Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

NPR przyczyną rozpadu mojego małżenstwa, niestety
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 70, 71, 72  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rayban
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:55, 05 Gru 2007    Temat postu:

Dlaczego mi zależy? Otóż ta historia jeszcze nie całkiem sie zakończyła. Moja ex. pozwała mnie przed Sąd biskupi, aby on orzekł o unieważnieniu naszego małżeństwa z mojej winy. Mnie to się nie mieści w głowie, ale może mam za ciasną. Waszą opinię na podsumowanie tej historii wezmę pod uwagę. Zależy mi na opinii ludzi związanych z NPR, katolików, bo opinię pozostałych znam doskonale.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnnaMaria
za stara na te numery



Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:03, 05 Gru 2007    Temat postu:

czekam na dalszy ciąg....
co do postępowania Twojej żonie po kilku miesięcznej przerwie...cóż...ja bym postępowała inaczej, ale ja wychodzę z założenia , że to metoda jest dla ludzi a nie ludzie dla metody...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:11, 05 Gru 2007    Temat postu:

ech, jako niewierzący mąż wierzącej mogłeś dojść do porozumienia z żoną i używać innych środków antykoncepcji - a żona nie miałaby grzechu. takie jest stanowisko Kościoła dziś. w latach 80 nie było to niestety tak jasne...

sprawa komplikuje się po tym jak wróciłeś do wiary - wówczas i Ciebie zaczęly obowiązywac prawa KK - a co za tym idzie i "otwartośc na życie".

tak czy siak - nie widze u Was czegoś takiego jak ROZMOWA i wzajemne ZROZUMIENIE.
i brak tego właśnei oskarżam za przyczynę rozpadu Waszefo małżeństwa.

wyjechałeś i zostawiłeś żonę z małym dzieckiem... SAMĄ, BEZRADNĄ, potrzebująca Twojego wsparcia - to kolejny odcinek Waszego oddalania się od siebie.

SEKS NIE JEST PRZYCZYNĄ ROZPADU, JEST TYLKO TERMOMETREM JAKOŚCI ZWIĄZKU.

problemy rodza się w innych poglądach, potrzebach, braku rozmowy i ustępst wbu stron.

(co do tego stereotypu że facet chce, a kobieta nie bo to facet ma "hormony" to wszystkich będe karczować... wiadomo dlaczego)


sprawy formalne na dziś - paradoksalnie, żona będzie się bronić faktem zaniku współżycia. możesz się na to przygotować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rayban
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:43, 05 Gru 2007    Temat postu:

Niestety nie mogę, aż tyle czasu poswięcić na posty. Więc na dziś krótko:
Porozumienie z żoną było niemożliwe.
To ortodoks narzucający swoją wizję świata otoczeniu.
Na prośby o kompromis czy konsultacje specjalistów przynosiła mi encykliki JPII, a tam czarno na białym, że żadnych prezerwatyw, innych metod.
Ale dopiero rozpocząłem opis mojej historii. Najlepsze dopiero się zacznie.
A wyjeżdzałam po kasę w naszym wspólnym interesie. Dzięki temu stać nas było na jakieś mieszkanie i pomoc do dziecka. Żona nie zostawała sama, była pomoc domowa i b.aktywni nasi rodzice. Ale co to ma do rzeczy? To nie tu był problem, ona jak najbardziej popierałe te wyjazdy, zresztą sama i wcześniej i pózniej też jeździła. Problem to NPR tzn możesz nawiazywać stosunki pomiedzy mężem a żoną w ściśle określonym momencie, niezależnie od możliwości, ochoty i generalnie żałośnie mało. A w pewnych szczególnych sytuacjach zamienia się to w prawdziwą paranoję.
Chwilę cierpliwości, napiszę co działo się dalej a Wy wstrzymajcie się z osądami. Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jawor

PostWysłany: Śro 21:16, 05 Gru 2007    Temat postu: Re: NPR co za paranoja!

Rayban napisał:
Żona nie miała tych problemów, to faceci z tym testosteronem wariują, kobietom jest łatwiej.

Z tym się nie zgodzę. Zalezy jakim kobietom. Ja o mało nie zjadłam mojego męża i wcale nie było mi łatwiej choc jestem kobietą.
Duzo w tym wszystkim generalizowania. W związkach nie ma 100%winy i 0% winy. Jesli ktoś nie widzi ani trochę swojej odpowiedzialności to znaczy, ze całkowicie nie ma swiadomości i nie potrafi sie porozumiewać z drugim człowiekiem.
Z drugiej strony rozumiem zal i zlość na żonę i jej fanatyzm, to faktycznie może być po prostu groźne bo co z tego, że nie wysadza samolotów, jeśli morduje własne małżeństwo?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniąt
za stara na te numery



Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:55, 05 Gru 2007    Temat postu:

No to lepiej Cię rozumiem, np. przyjeżdża mąż zza granicy po miesiącu rozłąki, a tu sorry Winetou... A następnym razem też może tracić nie na tę fazę... Ciężka sprawa...

PS. Zmieniłam poprzedni wpis.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jawor

PostWysłany: Śro 22:05, 05 Gru 2007    Temat postu:

popieram, też byłam zszokowana takim podejściem Shocked naprawdę nie wiem o co moze chodzic Confused Czy religia i jej interpretacja moze doprowadzic do takiej znieczulicy na potrzeby bliskich?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:12, 05 Gru 2007    Temat postu:

Cytat:
komentarzy chciałbym wyłuskać, kto waszym zdaniem w tym zwiazku zawinił.


Z pewnością oboje. Jak ktoś już wspomniał wina nie leży po jednej stronie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 1:46, 06 Gru 2007    Temat postu:

Rayban napisał:
Niestety nie mogę, aż tyle czasu poswięcić na posty. Więc na dziś krótko:
Porozumienie z żoną było niemożliwe.
To ortodoks narzucający swoją wizję świata otoczeniu.
Na prośby o kompromis czy konsultacje specjalistów przynosiła mi encykliki JPII, a tam czarno na białym, że żadnych prezerwatyw, innych metod.
Ale dopiero rozpocząłem opis mojej historii. Najlepsze dopiero się zacznie.
A wyjeżdzałam po kasę w naszym wspólnym interesie. Dzięki temu stać nas było na jakieś mieszkanie i pomoc do dziecka. Żona nie zostawała sama, była pomoc domowa i b.aktywni nasi rodzice. Ale co to ma do rzeczy? To nie tu był problem, ona jak najbardziej popierałe te wyjazdy, zresztą sama i wcześniej i pózniej też jeździła. Problem to NPR tzn możesz nawiazywać stosunki pomiedzy mężem a żoną w ściśle określonym momencie, niezależnie od możliwości, ochoty i generalnie żałośnie mało. A w pewnych szczególnych sytuacjach zamienia się to w prawdziwą paranoję.
Chwilę cierpliwości, napiszę co działo się dalej a Wy wstrzymajcie się z osądami. Pozdrawiam



jednak nie wstrzymam się z osądem.... nie ma żadnego Raybana, męża ortodoksyjnej kobiety zaciskajacej kolana. nie ma sprawy w kurii...

męzczyzna nie pomyliłby płci pisząc tekst. mamy wdrukowane już te - łam, łem; wydałaś się...

tylko po co udajesz? myślę że ta historia jakoś ma sie do Ciebie, tlyko czemu zmieniłaś płeć? chodzi o Twoich rodziców? może o to że Ty byłaś niewierząca, a mąż tak, albo tak ot, dla "jaj"... nie wiem po co te podchody....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16707
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:34, 06 Gru 2007    Temat postu:

Racja, Nianiu, to troll, chciał się trochę zabawić Wsciekly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniąt
za stara na te numery



Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:41, 06 Gru 2007    Temat postu:

Dziewczyny, jesteście pewne??? Każdemu może się zdarzyć literówka...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniąt
za stara na te numery



Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:45, 06 Gru 2007    Temat postu:

Rayban napisał:
To nie tu był problem, ona jak najbardziej popierałe te wyjazdy, zresztą sama i wcześniej i pózniej też jeździła.



Na przykład tutaj, też pomylone e i a.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16707
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:05, 06 Gru 2007    Temat postu:

A nie jest obok e na klawiaturze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rayban
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:21, 06 Gru 2007    Temat postu:

Przepraszam za literówki, mam 52 lata i wzrok już nie ten co kiedyś.
Chyba jednak czuć, z tego tekstu, że jestem facetem. Jeśli nie to pewnie trochę zniewieściałem. Dziś wyjeżdzam na 2 dni. Następny kawałek dopiszę po powrocie. Dzieki za interesujące wpisy. Jednak skupmy się na meritum a nie wyimaginowanych wątkach, troll, podpucha, itp.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniąt
za stara na te numery



Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:54, 06 Gru 2007    Temat postu:

52 lata, hihihih, no pewnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 70, 71, 72  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 70, 71, 72  Następny
Strona 2 z 72

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin