..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

abeba · Gość

To mam wyemigrowac na stale by ratowac moj zwiazek? Bo nie sciagam i nie biore lewych zwolnien, wiec jakos sie z polska mentalnoscia nie identyfikuje. No chyba ze masz na mysli ze polscy ksieza gadaja surowo a zakladaja ze polscy katolicy beda w lozku tez bez skrupulow 'sciagac i kombinowac' jak dzieci w szkole.
Sorry ale jestem wsciekla, bo bylam u spowiedzi i wyszlam zdruzgotana: uzywanie gumek (z wyjasnieniem ze znam i stosuje obserwacje tylko nie daje rady z wstrzemiezliwozscia) wzbudzilo wieksze oburzenie spowiednika niz ogladanie pornografii (w celu pobudzenia seksualnego w fazie nieplodnej-tak, do takich rzeczy NPR mnie prowadzi, zreszta, nie podzialalo).

Karafka

Przeciez to wszystko jest chore...

Gdyby nauczanie bylo dosadne tak jak np na temat aborcji, to by nie dochodzilo do sytuacji, ze kazdy ksiadz mowi co chce. Ja tu odrazu widze ta furtke na sluchanie wlasnego sumienia. Oczywiscie nie pojscia na zywiol, zalozenia spirali i hura...ale po przemysleniu, zbadaniu terenu i usaleniu co sluzy malzenstwu w danej sytuacji kazdy ma prawo i obowiazek samemu dojsc do sedna spawy w tym temacie i podjecia decyzji. Oczywiscie niektorzy wybiora npr inni fam czy co tam jeszcze. Wazne, zeby kazdy wybral w zgodzie z wlasnym i malzonka sumieniu.

Malzenstwo jest najwazniejsze tu, nalezy walczyc o jego dobro. A takie rozmyslanie o npr, plakanie jakie to niesprawiedliwe nic nie da. Ale ddalanie sie z tego powodu od malzonka to dopiero jest grzech. Jakos nikt tego nie widzi.

Jeden ksiadz pisal, ze zaniechanie wspolzycia przez npr moze i najczesciej doprowadza do tragedii. Ja tez tak uwazam i wiem, ze npr zabiloby moj zwiazek. A ze mezowi przysiegalam a nie nprowi przed oltarzem to i meza wybieram.
Dla mnie to tak oczywiste jak dwa plus dwa. Przeraza mnie niestety, ze niektorzy wybieraja termometr i rygor npr niz wlasnego meza czy zone.

buba

A ja się dziwię, że Kościół ciągle milczy, milczy i chyba się nie zanosi na jakieś zmiany...
A dramaty się dzieją, a może raczej ludzie się zobojętniają i oddalają od KK?
Ale to też dramat!

Karafka

Ale Königsteiner Erklärung nie zostalo znegowane przez Papiezy

tomekmat91

tomekmat91

Karafka

My robimy z igly widly poprostu. Robimy z npru cel zycia i myslimy ze inaczej bedziemy sie palic na stosie.

To jest jak mowilam furtka i watykan ja zostawia nam.
Jak ogolnie pozwola na antyki to straca twarz, a mnostwo ludzi sie obroci na piecie i oleje kk. Cala nauka o wstrzemiezliwisci w afryce i prewencji aids szlag trafi. Inna czesc ludzi bedzie sie bzykac z kim popadnie czy gwalcic z guma bo kk pozwolil, inna czesc zmuszac malzonke do tabletek.
Niestety normalnych ludzi na swiecie jest malo, a seks to wielka rzadza i moze duzo szkod narobic. Wola w watykanie nic nie gadac...

Oczywiscie to rozwazania z przymrozeniem oka. Bo naprawde to sie nie dowiemy.

Mnie na szczscue narazie to calkiem nie interesuje. Mam nadzieje, ze na zawsze tak zostanie

buba

A ja nie rozumiem dlaczego para, która woli pieszczoty od prezerwatyw ma być w "lepszej" sytuacji.
Bo mówi się, że pieszczoty są niby do przyjęcia, a gumka, czyli antykoncepcja (!) już nie.
Nie chce mi się już nawet pisać o większej otwartości na życie itd., ani co jest bardziej naturalne, wykorzystujące drugą osobę, co za różnica - jedni wolą tak, drudzy tak.
A potem w konfesjonale ci, którzy w czasie płodnym uprawiają petting usłyszą, że cóż trudny czas płodny, bliskość najważniejsza, a ci, którzy stosują prezerwatywę - że to grzech śmiertelny.

Szczerze, to chciałabym żeby kapłani mogli się przekonać jak to jest żyć w małżeństwie i jak ich "cenne" rady mają się do rzeczywistości.
Pewnie części z nich szczeny by opadły. Laughing

A może jednak ich żony trzymałyby penisa aż opadnie, kto wie?

Karafka

Tja...oni jak znaja seks ( bo jefnak wielu zna...)to na bank byl wg npr Razz

tomekmat91

micelka

buba

Micelko, idąc tym tropem NPR to też zamknięcie na nowe życie...
Wiem, wiem... ale jak dla mnie to już na siłę argument.
No taka prawda, to ten straszny brak logiki i trudność wstrzemięźliwości sprawia, że każdy temat o dokuczliwości NPRu kwitnie w najlepsze. Mruga

micelka

gam

Prawdopodobnie większość z nas natknęła sie nie raz na listy na forum ks Pierzchalskiego, byliśmy kiedyś z mężem w stałej korespondencji mailowej z owym księdzem i powiem wam, ze tak jak on poukładał nam większość spraw w tym temacie to większość księży z którymi rozmawialiśmy nie wysilili sie nawet na komentarz do naszych wątpliwości... Załączam link do jednego z listów przesłanego przez oburzonego nadgorliwca w tym temacie i odpowiedz księdza. Dla mnie nic dodać nic ująć . [link widoczny dla zalogowanych]

tomekmat91