Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zojka
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 29 Paź 2009
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:00, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
vanillka napisał: | A ja byłam jakiś czas temu na ślubie ewangeliczki z katolikiem, było nabożeństwo w obrządku ewangelicko-augsburskim (bardzo podobne do naszej katolickiej mszy), goście-katolicy byli lekko zmieszani jak ksiądz (pastor?) na kazaniu zaczął opowiadać o tym jak to on ze swoją żoną to czy tamto , ale nie było komunii i właśnie zastanawiam się dlaczego? Czy dlatego, że małżonek-katolik nie mógłby przyjąć komunii na zasadach ewangelickich? |
Nie dlatego. Ewangelicy nie zabraniają nikomu przystępować do Komunii u siebie, ale o ile mi wiadomo katolikom zabrania tego ich własne wyznanie. U nas ksiądz zawsze mówi przed Komunią, że wszyscy są zaproszeni do Stołu Pańskiego. Na moim ślubie też nie było Komunii. Tak już po prostu jest, ale pewnie jak byśmy poprosili to by mogla być, nie wiem, nie zastanawiałam się. Ja nie chciałam za bardzo komplikować ceremonii ze względu na gości którzy w większości byli katolikami, a i kilku mariawitów się trafiło
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zojka
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 29 Paź 2009
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:21, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Natala napisał: | Nie potrafię tego zrozumieć...katolik stosujący antykoncepcję, gdy nagle umrze skazany jest na wieczne potępienie, a luteranin nie...?? |
To chyba nie tak . Po prostu wg. kościoła katolickiego każdy (nie tylko katolik) kto stosuje antykoncepcję popełnia grzech a wg. luterańskiego antykoncepcja nie jest grzechem bez względu na wyznanie. Ja uważam zgodnie ze stanowiskiem mojego kościoła, że nie grzeszysz stosując antykoncepcję. Pan Bóg nie patrzy na nasze wyznania tylko na naszą wiarę. Mnie uczono i ja tak uważam że jeśli wierzę prawdziwie w Boga i w Zbawczą Mękę Chrystusa to będę zbawiona i gumki czy nawet tabletki nic do tego nie mają. Ale swoją drogą dobrze też sprawdzić FAM, może się uda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jawor
|
Wysłany: Wto 20:21, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Hmmmm...ciekawy temat. Też nie jestem Katoliczką. Ukrywam się na tu forum, które uważam za ultra katolickie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zojka
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 29 Paź 2009
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:50, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No proszę, czyli jednak nie same katoliczki stosują NPR . A jaka jest twoja motywacja miu miu żeby stosować NPR jeśli mogę zapytać? I jakiego jesteś wyznania?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:53, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
abeba ja uważam że wyznanie w dorosłym życiu powinno być kwestia wyboru. I szczerze to mi wisi co moja rodzina na to. A mam w rodzinie i wśród znajomych takich co nie akceptują mojego wyznania i podejścia do niego bo jestem zbyt konserwatywna np wg nich i zbyt to na serio biorę te religijnosc. I co? Ich problem nie mój. Jestem tego a nie innego wyznania zgodnie z moim wewnętrznym przekonaniem. Miałam czas ateizmu w życiu potem stwierdziłam że jestem jednak osoba religijną i musiałam zdecydować gdzie szukać Boga. Myślę że kwestia wyboru osobistego jest w sprawie wyznania bardzo ważna. Jezus osobiście przecież powoływał ludzi do pójścia za sobą. To była ich osobistą decyzja nie tradycja. Nie wyobrażam sobie w dorosłym życiu wybierać Boga bo mi mama kazała. Inna rzecz że uważam że dziecka nie powinno się zmuszać do chodzenia na Mszę czy nabożeństwa tylko mówić o miłości Boga że idziemy do kogoś kto nas kocha itd. A propos mój syn ostatnio ma etap pytania A co robi... Pyta mnie ostatnio co robi Pan Jezus. Ją mu myślę jak tu 1 słowem odpowiedzieć. Wreszcie mówię że kocha cię bardziej niż mama i tata. A ten mi 3 dni później sam z siebie: mama, Jezus kocha. mówię mu ostatnio też zlituj się nie wchodz na kanapę a on mi na to Panie zmiłuj się nad nami;) a za chwilę przez 10 min Baranku Boży powtarzał. Dzieci to jednak chlona jak gąbka wszystko. Dlatego myślę że trzeba im pokazywać piękno Boga i kościoła a nie zmuszać. Abeba ja tam myślę że to nie o terapię dla byłych katolików chodzi bo to pranie mózgu to nie kwestia katolicyzmu jako takiego tylko stylu wychowania i duszpasterstwa. Ja tam nie czuje żeby mi ktoś mózg pral choć katoliczka jestem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:56, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | mówię mu ostatnio też zlituj się nie wchodz na kanapę a on mi na to Panie zmiłuj się nad nami;) | rewelacja
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:33, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | zawsze chcialam zobaczyc nabozenstwo protestanckie, prawoslawne i zydowskie. na razie nie widzialam ani jednego | Ja byłam pod ogromnym wrażeniem, kiedy widziałam w Izraelu modlących się Żydów. Bardzo mnie poruszył ten widok.
A teksty Krzysia the best )
Ostatnio zmieniony przez micelka dnia Wto 21:34, 17 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jawor
|
Wysłany: Wto 22:03, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Zojka moją motywacją jest poznanie swojego ciała. Moje wyznanie nie zabrania mi antykoncepcji, to kwestia mojego wyboru. nie wiem czy powinnam pisać o tym w jakiej jestem religii, chyba boję się oceny i stereotypów...
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19043
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:41, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
teksty krzysia bezcenne
miu miu troche mi przykro ze to piszesz, bo znamy sie juz dlugi czas, wydaje mi sie ze raczej zadna z nas nie narzuca nikomu swojego ultrakatolickiego pogladu, a ty piszesz, ze zaraz ktos by cie ocenial.
|
|
Powrót do góry |
|
|
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jawor
|
Wysłany: Wto 22:48, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
To nic osobistego, ale często spotykam sie z róznymi reakcjami więc postanowiłam nie afiszować się
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12436
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 22:49, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
miu miu, juz kiedys wspominalas o swojej "niewyznaniowej" motywacji co do stosowania NPR, wiec jakis cien rzuciłas na to, ze katoliczka nie jestes...
nie musisz przeciez mówic jakiego jestes wyznania...
ale wydaje mi sie , ze raczej złych ocen nie powinnas sie spodziewac...
vanillka napisał: | Nieprzyjęcie Komunii w okresie Wielkanocnym to chyba po prostu grzech przeciwko jednemu z przykazań kościelnych, a skoro grzech to trzeba się z tego wyspowiadać na najbliższej spowiedzi (z nieprzyjmowania Komunii przez okrągły rok nie trzeba się spowiadać, ale jak nie przyjmiesz chociaż raz w okresie Wielkanocnym to wtedy już trzeba). |
uff na poczatku zrozumialam, ze "nie przyjecie chocby raz w okresie wielkanocnym jest grzechem".. czyli ze trzeba cały okres Wielkanocny przyjmowac komunie...
ale to nie tak...
fakt, w ostatnia niedziele okresu wielkanocnego nawołuja księza , zeby jeszcze zdazyc sie załapac na komunie, kto wczesniej nie przyjał...
|
|
Powrót do góry |
|
|
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jawor
|
Wysłany: Wto 23:13, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Mówiąc szczerze często czytam forum i dużo myślę nad losem kobiet w kościele. Mam naturę raczej refleksyjną, czytając rózne wypowiedzi oglądam je jakby z każdej strony. Mam do was wielki szacunek, chociażby za to ile wysiłku wkładacie w ciągłe rozpatrywanie co jest zgodne z zasadami a co nie. Dosłownie z niedowierzaniem przeczytałam wątek Bystrej z ankietą o pieszczotach w dniach płodnych.
Tez dużo myślę o tym co jest właściwe, zgodne z sumieniem(sumienie to nie przelewki) ale nikt na mnie nie nakłada takich obciążeń. Może dlatego mój szacunek dla Was kobiety, wzrasta.
może jednak powiem jak to jest z tym moim wyznaniem. Jestem Świadkiem Jehowy...juz od lat. Choc ostatnio przechodzę kryzys wiary i zastanawiam się nad przejściem na Buddyzm
Ostatnio zmieniony przez miu miu dnia Wto 23:14, 17 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19043
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:20, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
tak myslalam, ze jestes SJ :)po tym jak napisalas o uprzedzeniach i strereotypach. mialam kiedys w swojej klasie uczennice tego wyznania, wspominam ja do dzisiaj jako jedna z najmilszych i najbardziej wartosciowych dzieciakow jakie dane mi bylo uczyc i wychowywac.a jak dostalam na zakonczenie naszej wspolnej edukacyjnej drogi kartke ze slowami:"Dziekuje, ze miala pani dla mnie zawsze usmiech i serce", to sie poplakalam. wyjatkowe dziecko (teraz juz pelnoletnie nawet )
|
|
Powrót do góry |
|
|
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jawor
|
Wysłany: Wto 23:23, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Fresita
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:24, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
miu miu a ja wlasnie "obstawialam", ze jestes buddystka Jakos mi tak z Twoja refleksyjna natura tam pasowalas.
Jak trafilas do Swiadkow Jehowy, jesli moge zapytac?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|