Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

NPR przyczyną rozpadu mojego małżenstwa, niestety
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 62, 63, 64 ... 70, 71, 72  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Papillon
pierwszy wykres



Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:48, 31 Mar 2011    Temat postu: stereotypy zgubą narodu

Rayban dlaczego myslisz tak stereotypowo?
wyobraź sobie, że są kobiety, które mają ochotę na seks i tego nie dostają bo..... facet nie ma ochoty
wątek poniżej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
annetka
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:48, 02 Maj 2011    Temat postu: Re: stereotypy zgubą narodu

Papillon napisał:
Rayban dlaczego myslisz tak stereotypowo?
wyobraź sobie, że są kobiety, które mają ochotę na seks i tego nie dostają bo..... facet nie ma ochoty
wątek poniżej


Dokładnie, ile to razy ja zostałam "oddalona z kwitkiem" ponieważ mąż zmęczony, zajęty i takie tam bzdety, albo nie miał ochoty albo weny, nie mam pojęcia... tyle, że jak on ma ochotę, to się boczy jak ja odmawiam z podobnych powodów. Dlaczego mężczyźni przyznają sobie większe prawa do potrzebowania/nie potrzebowania seksu w danej chwili, a kobietom każą się pokornie godzić na każdą sytuację...?
Tak przy okazji przed ślubem mój mąż był bardziej aktywny i namawiał do "grzechu" a po ślubie okazuje się że to ja jestem bardziej aktywna... i co Ty na to? Mruga


Ostatnio zmieniony przez annetka dnia Pon 11:49, 02 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:15, 02 Maj 2011    Temat postu: Re: stereotypy zgubą narodu

annetka napisał:
Tak przy okazji przed ślubem mój mąż był bardziej aktywny i namawiał do "grzechu" a po ślubie okazuje się że to ja jestem bardziej aktywna... i co Ty na to? Mruga

Prawdopodobnie Rayban stwierdzi, że przez to, że odmawiałaś mężowi przed ślubem, zmniejszyło się jego libido i teraz po prostu nie ma aż takich potrzeb
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:25, 02 Maj 2011    Temat postu:

libido przed rozpoczeciem wspolzycia a po to calkiem co innego, tego sie nie porownuje tak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:34, 02 Maj 2011    Temat postu:

Kasik - mi nie musisz tego tłumaczyć, ale Rayban już wcześniej którejś z forumek tak właśnie napisał Kwadratowy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
annetka
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:20, 05 Maj 2011    Temat postu: Re: stereotypy zgubą narodu

okoani napisał:
annetka napisał:
Tak przy okazji przed ślubem mój mąż był bardziej aktywny i namawiał do "grzechu" a po ślubie okazuje się że to ja jestem bardziej aktywna... i co Ty na to? Mruga

Prawdopodobnie Rayban stwierdzi, że przez to, że odmawiałaś mężowi przed ślubem, zmniejszyło się jego libido i teraz po prostu nie ma aż takich potrzeb


heheh, nosz kurcze, winna wszystkiemu kobieta! znowu męski stereotyp
Poza tym jeśli nie mieszkasz przed ślubem razem to i współżycie jest bardzo nieregularne. Po ślubie jest się razem połowę czasu więcej i automatycznie seks staje się
jedną z tych fajnych rzeczy, które się robi razem a nie jakimś wielkim "wow" od wielkiego dzwonu. Tzn "wow" bywa często i po ślubie, ale to już nie to samo co przed ślubem. o! i to właśnie miałam namyśli Mruga

Kasik, a mi możesz napisać jak to się porównuje??


Ostatnio zmieniony przez annetka dnia Czw 23:21, 05 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rayban
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:09, 17 Maj 2011    Temat postu: Re: stereotypy zgubą narodu

okoani napisał:
annetka napisał:
Tak przy okazji przed ślubem mój mąż był bardziej aktywny i namawiał do "grzechu" a po ślubie okazuje się że to ja jestem bardziej aktywna... i co Ty na to? Mruga

Prawdopodobnie Rayban stwierdzi, że przez to, że odmawiałaś mężowi przed ślubem, zmniejszyło się jego libido i teraz po prostu nie ma aż takich potrzeb

Witam po przerwie.
Nie jestem ani ekspertem ani jakoś szczególnie wyedukowany w tym względzie.
Moje doświadczenia i wiedza skłania mnie do twierdzenia, że nowy czy świeży kontakt działa niezwykle silnie. Czas poznawania , prawdziwego szału namiętności nie jest nieograniczony. Czasem już po kilku "jazdach" człowiek ma dosyć.
Pielęgnowana w małżeństwie ta część rytuałów godowych może latami być na niezłym poziomie. Wszyscy mniej więcej wiedzą jakie czynniki są korzystne.
Ano brak stresu zawodowego, finansowego, sukcesy na tych polach, dobra kondycja fizyczna obu małżonków, dbanie o figurę, czystość, walka ze sztampą, stwarzanie dobrych warunków w domu czy gdziekolwiek poza.
Wyobraźnia o obu stron, poczucie humoru, tolerancja.

Osiągnięcie wszystkich tych warunków graniczy z cudem.
Zatem nie dziwmy się, że seks bywa marny albo wręcz zanika.

Oprócz tego wszystkiego stare przysłowie mówi, że szabla długo nie wyjmowana rdzewieje. Oznacza to nic innego jak zachęta do korzystania z tego w co wyposażyła nas natura. To zdrowe. Zbyt długie przerwy, odkładanie bez końca tego na później wcześniej czy później zemści się na jakości.

I na koniec niuanse:
Nie może wszystko przychodzić za łatwo, jak kanapka na śniadanie, czy poranna kawa.
Trzeba o to powalczyć, zadać sobie trudu, coś tam pozmieniać, poeksperymentować, dbać o nastrój, zaskakiwać.
Jak czujesz się przejedzony lekka dieta nie zaszkodzi. A sztampa zabija równie szybko jak dieta.
To tyle rad starego wilka. I spoko, sam mam kłopoty z ich stosowaniem. Więc głowa do góry, jak mawia kat do ofiary.

I na koniec trochę rozrywki, aby nie było za poważnie, bo w sumie te ruchy frykcyjne są dość śmieszne.

-Kładź się wróżko, życzenie jest życzeniem..........

-Pijany rybak złapał rusałkę.
Kiedy nad ranem okazało się, że to był sum, do kaca dołączył się wstyd...

Inny zapragnął mieć orgazm razem w żoną.
Zanim dopłynął łódką do brzegu, szczytował 5 razy.....

Żona do męża:
- Wiesz, dziś jak przechodziłam w przedpokoju to zegar spadł tuż za mną...
- Zawsze się spóźniał...

W szkole dzieci się chwalą swoimi zwierzątkami. Henio mówi:
- Mam rybki, które umieją skakać jak delfiny.
Dzieci na to "ale jazda, niemożliwe". Małgosia mówi:
- A ja mam chomiki, które potrafią żonglować!
Wszyscy od razu zazdroszcza Małgosi, ale wyrywa sie Jasio:
- A ja mam sowę na kółkach!
Tego bylo za wiele. Nikt nie chciał uwierzyć Jasiowi, wiec ten zaprosil wszystkich
po lekcjach do domu. Stłoczyli się przy drzwiach, Jasio zadzwonil.
Z drugiej strony do drzwi podjechal na wózku inwalidzkim dziadek Jasia, otworzyl
mu i już-już chce odjechać, ale Jaś woła za nim:
- Dziadek, dziadek, kiedy ostatni raz miałeś kobietę ?
- Hu hu!

Przychodzi facet do seksuologa i mówi, że podczas stosunku jego żonie zginają się palce u stóp i nie wie czym jest to spowodowane.
Seksuolog po dłuższym namyśle:
- A zdejmuje pan żonie rajstopy?

– Dlaczego pan nie ratował swojej żony, gdy tonęła?
– A skąd miałem wiedzieć, że się topi?! Wrzeszczała jak zwykle...

- Kochanie, czy nie powinniśmy darować sobie nawzajem swoistego aktu miłości, aby w pełni uświadomić sobie naszą jedność i harmonię, odrzucając jednocześnie głupie uprzedzenia i wykraczając tym samym poza granice tego, co dozwolone?
- O nie, w *upę nie dam!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hebanowe noce
za stara na te numery



Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 12:14, 23 Sty 2012    Temat postu:

Chciałam napisać, że przeczytałam temat jeszcze przed rejestracją, pokazałam go również mojemu partnerowi.

Postanowiłam rozpocząć obserwacje dla własnego zdrowia, natomiast nie chcemy wykorzystywać ich jako formę jedynej słusznej antykoncepcji (prezerwatywy i hormony nie są dla nas wykroczeniem poza wartości moralne).

Być może moje odczucia są błędne, ale małżeństwa, które z powodów zaleceń KK stosują NPR, chociaż w danych sytuacjach życiowych lepiej sprawdziłyby się inne środki zapobiegania ciąży, są skrzywdzone.

Życie jest krótkie, poza tym i tak wszyscy umrzemy, po co stawiać sobie takie ograniczenia?

Jeśli dobrze rozumiem:
- kobieta, która ma problemy zdrowotne i to one narzucają przymus brania tabletek antykoncepcyjnych, powinna powstrzymać się od współżycia, ponieważ jest to grzechem.

Przepraszam, nie chcę ranić niczyich uczuć, ale dla mnie jest to chore. Sztuka dla sztuki czy dla ludzi?

Tak samo z prezerwatywami. Czy one są zakazane przez KK, ponieważ zabija się to, co jeszcze nie powstało, bo jak? KK uprawia religię czy science fiction?

Wiadomo, że seks nie jest najważniejszy, ale popęd płciowy to instynkt, coś, co wynieśliśmy z natury. Problemy w sferze seksualnej rzutują na inne sfery funkcjonowania, ponieważ człowiek jest jednością biopsychospołeczną.
Jasne, że jest pewnie dużo osób, które czują się usatysfakcjonowane NPR każdą cząstką swojego człowieczeństwa, ale tych sfrustrowanych widzę więcej.

Ponad to mam wrażenie, że osoby takie jak żona Reybana są bardziej opętane seksem niż ja - osoba, która odrzuca autorytety, nie jest zbytnio wierząca i prezerwatywa to dla mnie nie problem, gdy mam ochotę na seks.
Całe ich życie opiera się na tych pieruńskich wykresach, wyliczaniu, obserwowaniu, kiedy można a kiedy nie, przygotowywaniu przez kilka dni na dzień, w którym można; odrzucaniu podniecenia, gdy nie można.

Jeśli tak nie jest, wyprowadźcie mnie z błędu.

Jeszcze raz przepraszam, jeśli ktoś uznał mój post za obraźliwy. Jestem osobą tolerancyjną i szanuję czyjeś przekonania, nawet gdy uważam je za błędne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agu
za stara na te numery



Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:25, 23 Sty 2012    Temat postu:

Życie oparte na wykresach? Może chodzi o wartości, które te wykresy pomagają realizować? Znam dziewczynę, która dla wykresów odstawiła dziecko od piersi. Ja bym nie zrezygnowała dla nich z czegoś, co dla uważam za ważne i dobre.

Powstrzymanie się od współżycia obowiązuje w czasie stosowania środków mogących działać poronnie. Aborcja (zabijanie człowieka przed narodzeniem, od momentu poczęcia) to zbrodnia, która jako wyjątkowo ciężki grzech wiąże się z ekskomuniką. Stawką jest życie człowieka, nie nawet najlepsza przyjemność.

Prezerwatywy nie są grzechem dla każdego i w każdej sytuacji... Dla mnie była dużym problemem "legalność"gum w prawosławiu, ale jakoś samo mi przeszło, nie przeszkadza mi to. Nawet nie zauważyłam, kiedy się to zmieniło, jakoś w małżeństwie. Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hebanowe noce
za stara na te numery



Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:37, 23 Sty 2012    Temat postu:

Cytat:
Powstrzymanie się od współżycia obowiązuje w czasie stosowania środków mogących działać poronnie. Aborcja (zabijanie człowieka przed narodzeniem, od momentu poczęcia) to zbrodnia, która jako wyjątkowo ciężki grzech wiąże się z ekskomuniką. Stawką jest życie człowieka, nie nawet najlepsza przyjemność.

Dla mnie to życie powstaje nieco później niż na etapie niezagnieżdżonego zarodka, którego usunięcie następuje jeszcze przed implantacją w przypadku dwufazowych tabletek anty.

A aborcja, cóż, nie jestem za aborcją (wyjątek stanowią 3 sytuacje).


Ostatnio zmieniony przez hebanowe noce dnia Pon 14:38, 23 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agu
za stara na te numery



Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:01, 23 Sty 2012    Temat postu:

hebanowe noce napisał:
Cytat:
Powstrzymanie się od współżycia obowiązuje w czasie stosowania środków mogących działać poronnie. Aborcja (zabijanie człowieka przed narodzeniem, od momentu poczęcia) to zbrodnia, która jako wyjątkowo ciężki grzech wiąże się z ekskomuniką. Stawką jest życie człowieka, nie nawet najlepsza przyjemność.

Dla mnie to życie powstaje nieco później niż na etapie niezagnieżdżonego zarodka, którego usunięcie następuje jeszcze przed implantacją w przypadku dwufazowych tabletek anty.

A aborcja, cóż, nie jestem za aborcją (wyjątek stanowią 3 sytuacje).

Subiektywna opinia nie zmienia faktów przyrodniczych. Zapłodniona komórka to już nowe istnienie, nowy człowiek. Nie widzę tu miejsca na dyskusję. Dziwne to zdanie, że nie jesteś za aborcją, ale do pewnego etapu nie masz nic przeciwko niej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hebanowe noce
za stara na te numery



Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 15:19, 23 Sty 2012    Temat postu:

Cytat:
Subiektywna opinia nie zmienia faktów przyrodniczych. Zapłodniona komórka to już nowe istnienie, nowy człowiek. Nie widzę tu miejsca na dyskusję. Dziwne to zdanie, że nie jesteś za aborcją, ale do pewnego etapu nie masz nic przeciwko niej.

Bo dla mnie między czernią a bielą jest jeszcze kilkadziesiąt odcieni szarości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:31, 23 Sty 2012    Temat postu:

ale gdzie tu jest miejsce na odcienie
albo jest człowiek albo go nie ma
przeciez to jets proste jak drut
słabo mi jak cyztam takie pseudooświecone propagandowe pseudoargumentacje mające de facto na celu zakamuflowanie tego, ze aborcja (niewazne w jakim stadium) JEST zabójstwem
przeciez proste fakty z dziedziny genetyki na to wskazuja, nei ma co filozofowac
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hebanowe noce
za stara na te numery



Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 15:37, 23 Sty 2012    Temat postu:

Zostawmy te tabletki, bo każdy ma inne poglądy i ich nie zmieni. Każda z nas przedstawiła swoje zdanie.

No ale co z prezerwatywami? Jakież to zło?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:45, 26 Sty 2012    Temat postu:

A oprócz tych 3 zabójstw człowieka, które dopuszczasz, jest gdzieś w tych szarościach o których piszesz jeszcze może 4 gdzie zabija się staruszków ?

A o co konkretnie pytasz jeśli o te gumcie chodzi?


Ostatnio zmieniony przez Cera dnia Czw 22:48, 26 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 62, 63, 64 ... 70, 71, 72  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 62, 63, 64 ... 70, 71, 72  Następny
Strona 63 z 72

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin