|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:30, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Bystra napisał: | fiolet napisał: | Razem podjęliśmy. Mój mąż był niewierzący jak się poznaliśmy a teraz sam mówi, że wymagania npr są wygórowane ale jak chcemy przyjmować sakramenty to trzeba się na coś zdecydować. |
Handel wymienny jednym słowem? Z Kościołem czy z Bogiem?
My będziemy się udręczać NPR, a Kościół dzięki temu nam zagwarantuje zbawienie?
To pytania do przemyślenia dla Was. |
Bystra, dlaczego Twoje posty sa czesto w tonie atakujacym? Nie ma w nich empatii? Moze sama wybralas FAM i dobrze, ze wygodnie Ci sie z tym zyje ale po co od razu traktowac "z buta" osoby, ktore probuja zyc w zgodzie z nauka KK?
I dlaczego nazywasz to handlem? W zyciu caly czas dokonuje sie wyborow, to normalne, ze KK zacheca nas do podjecia decyzji-albo wybrac dobro, albo zlo. A za co uwaza FAM, tego nie musze pisac i tego nie zmienimy, co nie oznacza, ze jest to wygodny i ze sie z tym w 100% zgadzam...
Ostatnio zmieniony przez Olenkita dnia Sob 8:33, 22 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:43, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Olenkita napisał: | Bystra napisał: |
Handel wymienny jednym słowem? Z Kościołem czy z Bogiem?
My będziemy się udręczać NPR, a Kościół dzięki temu nam zagwarantuje zbawienie?
To pytania do przemyślenia dla Was. |
Bystra, dlaczego Twoje posty sa czesto w tonie atakujacym? Nie ma w nich empatii? Moze sama wybralas FAM i dobrze, ze wygodnie Ci sie z tym zyje ale po co od razu traktowac "z buta" osoby, ktore probuja zyc w zgodzie z nauka KK? |
Moje pytania są prowokujące do myślenia, a to że odbierasz je jako atakujące, to już nie moja broszka. Jeśli takiej pytanie burzy i Twój spokój wewnętrzny, to znaczy, że Twoja konstrukcja (nie)uzasadniająca sens NPR w Twoim życiu jeszcze nie do końca jest dla Ciebie samej przekonująca. Oczywiście mogę się mylić, ale takie jest moje zdanie w tym momencie. A forum chyba z założenia służy wymianie poglądów, które mamy prawo mieć różne.
Olenkita napisał: | I dlaczego nazywasz to handlem? W zyciu caly czas dokonuje sie wyborow, to normalne, ze KK zacheca nas do podjecia decyzji-albo wybrac dobro, albo zlo. A za co uwaza FAM, tego nie musze pisac i tego nie zmienimy, co nie oznacza, ze jest to wygodny i ze sie z tym w 100% zgadzam... |
KK ma wielki udział w tym, że mamy, szczególnie w Polsce, wielu niewierzących ludzi religijnych tzn. praktykujących zewnętrznie. Dla tych ludzi liczy się zewnętrzna poprawność, a nie to co o nich myśli Bóg. Wierzą, niestety, że za wypełnianie religijnych obowiązków i przestrzeganie ze strachu przed potępieniem kościelnych norm, kupią sobie zbawienie, a KK rzadko coś robi, żeby ich z tej błędnje postawy wyprowadzić. Pewnie to niezamierzone, ale rozsądny sprzedawca nie będzie zniechęcał swoich klientów.
Naprawdę wierzysz w to, co piszesz? Kościół ZACHĘCA do podjęcia decyzji o "dobru" NPR lub złu "zachowań antykoncepcyjnych"?
Kościół w tym temacie WYMUSZA na Tobie decyzję (w wymiarze katolickiej etyki seksualnej) POD SANKCJĄ braku dostępu do Komunii Św. i w konsekwencji nie bycia zbawionym (J 6,54: "Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.").
Na tym forum wiele argumentów padło przez te 3,5 roku, dlaczego w praktyce życia małżonków wymogi KK w zakresie katolickiej etyki seksualnej odstają od rzeczywistości, i ilu z nas widzi jakąkolwiek logikę w oficjalnych wytłumaczeniach, dlaczego i w imię czego mamy się męczyć NPR lub mamy do wyboru "co rok prorok" w XXI w.
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:04, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Bystra napisał: |
Naprawdę wierzysz w to, co piszesz? Kościół ZACHĘCA do podjęcia decyzji o "dobru" NPR lub złu "zachowań antykoncepcyjnych"?
Kościół w tym temacie WYMUSZA na Tobie decyzję (w wymiarze katolickiej etyki seksualnej) POD SANKCJĄ braku dostępu do Komunii Św. i w konsekwencji nie bycia zbawionym (J 6,54: "Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.").
|
ale w ten sposób można powiedzieć o każdym innym grzechu ciężkim, np. o zabójstwie
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:31, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Bystra napisał: | Moje pytania są prowokujące do myślenia, a to że odbierasz je jako atakujące, to już nie moja broszka. Jeśli takiej pytanie burzy i Twój spokój wewnętrzny, to znaczy, że Twoja konstrukcja (nie)uzasadniająca sens NPR w Twoim życiu jeszcze nie do końca jest dla Ciebie samej przekonująca. |
ja bynajmniej npr-u obecnie już nie stosuję, a tak samo odebrałam te pytania jako atakujące. A raczej nie same pytania, ale sposób ich zadania.
ja uważam, że w takim przypadku najlepiej postąpić tak jak fiolet napisała, poszukać jakiegoś życiowego księdza i z nim porozmawiać na ten temat, opisać swoją sytuacją. Potem ewentualnie zastanawiać się co dalej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:11, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Bystra napisał: |
Moje pytania są prowokujące do myślenia, a to że odbierasz je jako atakujące, to już nie moja broszka. Jeśli takiej pytanie burzy i Twój spokój wewnętrzny, to znaczy, że Twoja konstrukcja (nie)uzasadniająca sens NPR w Twoim życiu jeszcze nie do końca jest dla Ciebie samej przekonująca. Oczywiście mogę się mylić, ale takie jest moje zdanie w tym momencie. A forum chyba z założenia służy wymianie poglądów, które mamy prawo mieć różne.
|
Moze nie jestem do konca przekonana do npru, ale Twoja wypowiedz nie burzy mojego spokoju. Zastanawia mnie tylko, ze prowokujesz do myslenia fiolet, odnoszac sie do jej postu mimo, ze ona wspolnie z mezem podjela decyzje o ortonpr, znajac przeciez uroki zycia w zwiazku niesakramentalnym i stosowania antykoncepcji. Dla mnie ta decyzja jest piekna i godna szacunku tym bardziej, ze trudna i nie idaca na latwizne a Ty piszesz o handlu... Twoj apelujacy ton raczej daje do myslenia, ze moze tez nie jestes zintegrowana z Twoja decyzja i w jakis sposob jej bronisz w pewnym sensie atakujac...Ale tez moge sie mylic wiec sorry
I tak jak pisze waleczna, kazdy grzech mozna podciagnac pod wymuszanie. A KK chodzi tez o postawe zaufania i pokory nawet jesli cos jest dla nas nielogiczne i niezrozumiale a nie o postawe relatywizmu moralnego i indywidualizmu. Sama probuje sobie tez to w ten sposob tlumaczyc.
Ostatnio zmieniony przez Olenkita dnia Sob 15:45, 22 Sty 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiolet
pierwszy wykres
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:45, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki Olenkita - ładnie ujęłaś to, co w sumie chciałam napisać. Podpisuję się pod Twoimi postami.
Nie odpisuję bo ja z natury w takich sytuacjach też używam tonu atakującego. A nie chce mi się spierać czy przekonywać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|