czasem nawet rozwód był nie z jego winy) i spotyka drugą kobietę/mężczyznę, zakochuje się i chce z nim/nią stworzyć rodzinę i żyć zgodnie w małżeństwie, wówczas Kościół mu tego nie odmawia i akceptuje ten jego/jej powtórny ożenek. Ale nie zmienia to faktu że tamten rozwód był grzechem.
Nie jestem teologiem, więc może trochę to zagmatwałam. Przepraszam jeśli nie jest to zbyt jasne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:42, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
aha rozumiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jawor
|
Wysłany: Czw 13:44, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
U nas za rozwód się wyklucza, chyba, że był to tzw rozwód biblijny czyli z powodu zdrady. Wtedy osoba winna zostaje wykluczona a niewinna strona może załozyć ponowny związek. mimo iż nie ma czegoś takiego jak sakrament małżeństwa (zawieramy śluby cywilne) to jest to związek teoretycznie nierozerwalny.
Ostatnio zmieniony przez miu miu dnia Czw 13:47, 19 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:53, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
a czy taka osoba winna która zdradziła ma możliwość powrotu do Świadków? I na jakich warunkach? U nas po rozwodzie jeśli nie współżyje się z nikim innym, normalnie można uczestniczyć w życiu Kościoła. Ale ogólnie wg KK rozwód jest ostatecznością. W przypadkach typu oby pije bije i nic nie dociera pojednanie niemożliwe itd Kościół katolicki zaleca separację
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:01, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
aha a jeśli u Świadków jest taka sytuacja-małżeństwo mieszane. Np on orto Świadek ona bliżej nieokreśkona wyznaniwo. Potem ona nawraca się na inne wyznanie niż Świadkowie (jakiekolwiek) i zaczyna utrudniać praktyki relig mężowi świadkowi. Co wtedy? Dopuszcza się rozwód? U nas w analogicznej sytuacji katolik ma robić swoje i tyle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jawor
|
Wysłany: Czw 14:04, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Jesli okaże skruchę za swoje postępowanie, zaprzestanie tego grzechu i będzie widac zmianę w sposobie myslenia(pewnie wchodzi też kwestia zadośćuczynienia) to ma prawo starać sie po jakimś czasie o powrót do zboru.
Znam małżeństwa które się rozwiodły ale bez zdrady. Żyli kazde osobno bo nie zwiazali sie z nikim, oboje nalezeli do zboru(za sam rozwód sie nie wyklucza, ale za zdradę). Zwykle jednak po jakimś czasie jedna ze stron znajduje sobie kogoś i zostaje wykluczona dając tym wolną furtkę do nowego zwiazku drugiej stronie.
Jesli małzonek utrudnia wyznawanie wiary to Świadek ma robić swoje ale być w małżeństwie. Żona ma być podporzadkowana mężowi choć bardziej słuchać Boga niz ludzi.
A'propos mój mąz nie jest Świadkiem
Ostatnio zmieniony przez miu miu dnia Czw 14:07, 19 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|