|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 8:27, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
to jest dowcip roku, że akurat Rayban mówi o duchowej niedojrzałości
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rayban
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:36, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
tekst pochodzi stąd:
[link widoczny dla zalogowanych]
a tego autora szanuję za wielką wiedzę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rayban
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 1:06, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Skoro nie chcecie spróbować polemiki z A.Sporniakiem ,to może wypowiedxzcie się chociaż na poniższy temat:
Mistrz Polski w skokach spadochronowych wspomina swój "pierwszy raz".
- Wyskoczyłem z samolotu i poczułem się jak ptak...
- Taki wolny ? - przerywa jeden ze słuchaczy.
- Nie po prostu leciałem i srałem..
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Śro 13:30, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Na zadany przez Ciebie temat pierwszy wypowiadałam się na blogu i nie zamierzam się powtarzać.
Na zadany przez Ciebie temat drugi chyba niczego sensownego nie da się powiedzieć. No ale skoro Cię to bawi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:58, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Rayban ma dowcipy o sraniu, waleniu konia, żenua, Burku...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rayban
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:31, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
tak jakoś sennie się zrobiło, chciałem Was jakoś wybudzić.
No to może tak, bardziej na temat.
Pewien poeta zorganizował sobie wieczorek deklamacyjny w szpitalu - charytatywnie dla pacjentów i personelu. Godzinkę to trwało, wreszcie koniec. Na sali cisza. Do artysty podchodzi jeden z anestezjologów, i serdecznie ściska jego prawicę.
- Szacuneczek, mistrzu..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:36, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Podoba mi się. Tak jak poprzednie, ja nie z tych wrażliwych
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rayban
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:50, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki Frejda, bo już traciłem nadzieję:
No to masz w prezencie:
Synek pyta: - Tato, dlaczego wszystkie bajki kończą się ślubem?
Ojciec wzdycha: - Bo po ślubie kończy się bajka...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:53, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Tez lubie dowcipy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rayban
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:57, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
no to teraz coś dla Ciebie MARIO:
Matka przyprowadziła swoją osiemnastoletnią córkę do lekarza, informując go, że
córka nieustanni cierpi na mdłości. Lekarz po zbadaniu córki stwierdził, że
jest ona mniej więcej w czwartym miesiącu ciąży.
- Co też pan mówi, panie doktorze, moja córka nigdy nie miała doczynienia z
żadnym mężczyzną! Prawda, córeczko?
- Prawda, nawet się nigdy nie całowałam- zapewniła córeczka.
Lekarz bez słowa podszedł do okna i zaczął się intensywnie wypatrywać w dal.
- Panie doktorze, czy coś nie tak?- pyta po pięciu minutach zaniepokojona
mamuśka.
- Nie, nie! Po prostu w takich wypadkach zazwyczaj na wschodzie ukazuje się
jasna gwiazda i przybywa trzech króli. I za nic nie chce tego przegapić.
A wracając do wątku pozwólcie, że sprecyzuję aktualny stan dyskusji.
Forumowicze są podzieleni na temat przyczyny rozpadu mojego związku.
Wielu z Was uważa, że były inne możliwości rozwiązania konfliktu.
Odpowiadałem, że owszem, ale tylko po mojej stronie.
Zgadzam się, że jestem osobiście odpowiedzialny za zaostrzenie konfliktu do granic możliwości, a także za to, że nie miałem ochoty na jakiekolwiek ustępstwa.
Na usprawiedliwienie mam tylko to, że moja zdolność do logicznego rozumowania była ograniczona na skutek wieloletniego postu, którego sensu nie byłem w stanie pojąć i nie pojmuję do dziś.
A teraz, mimo wielu lat spokoju i przemyśleń, ta sprawa nadal budzi moje emocje, choć już nie takie jak kiedyś.
Mam do Was prośbę o w miarę prostą odpowiedź na pytanie:
Co zrobilibyście w podobnej sytuacji będąc wezwani przed Sąd Biskupi z oskarżenia ex. małżonka o niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej?
Nie mającym siły przelatywać cały wątek od początku podam tylko podstawowe fakty.
- związek trwał 17 lat
- wychowaliśmy 3-kę dzieci / wychowanie trwało nieprzerwanie także po ustaniu związku i trwa do dziś/
- nie było żadnych innych istotnych konfliktów poza sferą seksualną /t.j. ona czysty NPR + mało seksu, a ja sprzeciw wyrażany we wszystkich możliwych formach/
Ciekawy jestem bardzo jak rozłożą się Wasze propozycje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:29, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Rayban, ale nikt nie będzie w takim sądzie dochodzić, co było w małżeńśtwie, tylko przed nim.
Ja bym poszła i zobaczyła, co ta druga strona powiedziała (dają zazwyczaj do przeczytania, gdyż małżonkowie i świadkowie są wzywani w róznych terminach), a potem się do tego odniosła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:47, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ja na Twoim miejscu bym walczyła i powiedziała im to co piszesz tutaj. Skoro jesteś tak pewny swoich racji, uważasz, że czysty npr doprowadził do rozpadu swojego małżeństwa, to im to powiedz. Skoro chcesz zmieniać świat, zacznij od siebie! Odwagi Rayban!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:54, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A ja nadal myślę, że to nie zawinił czysty NPR, a raczej brak wiedzy żony na ten temat, szkoda, że nikt Wam nie pomógł, nie popdpowiedział..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rayban
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:50, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki Strzygo za informacje, jednak proszę Cię o więcej szczegółów.
Dochodzenie co było przed małżeństwem, to chyba jakieś SF.
No bo co niby miało być, miłość, nadzieja, wielka niewiadoma, chęci, praca nad budowaniem fundamentów. Będą mnie musieli przypalać żelazkiem, żebym sobie coś przypomniał. Toż to prehistoria.
I jaki to ma związek z porażką naszego małżeństwa, które podupadało wiele lat po ślubie.
Tak Frejdo, mam zamiar zawalczyć o racje. Chętnie ostro, a co mi tam.
Najbardziej będę deptał hipokryzję- moja ex. chce nowego związku i w tym celu aby zachować "twarz" podjęła próbę skreślenia wszystkiego co było w tym związku. To podłość.
Niech sobie robi co chce, ale nich nie rusza tego co było wartością dla mnie i naszych dzieci.
Wpadła we własne sidła, ograniczonej zakapiorki, dla której bzdurne i żle interpretowane zasady były ważniejsze niż mąż i dzieci.
Aniąt czy ty naprawdę uważasz, że czysty NPR jest dla każdego.
Pomoc nam mógłby tylko jakiś katolicki autorytet, ale moje ex. była sceptyczna.
Wiedziała, że księża naginają dość swobodnie interpretacje i wolała nie ryzykować konsultacji. O ludziach spoza KK tym bardziej nie było mowy.
Czytała encykliki JP II, a tam czarno na białym, żadnej gumki, nic. To był jej jedyny autorytet.
Dziś wreszcie pomału dochodzi z różnych stron krytyka tego człowieka.
Nie był otwarty na dyskusje, był konserwatystą stawiającym bardziej na uczucia i gesty niż polemikę i reformy. Na całe lata zatrzymał w miejscu niezbędne reformy
w KK, zdaje się, że jego następca nie jest o wiele lepszy. Czekajmy zatem na zmiany, które to być może przyśpieszą, jak Kościół zacznie tracić wyznawców.
A ja noszę wg aktualnej wykładni grzech ciężki i jestem wyklęty, choć wcale tak nie musiało być.
Nie płaczę jednak, bo towarzystwo wielu Adamsów w KK nie jest czymś o czym marzyłem i marzę.
Aniąt o jakiej wiedzy Ty mówisz?
Moja ex. dokładnie monitorowała swój organizm, wiele lat jej w tym towarzyszyłem.
Zakładała zeszyty na te nieszczęsne wykresy, zaznaczała objawy dodatkowe, mierzyła fazy, długości okresów, współżycia, wszystko co było wtedy dostępne.
Mimo to dwa razy zaskoczyła. Raz przez współżycie w 1 fazie i niespodziewane przyspieszenie owulacji, drugi raz to ona sama nie wie, prawdopodobnie trzy czy cztery dni wyzszej temperatury udały znakomicie owulację i bums 3:0.
Może też emocje i stres powodowały zaburzenia. Kto to wie? Objawy poza temperaturą nie były jednoznaczne. No cóż nie wszyscy mają je wzorcowe.
A potem to już był prawdziwy cyrk. Strach, upewnianie się na 300 %= kilka dni z zielonym światłem a ja np na wystawie czy gdzieś tam.
No i poza tym trójka dzieci buszujących po domu do późna, a ona o 22 śpi.
Ten typ tak ma, że pierwszy idzie spać, bo inaczej nieżyje. Ona chciała zakończyć albo jakoś wygasić te więzi mając gdzieś moje potrzeby.
Gdzie tu miejsce na jakąś pomoc czy poradę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:28, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Rayban, jakich szczegółów? zapytaj o konkret, bo tak nie wiem, co napisać...
Mogę jeszcze dodać, że księża pracujący w sądzie nie są zbyt mili i pewnie będą próbowali wmówić Ci winę (podbnie jak wcześniej robili to wobec Twojej ex), skoro to ona wniosła sprawę. Na jakikolwiek konkrewt potem i tak trzeba będzie swoje odczekać. Mogą Cię wzywać ze 2 razy chyba w celu uzupełnienia wiadomości (ale tego nie jestem pewna).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Inne problemy z npr Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 70, 71, 72 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 70, 71, 72 Następny
|
Strona 22 z 72 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|