Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Młody Mężuś
pierwszy wykres
Dołączył: 20 Paź 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sthlm Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:48, 24 Sty 2010 Temat postu: NPR - nadżerka i prezerwatywa - dylemat - pytanie do Was |
|
|
Witajcie!
Moja żonka jakiś czas temu miała zabieg wymrażania nadżerki. Oczywistą oczywistością (jak mawia klasyk jest, że należało unikać seksu przez ok. 2-3 tygodnie. Nie było to straszne męczarnie, gdyż zabieg ten wykonuje się bezpośrednio po zakończeniu miesiączki, a wtedy szybkimi krokami nadchodzi II faza (wcześniej 6 dni niepłodnych). Stosujemy NPR dlatego i tak mielibyśmy przerwę. Nigdy nie używaliśmy prezerwatyw.
Podczas ostatniej wizyty gin stwierdził, że można uprawiać seks po kolejnej miesiączce, ale ZALECA używanie dobrze nawilżonej prezerwatywy. W innym wypadku, wg jego doświadczenia, może dojść do zakażeń, obtarć, ponownego otwarcia rany tak, że konieczny byłby kolejny zabieg.
Wysłałem 2 maile z pytaniem o dopuszczalność stosowania prezerwatywy do Br. Ksawerego Knotz'a z [link widoczny dla zalogowanych] net, ale na razie nic nie odpowiedział.
Dlatego pytam Was jak sądzicie:
1. Czy w tym wypadku używanie prezerwatywy w okresie niepłodnym NIE jako środka ANTYKONCEPCYJNEGO (bo po co jeśli istnieje praktycznie zerowa szansa na zajście w ciążę), ale "higienicznego" byłoby dozwolone?
2. Czy używanie prezerwatywy w okresie płodnym będzie grzechem - to pytanie trochę retoryczne... Jeśli stosujemy NPR (Rotzera) to jeśli nie chcemy na razie dziecka powinniśmy powstrzymać się z seksem w okresie płodnym pomimo wszystko... To już sobie odpowiedziałem
Lekarz stwierdził, że ZALECA używanie prezerwatywy przez okres do 4 miesięcy, do czasu aż wszystko się zagoi.
Tak więc jeśli używanie prezerwatywy w okresie niepłodnym byłoby grzechem... a jako katolik, poważnie chce traktować swą wiarę, powinniśmy zrobić sobie kilka miesięcy przerwy od seksu... Czy tak? ;(
Dzięki za pomoc. Pozdrawiam!
Młody Mężuś
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Nie 14:00, 24 Sty 2010 Temat postu: Re: NPR - nadżerka i prezerwatywa - dylemat - pytanie do Was |
|
|
Młody Mężuś napisał: | Witajcie!
Moja żonka jakiś czas temu miała zabieg wymrażania nadżerki. Oczywistą oczywistością (jak mawia klasyk jest, że należało unikać seksu przez ok. 2-3 tygodnie. Nie było to straszne męczarnie, gdyż zabieg ten wykonuje się bezpośrednio po zakończeniu miesiączki, a wtedy szybkimi krokami nadchodzi II faza (wcześniej 6 dni niepłodnych). Stosujemy NPR dlatego i tak mielibyśmy przerwę. Nigdy nie używaliśmy prezerwatyw.
Podczas ostatniej wizyty gin stwierdził, że można uprawiać seks po kolejnej miesiączce, ale ZALECA używanie dobrze nawilżonej prezerwatywy. W innym wypadku, wg jego doświadczenia, może dojść do zakażeń, obtarć, ponownego otwarcia rany tak, że konieczny byłby kolejny zabieg.
Wysłałem 2 maile z pytaniem o dopuszczalność stosowania prezerwatywy do Br. Ksawerego Knotz'a z [link widoczny dla zalogowanych] net, ale na razie nic nie odpowiedział.
Dlatego pytam Was jak sądzicie:
1. Czy w tym wypadku używanie prezerwatywy w okresie niepłodnym NIE jako środka ANTYKONCEPCYJNEGO (bo po co jeśli istnieje praktycznie zerowa szansa na zajście w ciążę), ale "higienicznego" byłoby dozwolone?
2. Czy używanie prezerwatywy w okresie płodnym będzie grzechem - to pytanie trochę retoryczne... Jeśli stosujemy NPR (Rotzera) to jeśli nie chcemy na razie dziecka powinniśmy powstrzymać się z seksem w okresie płodnym pomimo wszystko... To już sobie odpowiedziałem
Lekarz stwierdził, że ZALECA używanie prezerwatywy przez okres do 4 miesięcy, do czasu aż wszystko się zagoi.
Tak więc jeśli używanie prezerwatywy w okresie niepłodnym byłoby grzechem... a jako katolik, poważnie chce traktować swą wiarę, powinniśmy zrobić sobie kilka miesięcy przerwy od seksu... Czy tak? ;(
Dzięki za pomoc. Pozdrawiam!
Młody Mężuś |
Teoretycznie na to pytanie można udzielić odpowiedzi, może nawet dość jednoznacznej (czy na tym właśnie Ci zależy?), ale czy nie lepiej, żebyście sami, we dwoje zdecydowali? Przecież to Wasze małżeństwo, Wasze sumienie - dlaczego ktoś ma decydować za Was?
Pozdrawiam kolejnego mężczyznę na forum
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:34, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
a mnie dziwi takie zalecenie. Ja też miałam ten zabieg i tylko zakaz seksu przez 3 tyg po.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Młody Mężuś
pierwszy wykres
Dołączył: 20 Paź 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sthlm Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:42, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Właśnie dlatego napisałem na forum aby dowiedzieć się czy któraś z Was miała problemy z podobną sytuacją i jak ją rozwiązała.
Pytam tu i tam gdyż przed podjęciem decyzji chce posiadać jak najwięcej informacji... skonfrontować opinie różnych osób... a, że staram się traktować swoją wiarę serio nie mogę polegać TYLKO i WYŁĄCZNIE na własnym sumieniu (choć jest to niezwykle istotne)... bo gdyby tak było wiele rzeczy mogłoby skończyć się źle... Dlatego pytam, bo liczę na opinie tych z Was, które są katoliczkami i miały podobną sytuację.
Kukułka piszesz, że u Ciebie tylko 3 tygodnie. A może to zależy od wielkości nadżerki, od tego jak się goiła? Przyznaję, że 4 miesiące też wydaje mi się długim okresem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19043
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:44, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
ja zakaz przez cały miesiąc, ale potem nic nie mówił o prezerwatywie
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:00, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
mnie to lekarz powiedział tuż po zabiegu, że taki jest rutynowy czas przerwy, nie brał pod uwagę wielkości, no i siłą rzeczy nie wiedział wtedy jeszcze jak się goi. Chodziło zresztą nie tyle o gojenie co o zluszczanie martwych tkanek po mrożeniu które to zluszczanie przyspiesza globulka albothyl która dostałam przepisana od lekarza. Ogólnie gdy tuż po zamrozeniu lekarz założy opatrunek (cos jak tampon), który ściąga po tygodniu jakos, to potem tam już nie ma się co goic tylko właśnie się zluszcza. Bo tam nie ma po tym zabiegu już rany jako takiej. Tyle wiem po zabiegu od mojego lekarza. Jeśli to ma być nawiłzenie na wszelki wypadek to nie rozumiem po co prezerwatywa. Jeśli chodzi tylko o nawilżenie (a na podstawie info które mam po swoim zabiegu sądzę że tak) to powinien wystarczyć a nawet być lepszy od lateksu sam żel intymny nawilźajacy podczas normalnego współżycia. Ja w każdym razie żadnych zaleceń nt nawilż nie miałam po tym zabiegu. Tydzień opatrunku, potem 3 tyg na zluszczanie i tyle
|
|
Powrót do góry |
|
|
Młody Mężuś
pierwszy wykres
Dołączył: 20 Paź 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sthlm Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:52, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki kukułka za pomoc. Może faktycznie nasz gin trochę przesadził, jednak z drugiej strony dlaczego miałby to robić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:50, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
W kazdym razie jakby co to prezerwatywa w III fazie w celach leczniczych nie jest grzechem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Młody Mężuś
pierwszy wykres
Dołączył: 20 Paź 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sthlm Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:40, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
A w pierwszej? jakaś różnica?
Myślę tak jak Ty, tylko czy masz jakieś potwierdzenie? Rozmowa z kapłanem, jakiś artykuł, bo o wykładni Kościoła nie ma mowy w tym względzie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:35, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
W celach leczniczych mozna przeciez nawet brac hormony. Rozmowy z kaplanem i czytalam artykuly na [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:29, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
może lekarz wam tak powiedział bo pomyślał że może dla was używanie prezerwatyw jest -jak dla "wszystkich"- czymś oczywistym (tym bardziej jeśli wiedział że żona nie bierze tabletek i o dziecko się nie staracie), więc tylko zalecił by było nawilzenie. Może w pierwszym odruchu nie pomyślał że można inaczej. No bo jeśli nie ma przeciwwsk do kontaktu szyjki ze sperma (a chyba nie ma bo gdyby były to każda kobieta po zabiegu by dostała takie zalecenie) to po co ta prezerwat? Jeśli chodziłoby więc tylko o zmniejszenie tarcia to śmiem twierdzić że lepszy efekt da żel i normalne współżycie niż nawilż prezerwat. Takie wnioski mam też na podstawie porównania z własnego doświadczenia z czasami gdy jeszcze byliśmy na bakier z KK w tej sferze i mieliśmy do czynienia z gumami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:10, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Maria napisał: | W celach leczniczych mozna przeciez nawet brac hormony. Rozmowy z kaplanem i czytalam artykuly na [link widoczny dla zalogowanych] |
Niby można, ale znam małżeństwa, które w tym czasie całkowicie sie powstrzymują od seksu (pół roku, czasem dłużej). Sumienie im inaczej nie pozwala.
Ja bym używała prezerwatywy w tym wypadku.
Można też zapytać innego ginekologa o opinię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Młody Mężuś
pierwszy wykres
Dołączył: 20 Paź 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sthlm Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:52, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki dziewczyny za opinie...
Fajnie, że jesteście
Pozdrawiam!
MM
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:17, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
ja miałam zakaz 7 tygodni.
Też myślę, że doktor nie pomyślał, że ktoś może chcieć "bez". Moim teoretycznym w sprawie gumek zdaniem: chyba łatwiej o podrażnienia od prezerwatywy właśnie, niż od naturalnego członka
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:36, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Aniąt napisał: | chyba łatwiej o podrażnienia od prezerwatywy właśnie, niż od naturalnego członka |
ano
|
|
Powrót do góry |
|
|
|