Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

NPR przyczyną rozpadu mojego małżenstwa, niestety
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 39, 40, 41 ... 70, 71, 72  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
abeba
Gość






PostWysłany: Śro 11:11, 22 Lip 2009    Temat postu:

kukułko, no jeżeli sie współżyje w czasei płodnym i nie ma sie problemów zdrowotnych to generalnie prędzej czy później się zachodzi w ciażę. Naiwnością byłoby wierzyć, że jesli małżonkowie sie nie ograniczą we współżyciu to i Bóg ograniczy sie do "rozsądnej" liczby 3 czy 4...

Małgorzatce mogę tylko pozazdrościć sytuacji, że wystarcza im na rodzinę i Dom z jednej pensji i samam może spokojnie zajmować się dwójką w domu i nie bać że zjawi sie kolejne. Nie każda z nas tak ma.
Powrót do góry
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:17, 22 Lip 2009    Temat postu:

mnie chodziło o sytuację wpadki przy stosowaniu reguł bo zrozumiałam że Emil miał na myśli wpadki właśnie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:19, 22 Lip 2009    Temat postu:

bo jak ktoś współżyje w płodnym to wg mnie sie aż o dziecko prosi a wtedy pretensje można mieć do siebie a nie do npr
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Śro 11:22, 22 Lip 2009    Temat postu:

no ale jak ktoś jest w okresie poporodowym wiecznie (w sensie co drugi rok rodzi)? są okresy gdy własnei przestrzeganei reguł to heroizm a wpaść można...
Powrót do góry
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:27, 22 Lip 2009    Temat postu:

ostatnie słowo należy do Boga jednak. Na szczęście. Poza tym co innego olewac regułę w ogóle a co innego np pewnych rzeczy nie umieć zinterpretować przyjąć jakiś tryb postępowania w sytuacjiach wątpliwych- ja np sobie na czas po porodzie tak zmodyfikowałam obserwacje śluzu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Śro 11:38, 22 Lip 2009    Temat postu:

czyli zastosowałaś metodę Kukułki a nie Rotzera czy inną sprawdzoną. Tylko popatrz - jak bardzo chętna byłaś na kolejne dziecko. Ktoś kto nie moze sobie na nie pozwolić tak nie zrobi.
Powrót do góry
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:56, 22 Lip 2009    Temat postu:

co nie zmienia faktu że nie jestem w stanie zgodzić sie z teza Emila że npr rozwala KAŻDE małżeństwo. I mówię to też z perspektywy własnych przeżyć. Skoro rzeczy dużo od npr gorsze i trudniejsze nie każde małżeństwo rozwalaja to npr też nie musi. Może ale nie musi. Tymczasem Emil sugeruje jakoby każde małżeństwo przez npr było skazane na porażkę. I z tym sie w życiu nie zgodzę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15:01, 22 Lip 2009    Temat postu:

no Emil przesadza grubo, jak już wspominałam gdzieś na forum - mam w rodzinie małżeństwo, oboje już po 50, całe małżeńskie życie z npr, maja dokładnie tyle dzieci, ile zaplanowali i ... do dzisiaj tworzą rodzinę... a z seksu zawsze korzystali tyle ile im npr pozwalał bo lubią i uważają, że seks służy zdrowiu (pomijając już wszystkie inne zalety małżeńskiego pożycia).
Ale przyznaję - nie wyobrażam sobie npr-u po porodzie, to jak kara za urodzenie dziecka... ? ? ?


Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Śro 15:02, 22 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
novva
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Wieś przy Drodze

PostWysłany: Śro 15:10, 22 Lip 2009    Temat postu:

Mój mąż po urodzeniu naszego syna, kiedy w końcu trzeba było znów zacząć obserwacje, jęknął tylko: "Znowu ten chrzaniony (excusez le mot) npr..."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emil
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 8:30, 23 Lip 2009    Temat postu:

kukułka napisał:
Emil, za kogo ty masz Boga? Za takiego co daje dzieci bez opamietania, nei patrzac na nic?!

Trudne pytanie. Zdaje się, że już 2000 lat temu ktoś je swoim uczniom zadawał. Odpowiedzi były różne, w większości bardzo naiwne. Czy ja jestem mądrzejszy i mam większą wiarę od uczniów Chrystusa?

Odnośnie "dawania" dzieci przez Boga. Nie wiedzę żadnego powodu, żeby akurat zapłodnienie było procesem biologicznym-chemicznym, który nie podlega ogólnym prawom rządzącym wszechświatem.
Gdyby zapłodnienie było "ręcznie sterowane" przez Pana Boga, to np. zgwałcone dziewczyny nie zachodziłyby w ciążę.

kukułka napisał:
co nie zmienia faktu że nie jestem w stanie zgodzić sie z teza Emila że npr rozwala KAŻDE małżeństwo. I mówię to też z perspektywy własnych przeżyć.

Nie KAŻDE małżeństwo, bo nie każde dociera do granicy o której pisałem, nie dla każdego męża potrzeby seksualne są na tyle piekące, żeby stanowiło to dla niego jakiś problem - przecież to napisałem.
Ale problem jest! To forum nie wzięło się przecież z potrzeby dokopania Kościołowi. Każde z was ma problem, gdy okres wstrzemięźliwości przeciąga się miesiącami. Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, u kogo taka sytuacja nie działa destrukcyjnie na więź małżeńską!

To co napisałem, wynika z doświadczeń mojego własnego małżeństwa, historii dwóch małżeństw w najbliższej rodzinie i dwóch wśród bliskich znajomych. To bardzo dziwne, zważając na fakt, że obracamy się w tzw. kręgach katolickich, oskarżanych czasem w tych sprawach wręcz o ortodoksję.

walecznaS napisał:
mam w rodzinie małżeństwo, oboje już po 50, całe małżeńskie życie z npr, maja dokładnie tyle dzieci, ile zaplanowali i ... do dzisiaj tworzą rodzinę... a z seksu zawsze korzystali tyle ile im npr pozwalał

To samo można powiedzieć o Pulikowskich. Wiek mniej więcej się zgadza, też całe życie z npr, dzieci mają, z seksu korzystali w/g potrzeb. Żyć nie umierać!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 15:32, 23 Lip 2009    Temat postu:

Emil napisał:

walecznaS napisał:
mam w rodzinie małżeństwo, oboje już po 50, całe małżeńskie życie z npr, maja dokładnie tyle dzieci, ile zaplanowali i ... do dzisiaj tworzą rodzinę... a z seksu zawsze korzystali tyle ile im npr pozwalał

To samo można powiedzieć o Pulikowskich. Wiek mniej więcej się zgadza, też całe życie z npr, dzieci mają, z seksu korzystali w/g potrzeb. Żyć nie umierać!

Ale Pulikowscy to chyba długo starali się o dzieci, czy mi sie coś pomyliło? Opisane przeze mnie małżeństwo nie miało żadnych problemów z płodzeniem dzieci, tak więc okresy wstrzemięźliwości u nich były. Moja ciotka uważa, że w bardzo wielu przypadkach problemy w małżeństwie biorą się z nieporozumień w sparwach seksu, tzn. m/w chodzi o przypadki, gdy żonę wiecznie "boli głowa", niezależnie od fazy cyklu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emil
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:05, 23 Lip 2009    Temat postu:

walecznaS napisał:
Opisane przeze mnie małżeństwo nie miało żadnych problemów z płodzeniem dzieci, tak więc okresy wstrzemięźliwości u nich były.

Ale w jakim sensie nie mieli problemów? Piszesz, że mieli dokładnie tyle dzieci ile planowali. Rozumiem, że panowali zarówno nad swoją płodnością jaki i bezpłodnością. Może mieli cykle jak w szwajcarskim zegarku i każdy wykres idealny jak z książki Kippleyów? Wtedy wstrzemięźliwość ogranicza się do 2 tygodni. Jest całkowicie przewidywalna i powtarzalna. Współżycie jest regularne i faktycznie taki npr nie ma prawa niszczyć związku.

Oni ewidentnie nie dotarli do granicy o której piszę. Nie są przykładem, który udowadniałby niedestrukcyjny wpływ npr-u.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:19, 23 Lip 2009    Temat postu:

Emil napisał:
Może mieli cykle jak w szwajcarskim zegarku i każdy wykres idealny jak z książki Kippleyów? Wtedy wstrzemięźliwość ogranicza się do 2 tygodni. Jest całkowicie przewidywalna i powtarzalna. Współżycie jest regularne i faktycznie taki npr nie ma prawa niszczyć związku.

Dobrze, że to zauważasz...
Emil napisał:

Oni ewidentnie nie dotarli do granicy o której piszę. Nie są przykładem, który udowadniałby niedestrukcyjny wpływ npr-u.

Całkiem prawdopodobne, chyba nawet przy najbliższej okazji zapytam, jak to u nich było...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blue moon
pierwszy wykres



Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:13, 13 Sie 2009    Temat postu:

Rayban--zasypiając z małą w obieciach nagle znów wkradłeś się w moje myśli...tzn nie tyle Twoja osoba co to co przeżyleś, Twoja historia.
Jesli zajrzysz na wątek a mam nadzieję, że tak napisz co u Ciebie? Jak skończyła się sprawa w sądzie? a mam nadzieję,ze się skończyła i możesz dalej życ normalnie....
Pozdrawiam cieplutko
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:51, 19 Sie 2009    Temat postu:

Rayban- Zaglądasz tutaj jeszcze ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 39, 40, 41 ... 70, 71, 72  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 39, 40, 41 ... 70, 71, 72  Następny
Strona 40 z 72

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin